78mysz 20.03.2009 14:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Mysia a ja Cię troochę pocieszę, mój Starszak cały pierwszy rok przedszkola też tak chorował, wyrósł z tego ale tendencje do chryp ma dalej.......... on nawet na zmiany klimatu reagował straszną chrypą, na szczęście na krtań jako tako się nie rzucało i duszności nie miał Jest taka szansa ze to przejdzie za jakis czas- mam nadzieje, ale nie moge sie zdawac tylko na tą szanse. Wiem, ze niektóre dzieciaki nie nadają sie długo do przedszkola. co ciekawe Maja zanim poszla do przedszkola to chyba tylko raz była chora ze 3 dni i to wszystko przez 3 lata. Chodzilysmy na spacery w kazdą pogode i niepogode i najwieksze mrozy. Chorowanko zaczelo sie dopiero w pazdzierniku i trwa nieprzerwanie -w zasadzie juz pol roku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 20.03.2009 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Dobrosia ale zmiana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 20.03.2009 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Mysia a ja Cię troochę pocieszę, mój Starszak cały pierwszy rok przedszkola też tak chorował, wyrósł z tego ale tendencje do chryp ma dalej.......... on nawet na zmiany klimatu reagował straszną chrypą, na szczęście na krtań jako tako się nie rzucało i duszności nie miał Jest taka szansa ze to przejdzie za jakis czas- mam nadzieje, ale nie moge sie zdawac tylko na tą szanse. Wiem, ze niektóre dzieciaki nie nadają sie długo do przedszkola. co ciekawe Maja zanim poszla do przedszkola to chyba tylko raz była chora ze 3 dni i to wszystko przez 3 lata. Chodzilysmy na spacery w kazdą pogode i niepogode i najwieksze mrozy. Chorowanko zaczelo sie dopiero w pazdzierniku i trwa nieprzerwanie -w zasadzie juz pol roku! moja córka mając 3 latka poszła do przedszkola od września, pod koniec września była już chora, do końca roku kelandarzowego była chora 4 razy, po nowym roku wyjechałam z nia w lutym na 2 tyg w góry, po powrocie była w przedszkolu 4 dni i chora. a potem to już nie zliczę do tego stopnia że zostałam zwolniona z opłaty ewsploatacyjnej, w kwietniu wyjechałayśmy nad morze na 2 tyg bo myślałm że zwarjuję i tam mimo iż pogoda była fatalna (zimno, deszcz, wiatr) to chodziłyśmy nad morze i nie zachorowała, ale pediatra kazała nam jechać do sanatorium i tak zrobiłam. we wrześniu byłam z nią 3 tyg nad mozrem i fuuuul zabiegów dla niej wziełam i po opwrocie do pzredszkola po chwilę obecną miała tylko 3 krótkie infekcje a kiedyś 4 razy zapalenie oskrzeli i 1 zapalenie płóc. weź Majeczkę do sanatorium na min 2 tyg a najlepiej na 3 tyg i zmień jej klimat przynajmniej 2 razy w roku. nam to pomogło, warto sporóbować bo zabiegi bardzo pomagają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 20.03.2009 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 78mysz Jest taka szansa ze to przejdzie za jakis czas- mam nadzieje, ale nie moge sie zdawac tylko na tą szanse. Wiem, ze niektóre dzieciaki nie nadają sie długo do przedszkola. co ciekawe Maja zanim poszla do przedszkola to chyba tylko raz była chora ze 3 dni i to wszystko przez 3 lata. Chodzilysmy na spacery w kazdą pogode i niepogode i najwieksze mrozy. Chorowanko zaczelo sie dopiero w pazdzierniku i trwa nieprzerwanie -w zasadzie juz pol roku! Mysia a mój poszedł do przedszkola jako 4 latek a i tak chorował cały pierwszy rok a dokładnie jesień i zimę, na wiosnę przestał, fakt, że to były mocne przeziębienia i bez antybiotyków , mi nasza lekarka powiedziała, że tak się buduje cały układ odpornościowy, no i my całe lato siedzimy nad morzem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 20.03.2009 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 MYSZA , NIE WRZESZCZ NA MNIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 20.03.2009 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 MYSZA , NIE WRZESZCZ NA MNIE ale Mysza dobrze mówi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 20.03.2009 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 MYSZA , NIE WRZESZCZ NA MNIE ale Mysza dobrze mówi... bardzo dobrze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 20.03.2009 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 MYSZA , NIE WRZESZCZ NA MNIE ale Mysza dobrze mówi... bardzo dobrze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przyłączam się !!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 20.03.2009 16:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Kto wrzeszczy?noa teraz pokaze Wam jakie okno w pokoju ma moja Maja:http://lh4.ggpht.com/_81jLH965IWA/ScPGj4BBbpI/AAAAAAAACQc/HP7dBCukT2U/s720/20090320_1416.JPG A tu juz widok z okien w duzym pokoju. Maja chodzi po kominku:http://lh3.ggpht.com/_81jLH965IWA/ScPG2qOtriI/AAAAAAAACQk/iDJFFnunUgY/s720/20090320_1429.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 20.03.2009 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Kurcze, współczuję problemów chorobowych Moja starsza córcia (mega alergik) jak poszła do przedszkola, to myślałam, że będzie co chwila chora, ale ona o dziwo chorowała mi tylko dwa razy w październiku i kwietniu. W tym roku trochę bardziej ją wzięło i prawie cały grudzień przesiedziała w domu i po raz pierwszy w życiu dostała antybiotyk. Ciekawe jak młodsza będzie się sprawować w przedszkolu od września. Mam nadzieję, że nie będzie za bardzo chorować. Mam wrażenie, że dziewczyny odziedziczyły odporność po mnie, bo ja np w szkole w ogóle nie chorowałam i musiałam wymyślać choroby, aby chociaż przez tydzień posiedzieć w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 20.03.2009 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Myszko, pięknie i okno w pokoju Mai duuuże A nie poparzyła sobie Maja nóżek na kominku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 20.03.2009 16:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 ja tez nie chorowałam w młodości. Majke z tego co widze tez nic innego jak ta krtan nie łapie. Raz tylko cos innego miała, ale przeszlo bardzo szybko, natomiast jak tylko zaczyna mi prychac i szczekac to musze ją zabierac z przedszkola - o ile nie jest za pozno. Własnie wrocilysmy z dzialeczki. Jak nie ma temperatury to ją troche wyciągam na zewnętrze dwory i pola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 20.03.2009 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 zajefajne fotki piękne okna bardzo fajny kominek - bo mozna po nim chodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 20.03.2009 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Mysza ale szybko idzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 20.03.2009 17:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 zobaczymy jak długo bedzie sila napędowa . Wszak wszystko co dobre szybko sie konczy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 20.03.2009 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Okna piękne, duże ---cudne!!!! Ehh uwielbiam te wasze kłótnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 20.03.2009 17:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Okna piękne, duże ---cudne!!!! Ehh uwielbiam te wasze kłótnie a kto sie kłóci Kochana? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 20.03.2009 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Myszko to u ciebie budowa pełną gębą a o jakiej sile napędowej mówisz Przez ten brak wiosny, to choróbska wyłażą - czy próbowałyście dla dzieciaków homeopatii ? Ale takiej prawdziwej ordynowanej przez homeopatę? Dla małych dzieci to znacznie lepsze od antybiotyków. W młodym wieku buduje się układ odpornościowy i jak czołgami lekarz próbuje rozwalić komara to nie najlepiej to skutkuje na przyszłość A leczenie klimatyczne jest the best, pod warunkiem, że zmienne jest, choć znam matki, które wyprowadziły się czasowo nad morze by tam na dłużej z dzieckiem zamieszkać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 20.03.2009 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 ale idzie ta budowa przecież dopiero zaczęłaś dom stawiać, a tu już ściany są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 20.03.2009 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Myszko to u ciebie budowa pełną gębą a o jakiej sile napędowej mówisz Przez ten brak wiosny, to choróbska wyłażą - czy próbowałyście dla dzieciaków homeopatii ? Ale takiej prawdziwej ordynowanej przez homeopatę? Dla małych dzieci to znacznie lepsze od antybiotyków. W młodym wieku buduje się układ odpornościowy i jak czołgami lekarz próbuje rozwalić komara to nie najlepiej to skutkuje na przyszłość A leczenie klimatyczne jest the best, pod warunkiem, że zmienne jest, choć znam matki, które wyprowadziły się czasowo nad morze by tam na dłużej z dzieckiem zamieszkać a jak Ci sie zdaje? KASKA Gosiu Maja raz tylko brała antybiotyk i dzisiaj juz wiem, ze zupełnie nie potrzebnie, ale trudno i tylko raz. Musimy pojechac do Konstancina do tężni i powdychac troche Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.