Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mysiego domu


78mysz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzis jest ten dzień, ostatni dzień haha, zarazem pierwszy dzień reszty życia mojego, aaaaaaaaa, ooooo o oa

Ostatni dzień pracy ekipy, wieczorem robimy wioche, znaczy wiechę. Kurcze cieżko się rozstawać, ale z drugiej strony, nowy etap, nowe problemy do rozwiązania. Lubie adrenalinę

 

Miłego dnia

http://www.youtube.com/watch?v=lrbogw1Ef98

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis jest ten dzień, ostatni dzień haha, zarazem pierwszy dzień reszty życia mojego, aaaaaaaaa, ooooo o oa

Ostatni dzień pracy ekipy, wieczorem robimy wioche, znaczy wiechę. Kurcze cieżko się rozstawać, ale z drugiej strony, nowy etap, nowe problemy do rozwiązania. Lubie adrenalinę

 

Miłego dnia

http://www.youtube.com/watch?v=lrbogw1Ef98

 

 

Coś mi do oka wpadło... 8) czasem sobie myślę, że wolałabym być na Twoim wtapie.../ tylko z tym doświadczeniem, co mam teraz :wink: /

 

Dobrze Ci... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam z komenstami. Dzis 13ty. To znaczący dzien na mojej budowie. 13tego zawsze się cos dzieje, a jak juz sie dzieje to na całego i dobrego i zlego. 13go lutego zaczynaliśmy budowę. Dzisiaj mamy juz dach, pół elektryki, alarmów, gwc, chore dziecko i pól dnia spędzonego w przychodni. Na szczescie chyba idzie ku dobremu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za delikatesy Barranku. Nie spalismy w nocy, było sporo haftowania. teraz Mała odsypia i troche miauczy przez sen. Szczescie, ze chirurg niepotrzebnie nas nastraszył. Z brzuchaskiem wszystko ok. Nic nie znikneło, ani się nie powiększyło. Moze jaki wirus. Ale strasznego stracha nam narobiła. Sorki za dziwną rozmowę, ale jakoś łapię dzisiaj co drugie zdanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za delikatesy Barranku. Nie spalismy w nocy, było sporo haftowania. teraz Mała odsypia i troche miauczy przez sen. Szczescie, ze chirurg niepotrzebnie nas nastraszył. Z brzuchaskiem wszystko ok. Nic nie znikneło, ani się nie powiększyło. Moze jaki wirus. Ale strasznego stracha nam narobiła. Sorki za dziwną rozmowę, ale jakoś łapię dzisiaj co drugie zdanie

 

Oj to super... Czasem lekarze mają jakieś dziwne pomysły, żeby straszyć rodziców. Jakby oni i bez tego w strachu nie byli. Jak słucham, co potrafi wyczyniać moja dzielna trzynastka, to włos się zaczyna jeżyć na głowie. A przecież wydaje się być rozsądna...

A myśmy wtedy przejeżdżali jakimiś opłotkami Konstancina do bud-składu, a nieszczęsny ajfon poza licznymi zaletami ma jedną wadę - stara się przy każdej okazji utrudnić lub przerwać rozmowę, więc opłotki to świetna okazja :( . Ale właśnie na naszych komentach wkleiłem zdjęcia z montażu zawiesi pod nasze rolety-żaluzje...

hejka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze ,że komenty wróciły , bo gdzie bym miała napisać że widziałam dziś dach Myszy !!!!!! Najpierw zaniemówiłam z wrażenia , potem przeszło to w slinotok , teraz powoli dochodze do siebie.ZAjebiaszczy wyszedł.Nie powinnam tam jeździć i patrzec na ten Tegalit :lol:

 

To siem trzeba wybrać, pocmokać i przy okazji naszego pana Marka elektryka pozdrowić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...