Komentarze do Mysiego domu

[DorciaIQ]

http://images37.fotosik.pl/89/d42ff10180c27870med.jpg

Mysia tak mi przyszło do głowy: a Ty nie możesz tej lodówki dać w słupku od kominka? Tam pewnie jest komin, ale wydaje się że to strasznie grube jest jak na komin itself... A wtedy nie miałabyś czarnej lodówki w białej zabudowie

[Gość justyna_m]

Ja też myślałam żeby przejściowo dać laminat na poddasze, ale

a. rozwiązania tymczasowe przeważnie zostają na stałe

b. laminat ma 7mm, a parkiet 15mm jak na podłogówce

 

I OCZYWIŚCIE że można dawać parkiet na podłogówkę!!! Teraz już prawie każde drewno, byleby nie grubsze niż 15mm...

 

 

można ale są duże straty ciepła i drewno pracuje. Niestety wolę mniej zapłacić za laminat i później nie mieć ogromnych rachunków za gaz niż dorzucić 100% więcej do drewna i płacić ogromne sumy za ogrzewanie.

[78mysz]

Jak znam Mysię (i Duszka ) to na pewno prawdziwe drewno. I nie tylko teak się nadaje podobno do łazienek

 

kiedyś, kiedyś ludziska mieli tylko dechy w domach i to surowe bez lakieru i było ok.....

 

u nas kosztowo na drewno chyba nie wyrobimy

 

przyszła mi wycena hydrauliki i ogrzewania podłłogowego

 

15tyś bez robocizny i bez pieca (piec już mamy ale też musieliśmy 12tyś już wywalić) a gdzie jeszcze do podłóg

No jak się szaleje z furami...

Justyś będziesz miała taki śliczny domek i go zepsujesz... Będziesz żałować położenia tych paneli, nie lepiej poczekać parę miesięcy i dać drewno? Dzieci nie płaczą, nie?

Zresztą ile kosztują panele? No bo chyba muszą być drewniane, bo laminat to straszny plastik - owszem teraz ładnie wyglądają, ale stukają w niebogłosy i koty się straszne robią od tego elektryzowania... Może się okazać że prąd zaoszczędzony przez 20 lat na ich odkurzanie codziennie może Ci zwrócić koszty drewna

 

 

ale drewna nie położe na podłogówkę ... wszyscy odradzają. Pytalismy wielu fachowców i niestety na podłogówkę kafle albo laminat. A poza tym mój mąż jest nastawiony anty na drewno ponieważ trzeba niestety cyklinować i się niszczy ... i chyba go nie przekonam. W ogóle nie chce o tym ze mną dyskutować.

podyskutuj z Duchem. Mozna dawac pod deche podlogówe ogrzewanie, nie pod kazdą ale mozna i wcale nie wyjdzie drozej niz dobrej klasy panel. A co z tym cyklinowaniem nie tak? Jak sie panel zedrze, a zedrze sie to bedziesz go zdierac w calym domu, a deske podcyklinujesz, zaolejujesz i jest znowu swiezynka i cudnasna.

A do łazienki deska, deska i jeszcze raz deska - nie tylko wucetowa. Mozna chlapac do woli na lewo i prawo, zawsze jest odpowiednio ciepla i bez podlogówki i przyjemna w dotyku dla stopy i nie sliska

[78mysz]

Ja też myślałam żeby przejściowo dać laminat na poddasze, ale

a. rozwiązania tymczasowe przeważnie zostają na stałe

b. laminat ma 7mm, a parkiet 15mm jak na podłogówce

 

I OCZYWIŚCIE że można dawać parkiet na podłogówkę!!! Teraz już prawie każde drewno, byleby nie grubsze niż 15mm...

 

 

można ale są duże straty ciepła i drewno pracuje. Niestety wolę mniej zapłacić za laminat i później nie mieć ogromnych rachunków za gaz niż dorzucić 100% więcej do drewna i płacić ogromne sumy za ogrzewanie.

 

To nie są straty ciepla Justys - deska kumuluje cieplo- ma wieksza pojemnosc cieplną nic plytka ktora szybko sie nagzewa i szybko stygnie. Deska dluzej trzyma ciepelko i wolniej je oddaje. To troche tak jak silikaty i np ytong. Silikat dlugo sie grzeje, ale jak juz nagrzeje to trzyma, a ytong jako ze lekki i ma wiecej powietrza w sobie szybciutko sie nagrzewa i szybciej stygnie.Kto co woli. Deska na podlodze nie podnosi rachunków, no chyba ze jest za gęsta albo za gruba. Zreszta nie mnie sie o tym wypowiadac.

[Gość justyna_m]

Ja też myślałam żeby przejściowo dać laminat na poddasze, ale

a. rozwiązania tymczasowe przeważnie zostają na stałe

b. laminat ma 7mm, a parkiet 15mm jak na podłogówce

 

I OCZYWIŚCIE że można dawać parkiet na podłogówkę!!! Teraz już prawie każde drewno, byleby nie grubsze niż 15mm...

 

 

można ale są duże straty ciepła i drewno pracuje. Niestety wolę mniej zapłacić za laminat i później nie mieć ogromnych rachunków za gaz niż dorzucić 100% więcej do drewna i płacić ogromne sumy za ogrzewanie.

 

To nie są straty ciepla Justys - deska kumuluje cieplo- ma wieksza pojemnosc cieplną nic plytka ktora szybko sie nagzewa i szybko stygnie. Deska dluzej trzyma ciepelko i wolniej je oddaje. To troche tak jak silikaty i np ytong. Silikat dlugo sie grzeje, ale jak juz nagrzeje to trzyma, a ytong jako ze lekki i ma wiecej powietrza w sobie szybciutko sie nagrzewa i szybciej stygnie.Kto co woli. Deska na podlodze nie podnosi rachunków, no chyba ze jest za gęsta albo za gruba. Zreszta nie mnie sie o tym wypowiadac.

 

 

Myszka a Ty masz podłogówkę ... i jakie drwno kładziesz???

[78mysz]

http://images37.fotosik.pl/89/d42ff10180c27870med.jpg

Mysia tak mi przyszło do głowy: a Ty nie możesz tej lodówki dać w słupku od kominka? Tam pewnie jest komin, ale wydaje się że to strasznie grube jest jak na komin itself... A wtedy nie miałabyś czarnej lodówki w białej zabudowie

 

nie moge Dorciu. Jesli wstawie czarnuszka w bialą zabudowe i mi nie bedzie pasowac wizualnie to zrobie lodówke zabudowaną. Ale wydaje mi sie, ze jak nad szafki w ciągu walne czaczarny, grafitowy pas kafli to mi to przypasuje

np taką mozaike:

http://www.frigogroup.nazwa.pl/max/allegro_2009/allegro_produkty/zucan_ok.jpg

 

http://www.frigogroup.nazwa.pl/max/allegro_2009/allegro_produkty/mozaika_grafo_04.jpg

[78mysz]

Ja też myślałam żeby przejściowo dać laminat na poddasze, ale

a. rozwiązania tymczasowe przeważnie zostają na stałe

b. laminat ma 7mm, a parkiet 15mm jak na podłogówce

 

I OCZYWIŚCIE że można dawać parkiet na podłogówkę!!! Teraz już prawie każde drewno, byleby nie grubsze niż 15mm...

 

 

można ale są duże straty ciepła i drewno pracuje. Niestety wolę mniej zapłacić za laminat i później nie mieć ogromnych rachunków za gaz niż dorzucić 100% więcej do drewna i płacić ogromne sumy za ogrzewanie.

 

To nie są straty ciepla Justys - deska kumuluje cieplo- ma wieksza pojemnosc cieplną nic plytka ktora szybko sie nagzewa i szybko stygnie. Deska dluzej trzyma ciepelko i wolniej je oddaje. To troche tak jak silikaty i np ytong. Silikat dlugo sie grzeje, ale jak juz nagrzeje to trzyma, a ytong jako ze lekki i ma wiecej powietrza w sobie szybciutko sie nagrzewa i szybciej stygnie.Kto co woli. Deska na podlodze nie podnosi rachunków, no chyba ze jest za gęsta albo za gruba. Zreszta nie mnie sie o tym wypowiadac.

 

 

Myszka a Ty masz podłogówkę ... i jakie drwno kładziesz???

 

Ja w lazience nie robie podłogówki, bo deska jest ciepla i tak, a w reszcie domu to jeszcze nie wiem, bo koncepcja troche poległa jakby. Dorcia bedzie miala chyba podłogówke pod deską. Ja nie wiem czy mie stac na podlogówke, ale deski nie odpuszcze zeby nie wiem co

[78mysz]

a takie mniejwiecej plytki chce do lazienki:

http://www.rako.cz/data/realorig/1701.jpg

Do tego jeszcze białe, albo smietanowe duże i cos ciekawego na pasek deko

[78mysz]

http://images47.fotosik.pl/94/bafec706dc5b8191med.jpg

 

Myszko pomysł z kominkiem jest super ale mam jedną uwagę, wydaje mi się że za mała jest tam powierzchnia a ten kominek na twoich wizualizacjach jest za bardzo masywny. A gdybyś spróbowała troszeczkę tą belkę na gurze zmniejszyć i żeby było wrażenie że ta belka leży na wkładzie kominkowym .

O coś takiego mi chodzi

http://img18.imageshack.us/img18/4008/kominek.jpg

 

A i jeszcze jedno mam pytanie , czy u ciebie nie ma w planach spiżarki? Przynajmniej nie zauważyłam wejścia do niej na wizualizacjach

 

 

 

http://images37.fotosik.pl/89/d42ff10180c27870med.jpg

 

http://images45.fotosik.pl/94/9d6675320e85b5d3med.jpg

</p><p> [img]A [b]Ilonka [/b]bystre oczko- spizarka bedzie miala wejscie z wiatrołapu, a w kuchni bedzie tylko szafka dwustronna z podajnikiem rzeczy ze spichleza. Taki moj swirek sie wlączyl i postanowilam przekombinowac troche.</p><p> Ta belka w kominku faktycznie moze sie okazac za masywna - dalam projekt wo wizualizacji. zobaczymy. Belka nie moze byc za wąska, bo rura spalinowa musi sie piąc generalnie do góry do komina, a na załamaniach to pewnie jakies wspomaganie by musialo byc. W razie czego mam w zanadrzu taką obudowe - tylko wkład którtszy bedzie :</p><p> </p><p> </p><p> [img]http://www.kominki.net/images/inspiracje/big/DE_CHIRICO.jpg

[lidszu]

Nadrobiłam, uffff

 

Podoba mi się ta wersja Dobrosi, jest bardziej poukładana.

Mi też się podoba drewniana podłoga w łazience, ale jednak bym się trochę tego obawiała. Jak już będę na tym etapie, to porozmawiam z Duchatym.

 

Lecę do moich dziewczyn - obydwie mają zapalenie spojówek - więc mam dzisiaj mało czasu na forum

[78mysz]

o rety, Lidus całuj Dziewczynki.

 

A ja juz mialam drewnianą podłoge w lazience i wcale sie nie obawiam. Co wiecej, zaden fachowiec podlogowy mi jej nie kładl i bylo dobrze, wiec co to bedzie jak polozy je spec?jalista

Jeszcze Majce najchetniej wybralabym jakąs deske co by grala ladnie z kaflami bialo-niebieskimi - pewnie teak sie uda namowic na taki związek z błękitem.

[Gość justyna_m]

ja mam w łazienkach kafle i przy nich zostananę a o panelach pomyslę ale ciężko będzie mojego małżonka przekonać

 

może panel fornirowany z Kahrsa przejdzie, nie wiem tylko jaka jest jego wytrzymałość.

[78mysz]

Wlasnie sobie wycenilam swoją kuchnie w ikea - front bialy solar, cokół z nierdzewki, blat dąb- deska. Wsklad mebli wchodzi m.in. 4 szuflady 80tki, 1dna szuflada 60tkana 5 czy 6szufladek, reszta szafki otwierane 60tki + szafa na piekarnik i mikrofale + 4 szafki poziome nascienne. Wszystko wchodzi mi na styk i wyniesie za calosc 11 tysi i 100 zł. Lepszej ceny na systemach nie dostane. A jeszcze jak sobie sama skręce szafki juz wogole miód. Tylko dokupic sprzęt pozostaje, no tak jeszcze dach by trzeba bylo zrobic w domu

front jest taki:

 

 

http://www.ikea.com/PIAimages/72195_PE187906_S4.jpg

 

albo taki

http://www.ikea.com/PIAimages/81992_PE207268_S4.JPG

[78mysz]

ja mam w łazienkach kafle i przy nich zostananę a o panelach pomyslę ale ciężko będzie mojego małżonka przekonać

 

może panel fornirowany z Kahrsa przejdzie, nie wiem tylko jaka jest jego wytrzymałość.

 

Ale on ma chyba cene zabojczą.

[Gość justyna_m]

ja mam w łazienkach kafle i przy nich zostananę a o panelach pomyslę ale ciężko będzie mojego małżonka przekonać

 

może panel fornirowany z Kahrsa przejdzie, nie wiem tylko jaka jest jego wytrzymałość.

 

Ale on ma chyba cene zabojczą.

 

cos około 140zł/m2 a ten panel laminowany Witexu, który wybraliśmy 119m2.

[Gość justyna_m]

Wlasnie sobie wycenilam swoją kuchnie w ikea - front bialy solar, cokół z nierdzewki, blat dąb- deska. Wsklad mebli wchodzi m.in. 4 szuflady 80tki, 1dna szuflada 60tkana 5 czy 6szufladek, reszta szafki otwierane 60tki + szafa na piekarnik i mikrofale + 4 szafki poziome nascienne. Wszystko wchodzi mi na styk i wyniesie za calosc 11 tysi i 100 zł. Lepszej ceny na systemach nie dostane. A jeszcze jak sobie sama skręce szafki juz wogole miód. Tylko dokupic sprzęt pozostaje, no tak jeszcze dach by trzeba bylo zrobic w domu

front jest taki:

 

 

http://www.ikea.com/PIAimages/72195_PE187906_S4.jpg

 

albo taki

http://www.ikea.com/PIAimages/81992_PE207268_S4.JPG

 

też myśleliśmy o kuchni z ikea ale jakość niestety nie jest najlepsza. Wyceń też w studio kuchennym, może nie wyjdzie aż tak drogo jak myślisz.

[lidszu]

Wlasnie sobie wycenilam swoją kuchnie w ikea - front bialy solar, cokół z nierdzewki, blat dąb- deska. Wsklad mebli wchodzi m.in. 4 szuflady 80tki, 1dna szuflada 60tkana 5 czy 6szufladek, reszta szafki otwierane 60tki + szafa na piekarnik i mikrofale + 4 szafki poziome nascienne. Wszystko wchodzi mi na styk i wyniesie za calosc 11 tysi i 100 zł. Lepszej ceny na systemach nie dostane. A jeszcze jak sobie sama skręce szafki juz wogole miód. Tylko dokupic sprzęt pozostaje, no tak jeszcze dach by trzeba bylo zrobic w domu

to bardzo fajna cena wyszła

 

Mysza, dzięki, dziewczynki ucałowane . Młodsza już całkiem ma się dobrze, ale starsza jeszcze ma czerwone oczy - bardziej ją wzięło

[78mysz]

nie wiem jak sie sprawuja fornirowane kuchnie ikea, ale z melaminy milam juz ikeową i bylam zadowolona. A kiedys moze bedzie mnie stac na inną kuchnie. Dam do wyceny gdzie indziej, ale nie sądze zeby ktos przebil tą ofertę, ale mooooze. you never know

[78mysz]

Wlasnie sobie wycenilam swoją kuchnie w ikea - front bialy solar, cokół z nierdzewki, blat dąb- deska. Wsklad mebli wchodzi m.in. 4 szuflady 80tki, 1dna szuflada 60tkana 5 czy 6szufladek, reszta szafki otwierane 60tki + szafa na piekarnik i mikrofale + 4 szafki poziome nascienne. Wszystko wchodzi mi na styk i wyniesie za calosc 11 tysi i 100 zł. Lepszej ceny na systemach nie dostane. A jeszcze jak sobie sama skręce szafki juz wogole miód. Tylko dokupic sprzęt pozostaje, no tak jeszcze dach by trzeba bylo zrobic w domu

to bardzo fajna cena wyszła

 

Mysza, dzięki, dziewczynki ucałowane . Młodsza już całkiem ma się dobrze, ale starsza jeszcze ma czerwone oczy - bardziej ją wzięło

To wycałuj ją jeszcze raz Bidulke

[Gość justyna_m]

nie wiem jak sie sprawuja fornirowane kuchnie ikea, ale z melaminy milam juz ikeową i bylam zadowolona. A kiedys moze bedzie mnie stac na inną kuchnie. Dam do wyceny gdzie indziej, ale nie sądze zeby ktos przebil tą ofertę, ale mooooze. you never know

 

anjamen wytargowała super cenę za fajne meble i wszystko na Blumie więc może warto poszukać.

 

ale nie widziałam tych fornirowanych ikei więc może one są fajne. tylko przerażały mnie fronty, że są takie strasznie cienkie i podatne na uszkodzenia ... ale wszystko przed nami ... jak mi wycenią kuchnię na ponad 30tys to chyba też do ikei szybciutko pojadę