BasH 22.01.2011 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 Nie no spoko mistrzu - tak tylko pytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 22.01.2011 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 Witam. NETbet napisałeś że masz słonia w karafce, a cacko z dziurką też masz? a jadłeś kiedyś na budowie sznekę z glancą do kawy? he,he pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 23.01.2011 01:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 (edytowane) nie mam zboczeń n/t elektryki.... wydaje mi się że 3 x 18 styknie.. proszę się nie rozpisywać na temat ile miejsca zajmuje to i śmo... w bloku mam trzy 3 bezpieczniki i wszystko bangla... im układ bardziej skomplikowany - tym bardziej zawodny.... Masz rację, obserwuje się ostatnio jakąś tendencje elektryków do puszczania każdego przewodu na osobnej S-ce, co jest idiotyzmem. Bezpieczniki można grupować. Ważne, żeby elektryk zrobił bilans mocy na galęziach i dobrał prądy by nie przeciążyć kabli. Sąsiad ma rozdzilnie jak na łodzi podwodnej i co z tego, jak miał dwa razy zwarcie to itak "strzeliły zabezpieczenia przy drodze i musiał się włamywać do skrzynki z licznikiem. Ja mam dwie różnicówki, bo mi poradzili, żeby na mokre pomieszczenia dać osobną bo tam częściej wyskakuje, ale nie wiem czy trzeba było bo jak do tej pory nie zdarzyło się jej. Ważne ,żeby zostawić miejsce na zabezpieczenie przed wyładowaniami, i chyba przy ich zastosowaniu powinien być uziom do gruntu podciągnięty. U kogoś w rodzinie trafił w dom piorun, poleciał cały sprzęt RTV, firma ubezpieczeniow nic za to nie wypłaciła bo nie było tych zabezpieczeń. Co do pieca to warto przeczytać wątek: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego/page217 Jest długi, ale jest sporo informacji o górniakach i dolniakach, świetna lektura na zimowe wieczory. Ja mam zwykły piec górnego spalania bez podajnika i coraz bardziej przymierzam się do bufora. Miał być od początku więc nawet kupiłem przewymiarowany piec, ale jak zwykle brakło kasy. Teraz marzę o jakimś wolnym dniu raz na jakiś czas w mej ciężkiej pracy palacza kotłowego więc temat wrócił. Edytowane 23 Stycznia 2011 przez arturromarr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 23.01.2011 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 a jadłeś kiedyś na budowie sznekę z glancą do kawy? he,he pozdrawiam. ..za drożdżówkami niespecjalnie przepadam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 23.01.2011 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 ......obserwuje się ostatnio jakąś tendencje elektryków do puszczania każdego przewodu na osobnej S-ce, co jest idiotyzmem. ..... Sąsiad ma rozdzilnie jak na łodzi podwodnej i co z tego, jak miał dwa razy zwarcie to itak "strzeliły zabezpieczenia przy drodze i musiał się włamywać do skrzynki z licznikiem. Witam. Mam znajomego instalatora , prowadzi firmę ,zatrudnia ludzi, robią kompleksowo wszystkie instalacje. Podczas rozmów z nim wyjaśnił mi bardzo prostą ekonomiczna zasadę, jak wygra przetarg ( określony zakres prac za wylicytowaną stawkę) to kupują i montują najtańsze jak się da elementy instalacji . Na prywatnych inwestycjach jest dokładnie odwrotnie. Żeby ,,zachęcić’’ małego klienta – inwestora z domku jednorodzinnego proponuje się bardzo tanią robociznę ALE przy zgodzie inwestora na fakt że to firma instalacyjna dostarczy ( sama kupi i odsprzeda inwestorowi ) elementy instalacji. I to właśnie na rabatach w hurtowniach lub bonusach od producentów mają właściwy zarobek. Wtedy często ,by zwiększyć swoje zyski, następuje ,,ulepszanie, rozbudowywanie ,dodatkowe zabezpieczanie” zawsze więcej niż zakłada projekt. Stąd dodatkowe rury, pompy, obwody, itp.,itp. Instalatorzy zarabiają na odsprzedaży części na instalację sugerując że mają dobre na nie ceny i taniej nie da się kupić ( może być to prawdą, ale raczej rzadko).Nie widzę w takim ,,marketingu’’ nic niezwykłego, takie realia dzisiejszych czasów dlatego zawsze twierdze że ,,wiedza i informacja to czysty pieniądz’’. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SSN774 23.01.2011 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 ...i. I to właśnie na rabatach w hurtowniach lub bonusach od producentów mają właściwy zarobek. Wtedy często ,by zwiększyć swoje zyski, następuje ,,ulepszanie, rozbudowywanie ,dodatkowe zabezpieczanie” zawsze więcej niż zakłada projekt. Stąd dodatkowe rury, pompy, obwody, itp.,itp. Instalatorzy zarabiają na odsprzedaży części na instalację sugerując że mają dobre na nie ceny i taniej nie da się kupić ( może być to prawdą, ale raczej rzadko).... Sam jak już pewnie pisałem stoję przed wymianą pieca, a co za tym idzie, na szczęście już po, wertowaniu tematów na forach itp. Hydraulik wybrany z polecanych na forum, zaproponował włoskiego Immergasa, sam ma w domu takowy - sprawdziłem, cena konkurencyjna - sklepowa 3500zł, oczywiście nie da się taniej jak zapewniał sprzedawca - "pewnie jakiś z demontażu albo poserwisowy, bo cena jest poniżej ceny zakupu" - "pie....lenie" na necie znalazłem po 2800 i to nie tylko w jednym ze sklepów Marketing robi swoje, a już na pewno uznanych marek. Viessmann w Łodzi, salon na Kilińskiego to "jakaś" pomyłka, sprzedawca przyszedł z "cykniętym" instalatorem na wizję, to po 3 tygodniach jak się z nim spotkałem to nie miał konkretnej wyceny, tylko z głowy myślał zaje.... są. Fakt, że cena podobna do ceny wybranego hydraulika, ale ten fachowo wszystko opisał, pokazał co i jak, a nie rzucał słowa "to tutaj będzie', "to tak" - nic nie tłumacząc.Ceny na podzespoły są nie rzadko niższe kupując samemu niż ceny instalatora, wystarczy troszkę poszukać i coś się zaoszczędzi. Tych znajomych "instalatorów" to miałem w domu podczas remontu, sufity obniżone ale nie wypełnione watą i przy wiatrach świszczy, wyje, skrzypi... Szkoda gadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 23.01.2011 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 (edytowane) Witam.,,Wiedza i informacja to czysty pieniądz’’najlepiej połączyć z ,, pańskie oko konia tuczy’’ przykład na mojej budowie? Zalewanie ław, opcja A 10m3 z dwóch gruch + pompa (za pompę od godziny 2hx600zł =1200zł wersja optymistyczna bywa drożej ) ,opcja B 6m3 z gruchy z taśmociągiem (za taśmę od kubika 6x60 zł bez limitu czasu, lany tył + boki) + 4 m3 ze zwykłej gruchy ( lany front po prostu rynną trzeba było trochę przegarniać łopatą ale nie tak znowu dużo , kierowca marudził bo musiał np. 3 razy przestawić gruchę co ja miałem akurat w dupie) . Byłem sam jeden i zajęło mi to jakieś 4-5 godzin z zatarciem góry włącznie .Zostało w kieszeni 840 zł. Dało się tak bo budynek jest prostokątem ok. 7,5x14 m .Oczywiście wieczorem byłem ,,zrąbany'' jak koń po westernie i potrzebny był browar i maści na plecy. Się chce, to można. Zawsze warto pytać na FM i szukać w necie by w rozmowie z wykonawcą uświadomić ( choć przynajmniej zrobić takie wrażenie) mu że wiemy, rozumiemy i znamy temat i ceny. Najgorsze co można powiedzieć to: ,,rób pan jak uważasz, ja tam się na tym nie znam , dobrze zapłacę i ma być dobrze ‘’ bo jak nie trafimy na uczciwego fachowca (a takich nadal jest wielu, tylko jak ich znaleźć?) to strzeliliśmy sobie w kolano. Pozdrawiam.PS. sorry NETbet że napisałem o swojej budowie (wolałbym pisać o moich instalacjach C.O ale sam mam dopiero stan zero) , chcę pokazać że pozytywnie kombinując można dużo zaoszczędzić nie tracąc wcale na jakości tak jak Ty to robisz na swojej budowie i pokazujesz w dzienniku co jest tylko zachętą dla mnie do dalszego samoróbnego budowania domu. Edytowane 23 Stycznia 2011 przez tomraider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 23.01.2011 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Podobnie jak w elektryce - gadałem ze znajomymi elektrykami B16-tki legranda - dyszka za sztukę to już niewiadomo jaka okazja. A nie trzeba szukać daleko, bo na alle... bez problemu poniżej 8 PLN brutto sztuka... Podobnie z resztą osprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 23.01.2011 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Za PS. sorry NETbet że napisałem o swojej budowie (wolałbym pisać o moich instalacjach C.O ale sam mam dopiero stan zero) , chcę pokazać że pozytywnie kombinując można dużo zaoszczędzić nie tracąc wcale na jakości tak jak Ty to robisz na swojej budowie i pokazujesz w dzienniku co jest tylko zachętą dla mnie do dalszego samoróbnego budowania domu. niee..no.. luzzz... czekajta jak wam pokarzę jak za 2- 3 tysie zrobić wypasione meble do kuchni....takie jak w "studio" za 15 kafli... ale to prawda... na budowie brak wiedzy KOSZTUJE, a "jelenia" szuka większość wykonawców... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 23.01.2011 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 "jelenia" szuka większość wykonawców... Witam. Czy to aluzja do Jeleniej Góry ? a czemu nie leszcza do złowienia ? albo owcy do strzyżenia? cytryny do wyciśnięcia ? dojków do wydojenia? pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 23.01.2011 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 ..albo "klienta" do wydymania... wszytko jedno.... od "jelenia" do Jeleniej... jest daleko... nawet bardzo...zerknąłem..... sorry... nie było aluzji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 23.01.2011 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Net - nic dziś nie robiłeś? Normalnie zaglądam tu jak na onet... Szukając newsów : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 23.01.2011 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 (edytowane) Witam.Nie noo luuzzz. Trzeba jeszcze napisać co to jest twz. złoty strzał .Technika marketingowa szeroko stosowana ostatnimi laty do czasu jak nadszedł kryzys i się zesrało naciąganie w budownictwie.Na przykład ekipa dekarzy ma zaklepaną zaliczkami robotę na pół roku do przodu a nowy klient ,,na siłę’’ chce wynegocjować szybszy termin. Jeśli wiadomo że klient nie poczeka pół roku i wcześniej na pewno znajdzie kogoś innego ( więc go nie szkoda) wtedy pada ,,złoty strzał’’ czyli propozycja ceny normalnie nie do przyjęcia ( np. 100% drożej) a nuż się uda? Jak nie to nic straconego. Jak tak to oddaje się najsłabszemu klientowi (najmniej pyskatemu z najtańszym dachem) zaliczkę, zmienia kolejkę wstawiając nowego i na jednej robocie zarabia się podwójnie. Pamiętajmy że każdy z nas o 16 po robocie z pracobiorcy staje się pracodawcą ( kupując cokolwiek) i o ile nas w pracy cisną i wyzyskują to dziwnie budując dom jesteśmy bardzo łaskawi i pobłażliwi dla ,, naszych pracowników’’. Takie czasy, ponieważ mam słabe serce i pewnie już pierwszy zawał ,na widok spartaczonej roboty na mojej budowie, by mnie zabił to buduję samoróbnie jak szefuńcio NETbet i inne samoroby.Pozdrawiam. Edytowane 23 Stycznia 2011 przez tomraider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slvk 23.01.2011 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Witam Wszystkich!Bardzo uważnie "przysłuchuję" się dyskusji w temacie co. I mam taką sugestię dla Net'beta. Chodzi o wybór systemu co. Otóż kryterium "100% taniość" wg mnie nie zawsze jest słuszna. Założenia przyjęte na dzień dzisiejszy są dobre na dzień dzisiejszy ale czasem w niedalekiej przyszłości nie bardzo pasują. Ale co w przyszłości? Czas biegnie nieubłaganie i przybywa nam lat. Po pierwszym zachwycie tanim ogrzewaniem, euforią bycia w swoim domu, przychodzi czas ciężkiej i niewdzięcznej pracy palacza kotłowego. Noszenia węgla, drzewa, rozpalania kotła itp. W końcu po to budujemy swoje domy aby było nam lepiej. Może warto zainwestować w inny rodzaj paliwa i kotła (wiem, że u Net'beta nie ma GZ) aby "na starość" było lżej? A zaoszczędzić w innym miejscu? Na innych robotach? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 23.01.2011 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Przez najbliższe przynajmniej 20 lat, jeśli ciotka samozło, koza albo cedryk nie wezmą go bardziej w obroty to wyeksploatowanie mu nie grozi. A za 20 lat najwyżej zmieni źródło ogrzewania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 23.01.2011 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 .....aby "na starość" było lżej...... Witam. Ciężka niewdzięczna praca palacza kotłowego ? He,he. To miałoby przestraszyć czy zniechęcić NETbeta? Chyba do końca życia nie wrzuci do kotła tyle szufli węgla co piachu w fundamenty i nie wywiezie tyle taczek popiołu z kotłowni co namieszał ręcznie zaprawy do murowania. No może by się chłop trochę zmartwił jakby np. za 30 lat okazało się że każdy musi mieć w domu własną mini kotłownię termo-jądrową , ale pewnie ją też by zrobił sam: przecież termos i jądra już ma. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amstrong89 23.01.2011 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 za 20 lat to wymyślą inne metody wykorzystywania energii odnawialnej albo ulepszą istniejące. Takie instalacje będą może bardziej powszechne i tańsze. A gaz?I tak bym nie polecał. Za 20 lat to kocioł wykorkuje i będzie można zainwestować w coś lepszego. Póki masz siły to można zaoszczędzić na coś ekstra. Można liczyć że pociągną rurkę z gazem koło Netbeta. To tak jak z kupieniem wiertarki. Możesz kupić Bosch professional albo makita. Rożnica w cenie i w jakości. A jak ci makita padnie po 3 miesiącach dadzą ci nowszą na gwarancji a jak po 2 latach to i tak ci wyjdzie taniej kupić drugą nóweczkę z np CASTO. A bosch?- nie zawsze niezawodny i serwis jest do d..py (własne doświadczenia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inż. 24.01.2011 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2011 Co do mozliwości zastosowanie innego źródła ciepła u Netbeta, pytam sie po co..."W końcu po to budujemy swoje domy aby było nam lepiej."Kolega slvk chyba sie trochę pomylił...Dom buduje sie po to żeby być wolnym, nie zależnym, żeby być na swoim,bo jak chcemy żeby było nam lepiej, to trzeba mieszkać w bloku, gdzie wszystko jest tylko płacisz i masz.... Jeśli kolega nigdy nie palił w piecu na potrzeby domku, to rozumiem,że rysuje się wizja okopconego, odymionego, brudnego człeka,który co rusz lata do kotłowni i podkłada...Ale rzeczywistość jest inna, zwłaszcza jak wie się jak pali,że się pali dobrze i dobrym paliwkiem, i jak ma się kotłownię dostępna od środkai nie trzeba wychodzić na sierczysty mróz....W zimę człowiek siedzi w domku, i ogólnie nie za dużo jest zajęć do zrobienia...więc, żeby nie zgnić i obrosnąć, palenie w piecu to wspaniała zabawa... Po za tym Netbet, ma małego smyka, który będzie właśnie na etepie: "ciekawe jak się pali"...Weźmie małego do kotłowni i bezpiecznie pokaże jak się pali, i wyczerpie ciekawość...Żeby mały po kątach nie sprawdzał jak to jest... Po za tym u Netbeta, nie da się oszczędzić na pozostałych składnikach budowy,chyba, że mówimy o tym żeby ich nie robić...Z tendencji jakie widzę na rynku to coś czuję, że jeszcze się w polsce z węglem przeprosimy:)A odnawialne źródła indywidualne stracą na popularności... Pożyjemy - zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 24.01.2011 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2011 ... z odnawialnych źródeł, takich za zupełną darmochę ...do których "chyba" bym sie przyzwyczaił... to ... skrzynka piwa... inne to dla mnie wywalona kasa... solary? PC? ee.... nie chce, nie umiem, nie znam sie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 24.01.2011 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2011 Dom buduje sie po to żeby być wolnym, nie zależnym, żeby być na swoim, bo jak chcemy żeby było nam lepiej, to trzeba mieszkać w bloku, gdzie wszystko jest tylko płacisz i masz.... W zimę człowiek siedzi w domku, i ogólnie nie za dużo jest zajęć do zrobienia... więc, żeby nie zgnić i obrosnąć, palenie w piecu to wspaniała zabawa... ...no ja to jeszcze buduje, bo jest to najtańsze rozwiązanie problemu mieszkaniowego... w moim przypadku budowa domu jest tańsza niż zakup mieszkania.. ... jakiego mieszkania?? 50m2? ... żart... teraz mieszkam w bloku...i nie jest fajnie.... ciasne pokoje.... ciasna kuchnia, ciasna łazienka... a za wszystko buli sie kupe kasy... dom... duże pokoje, duża kuchnia itp. ...i nawet jak przyjdzie mi bulić za to wszytko z połowę tego co teraz miesięcznie, albo nawet tyle samo ( czyli miesięcznie musiałbym spalić tonę wegla i dogrzewać się czajnikiem elektrycznym , wszędzie miałbym żarówki 75 w , a szambiarka przyjeżdzałaby co tydzień ... ) ... to i tak jest to o niebo lepsze rozwiązanie od bloku... .... czy palenie codzienne i dokładanie do piece jest uciązliwe? nie wiem... ale chce sie przekonać... jak się okaże że to nie dla mnie - wytnę dolniaka i za dwa- trzy lata wstawię cos innego... dołoże powiedzmy do interesu z 5 koła i po zawodach...czyli miesięcznie mój błąd będzie mnie kosztował 208 zł... zniesę to. ... czasem to dobrze jest sobie zdrowo potyrać... poodśnieżac ... węgla przynieść .... pogonić kota sąsiada...trawnik opierdzielic kosiarą... pozdro NETbet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.