78mysz 18.03.2009 22:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 rachunki oficjalne "gubię " notorycznie , paznokcie łamię zdzierając w panice naklejki z ceną , plączę się w zeznaniach.....eeee....nie jest tak źle , M. nawet krzywo nie spojrzy , ale wiem ,że by go przyszokowało , że wczoraj pusciłam dwie stówki i za to kupiłam jej dwie sukienki i żakiecik.Nie pamiętam kiedy na siebie dwie stówki puściłam A kiecki były tak cudne , że nawet ze sobą nie walczyłam... ja wczoraj puscilam oficyjalnie za przyzwoleniem M.troche kaski na siebie, a dzisiaj zażadano przelewu za wczorajsze zakupy i na nic sie zdał moj lament ze paliwo takie drogie i wogole. Utargowalam jeszcze u meza troche kaski na laczki. Nie beda to co prawda marten(s)y, ale jak sie nie ma co sie lubi... Majke tez obkupilam w tym mieszku - ale to standardzik jest jakgdyby Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3136581 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 18.03.2009 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 taaa , mają te maluchy fajnie i wcale tego nie doceniaja - im TRZEBA kupic , bo przeca wciąż rosną , a my to już nie mamy takich wymówek ... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3136590 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 18.03.2009 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 Witam wieczornie - zapraszam na żer wizualkowy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3136604 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 18.03.2009 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 a oficjalny rachunek w kieszeni zawsze masz? W sumie 3 dychy to nie głupie, ale moze warto wymyslec jakąs kwote, która sie gorzej dodaje Kochana, zawsze rachunki chowam gleboko, a moj malzon ma do mnie bezgraniczne zaufanie... Nad kwota pomysle. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3136636 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 19.03.2009 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Hejka nooooo mury rosną, brawo a co do zakupów dzieciowych, to u mnie wszystko jest z wyprzedaży jakbyście nie wiedziały to w sieciówkach są ciąąąąąąggggle ale mój małż na szczęście cenami się rzadko interesuje Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3136913 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 19.03.2009 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Myszko - domek jak na drożdżach rośnie Dzieci są bardzo drogie w ubieraniu - zwłaszcza już takie nastolatki. Takie nie założy byle czego Musi być z odpowiedniego sklepu, marki itd. I skąd tu brać na to wszystko pieniążki Rozwiązanie jest proste: moje dziecko jak było małe na to pytanie odpowiadało zawsze tak: "z bankomatu" - prawda, że proste Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3136932 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 19.03.2009 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Dopiero wsatałm i co widzę - kurna pada snieg chyba wrócę do łóżka Co do kwot przeznaczonych na dzeci to mój małż ma zajoba na ich punkcie i mogę każdą kwotę na nie wydać, mało tego to go hamuję za wydatkami na nie, bo traci głowę i kasę żeby spełnić ich zachcianki,więc to sprawdzam ile ne nie wydał Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137197 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 19.03.2009 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Hello, Pięknie rosną mury i jak szybko Zanim ja zacznę budowę, to ty już będziesz mieć SSO A co do kasy na dzieci, to ja zawsze jak jadę do sklepu na zakupy dla siebie, to wracam z pełnymi siatami ubrań dla dziewczynek, a dla siebie nic Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137283 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 19.03.2009 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 A co do kasy na dzieci, to ja zawsze jak jadę do sklepu na zakupy dla siebie, to wracam z pełnymi siatami ubrań dla dziewczynek, a dla siebie nic o to to , jakbym siebie widziała... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137356 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 19.03.2009 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Hello, Pięknie rosną mury i jak szybko Zanim ja zacznę budowę, to ty już będziesz mieć SSO A co do kasy na dzieci, to ja zawsze jak jadę do sklepu na zakupy dla siebie, to wracam z pełnymi siatami ubrań dla dziewczynek, a dla siebie nic ja też tak mam, ale przyznam wam sie że najwięcej kupuję dla córy a dla syna 1/3 tego co dla niej, uwielbiam dziewczęce fatałaszki bo jakoś więcej tych fikuśnych ciuszków jest dla dziewczynek i bucików Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137359 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adasiolek 19.03.2009 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 witam wszystkie mamy budujące cierpie na tę sama przypadłość - pojadę na zakupy wrócę zawsze z czymś dla dzieci - taka moja słabość Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137409 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 19.03.2009 10:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 No tak, na dziewczecych polkach zatrzesienie. Chlopaków uczy sie od maleńkości ze na pólce jest kilka rzeczy i cos z tego trzeba wybrac, a dziewczyny niech grzebią, zakopują sie śmialo w tonie jednakowych ubran.Działa mi to na nerwy. Ostatnio zaczełam doceniac uroki sklepów, w których na wieszakach wisi słownie kilkanascie ubran. Jak wychodze z takiego sklepu to zawsze jestem objuczona jak osiol na wyjściu, a te duze sklepy to jakos tak za duzo czasu zabierają i de facto ciezko cos w nich kupic- no chyba ze na wyprzedazach Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137420 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 19.03.2009 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 witam wszystkie mamy budujące cierpie na tę sama przypadłość - pojadę na zakupy wrócę zawsze z czymś dla dzieci - taka moja słabość dobry, witam na ploteczkach Adasiolku Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137441 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 19.03.2009 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 No tak, na dziewczecych polkach zatrzesienie. Chlopaków uczy sie od maleńkości ze na pólce jest kilka rzeczy i cos z tego trzeba wybrac, a dziewczyny niech grzebią, zakopują sie śmialo w tonie jednakowych ubran.Działa mi to na nerwy. Ostatnio zaczełam doceniac uroki sklepów, w których na wieszakach wisi słownie kilkanascie ubran. Jak wychodze z takiego sklepu to zawsze jestem objuczona jak osiol na wyjściu, a te duze sklepy to jakos tak za duzo czasu zabierają i de facto ciezko cos w nich kupic- no chyba ze na wyprzedazach Mysia duże sklepy są OKI ale tylko w tygodniu i to tak do godz 14 max do potem robi się w nich tłoczno i juz nic nie widzisz poza plecami jakieś osoby Ja zawsze wyruszam pod koniec tyg ( bo przed weekendem sa zawsze dostawy) i rano jak otwierają centra - mam dużo czasu wydziwiać i pomarudzić i kupić to co potzrebne i oczywiście to co się spodobało, co w efekcie daje wiecej tego co wpadło w oko niżto czego brakowało w szafie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137446 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 19.03.2009 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 witam wszystkie mamy budujące cierpie na tę sama przypadłość - pojadę na zakupy wrócę zawsze z czymś dla dzieci - taka moja słabość dobry, witam na ploteczkach Adasiolku a ona ma napisane JUZ Z DOMU - i znowu zazdraszczam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137450 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 19.03.2009 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 No tak, na dziewczecych polkach zatrzesienie. Chlopaków uczy sie od maleńkości ze na pólce jest kilka rzeczy i cos z tego trzeba wybrac, a dziewczyny niech grzebią, zakopują sie śmialo w tonie jednakowych ubran.Działa mi to na nerwy. Ostatnio zaczełam doceniac uroki sklepów, w których na wieszakach wisi słownie kilkanascie ubran. Jak wychodze z takiego sklepu to zawsze jestem objuczona jak osiol na wyjściu, a te duze sklepy to jakos tak za duzo czasu zabierają i de facto ciezko cos w nich kupic- no chyba ze na wyprzedazach Mysia duże sklepy są OKI ale tylko w tygodniu i to tak do godz 14 max do potem robi się w nich tłoczno i juz nic nie widzisz poza plecami jakieś osoby Ja zawsze wyruszam pod koniec tyg ( bo przed weekendem sa zawsze dostawy) i rano jak otwierają centra - mam dużo czasu wydziwiać i pomarudzić i kupić to co potzrebne i oczywiście to co się spodobało, co w efekcie daje wiecej tego co wpadło w oko niżto czego brakowało w szafie Tez juz to obcykałam, ale i tak za duzo czasu mi zajmują. Wole jednak mniejsze butiki. Oj Zuzanka Zuzanka mowiłam nie zazdraszczaj tyle Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137471 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 19.03.2009 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Myszka zrobiłas to risotto? smakowało Ci? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137487 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 19.03.2009 10:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Myszka zrobiłas to risotto? smakowało Ci? taaaaaak, zrobilam. Fakt nie mialam bialego wina, tylko ocet balsamiczny i nie mialam parmezanu, tylko królewski, ale i tak było dobre. Mąż stwierdził, ze to by bylo ekstra jako dodatek do sztuki mięsa , zamiast ziemniaków, ale jak zjadł to sie tak zapchał, zreszta ja tez, ze ledwo wstalismy od stołu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137500 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 19.03.2009 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 No tak, na dziewczecych polkach zatrzesienie. Chlopaków uczy sie od maleńkości ze na pólce jest kilka rzeczy i cos z tego trzeba wybrac, a dziewczyny niech grzebią, zakopują sie śmialo w tonie jednakowych ubran.Działa mi to na nerwy. Ostatnio zaczełam doceniac uroki sklepów, w których na wieszakach wisi słownie kilkanascie ubran. Jak wychodze z takiego sklepu to zawsze jestem objuczona jak osiol na wyjściu, a te duze sklepy to jakos tak za duzo czasu zabierają i de facto ciezko cos w nich kupic- no chyba ze na wyprzedazach Mysia duże sklepy są OKI ale tylko w tygodniu i to tak do godz 14 max do potem robi się w nich tłoczno i juz nic nie widzisz poza plecami jakieś osoby Ja zawsze wyruszam pod koniec tyg ( bo przed weekendem sa zawsze dostawy) i rano jak otwierają centra - mam dużo czasu wydziwiać i pomarudzić i kupić to co potzrebne i oczywiście to co się spodobało, co w efekcie daje wiecej tego co wpadło w oko niżto czego brakowało w szafie Tez juz to obcykałam, ale i tak za duzo czasu mi zajmują. Wole jednak mniejsze butiki. Oj Zuzanka Zuzanka mowiłam nie zazdraszczaj tyle no wiem ale coc poradzę zrobię walkę z wlasną zazdrością - zobaczymy kto wygra Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137501 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 19.03.2009 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Myszka zrobiłas to risotto? smakowało Ci? taaaaaak, zrobilam. Fakt nie mialam bialego wina, tylko ocet balsamiczny i nie mialam parmezanu, tylko królewski, ale i tak było dobre. Mąż stwierdził, ze to by bylo ekstra jako dodatek do sztuki mięsa , zamiast ziemniaków, ale jak zjadł to sie tak zapchał, zreszta ja tez, ze ledwo wstalismy od stołu Kiedyś upichcę w wersji klasycznej i Was zaprosimy jeszcze nie było gości , któzy by gara do dna nam nie wyczyścili Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/108788-komentarze-do-mysiego-domu/page/186/#findComment-3137507 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.