Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

Widzę, że kryzys przyszedł.

Jeśli nie czujecie presji czasu, to jak najbardziej róbcie przerwę do wiosny, a jeśli nie to dwa tygodnie luzu, wyprowadzenie szczytów i dach.

Ale nie sami, tylko cieśli i dekarzy do tego wziąć.

Gdy będzie dach, to optymizm wraca :wink:

Co do skręcenia wieńca to dlaczego nie miałby dać rady tego zrobić?

Przecież dotychczas robił trudniejsze rzeczy :wink:

Pozdrawiam i optymizmu życzę :wink:

 

 

A wszystko przez tą pogodę jeszcze trochę.... i czas się leczyć :wink:

Nie mamy presji czasu. Dlatego też robimy przerwę do wiosny. Choć odnoszę wrażenie że to cholernie wszystko się okropnie ciągnie. Na wiosnę zaczniemy dach chyba sami. Piszę chyba bo się okropnie boję dachu. Z drugiej strony stropu też się bałam i jakoś wyszło :)

Wiem jaka to czasochłonna robota, pewnie poradzi sobie, straszy mnie tylko. A poza tym ile można wytrzymać w takich warunkach?

Będzie optymizm jak wróci wieczorem i łyknie trzy bronki - wtedy wszystko jest jakby łatwiejsze . :wink:

 

Widziałam zdjęcia Twojego domku. Pięknie !!!. I ogromnie Ci gratuluję, że już mieszkacie oraz zazdroszczę, że jesteście u siebie i razem :oops:

Ja też innym zazdrościłem :wink:

My mieszkamy, ale jeszcze ogrom pracy do wykonania.

Nic to, na zewnątrz jeszcze tylko ocieplenie w tym roku, a pod dachem można robić zimą :wink:

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O qrcze, Nadia... jakbym siebie czytała :o . Tylko mój, u nas to się żon mówi, mniej napalony :oops: ... na budowę znaczy się :wink: . Taki "francuski piesek" się z niego zrobił przez tą pogodę, ... murarz kanapowy... :roll: .

 

Wyluzujcie!!!! My tak zrobiliśmy i od razu nam się polepszyło... pod deklem, bo już doła łapaliśmy.

Na wisone z nowymi siłami...

A cieśli i dekarzy bym nie brała (my na pewno nie), DACIE RADĘ!!!!!!

 

Musimy skończyć na wieńcach. Wtedy wyluzujemy. Podejrzewam że z czasem ciężko będzie narwańca utrzymać w domu. Ale teraz jesteśmy już okropnie zmęczeni. I może potrzeba tylko małej przerwy. Zaczniemy i tak od wiosny - lutego?.

Może teraz jakoś bardziej odczuwamy - przez tą cholerną pogodę.

Nie wiem jak ty ale ja już nie wiem jak sobie polepszyć :wink: :lol: :lol:

 

pozdrawiam

 

 

My sobie niby dobrze robimy, robiąc sobie wolne, ale..... dziś np. niby pogoda paskudna, jednym okiem w tv drugim w necie, a sercem............ no wiesz gdzie. I aż skręca, że to jutro niedziela i na wsi nie wypada...

 

Jak już nie będziecie mogli usiedzieć na tyłkach, to możecie i w lutym.... więźba plusowych temperatur nie potrzebuje, nie zamarznie przecie... gorzej z Wami :wink: . A... mała przerwa nie jest zła :wink: :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mieszkamy, ale jeszcze ogrom pracy do wykonania.

Nic to, na zewnątrz jeszcze tylko ocieplenie w tym roku, a pod dachem można robić zimą :wink:

Pozdrawiam :D

 

Właśnie już byśmy tak chcieli :oops: Jesteś cały czas na miejscu. Możesz rozłożyć sobie pracę. Twoja żona może Ci pomóc choć teraz nie powinna. :D

 

A stary niech se pisze co chce i tak wiem że ma już dosyć :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

My sobie niby dobrze robimy, robiąc sobie wolne, ale..... dziś np. niby pogoda paskudna, jednym okiem w tv drugim w necie, a sercem............ no wiesz gdzie. I aż skręca, że to jutro niedziela i na wsi nie wypada...

 

Jak już nie będziecie mogli usiedzieć na tyłkach, to możecie i w lutym.... więźba plusowych temperatur nie potrzebuje, nie zamarznie przecie... gorzej z Wami :wink: . A... mała przerwa nie jest zła :wink: :roll: .

 

A tam na wsi nie wypada - my największą robotę odwalamy łikendamy (wówczas jesteśmy tam w dójkę czasem w trójkę) :roll: :lol: :lol: I jakoś się nikt nie skarży. :wink:

Musimy se trochę odpuścić. Ostatnio słyszę: przemarzłem, przewiało mnie. Matka daj coś na wirusy, bakterie i inne cholerstwo... :roll: :roll: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnimi czasy słowo "kryzys" jest coraz popularniejsze, nic więc dziwnego że i zawitało do Waszego dziennika.

Na pocieszenie powiem tylko tyle, że musiało powiać chłodem i u was, bo nikt kto sam buduje dom z takim wysiłkiem nie zrobi tego na jednym uśmiechu i bez złapania doła, nikt przecież nie jest cyborgiem.

Jedyne wyjście to zaakceptować tą sytuację klimatyczną, że w naszej strefie występują zimy i nie stresować się tym.

My w tamtym roku byliśmy na zbliżonym etapie, pamiętam jak po nocy murowałem szczyty i jak miałem dosyć i co?, przeszło.

Za jakiś miesiąc wzięliśmy cieśli (dwa dni roboty przy konstrukcji) i w kufajce biegałem po dachu z płytami OSB.

Człowiek jest taka bestia, że wszystko przetrzyma.

Myślę, że macie dwie drogi i decyzja zależy od portfela.

Albo bierzecie cieśli przyjemniej do więźby to wtedy można dach pociągnąć w tym roku, albo decydujecie się sami i zostawiacie wszystko do wiosny.

Z wiosną na pewno przyjdzie zapał, ale my nie żałujemy, że męczyliśmy się z dachem do samej gwiazdki, bo kolejny etap był z głowy a najgorsze to przeciąganie się budowy bo pracy jest jeszcze tyle że kolejne kryzysy przychodzą coraz częściej i już niezależnie od pogody.

 

Powtarzajcie sobie jedną maksymę:

"co cie nie zabije to cię wzmocni"

Ja doświadczony budową jestem silniejszym i pewniejszym siebie człowiekiem, chociaż nierówna walka jeszcze twa.

 

Głowa do góry nie tylko Wy porwaliście się na budowę bez kredytu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JAK MNIE WKUR.... TA FUGA NA PASKU!!!!!

laska - spoko... nienajgorsza...jakby coś zdjęła a nie przekształcała sie w worek ..to bym to zniesł

 

jest jakiś crak albo wir do usunięcia tego ??

 

no i mam: ślubna coś wykombinowała i juz jej nie widze 8)

 

pozdro

NETbet'happy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Powtarzajcie sobie jedną maksymę:

"co cie nie zabije to cię wzmocni"

Ja doświadczony budową jestem silniejszym i pewniejszym siebie człowiekiem, chociaż nierówna walka jeszcze twa.

 

Głowa do góry nie tylko Wy porwaliście się na budowę bez kredytu. :)

 

..no i na takie słowa otuchy czekałem całe życie 8) nie jesteśmy sami!!

jestem silniejszy - to fakt 8) mogę więcej przetargać niż przed budową

jestem pewniejszym 8) - mogę wleźć na czubek drabiny na piachu i nic 8) 8)

 

walka jeszcze trwa.... i potrwa do ostatniego mebelka 8) 8) które tysz sam wymodze.. 8) 8) 8) :D :D :D

 

pozdrawiam Artura :D

NETbet'romarr 8) 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :wink:

Wpadłam z rewizytą...

Przeczytałam dziennik od A do Z i ...

 

Lubię takie dziennikiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii....

Naśmiałam się i tam widziałam siebie i Miśka...

 

Doły... a nu są doły - ale wtedy bierze się łopatę i je się zakopuje :D

 

Doła w takim wyzwaniu to można nabawić się ale przez dostawców -u WAS pustaki, u nas blachodachówka... i gąsiory... ale od poniedziałku ruszamy -dokończymy w końcu dach... :wink:

 

Okno super... :lol: Takie jednokomorowe ale z wentylacją gratis :lol:

Ojej i cudo tam wisi u WAS...CDZP - ale chyba sąsiad nie chodzi po nocy do wodopoju? :roll: :o :lol:

 

Bardzo fajnie WAS poznać i wiem co to czasami dół - mi szybko mija... A gdy pare dni nie ma nas na budowie -bo np. deszcz, to czuję zadowolenie wysiadając... a i ja czuję się jak barometr i termometr... :wink: - ostatnio piwo podgrzewałam sobie na gazie - ciut bezpłuciowy ten grzaniec- ale rozgrzewa :wink:

 

Życzę cieplejszych dni... powodzenia i choroby sio a sio... :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam wątek : dom pasywny, 3 lub 5 litrowy. Pasywny to ja pier ... bo bez picia nie ma życia :D 3 litry powiedzmy na dwóch to już jest szeroko, 5 litrów na dwóch to morderstwo :lol: :wink:

Oraz taka dywagacja : czy jak puszcze ciepłego bąka, to w jakim stopniu podniesie się delta t w domu a przynajmniej w spodniach :lol:

Oraz ile trzeba żreć, by gazy ogrzały dom ??? :lol:

Oraz inne "tfórcze" wątki na tym forum :lol:

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...j już kiedyś pisałem dlaczego nie buduje domu 3-5 litrowego.. 8)

boję siem 8) 8) :-? 8)

dom na być ..no max 0,75 l / weekend... tyle co piszom ludki to dom "ruski" 8) 8)

wiem...wiem ... mamy aurę jaka mamy, ale żeby pod nią podpasować chałupę 8) 8) 8) 8)

 

pozdro

NETbet'piwożłoplitrowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas też doły i góry, a mój małż szczególnie mocno się zdołował - trzeba było holować :roll:

Ale teraz powstajemy i znów główką w mur...

My się nie zdecydowaliśmy na wykonanie dachu tymi rączkami, które już tyle potrafią z kilku powodów...

- znaleźliśmy po znajomości ekipę 6 chłopa, która weźmie 32 zł/m2 robocizny (więżba, deskowanie, foliowanie, pokrycie, okna, obróbki blacharskie, orynnowanie0 w sumie około 8-9 tys.

- mam stracha przed samodzielnym wykonaniem dachu U nas murłata ma wymiar 20x20 , a wykonanie więżby to nie jest takie łatwe.

- z deskowaniem dalibyśmy sobie radę, ale chcemy przykryć przed zimą.

-dach to dla mnie bardzo newralgiczny punkt – jak to się spitoli to ju7ż totalna masakra – krzywo, cieknie i jakoś tak.

-chcemy zamknąć przed zimą (łącznie z oknami) ,by podpalić w kozie i zacząć robić instalacje

 

Teraz czekam aż znajomyy wykona nam nowe projekty instalacji wraz z wykazem materiałów do ich wykonania i do przodu.

 

Netbet, Nadiaarrt - powiem jedno - jak wchodzi ekipa z dachem dół mija, bo zaczyna gdzieś świecić do światełko, że już wkracza wykończeniówka. I na tym polu będziemy mieli jeszcze dużo pola do popisu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Na wstępie wielki szacun dla inwestora za dobrą robotę i wytrwałość.

Mam pytanie jeśli można,odnośnie kosztów jakie ponieśliście na położenie stropu

 

strop kosztował wraz ze schodami!! :

2000 zyla - deski szalunkowe - 4,5m2

4000 zyla - stal - ok. 2,2 t

5400 zyla - beton + pompa

 

zakładając ze deski pójdą na dach to ok 10 k bo doszły jakies tam pierdoły... gwoźdzory, drut wiązałkowy, i inne...

 

 

pozdro

NETbet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Netbet sezon budowlany jeszcze trwa? Od soboty zaczynam przerzucanie bloczków betonowych :-? Ciężkie cholerstwo... 5 szt. na taczkę mnie przerosło :cry: Cienias jestem 8)

 

 

8) 8) 8) dasz rade... ja na początku też tak miałem - a pózniej ...siadało kółko w taczce 8) 8)

sezon jeszcze trwa.. znaczy został nam zalanie górnego wieńca i chyba dam se spokój na ten rok...chyba juz mogę wyluzować... 8)

 

pozdro

NETbet'prawiepozsezonowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...