dex001 01.06.2013 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2013 Witamwielki szacun dla was podziwiam takich ludzi jak wy!Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyma2704 02.06.2013 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 Szacunek Podziwiam za ciężką pracę. Podziękowania od wszytkich, którzy zaczynali jak wy z niewielkimi pieniędzmi i dzisiaj mieszkają we własnych domach. Mnie wasz dziennik pomagał przetrwać trudne momenty w czasie budowy. Spokojnego mieszkania na swoim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 05.08.2013 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2013 ..no dobra chłopaki i laski.... czas "bezruchu" minął...( znaczy ruch był, ale nie opisywany ) koniec pierdol@#$ o niczym..w końcu to budowa.. z obserwacji... położony wąż od podlewania ogrodu na trawie - nagrzewa się do "czerwoności" pomimo iz jest zielony a gdyby tak... takiego pexa ... jakieś 400mb połozyć na dachu na papie pod pokryciem docelowym? mocowanie pomijam - dam se radę taka "rurka" potrafi nagrzać zasobnik chyba fest.... myslę o CWU ogrzewanej z dachu....kumacie? ... tylko w sezonie niepalnym... tylko latem.... nie chce grzałki do zasobnika... pomimo iz koszta przemawiają za grzałą - nie che jej... chce mieć ciepłą wode za free.... pozdro NETbet'60oC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 05.08.2013 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2013 Pex musi być podobno odsunięty od poszycia bo popłynie. Na zimę woda out lub glikol w obieg. Zaizolowałbym każde połączenie dodatkowo, bo w razie awarii jest masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 05.08.2013 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2013 Pex musi być podobno odsunięty od poszycia bo popłynie. Na zimę woda out lub glikol w obieg. Zaizolowałbym każde połączenie dodatkowo, bo w razie awarii jest masakra. wiem... wiem... temp tam panujące są straszne... odsadzenie pexa od papy - nie problem... woda będzie w obiegu.... wiec będe spuszczał... masakra? jakie połączenia? ... to taka dodatkowa pętla jak w podłogówce... tylko ona jest na dachu i nie oddaje ciepła a zbiera... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 05.08.2013 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2013 Gdy coś puści to zalewa po kolei wszystko, od sufitu po podłogi, rozbiórka, wełna do kosza, ale jak się ma dobre ubezpieczenie to może co kilka lat warto remont w domu sobie zafundować? ; )Zyski będą na pewno w okresach słonecznych. Poza nimi niekoniecznie. Stare okno skrzyniowe zorganizuj, wsadź tam w środek szlauch pomalowany na czarno i wystawiaj gdy świeci słońce. Obieg wepnij w wężownicę w zasobniku, pogoń pompką i gotowe : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pepito82 07.08.2013 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2013 (edytowane) Coś podobnego chodzi mi po głowie, ale ja do tego wykorzystałbym stare stalowe grzejniki panelowe pomalowane na czarny mat. Stoją u mnie w garażu 4 takie, mają przyłącza na pół cala albo 3/4. Można je kupić na złomie za parę zł. Na początek zamiast mocować na dachu możesz postawić je na ziemi w słońcu, łatwiej wtedy ustawić odpowiedni kąt wobec słońca. Mam też pomysł jak pogodzić taką prowizorkę z istniejącą instalacją. Poczytaj też to http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic338507-360.html Edytowane 7 Sierpnia 2013 przez pepito82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 07.08.2013 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2013 Z obserwacji oryginalnego solara zainstalowego u znajomych, wlasnych przemyslen, oraz doswiadczen i wiedzy znajomych hurtownikow ktorzy solary sprzedaja: - to sie zupelnie nie oplaca bo jest koszmarnie drogie a ch*ja warte - glikol w solarze: 90 stopni... niby super... ale woda w zasobniku na koniec dnia ledwie 25 stopni... i i tak trzeba dogrzewac... tyle nt oryginalnego solara... u mnie to nie ma racji bytu... Netbet, jesli cos ukladac pod blache to raczej miedz... mozna kupic w rolkach zeby bylo mniej lutowania... ale bedzie znacznie drozej... trzeba by dokladnie przemyslec i jeszcze dokladniej wykonac wymiennik aby sprawnosc byla wysoka bo inaczej gowno z tego bedzie a nie oszczednosc:) tzn kase zamiast wydac na dogrzanie wody wydasz na pompe ktora ci bedzie czynnik tloczyc Grzejniki panelowe do mnie nie przemawiaja zupelnie... sa stare, stalowe, ciezkie i ja bym tego na dachu nie chcial miec... dlaczego? a chocby dlatego ze pod blaszanym pokryciem wystepuje skraplanie pary wodnej i takie panele co rano byly by pokryte wilgocia do chwile az wysoka temp ich nie osuszy, po kilku latach szlag je trafi i wez czlowieku wydostan je spad blachy... IMO: jesli cokolwiek to jedynie miedz. poukladana w wezownice na poludniowej polaci. jakis minimalny przekroj + delikatna pompa i bardzo sprawny wymiennik ciepla. W wezownicy glikol, nie woda. Calosc uzbrojona w czujnik jakis, naczynie wzbiorcze i chocby prosta automatyke do sterowania pompa. koniec wymadrzania sie pssst... fotruna czarne wasze zdrowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jendrulakowalski 09.08.2013 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2013 Dodam ze dwa grosze bo mi się nudzi. Na dach to bym dał przemysłowy wąż do gorącej wody, najlepiej czarny - są takie. Przykładowo: http://sklep.ticon.pl/category.php?catx=18&caty=20&sort=3 http://www.rynmar.pl/waz_do_wody_goracej.php http://www.valmark.pl/weze-przemyslowe/weze-do-goracej-wody-i-pary#weze-do-goracej-wody-i-pary-rodzaje Drogie ale tańsze od miedzi i wygodniejsze. Raczej ułożenie między łatami bezproblemowe. A tak ogólnie to raczej do takich wynalazków to najlepiej dopasować konstrukcję budynku przed jego wybudowaniem . Dla większości polskich domków już wybudowanych występują 2 opcje - solary - "wojny na złomowisku":cool: Tak sobie pod wpływem innego postu rozważałem nad konstrukcyjnymi aspektami budynku pasywnego i najlepszym rozwiązaniem dla ściągania ciepła z dachu był by lany jednospadowy dach o niskim kącie nachylenia i zwrócony oczywiście optymalnie na południe z utopionym wężem o którym pisałem i czarną dachówką/blachą albo jeszcze lepiej - papą, no i wylany na przemurowaniu z przykładowo betonu komórkowego w warstwie ocieplenia dachu (2 warstwy + płaski wieniec z lanym dachem) Chyba sie zagalopowałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 12.08.2013 05:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2013 Na dach to bym dał przemysłowy wąż do gorącej wody, najlepiej czarny - są takie. Przykładowo: http://sklep.ticon.pl/category.php?catx=18&caty=20&sort=3 http://www.rynmar.pl/waz_do_wody_goracej.php http://www.valmark.pl/weze-przemyslowe/weze-do-goracej-wody-i-pary#weze-do-goracej-wody-i-pary-rodzaje Drogie ale tańsze od miedzi i wygodniejsze. Raczej ułożenie między łatami bezproblemowe. tia... te wężyki to wcale mało nie kosztują... miało być tanio - wiec ja stawiałem na pexa... straty ciepła "po drodze" : ... ja mam - jakby dobrze pokombinować - z dachu do zasobnika jakieś 4m ...wiec o stratach można zapomnieć - czyli woda podgrzana na dachu do temp X wpadnie wprost do zasobnika CWU....i go łogrzeje cholera - musze to wszytko jeszcze raz ogarnąć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 12.08.2013 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2013 cholera - musze to wszytko jeszcze raz ogarnąć... "Bez pół litra nie razbieriosz" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 13.08.2013 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 netbet, jak masz zasobnik cwu z dodatkową wężownicą, to możesz całość ogarnąć w układ zamknięty w prostej cyrkulacji (ew. jakieś zabezpieczenie ciśnieniowe + kurek dopustowy). Wąż gumowy miałby zaletę taką, że mógłbyś go przymocować na styk do pokrywy dachowej... Chociaż z drugiej strony lepszy odzysk byłby z powietrza, niż przez deskowanie z nagrzanej papy... Tak teraz kombinuję na szybko i pomyślałem, że można by zastosować kilka starych chłodnic samochodowych jako wymienniki do odzysku ciepła z powietrza Czy zakładasz funkcjonowanie w obiegu pompki cyrkulacyjnej, czy jednak wolałbyś grawitacyjnie (o ile się da w ogóle )? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolinaciosaniec 29.08.2013 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2013 Ogrmony szacun, czytałam Wasz dziennik parę godzin na początku dokładnie potem po łepkach. Muszę jeszcze do niego wrócić. Szczerze gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 01.09.2013 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 Tak teraz kombinuję na szybko i pomyślałem, że można by zastosować kilka starych chłodnic samochodowych jako wymienniki do odzysku ciepła z powietrza Żeby coś zyskać z chłodnicy trzeba przepuścić przez nią setki ( może tysiące) m3 powietrza , jak to się dzieje w czasie jazdy auta, lepszym rozwiązaniem jest klimakonwektor ( można w nim grzać bezpośrednio wodę pod ciśnieniem) ale raczej drogi. Poczytaj o patentach użytkowników ,,Jasiek 71'' i ,,Nydar''. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 10.09.2013 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2013 tak z innej beczki.... KTO mnie "przykleił" ? ... wisiały se komenty gdzies tam... i było im dobrze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
keyo 18.09.2013 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Po czytaniu dziennika coraz bardziej jestem przekonany, że też może spróbuję w dużej części własnoręcznie (oczywiście z pomocą znajomych) stworzyć coś. Mam dużo doświadczenia (teoria) w stanach surowych (choć moja dziedzina to informatyka i marketing), ale z wykończeniówką to już będzie gorzej. Widzę że będę się musiał bardzo dużo jeszcze douczyć . Gratulacje podjęcia się takiego przedsięwzięcia i postępu prac i dzięki za dawanie kopa ludziom do własnego działania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 20.09.2013 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 netbet dasz radę w niedalekiej przyszłosci zaktualizowac zdjęcia w swoim dzienniku bo częśc sie nie wyświetla,a nie ukrywam że podglądnął bym co nie co:yes:pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 20.09.2013 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 netbet dasz radę w niedalekiej przyszłosci zaktualizowac zdjęcia w swoim dzienniku bo częśc sie nie wyświetla,a nie ukrywam że podglądnął bym co nie co:yes: pozdrawiam ja juz dziennika nie będę uzupełniał... niemoc i niechęć i ... ale jak cos potrzeba dawaj @ - podeślę foty a ten przerobiony do *pdf tez pogubił zdjęcia? jeden "ktoś" wszytko przerobił do ściągania....i tam było wszystko.... pozdro NETbet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoos 20.09.2013 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Po czytaniu dziennika coraz bardziej jestem przekonany, że też może spróbuję w dużej części własnoręcznie (oczywiście z pomocą znajomych) stworzyć coś. Mam dużo doświadczenia (teoria) w stanach surowych (choć moja dziedzina to informatyka i marketing), ale z wykończeniówką to już będzie gorzej. Widzę że będę się musiał bardzo dużo jeszcze douczyć . Gratulacje podjęcia się takiego przedsięwzięcia i postępu prac i dzięki za dawanie kopa ludziom do własnego działania. Keyo śmiało zaczynaj... ja tez informatyk a samorobnie postawiłem dom. Teraz dłubę wenętrze (asystent to mój ojciec bo są prace gdzie przydaje się ktos chociażby przytrzymac lub podac cos jak stoisz na rusztowaniu Jedyna ekipa jaka u mnie była to panowie od wylewek (koszt robocizny był na tle tani że nie opłacało mi się samemu paprac. Przyszli zrobili swoje w 6 godzin. Ale czasu musisz poświęcić duuużo. Pozdrawiam. Ps Net jak tam dłubiesz już górę ? czy narazie cieszysz się mieszkaniem na swoim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maggs1 25.09.2013 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2013 tak z innej beczki.... KTO mnie "przykleił" ? ... wisiały se komenty gdzies tam... i było im dobrze.... Przyklejone dłużej powisi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.