Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

..teraz to ja juz tez o tym wiem... papiak dla każdego i gdzie popadnie..;)

 

rozumiem podciąganie wody, ale przy 45 stopniach nawet moja słaba intuicja podpowiada zbędnośc lepika... co zastosowałem - BEZ pienia!

 

pytałem tu i tam... ( bo wiedza w temacie raczej marna...raz kiedys przerabiałem pokrycie dachu na małym domku - kapciora budowlana - nikogo nie pytałem .. zrobiłem po swojemu i mam spokój od 4 lat.... jedna warstwa papy wk i nic nie cieknie! ) ... ludzie odpowiadali... generalnie zasada była jedna - jak najmniej papioków.....

 

w tej chwili mogę mieć pretensje tylko do siebie... że nie wierzę w swoje umiejętności i "czuja" i szukam potwierdzenia u "speców" .. "elit" ..."doradcuff" ...

 

umiesz liczyć - licz na siebie NET...

 

.. z tymi podkładkami tez mi sie nie uśmiechało ( myślałem już o nabijaniu łat )... papiaki poszły wszędzie "bez" ( o tym tez się naczytałem ) .. za to każdy jeden jegomość został zasmarowany jakimś gównem dekarskim z jakimiś gównianymi włóknami... generalnie fajny patent.. jak długo wytrzyma - nie wiem , ale jak temp spada to twardnieje bardzo .... czyli zimą jest szansa że bedzie działac jak podkładka.... no prawie...

 

co mnie tu wkurwia?....( juz kiedys o tym było )

zero... ZERO inforamacji typowo praktycznych....

 

..forum budowlane..... :no: .. żart...

 

..ale z drugiej strony patrząć... ilu jest takich oszołonów jak ja?? ... większość ma "problem" na poziomie "zielony czy groszkowy" albo " cementowa czy ceramiczna" .....większośc wywaliła po 4- 5 stów na budowę i ma to w dupie... nawet nie widzą pewnie co mają na dachach... " ładne i spoko"

 

zajebisty problem to nie dobicie tych zasranych brakujących papiaków... ALE JAK TAM SIĘ DOSTAĆ??? ( gdybym nie pytał - zrobiłbym po swojemu i miałbym z bani )

 

z tym problemem byłem u poradę u mędrca TATRY ... i po "3" godzinnej naradzie uznaliśmy że dam radę to podobijać... i jak zawsze został opracowany misterny plan działań dalszych .... z "pomocnikami" których muszę powołać do życia... nosz kur!@#$ ile można tworzyć?

 

idzie "4" godzina narady... spadam na "obrady"...

 

dzięki "kosmonauto" i sorry za wywód...ale jak rzadko mi cos podnosi ciśnienie, tak ten temat mnie prawie zamroczył

 

pozdro

NETbet'KCcedryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a ja bym tę papę zawinął i od spodu potraktował z papiaka tak u szwagra na altanie zrobiliśmy i nic się nie dzieje

 

na 9 metrach?? samemu?? z rusztowania?? .. niewykonalne...wierz mi....

 

tu nie chodzi o zapobieganie a o porządne - oczywiście w miarę możliwości - wykonanie ...przy jednokrotnym kryciu 400/1200

 

spoko.. dam radę to naprawić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NetBet, małe pytanko - zależy Ci na wizualności (po fotach widzę, że nie bardzo ;)), czy na skończeniu roboty, aby było gites? O ile zdąrzyłem Cię poznać z tekstów, to chyba na tym drugim... Więc co się przejmujesz, że ktoś będzie widział papiory na tych podwiewanych pasach? Bij równo i nie patrz na oszołomów-krytykantów ;) Jak to dobrze zasmarujesz tą mazią dekarską, to powinno trzymać elegancko :) Wiem, że trudne podejście, ale może uda Ci się drabinkę jakąś skombinować, która tam sięgnie? Z kalenicy ciężko zejść, więc raczej z dołu będziesz musiał sięgnąć.

 

Co do wiedzy "tajemnej" na forum, to ona jest dostępna, jednak nie we wszystkich tematach - większość to w zasadzie kierunkowskazy, gdzie szukać. Kwestia czasu i chęci na to szukanie. Grunt to się nie zrażać, a rady wójków "Dobra rada" przesiewać przez gęste sito ;)

 

Pozdro i szacun! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten lancer to najszybsze wozidło budowlane... widział kto rolkę papy gnającą 190 km/h ??;)

...ale, żeby rolkę papy z Niemiec aż targać. (no bo chyba tylko tam można tak gnać i to po autostradzie) :)

 

Co do papy i jej ruchliwości to nie będzie problemu jak ponabijasz papiaki i będzie je widać. Zapewniam Cie że dużo gorzej wygląda oderwany kawał papy, a u nas potrafi czasem tak powiać że prawie całe dachy zrywa. Nie powinno nic przeciekać, ale jakby to porycie miało się okazać mniej tymczasowe niż to wynika z nazwy to zawsze będzie można je zasmarować jakimś czarnym mazidłem.

Kolebie mi się po głowie jeszcze jedna opcja czyli nabicie chociaż samych łat. Dużo czasu i kosztu by ci to nie zajęło, papę elegancko przytrzyma a i zimę przetrzyma w dodatku będziesz dalej z robotą. Można by sprytnie taki zabieg przeprowadzić, żeby łaty stały się od razu drabinami:

Kładziesz na dachu 4 łaty (np. z rusztowania), przybijasz solidnie tyle ile sięgniesz łapa + młotek. Teraz do środkowych możesz nabijać szczeble (z desek) i wchodzić wyżej przybijając łaty. Po dojściu do końca rozglądasz się (trzymając się oczywiście liny asekuracyjnej) i schodzisz ściągając przybite wcześniej szczebel i coby posłużyły do kolejnej "czwórki" i nie szpeciły pięknego dachu. Taki zabieg powinien zabrać minimalnie czasu , robiłem takie akcje.

Ja szczebelki przykręcałem długimi wkrętami akumulatorówką coby demontaż był szybki.

 

Coś lepiej tak czy siak zrób, bo może być cały rok w miarę łagodny a możesz trafić na jakąś wichurę a wtedy żadna Tatra twej goryczy nie utuli.

Edytowane przez arturromarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że trudne podejście, ale może uda Ci się drabinkę jakąś skombinować, która tam sięgnie? Z kalenicy ciężko zejść, więc raczej z dołu będziesz musiał sięgnąć.

 

..plan zakłada właśnie zejście z kalenicy... wydaje mi się to łatwiejsze...

 

..zobaczymy jutro jak to wyjdzie..

 

dzięki Martinezio

 

.. i tak mam pełne gacie i max adrenaliny...to na samą myśl... a jak zacznę ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale, żeby rolkę papy z Niemiec aż targać. (no bo chyba tylko tam można tak gnać i to po autostradzie) :)

 

 

 

...ciiii... nie złapali mnie...

 

ale powiem ci że miny tych co ich czasem mijam są "bezcenne"... że niby co? że niby czy? że niby jak? ŻE ILE?

 

... z tymi łatami to miałem taki sam pomysł... nabic sobie drabinę na dachu... i pewnie tak będzie jak zacznę dłubać poszycie docelowe, bo innego sensownego rozwiązania na chwilę obecną nie widzę...

 

.. tatra... oj tam ... to była "narada wojenna" a nie "ochlaj" ;-)

 

dzięki artur..

 

p.s.

..a gdzies ty się tak długo podziewał???ee??? urlop siem przeciągnął???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... z..a gdzies ty się tak długo podziewał???ee??? urlop siem przeciągnął???

Jak się nie odzywam to nie myśl że nie zaglądam, jestem jak dobry duch: czuwam tu. :)

 

PS:

Czasem raźniej tak zerknąć jak drugi tak jak ja się też męczy, bo mu się ubzdurało że dom to on musi sam wybudować.

Jak te pogody (czytaj wiatry) znosisz, ja się cieszę że już w środku robię jak patrzę co za oknem się dzieje?

Edytowane przez arturromarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artur...

 

wiatr... cholerny wiatr... mały "sajgon" najgorsze jest to że muszę dobić te okapy... wysoko... niewygodnie.... i w ogóle do dupy...

jak wieje - żle

jak świeci słońce - żle

jak pada - źle

 

złej baletnicy to rąbek... ehh..

 

szału nie ma.... jest orka na ugorze mułami....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello..... dobry wieczór.

 

Zajrzałam , poczytałam i pochwalę samodzielna robotę. My również tzn małz i tata sami wybudowali nasz domek.............. sami...... jak Wy.

 

Co do okien to podoba mi sie ten dąb bagienny... cudo......... ja mam dwukolorowe, więc i takie tez polecam, choc orzech tyż ładny

 

Możesz szukac mnie w zachodniopomorskim i zamordowac, hihihihihiihihihi

Śledzic i zagladac będę.

Edytowane przez 30Agulka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

bagienny... cudo...

 

Możesz szukac mnie w zachodniopomorskim i zamordowac, hihihihihiihihihi

Śledzic i zagladac będę.

 

oj ..oj.. będzie nas znacznie mniej na tym forum za miesiąc...

 

wyglądaj mnie od południa... jak pierwszy kur zapieje...na krawędzi dnia a nocy...:D

 

NETbet'3h nad morze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybieram opcje nr 1 - bo mam i jesteśmy zadowoleni :) Ale to moja opinia ;)

Uzasadnienie - bo ładny :)

Dlaczego nie inne - nie przepadam za ciemnym drewnem - chyba, że meble :)

 

Dobra, biore na klatę - opcja nr 3 jest zajebista :) :) :)

 

Kolor dwustronny, jakoś nie kumam okna z jednej strony takiego a z innej innego ;) Ale to moja wizja :) Nie nawidze sraczki :)

 

pozdro, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My wybraliśmy opcje nr 1 czyli złoty dąb ( tak, tak to te najbardziej oblatane) nie jesteśmy więc oryginalni :sick:

Ale okna prezentują się naprawdę ładnie i jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru, poza tym nie ma problemu z dobraniem pod kolor okien, drzwi zewnętrznych .

U nas są okna z obustronnym kolorem ,

różnica w cenie niewielka

satysfakcja z patrzenia na futryny na których nie widać czarnych kropek, bezcenna ;)

Powodzenia w wyborze

 

Pozdrawiam

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że kolega idzie w Gealan-y? ;) Mam też :> Dobry profil - okna trzymają ładnie, jeno drzwi z początku trochę oklapły - teraz jest już ok ;)

 

Co do koloru: my mamy nr 2 jednostronnie :p Od środka białe, bo pomieszczenia jasne są i jakoś nam się nie widziała ciemna rama od środka. A malować przeca nie będę, skoro dają mi opcję dwukolorowych ;)

 

Natomiast co do koloru z zewnątrz, to najlepiej zsynchronizować go z drzwiami i dachem docelowym (okien za pół roku zmieniać przecież nie będziesz). My, jak zamawialiśmy drzwi, to mieliśmy spory problem dobrać kolor do okien. Sprzedawca też się żalił, że co kto przychodzi, to dobiera kolor drzwi do okien, a nie odwrotnie ;)

 

PS: jak by kolega robił tę objazdówkę z rusznicą i jechał w kierunku W-wy, to zapraszam na oględziny (w ok. Sochaczewa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...