monikaa13 16.01.2009 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Nadiaart, tak oglądam i oglądam i widzę, że chyba nie dawaliście ocieplenia na fundamenty? Czy mozesz napisać dlaczego? W projekcie jest styropian. A co z izolacją z papy - dawaliście, bo też jakoś mi umknęło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 16.01.2009 15:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Dzieki Waszym zdjeciom mozna sie wiele nauczyc.Widac zawod budowlanca to nie wielka tajemnica trzeba miec po prostu checi. Starałam się wszystko "obcykać" w miarę dokładnie. Nie wiem czy mi się udało. Ale pamiętam jak ja przeglądałam dzienniki i szukałam odpowiedzi na pytanie: jak wiązać zbrojenie? Niestety nigdzie nie znalazłam dokładnych zdjęć wiązania. Wszyscy pokazują gotowe zbrojenie. Polecam również dziennik majkiego - ja się aktualnie z niego uczę murować. Nigdy nie murowalem sciany a ze zdjec widac ze inwestor ma w tym wprawe. Inwestor ani inwestorka nie są budowlańcami. Ani z wykształcenia ani też z zawodu. Inwestor (podejrzewam, muszę go spytać) poza jednym gazonem, nie murował nigdy w życiu. Male pytanie do inwestora. Robiac szalunek z desek co zrobic najwpierw, wbic kolki w ziemei a anstepnie przybic do nich deski szalunku czy zrobic to w inny sposob.Mowa o wylewaniu lawy?? Najpierw mały podkop między sznurkami. Potem powbijać kołki. Mierzyliśmy poziom co trzy kołki zaznaczając go ołówkiem na desce. Potem do kołków deski - fachowo gwoździami - my wkrętami bo łatwiej nam to było zrobić. Tyle że później nie mogliśmy desek wyciągnąć i zostały na amen. Później mierzyliśmy poziom na desce. Później już tylko wykop - łopatka idzie ładnie po desce. My mieliśmy glinę więc nam się nie obsypywało. I dlatego też szalunek na szerokość jednej deski.Wydaje mi się, że tak jest najłatwiej. Pozdarwiam i Czekam na kolejen zdjecia, mam nadzieje ze zima szybko sie skonczy! PS ogladam dzienniki budowy i zebyscie widzieli jak inne firmy budowlane ktore buduja ludziom ich wymarzone domki, jakie bledy popelniaja. Najwaznijesz adla nich jest kasa a oni i tak nie beda tam mieszkac i sie przejmowac czy wszytko jest ok! Trzymam kciuki za WAS!!! Dziękujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 16.01.2009 15:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 PS ogladam dzienniki budowy i zebyscie widzieli jak inne firmy budowlane ktore buduja ludziom ich wymarzone domki, jakie bledy popelniaja. Najwaznijesz adla nich jest kasa a oni i tak nie beda tam mieszkac i sie przejmowac czy wszytko jest ok! Dokładnie tak. Ich ulubione powiedzenie "tak się robi". A jakie wielkie oczy robia jak im się błędy wytyka:-)) Tak, czasem też tak słyszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 16.01.2009 15:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 A ja raczej bezalkoholowy Palę za to jak lokomotywa... Prace będą sprawniejsze bo jak mówi przysłowie myślących inaczej: "Kto pije i pali ten nie ma robali" Hehe mój stary zawsze mówi: kawa, faja,kawa,faja, kawa, faja,kawa,faja. I tak też będę robił. Cenię stare, sprawdzone metody. Nie wykluczam nowości, ale laser ma błąd kilku mm na kilka metrów... Nowe musi by lepsze. Gorsze, mimo, że szybsze na mnie nie działa. Laserów poprostu na zewnątrz nie widać. Są może i dobre, nie wiem dowiem pewnie o tym niebawem. Już teraz wiem że wszystko promieniuje . Kozłowice z rejonów średnio radioaktywnych. Ale wszystko w normie. Bardziej obawiam się w domu Wi-fi i innych elektronicznych źródeł promieniowania. A w mordę misia i tak wszystko g... PS Nie wiem co jet przyczyną zwłoki w wydawaniu pozwoleń na budowę w pyrlandii i okolicach, ale ostatnio czas czekania wzrósł o 100% (do 2 m-cy ) A ja już nie mogę się doczekac My czekaliśmy prawie dwa miesiące. Stary dzwonił co dwa dni do urzędu i pytał: czy już do cholery? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 16.01.2009 15:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Witam Super, że podaliście ceny. Właśnie ostatnio rozmawiałam z mężem, że fajnie by było znać dokładne ceny jakie idą na materiały. Ponieważ my niestety nie będzie sami budować to robociznę mamy wycenioną, a ile miałyby kosztować materiały zupełnie nie mieliśmy pojęcia. Zazdroszczę Wam, że sami budujecie. Oszczędność na pewno spora.U nas łąwy, fundamenty, izolacja i chudy beton 11.000 SZOK!!! Patrząc, że można to zrobić samemu No nic, mówi się trudno. Mam pytanie czy materiały kupowaliście w normalnych cenach, w normalnych skłądach, hurtowniach itp. czy też jakoś kombinowaliście żeby kupić taniej? Pytam, bo zastanawiam się czy tyle mogę liczyć czy dużo więcej za materiały. To co mogę powiedzieć od siebie. Nie musicie przecież zlecać firmie, która Wam będzie robiła fundament zakup materiałów. Szukajcie na własną rękę. Jeśli nie są Wam potrzebne fr-y macie taniej. Kupujcie partiami. Jeśli materiał nie będzie dobrej jakości, zawsze strata mniejsza. W przypadku bloczków betonowych warto sobie podjechać na skład i zapytać czy jeden(oczywiście za odpłatą) można zepsuć. Najlepiej nim pierdyknąć. Jeśli się łatwo skruszy - nie kupować. 11.000 no tak szok, ale to jeszcze nie stan zero dojdzie jeszcze około 4.000 Oczywiście, ze szukaliśmy tam gdzie taniej. Pamiętam że ceny były różne od 4,20 zł za bloczek do 2,60zł. My mamy za 2,60 zł. Jakość rewelacja!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaa13 16.01.2009 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Dzięki za informacje, na pewno się przydadzą. Tylko skąd wiedzieć, że bloczki dobre czy złe ale będziemy próbować po jednym, jak piszesz. Ekipę mamy tylko do roboty, materiały sami będziemy gromadzić. Nie chcemy też, jak piszesz, kupować wszystkiego na raz. Będziemy kupować tyle ile akurat potrzeba. Zobaczymy jak to wyjdzie. A co do 11.000 to chyba już stan zero? Bo co by jeszcze tam miało wchodzić, jak już jest chudziak to chyba koniec? Widzisz dom chcemy budować, a o budowaniu pojęcia nie mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 16.01.2009 16:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Dołączam się do licznego grona forumowiczów kibicujących Wam Nadiaart!!! Ogromne wyrazy szacunku i podziwu, cieszę się ze odnalazłam Wasz dziennik, bo to tylko dodało nam odwagi i utwierdziło w przekonaniu że "warto zrobić to samemu" Dziennik jest super, prawie jak "przewodnik budowlany krok po kroku" ogromne dzięki za to że dzielicie się wasza bezcenną wiedzą!!! My ruszamy wiosną 2009 także bezekipowo Z pewnością bedę stałym i częstym bywalcem na Waszej budowie(wirtualnie oczywiście ) Pozdrawiam i kibicuję!!!!!! Nie sądziliśmy, że napiszemy przewodnik hehehe. Ale bardzo się cieszę, że możecie z niego korzystać. Już pisałam wcześniej polecam również dziennik majkiego. Samemu jeśli ktoś che się poświęcić - warto!!! Najbardziej przemawiają za mną ceny czyli CCC Zapraszam do obejrzenia w rzeczywistości. Powodzenia Wam życzymy w samodzielności budowlanej. Dla Was również ukłony za odwagę. pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 16.01.2009 16:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Nadiaart, tak oglądam i oglądam i widzę, że chyba nie dawaliście ocieplenia na fundamenty? Czy mozesz napisać dlaczego? W projekcie jest styropian. A co z izolacją z papy - dawaliście, bo też jakoś mi umknęło? Ocieplenie możesz zrobić w tzw wolnej chwili. Nie musi być od razu. Wystarczy, ze dobrze wymalujesz dysperbitem, żeby wody nie chłonęły. Styropianem tak. Papa jest na ławie, przed bloczkami. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 16.01.2009 16:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Dzięki za informacje, na pewno się przydadzą. Tylko skąd wiedzieć, że bloczki dobre czy złe ale będziemy próbować po jednym, jak piszesz. Ekipę mamy tylko do roboty, materiały sami będziemy gromadzić. Nie chcemy też, jak piszesz, kupować wszystkiego na raz. Będziemy kupować tyle ile akurat potrzeba. Zobaczymy jak to wyjdzie. A co do 11.000 to chyba już stan zero? Bo co by jeszcze tam miało wchodzić, jak już jest chudziak to chyba koniec? Widzisz dom chcemy budować, a o budowaniu pojęcia nie mamy Połóż bloczek na ziemi i rzuć w niego drugim bloczkiem - jak pęknie reklamuj Nic więcej poradzić nie mogę. Sami też się "nacięliśmy" bloczki były świeże. Na palecie jak bloczki przyjeżdżają nie powinno byś żadnego pękniętego w dwóch dolnych warstwach. Nasłuchałam się też że niskie cenny -to zły materiał. Nieprawda. Stan zero to ściana fundamentowa z pierwszą warstwą wylanego betonu pod"podłogę" w tym rury kanalizacyjne i wody. No i cały środek fundamentów zasypany piaskiem. Spoko pojęcie przychodzi w trakcie budowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 16.01.2009 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Stary kazał napisać: No tak, już wiadomo kto w tym domu straszy a kto muruje. I że czyta się to jak "Czterech pancernych i psa" - powoli, powoli do Berlina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 21.01.2009 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 Czytam te wszystkie komentarze i podziwiam. U mnie stan prawie zero - bez położenia rurek pod posadzką i przed wylaniem chudziaka na posadzkę wyniósł 30000zł! W tym jest wszystko - najmniejszy gwóźdź, barak, materiały ze styropianem i folia kubełkową włącznie, z nawiezieniem i zasypaniem piachem - to głównie przy pomocy koparki bo wyniesione mam fundamenty 120cm w górę ze względu na teren.U mnie tak jak widzę i u was, została glina z wykopów wewnątrz fundamentów. Kier-bud kazał wszystko usunąć bo może potem osiadać i będzie pękać podłoga, co na to wasz kierownik? Wiem że koparkowy zrobił mnie w balona i nie wybrał tylko przysypał piaskiem, co wyszło po mrozach gdy wysadziło glinę i powstały szczeliny, a przyjechał gad dzień wcześniej niż się umawialiśmy i nie byłam przy jego robocie. Teraz muszę chociaż trochę wybrać, poubijać zagęszczarką i w chudziaku pod posadzką dać zbrojenie- są takie gotowe maty zbrojeniowe 1x2m, coś ok. 5zł/szt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 21.01.2009 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 Czytam te wszystkie komentarze i podziwiam. U mnie stan prawie zero - bez położenia rurek pod posadzką i przed wylaniem chudziaka na posadzkę wyniósł 30000zł! W tym jest wszystko - najmniejszy gwóźdź, barak, materiały ze styropianem i folia kubełkową włącznie, z nawiezieniem i zasypaniem piachem - to głównie przy pomocy koparki bo wyniesione mam fundamenty 120cm w górę ze względu na teren. ponad poziom masz takie fundamenty? piwniczkę więc robiłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 21.01.2009 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 ... dziękuję za polecenie ... pozdrawiam serdecznie, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 21.01.2009 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 Czytam te wszystkie komentarze i podziwiam. U mnie stan prawie zero - bez położenia rurek pod posadzką i przed wylaniem chudziaka na posadzkę wyniósł 30000zł! W tym jest wszystko - najmniejszy gwóźdź, barak, materiały ze styropianem i folia kubełkową włącznie, z nawiezieniem i zasypaniem piachem - to głównie przy pomocy koparki bo wyniesione mam fundamenty 120cm w górę ze względu na teren. ponad poziom masz takie fundamenty? piwniczkę więc robiłaś? Piwniczki nie robiłam tylko plac - chociaż na oko płaski to w rzeczywistości z prawej strony jest niższy i wogóle cały sporo niżej w stosunku do drogi, w dodatku w najniższym miejscu wypada wjazd do garażu Trzeba będzie wjeżdżać do garażu pod górkę, do połowy fundamentu zrobić cokół ale i tak sporo nawieźć ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 21.01.2009 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 Czytam te wszystkie komentarze i podziwiam. U mnie stan prawie zero - bez położenia rurek pod posadzką i przed wylaniem chudziaka na posadzkę wyniósł 30000zł! W tym jest wszystko - najmniejszy gwóźdź, barak, materiały ze styropianem i folia kubełkową włącznie, z nawiezieniem i zasypaniem piachem - to głównie przy pomocy koparki bo wyniesione mam fundamenty 120cm w górę ze względu na teren. U mnie tak jak widzę i u was, została glina z wykopów wewnątrz fundamentów. Kier-bud kazał wszystko usunąć bo może potem osiadać i będzie pękać podłoga, co na to wasz kierownik? Wiem że koparkowy zrobił mnie w balona i nie wybrał tylko przysypał piaskiem, co wyszło po mrozach gdy wysadziło glinę i powstały szczeliny, a przyjechał gad dzień wcześniej niż się umawialiśmy i nie byłam przy jego robocie. Teraz muszę chociaż trochę wybrać, poubijać zagęszczarką i w chudziaku pod posadzką dać zbrojenie- są takie gotowe maty zbrojeniowe 1x2m, coś ok. 5zł/szt. Witaj, Właściwie to fundamentów, stanu zero nie można porównywać. Tak jak piszesz. Domek musi być dostosowany do warunków gruntowych. Możemy porównać ceny materiałów. U nas fundament z ławą ma 150 cm. Glina owszem. Dlatego też zostawiliśmy fundament na zimę, żeby sobie poleżał. Żeby się piasek napił się wody, odpowiednio usiadł. Dookoła domku zrobimy jeszcze opaskę drenażową. Ale wiesz, aż z ciekawości zapytam kierbuda o tym co piszesz. Tak jak i u Ciebie u nas również zagęszczarka, chudziak nie wiem czy zbrojenie. Potem a właściwie wcześniej poukładać kanalizację, podkop pod ławę i wejście wody, jeszcze z 50 ton piachu. A no i my jeszcze nie ociepliliśmy fundamentów. Ale zrobimy to w wolnej chwili. wychodzi na to że jednak nie ma co się spieszyć z budową. Nam fundamenty zajęły (od pierwszego drucika do obecnego stanu) prawie dwa miesiące. Ale po pracy czyli na początku po 4 godziny dziennie (w tym pilnowanie rozrabiaki) pod koniec po godzinie i nie każdego dnia (pogoda) oraz w weekendy. :rol: Ciekawe kiedy na dach wejdziemy??? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 21.01.2009 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 ... dziękuję za polecenie ... pozdrawiam serdecznie, majki Nie ma za co. Piszesz dobry dziennik, nie ukrywając niczego. Dodatkowo (dla nas -wzrokowców to najważniejsze) robisz bardzo dobre, dokładne zdjęcia. A tacy jak my możemy się z nich wiele nauczyć. Tylko polecać Dziękujemy pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 21.01.2009 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 Czytam te wszystkie komentarze i podziwiam. U mnie stan prawie zero - bez położenia rurek pod posadzką i przed wylaniem chudziaka na posadzkę wyniósł 30000zł! W tym jest wszystko - najmniejszy gwóźdź, barak, materiały ze styropianem i folia kubełkową włącznie, z nawiezieniem i zasypaniem piachem - to głównie przy pomocy koparki bo wyniesione mam fundamenty 120cm w górę ze względu na teren. ponad poziom masz takie fundamenty? piwniczkę więc robiłaś? Piwniczki nie robiłam tylko plac - chociaż na oko płaski to w rzeczywistości z prawej strony jest niższy i wogóle cały sporo niżej w stosunku do drogi, w dodatku w najniższym miejscu wypada wjazd do garażu Trzeba będzie wjeżdżać do garażu pod górkę, do połowy fundamentu zrobić cokół ale i tak sporo nawieźć ziemi Płytę fundamentową - dobrze zrozumiałam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 22.01.2009 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Szczerze mówiąc nie wiem, różnie murarze robią - albo robią całą płaską płytę z której wystają zaślepione rurki od wody i kanalizy i na niej stawiają ściany, tylko nie wiem jak wtedy łączą izolację poziomą z pionową, albo wylewają sam chudziak, stawiają ściany a potem izolacja cieplna podłogi i wylewka na posadzki albo też chodzą po piasku, murują, kryją dachem a na końcu zajmują się podłogą. Nie mam pojęcia jak jest najwłaściwiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.01.2009 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Piwniczki nie robiłam tylko plac - chociaż na oko płaski to w rzeczywistości z prawej strony jest niższy i wogóle cały sporo niżej w stosunku do drogi, w dodatku w najniższym miejscu wypada wjazd do garażu Trzeba będzie wjeżdżać do garażu pod górkę, do połowy fundamentu zrobić cokół ale i tak sporo nawieźć ziemi u mnie też jest znaczna różnica w wysokości dokłądnie nie pamiętam pewnie w dzienniku zapisałam ale tak na oko z jednej strony - z tyłu, od południa fundamenty wystają tak na 30 cm a z przodu, od północy, już jakieś 50-60 cm też piach sie ubija przez zimę - w dodatku ubijają już materiały stojace w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 23.01.2009 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Żeby się piasek napił się wody, odpowiednio usiadł. Dookoła domku zrobimy jeszcze opaskę drenażową. Ale wiesz, aż z ciekawości zapytam kierbuda o tym Gdzie zrobicie odprowadzenie z opaski? Też chciałam zrobić ale u mnie nie ma kanalizacji, żadnej rzeczki ani drenażu gdzie mogła by odpływać woda, za to usilnie myślę nad gromadzeniem deszczówki do podlewania ogrodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.