Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mysiego domu


78mysz

Recommended Posts

Wydaje mi sie, ze to okno trójkątne w sralonie jest ciut za niskie, - zostal podniesiony dom, a okno zostalo. No ale to juz bedziemy regulowac na budowie. Dom ma wyskokość w kalenicy 7.54metra

To chyba dosc wysoko jak na "prawie" parterówke. Dziewuszki ile wzrostu mają Wasze domki?

Nie wiem, czy w salonie zrobić strop odeskowany i tylko taką bruzdę trókątną na szerokosc wykuszu w tym duzym oknie, czy tez wogole nie robic stropu i zostawic otwarcie na wysokość 4.10metra? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tylko u mnie jest dach wielopołaciowy, no i kąt nachylenia masz mniejszy. Faktycznie przy tej wysokosci niewiele poddasza zostaje. Mam nadzieje, ze uda mi sie je troche wiecej odeskowac i zrobic taki klimatyczny strychowy hall na górze. Hustawke dzieciakom powiesic na belkach, jakąs laweczke do cwiczen, a w pochmurne wieczory przygotowac seans filmowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja nie wiem jak Ty to masz, bo ja mam też 8.02... Może masz ten dom wyniesiony jakoś? Ja mam 35cm powyżej poziomu działki tylko. Ale na Twoich wizualkach się wydaje że nie jest wyniesiony :-?

 

A kolorki super! Dużo bardziej elegancko i stylowo to wygląda, bardzo ładnie :D :D :D A okno w sralonie mi się podoba takie, ale to już jak wolisz. Stropu bym stanowczo nie zostawiała, taki "daszek" nad salonem będzie super!!! Aczkolwiek nie wiem co masz na myśli mówiąc bruzda... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja nie wiem jak Ty to masz, bo ja mam też 8.02... Może masz ten dom wyniesiony jakoś? Ja mam 35cm powyżej poziomu działki tylko. Ale na wizualkach się wydaje że nie jest wyniesiony :-?

 

A kolorki super! Dużo bardziej elegancko i stylowo to wygląda, bardzo ładnie :D :D :D A okno w sralonie mi się podoba takie, ale to już jak wolisz. Stropu bym stanowczo nie zostawiała, taki "daszek" nad salonem będzie super!!! Aczkolwiek nie wiem co masz na myśli mówiąc bruzda... :oops:

Mam na mysli podniesienie sufitu w salonie tylko tyle zeby to duze okno sie zmiescilo - czyli innymi slowy daszek, ale nie na calym salonie tylko na szerokosci wykuszu z duzym oknem - moze teraz to jasniej troche wytlumaczylam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i do tego tak wysoko i ta kubatura do ogrzania. Ja sie ciągle martwie, ze ciągle bedzie sie hajcowac i hajcowac a w domu ziąb, a rachunki z kosmosu beda przychodzic. Zobaczymy to jeszcze na budowie. K-g zawsze da rade jak bedzie trzeba

No niby tak, ale zobacz: i tak będzie podłogówka, nie? No bo do takich otwartych przestrzeni to tylko podłogówka. Sama wiesz doskonale 8) że podłogówka nie działa na zasadzie konwekcji, tylko promieniowania. I masz ciepło niżej, a zimno wyżej. Czyli generalnie z grubsza Ci nie robi, jak masz wysoko, bo tam po prostu jest zimno i masz to gdzieś. Oczywiście eksperci forumowi by mnie zatupali na miejscu, że tak mówię, bo jasne że ogrzewanie większej kubatury jest bardziej kosztowne, ale wydaje mi się że odcięcie tego sufitu nie uczyni Cię bogatszą (niestety :cry: )...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Mario

 

Widze, ze wszyscy mają tylko troszke wyzej niz ja a mają całe wielkie poddasza. Ciekawe, jak to jest.

Dorciu, nie pokazywalam Ci tych wykresów w koncu

Ogrzewanie podłogowe to doskonały sposób zapewnienia komfortu cieplnego w pomieszczeniu. Znalazlam na jakiejs stronie cos takiego:

 

 

 

Najistotniejsza dla komfortu cieplnego nie jest temperatura pomieszczenia, lecz jej równomierność w pomieszczeniu.

 

 

 

W przypadku ogrzewania podłogowego rozkład temperatur jest korzystniejszy niż w przypadku ogrzewania grzejnikowego i niewiele odbiega od idealnego rozkładu temperatur. W konsekwencji tego osiąga się podwyższony komfort cieplny przy temperaturach pomieszczeń znacznie niższych niż przy zastosowaniu grzejników.

 

 

 

Ogrzewanie podłogowe to:

-korzystny dla człowieka ze względów fizjologicznych rozkład temperatur w pomieszczeniu

 

-brak grzejników w pomieszczeniu i możliwość dowolnej aranżacji wnętrza

 

-ograniczenie wysuszania powietrza w pomieszczeniu

 

-zmniejszenie ilości unoszonego kurzu (ograniczenie konwekcji)

 

-oszczędności energii cieplnej (niska temperatura czynnika grzejnego i równomierne rozmieszczenie źródła ciepła).

 

 

Pionowy rozkład temperatury w pomieszczeniu

 

 

 

 

 

http://alupex.pl/gfx/rozklad.gif

 

 

 

Tak wiec jesli przyjmiemy, ze w idealnym przypadku rozkład temperatur bedzie przedstawiał linie prostą ==> temperatura bedzie taka sama w kazdym punkcie pomieszczenia wówczas straty energii na ogrzanie 1 metra szesciennego (przy róznicy wysokości pomieszczenia) tej samej powierzchni są w przybliżeniu takie same jak na ogrzanie dowolnego 1 metra 3tejze powierzchni. Tak wiec jesli w pokoju 5*5 metrów2 podniesiemy sufit o 1 metr wydamy dodatkowe pieniądze na ogrzanie kubatury 5*5*1 m3 czyli 25 metrów szesciennych.

Oczywiscie zalozenie jest postawione dla stalej temperatury w kazdym punkcie pomieszczenia.

W naturze przy ogrzewaniu podlogowym ustala sie podobnie jak w ogrzewaniu zwyklymi grzejnikami wysokościowy gradient temperatur. Ogrzewaniem kaloryferowym trudniej jest osiagnąc stan równomiernego nagrzania pomieszczenia, a komfort cieplny osiągniemy przy wyzszym nakladzie energii na ogrzewanie niz przy podłogówce.

Nie zmienia to jednak faktu, ze tak czy siak za ogrzewanie wiekszej kubatury zaplacimy wiecej niz za ogrzewanie mniejszej :). chyba dobrze myśle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tych Twoich rysunkach to wygląda lepiej dla podłogówki w sypialni, ale ja znalazłam takie:

grzejnik

http://www.standard.com.pl/img/ogrzewanie_podlogowe_1.jpg

 

podłogówka

http://www.standard.com.pl/img/ogrzewanie_podlogowe_2.jpg

i z tego wynika że na wysokości łóżka jest 22 stopnie, czyli tak sobie dla spania... A podłogówka ma ogromną inercję i ciężko jest osiągnąć wyraźnie niższą temperaturę nocą... A jeśli nawet, to wstanę w nocy na siusiu i zmarznę :cry:

 

A ja tak nie cierpię kaloryferów... No nie wiem sama co zrobię :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...