Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

majki

Na sosence tak z 3 h jak u ciebie a na węglu to nie próbowałem bo po 3 h w domu już mam 21C.

Aha.. Jaki masz przekrój komina majki? Dobrze ci ciągnie przy rozpalaniu?(sorry Netbet ale tak przy okazji);)

 

Net chyba zły nie będzie ;)

Komin cegła x cegła czyli jakieś 27x27, cug jak .... :)

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam.

Do przemyślenia:

Z postrzeganiem mostków termicznych jest ten problem że większość kojarzy je, też słusznie, tylko i wyłącznie z utratą ciepła a mało kto przewiduje koszty ,,walki’’ z wilgocią i grzybem które powodują . To kwestia porównania skali obu niekorzystnych zjawisk w odniesieniu do inwestycji im zapobiegających, a zazwyczaj wystarczy niewielka ilość izolacji. Pomijając klęski pożaru, tornada czy powodzie to codzienne oddziaływanie wody z deszczu, z podciągania kapilarnego czy wykroplonej z pary najbardziej niszczy nasze domy.

Zawsze będę twierdził że utrata ciepła przez niewielki mostek to pikuś , ale już wymiana zawilgoconego i zagrzybionego, choćby tylko pasa czy rogu tynku czy regipsu wiążąca się z ponownym malowaniem swoje kosztuje a przede wszystkim w zamieszkałym domu jest strasznie upierdliwa.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łaczenie izolacji poddasza z izolacją tego "trójkąta"od wewnątrz ...ma to sens.. bo bez tego jest szansa że ciepło będzie spieprzało na strych krawędziami ściana/sufit...niewiele bo niewiele , ale zawsze coś...

Mostek "... twój wróg" :) Netbet, jakie koszta poniesiesz na ociepleniu samego dachu (mam na myśli folie, wełnę i mocowanie, bez GK i profili), liczyłeś może? Z teściem przymierzamy się w tym roku zabrać za ocieplenie naszego ale za ch.... nie wiem jaką wełnę wziąć. Folia już wybrana, ale wełna to lekki problem.

 

Zatrudnię chętnego do wykucia dziur pod dwa okna, mam za sobą prawie wykutą jedną i za .... mi się nie śniło że taka twarda będzie ta zaprawa między cegłami :D Przy okazji ogłuchłem na jedno ucho ;) Ale co tam w pracy usłyszę chyba nadjeżdżającego innego woźnego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Netbet jeśli chcesz zrobić ogrzewania gorącym powietrzem z nad kominka bez wymuszenia za pomocą wentylatora,

to jedyne rozwiązanie to otwory nawiewne z kanałów DGP muszą wychodzić w podłodze lub ze ścian ok. 0,3m od podłogi poddasza,

osiągniesz przez to zadowalający efekt... bo ciepła będzie grawitacyjnie leciało sobie do podłogi ku sufitowi i rozchodzić się będzie po pomieszczeniu...

Jak będziesz miał kanał w suficie bez wymuszenia, to powietrze będzie gromadziło się przy suficie i będzie nieefektywnie wypychane na pomieszczenia

- powstanie poduszka powietrza gorącego przy suficie, a przy podłodze będzie zimno.... sama fizyka.

Oczywiście wszystko schodzi do możliwości wykonania grawitacyjnego rozprowadzenia ciepła... rozprowadzenia ciepła...

Poza tym każda instalacja która transportuje ciepło - ulega rozciąganiu, gdy się ochładza - występuje skurcz, i instalacja trzeszczy (ktoś wspominał o tym). więc nie dość że zastosowane rury decydują o tym ale i też ich długość....

Przemyśl, popatrz, zrób:) ważne aby działało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Doradzając innym niebezpieczne w skutkach oszczędności ( ok.50-100 zł) na zaworze bezpieczeństwa w wątku http://forum.muratordom.pl/showthread.php?129893-Dom-w-Lesie&p=4389877#post4389877 w poście # 450 amstrong89 sam napisał ,,Ja mam zamontowane naczynie przeponowe i zawór bezpieczeństwa…..’’

Bez komentarza.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj definicje zaworu bezpieczeństwa bo coś mi halo że myślimy o czym innym.

Łopatologicznie!!!

 

1. Zawór bezpieczeństwa- mam przy Cwu, taki który upuszcza wodę gdy wzrośnie ciśnienie w instalacji żeby nie rozerwało CWU i tak powinno być! Chyba o to ci chodziło.

TERMOSTATYCZNY

 

2. ZAWÓR BEZPIECZEŃSTWA

 

WATTS STS 20

 

ZAPEWNIA BEZPIECZEŃSTWO EKSPLOATACJI KOTŁÓW NA PALIWA STAŁE ZABEZPIECZA PRZED ZAGOTOWANIEM WODY W UKŁADZIE

 

Czujnik jest umieszczony w tylnej części kotła, chroni kocioł przed przegrzaniem w taki sposób, że kiedy temperatura wody kotle wzrośnie powyżej 97°C(temperaturazadziałania), wpuści do pętli chłodzącej wodę z instalacji wodociągowej, która odbierze nadmiar energii i zostanie odprowadzona do kanalizacji.

 

Zastosowanie:Zawór zabezpieczenia odpływowego STS 20 do instalacji grzewczych jest zaworem bezpośredniego działania uruchamianym temperaturą czynnika na wylocie ze źródła ciepła.

 

Zawór zapobiega przed znacznym wzrostem temperatury.Zabezpiecza przed zagotowaniem wody w układzie

 

ZAPEWNIA BEZPIECZEŃSTWO EKSPLOATACJI KOTŁÓW W SZCZEGOLNOŚCI W ROZWIĄZANIACH UKŁADÓW ZAMKNIETYCH

 

To są dwie różne rzeczy!!!

Napisz może o który ci chodziło: 1 czy 2 cytując mój post na forum. Ja dokładnie napisałem o co mi chodzi. Mam koło Cwu i a zaworu bezpieczeństwa(termostatycznego) nie mam.

Taka moja rada: Na drugi raz dokładniej czytaj posty.

Bez komentarza

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no dobra... trochę poszperałem i wiem co chce.

 

z tą inwestycja w kotłownię to nie jest tak strasznie...piec kosztuje mniej więcej tyle samo co kominek.

kocioł: jakiś UKS z jakimiś tam literkami później... generalni kocioł bez zasobnika ... wszytko żrący... jakiś Zębiec.. Defro.. Pleszew.. koszt ok 2500-3000 ...

ogrzewanie : podłogowe

bufor....zasobnik wody .. taki ok. 150 l

..do tego pompki, srompki, zawory, naczynka... wielkiej filozofii w tym "chyba" nie ma..

 

poczyałem BasH'a...jestem gotów na poświęcenia typu : pójdę i dorzucę do pieca... nawet co 12 godzin ...a co... :cool:

 

jak znam życie to najpierw pojawi się u nas kocioł a nie kominek... wiec jakby tu was przeprosić za to całe zamieszanie? no to po kielichu!

 

dobrze kombinuję???

 

jakiego pieca szukać??? są jakieś wytyczne? stawiam na 23 kW i zakładam że podoła ogrzać chatę nieocieploną.. jak dojdzie ocieplenie pewnie starczyłby 19....

 

teraz naprawdę potrzebuję opinii...

 

NETbet

Edytowane przez netbet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj definicje zaworu bezpieczeństwa bo coś mi halo że myślimy o czym innym.

Łopatologicznie!!!

 

Witam. proszę bardzo:

Wszyskie urządzenia czy systemy w miarę możliwości , ekonomi i potrzeby wyposażamy w, często wielostopniowe, zabezpieczenia , z czego OSTATNIM stopniem jest zawsze ,, takie cóś ‘’ z przymiotnikiem ,,bezpieczeństwa”.

Konstruuje i buduję się je tak , by poza KRYTYCZNIE NIEBEZPIECZNYM MOMENTEM , NIGDY NIE MUSIAŁY DZIAŁAĆ!!!!! , oczekujemy po nich niezawodności którą zapewnia prostota budowy i trwałość użytych materiałów. Dlatego pociąg nie hamuje hamulcem bezp., bezpieczniki nie regulują obciążenia sieci , nikt nie schodzi zewnętrznymi schodami p.poż itd. dopóki nie wystąpi krytyczne niebezpieczeństwo.

W otwartych instalacjach C.O z piecem na paliwo stałe , pierwszym stopniem jest pojemność cieplna odbiorników wodnych ( kalafior, podłogówka ,bufor, zasobnik CWU ) drugim naczynie wzbiorcze, trzecim ostatnim zawór bezpieczeństwa. Nawet mając podłączony w połowie zimny ogromny bufor wystarczy że podczas naszej nieobecności wystąpi realny przypadek:

- zanik napięcia, brak lub niesprawny UPS , więc nie działają pompy, brak odbioru ciepła , grawitacja działa jak jest ale zawsze jest za wolna

- piec się rozbujał bo w klapę powietrza na dzwiczkach popielnika wpadł koksik ( to się zdarza) powodujący nagły wzrost lewego powietrza

- Są mrozy a na słabo ocieplonym strychu zamarzły np. nieocieplone rury naczynia wzbiorczego.

Dopiero w tak krytycznym przypadku zadziała dobrze dobrany parametrami zawór bezpieczeństwa , jego BRAK TO EKSPLOZJA w kotłowni ( w necie są zdjęcia, straszne) .

W zamkniętym układzie z zaworem i wężownicą schładzającą wystarcza ,,raz w życiu ‘’ jednoczesny zanik napięcia ,rozbiegnięcie się pieca i brak wody z wodociągów do tego by zadziałał zawór bezpieczeństwa.

Zaś zawór bezpieczeństwa na zasilaniu zimną wodą zasobnika CWU to klasyczny przypadek ( w instalacji BEZ naczynia przeponowego i/lub reduktora ciśnienia wody) błędnego CIĄGŁEGO w czasie ( kapanie po nagrzaniu zasobnika CWU) zastosowania w brew regule którą opisałem na początku.

Reasumując ,,kochając samych siebie'' NIGDY nie rezygnujemy z żadnych urządzeń oznaczonych jako ,,bezpieczeństwa’’ .Amen .

Mam nadzieję że wszystkim wyjaśniłem o sssoooo chooodziiii.

Pozdrawiam

Edytowane przez tomraider
błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no dobra... trochę poszperałem i wiem co chce...... a teraz naprawdę potrzebuję opinii...

 

NETbet

 

Witam .

Zalecenia - kryteria do wybory kotła:

-kocioł musi pasować do przekroju komina

-wybrać popularny górniak u lokalnego dystrybutora ( gwarancja) i palić metodą Last Rico od góry.

- paliwo orzech, groch , nie polecam wszystko żrący, tylko palenie dobrym opałem jest ekonomiczne i komfortowe – stałopalne , raczej nie drewno i miał (tu rozsądnie jest stosować drogi bufor).

-kocioł z trzema osobnymi drzwiczkami : zasypowe, rusztowe i popielnika klapą powietrza, z solidnym zawiasem !!!! z izolowanym reflektorem od środka ,porządnie uszczelnione sznurem szklanym ,zasypowe otwierane 180 stopni.

-bez dmuchawy i sterownika, z miarkownikiem lub króćcem dla niego.

-bez rusztu wodnego.

-komora zasypowa najlepiej wysoka i raczej wąska.

-nie przewymiarowywać, w okresach przepalania ,i do grzania wody będziesz potrzebował może ze 2kW. Już lepiej w największe mrozy słoneczkiem dogrzać.

 

Niech inni też coś dodadzą.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o moc kotła to bez ocieplenia da rade...

bo nie jest aż tak ważne jaką moc ma kocioł,

ale czym palisz, jaką kaloryczność ma paliwo,

w jaki sposób rozprowadzasz je po budynku,

i jak duże masz straty ciepła...

Mam nadzieję że chociaż poddasze będziesz miał ocieplone:)

Twoje ściany z samej ceramiki będą miały U=2,0W/m2*k,

a jak ocieplisz je styropianem 15 cm to U = 0,3W/m2*k...

czyli straty spadną dziesięciokrotnie:)

A w projekcie jakie masz zapotrzebowanie na ciepło - Q -

i przy jakich warunkach - powinno być podane w [W].

 

Zastanawia mnie bufor - 150l, co się z tym wiąże,

że jego pojemność pozwoli tylko na przejęcie ciepła chwilowego i mieszanie w podłogówce,

bo jest zbyt mały żeby np. starczał na 20h rozbioru bez palenia:)

Ale to przemyśl, taki bufor to może być wszystko,

co ma wymaganą wytrzymałość na ciśnienie

(właściwie każdy zbiornik który ma ściankę o gr. 3-4 mm),

zainstalowany będzie w układzie "wody brudnej"

nie koniecznie musi być to nówka sztuka z castoramy:)

 

Ja zaadaptowałem naczynie przeponowe

- chyba z 1,5 m3:) (ok. h= 2m, d=0,8m)

więc może warto poszukać, gdzieś na dobrym złomowisku,

chodź mi udało się dostać prawie nowy:)

 

Po za tym pytanie jak dużą masz kotłownię, czy wszystko wejdzie...

Jeszcze co do palenie w piecu, każdy wymaga dostawy paliwa,

pytanie kto lub co musi wykonać tę robotę.

W piecu na paliwo stałe bez zasobnika, trzeba pójść i podłożyć i gra gitara...

Sam od młodości tak czyniłem więc mnie to nie szokuje,

ale rozumiem co musisz czuć jaki szok, skoro pochodzisz z blokowej płyty:)

Powiem Ci na pocieszenie, że to jest nawet niezły aerobik, bo jak człowiek tak zastygnie w domu na fotelu,

to przez cały dzień chociaż do pieca pochodzi i coś spali, oprócz drewna i węgla:) a i małżonka będzie zadowolona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapotrzebowanie według projektu przy ociepleniu 12 cm styro jest na poziomie 11 kW..wiec nie ma tragedii... zakładając ze na "dzień dobry" zmieniamy to ocieplenie na 15 .... a po głebszym zastanowieniu na 20 ..... to... bedzie gitra...

 

kotłownia.... właśnie.. ma wymiary - tak z grubsza 2x2,5 metry wiec baniak o średnicy 80 cm teoretycznie się miesci.... teoretycznie...

 

komin... wkład ceramiczny 200 mm... wysokość komina 8,5 metra.. cug gwarantowany!

 

...z dokładaniem do pieca - no problemo - czasem i ja muszę się poruszać..:D

..tak se jeszcze lece wątek o spalani węgla...od góry... i zaczynam się do tego przekonywać .... i "widzieć" to..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....tak se jeszcze lece wątek o spalani węgla...od góry... i zaczynam się do tego przekonywać .... i "widzieć" to..

Witam.

No a kto pierwszy koleżkę namawiał na wątek o spalaniu węgal kamiennego? myślałeś że szkoda na to czasu, co? Jak przeczytasz to sam zrozumiesz ossso cooodziii z paleniem w kotle.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No a kto pierwszy koleżkę namawiał na wątek o spalaniu węgal kamiennego? myślałeś że szkoda na to czasu, co? Jak przeczytasz to sam zrozumiesz ossso cooodziii z paleniem w kotle.

pozdrawiam.

 

tia... mniej więcej kapuję... ale pewnie wszytko zrozumiem jak będę miał PIEC... to jest jak nauka pływania na plaży...niby ruchy opanowane... niby wszytko wiadomo... tylko co to jest "delfin"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...gdzieś ktos wspominał o próbie przeniesienia tego dziennika do word'a..

...spróbowałem...

pierwsza strona z netu to... 22 strony druku:jawdrop: tak na szybko... po wstępnej obróbce... szok

czyli jakbym chciał wszystko se druknąć to:

dziennik - 350 stron

komenty - 1010 stron

 

ja pier@#$ .... podziwiam tych co chcą przez to przebrnąć :D

 

NETbet

 

p.s.

ile stron na poradnik budowlańca?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

skoro można to zapytam: Majki, rozpalasz piec od góry po Last Rico'wemu?

pozdrawiam

 

Nie, zawsze palę od dołu. Próbowałem kiedyś, ale mi jakoś nie szło ... Poza tym tak jak pisałem palę samym drzewem, nawet jak rozpalę od góry to po pewnym czasie musze dołożyc opał i palę od dołu, bo wkładam świeży wsad na żar na spodzie ...

Mój piec ma funkcje palenia od dołu i góry, więc jak mi się tylko roapli, to ustawiam go "w dół" i jazda :)

 

pozrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam .

Zalecenia - kryteria do wybory kotła:

-kocioł musi pasować do przekroju komina

-wybrać popularny górniak u lokalnego dystrybutora ( gwarancja) i palić metodą Last Rico od góry.

- paliwo orzech, groch , nie polecam wszystko żrący, tylko palenie dobrym opałem jest ekonomiczne i komfortowe – stałopalne , raczej nie drewno i miał (tu rozsądnie jest stosować drogi bufor).

-kocioł z trzema osobnymi drzwiczkami : zasypowe, rusztowe i popielnika klapą powietrza, z solidnym zawiasem !!!! z izolowanym reflektorem od środka ,porządnie uszczelnione sznurem szklanym ,zasypowe otwierane 180 stopni.

-bez dmuchawy i sterownika, z miarkownikiem lub króćcem dla niego.

-bez rusztu wodnego.

-komora zasypowa najlepiej wysoka i raczej wąska.

-nie przewymiarowywać, w okresach przepalania ,i do grzania wody będziesz potrzebował może ze 2kW. Już lepiej w największe mrozy słoneczkiem dogrzać.

 

Niech inni też coś dodadzą.

Pozdrawiam

 

to może ja :D

 

Tomraider dobrze radzi, ale mam taką propozycję, zamiast popularnego górniaka kupić kocioł z dolnym spalaniem.

W kotle takim spalanie odbywa się, upraszczając tak jak w górniaku metodą Last rico, ale "do góry nogami" są zalety, można w każdej chwili dosypać paliwa (pali się tylko dolna warstwa, na górze, jak otworzymy drzwiczki węgiel jest czarny), czyli nie ma cyklicznego spalania, załadowanie, rozpalenie, opróżnianie w popiołu i od nowa.

Kotły takie są mało popularne, nie wiem dlaczego, może dlatego, że to niby zwykły kocioł a jest do 1000 zł droższy od analogicznego górniaka, może dlatego, że nie ma dmuchaw, komputerków itp bajerów, ale uważam, że komfort obsługi dużo większy (od górniaka).

Prawie 20 lat temu kupiliśmy z ojcem taki kocioł (trochę przez przypadek), gdy 5 lat temu trzeba było kupić nowy (ten pierwszy zaczął być bezczelny ;) ) szukałem z dolnym spalaniem, skład zamawiał specjalnie dla mnie u producenta, bo właśnie z powodu tej "popularności" na składzie nie mieli takich (tylko w folderach).

Trzy lata temu po lekturze wątku Last rico dowiedziałem się urządzeniu pt "miarownik ciągu" zakupiłem taki (elektroniczny) od tego momentu:

"życie stało się prostsze"

Temperaturę mam ustawioną 50 *C, i trzyma precyzyjnie, +/- 1*C, komfort cieplny w chałupie dużo większy (stała temperatura)

Napisałem ten post, ponieważ mam kocioł, który u mnie się sprawdził i może ktoś skorzysta z mojego doświadczenia (nt kotła) :D

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może ja :D

 

Tomraider dobrze radzi, ale mam taką propozycję, zamiast popularnego górniaka kupić kocioł z dolnym spalaniem.

 

mam kocioł, który u mnie się sprawdził i może ktoś skorzysta z mojego doświadczenia (nt kotła) :D

 

pozdrawiam

 

..no właśnie...

powoli chyba dociera do mnie że ten z dolnym spalaniem jest jakby "mniej uciążliwy" ....nie musze go każdorazowo rozpalać.. wystarczy dorzucić i już...

... i pytanie: miarkownik czy wiatraczek? wiatraczki to już chyba obligatoryjne mają sterowniki, a miarkowniki? ( bo niedoczytałem ) co steruje pompą jak nie ma elektroniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...