Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mysiego domu


78mysz

Recommended Posts

własnie zastanawiam się gdzie wlepić kratki kominkowe, bo gdzie nie są to mi zaburząją koncepcję, no.

Trzeba mi też wybierać kolor do łazienki Majki, ale kurcze no nie wiem. Cykne jutro zdjęcie komórką(aparat sie spsuł) i zrobimy casting.

 

 

Zostawiłam kawałek wnęki kominkowej dla Ducha do obłożenia drewnem. Ale się boje, ze o jakimś detalu zapomniałam

 

Zdrówka wsyćkim chorowitkom życzę.

 

Mysza, kratki kominkowe mozna ukryc latwo... :roll: :wink:

tak tak, wyjąc i schować pod stołem ;)

narazie zakupiłam dwie duże prostokątne i supermatowoczarne na boczek kominka, ale pan Kominkowy mówi jeeeeszcze jeeeeszcze. Kiedy ja juz nie wiem gdzie mam je dac.

A widziałam takie fajne szczelinki stalowe, ino one po 390 zł. Jakis koszmar, przecież nawet jedenej żaluzji nie mają,ani siateczki, więc skąd ta cena skoro to wersja uboższa od standardów? ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

własnie zastanawiam się gdzie wlepić kratki kominkowe, bo gdzie nie są to mi zaburząją koncepcję, no.

Trzeba mi też wybierać kolor do łazienki Majki, ale kurcze no nie wiem. Cykne jutro zdjęcie komórką(aparat sie spsuł) i zrobimy casting.

 

 

Zostawiłam kawałek wnęki kominkowej dla Ducha do obłożenia drewnem. Ale się boje, ze o jakimś detalu zapomniałam

 

Zdrówka wsyćkim chorowitkom życzę.

 

Mysza, kratki kominkowe mozna ukryc latwo... :roll: :wink:

tak tak, wyjąc i schować pod stołem ;)

narazie zakupiłam dwie duże prostokątne i supermatowoczarne na boczek kominka, ale pan Kominkowy mówi jeeeeszcze jeeeeszcze. Kiedy ja juz nie wiem gdzie mam je dac.

A widziałam takie fajne szczelinki stalowe, ino one po 390 zł. Jakis koszmar, przecież nawet jedenej żaluzji nie mają,ani siateczki, więc skąd ta cena skoro to wersja uboższa od standardów? ;P

 

Nie myszko, tak zrobic, zeby byly, a jakoby ich nie bylo. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie zastanawiam się gdzie wlepić kratki kominkowe, bo gdzie nie są to mi zaburząją koncepcję, no.

Trzeba mi też wybierać kolor do łazienki Majki, ale kurcze no nie wiem. Cykne jutro zdjęcie komórką(aparat sie spsuł) i zrobimy casting.

 

 

Zostawiłam kawałek wnęki kominkowej dla Ducha do obłożenia drewnem. Ale się boje, ze o jakimś detalu zapomniałam

 

Zdrówka wsyćkim chorowitkom życzę.

 

Mysza, kratki kominkowe mozna ukryc latwo... :roll: :wink:

tak tak, wyjąc i schować pod stołem ;)

narazie zakupiłam dwie duże prostokątne i supermatowoczarne na boczek kominka, ale pan Kominkowy mówi jeeeeszcze jeeeeszcze. Kiedy ja juz nie wiem gdzie mam je dac.

A widziałam takie fajne szczelinki stalowe, ino one po 390 zł. Jakis koszmar, przecież nawet jedenej żaluzji nie mają,ani siateczki, więc skąd ta cena skoro to wersja uboższa od standardów? ;P

 

Nie myszko, tak zrobic, zeby byly, a jakoby ich nie bylo. 8)

 

Małgoś Ty mi tu nie filozuj ino troche pomóż, bo juz musze kupować te kratki. Mam kupować też paprotke, zeby na tej kratce wisiała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie zastanawiam się gdzie wlepić kratki kominkowe, bo gdzie nie są to mi zaburząją koncepcję, no.

Trzeba mi też wybierać kolor do łazienki Majki, ale kurcze no nie wiem. Cykne jutro zdjęcie komórką(aparat sie spsuł) i zrobimy casting.

 

 

Zostawiłam kawałek wnęki kominkowej dla Ducha do obłożenia drewnem. Ale się boje, ze o jakimś detalu zapomniałam

 

Zdrówka wsyćkim chorowitkom życzę.

 

Mysza, kratki kominkowe mozna ukryc latwo... :roll: :wink:

tak tak, wyjąc i schować pod stołem ;)

narazie zakupiłam dwie duże prostokątne i supermatowoczarne na boczek kominka, ale pan Kominkowy mówi jeeeeszcze jeeeeszcze. Kiedy ja juz nie wiem gdzie mam je dac.

A widziałam takie fajne szczelinki stalowe, ino one po 390 zł. Jakis koszmar, przecież nawet jedenej żaluzji nie mają,ani siateczki, więc skąd ta cena skoro to wersja uboższa od standardów? ;P

 

Nie myszko, tak zrobic, zeby byly, a jakoby ich nie bylo. 8)

 

Małgoś Ty mi tu nie filozuj ino troche pomóż, bo juz musze kupować te kratki. Mam kupować też paprotke, zeby na tej kratce wisiała?

 

No przeciez wiesz, co mam na mysli. Mozna je zamalowac jakos... A co tam masz naobkolo jak to mowia w Krakowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie zastanawiam się gdzie wlepić kratki kominkowe, bo gdzie nie są to mi zaburząją koncepcję, no.

Trzeba mi też wybierać kolor do łazienki Majki, ale kurcze no nie wiem. Cykne jutro zdjęcie komórką(aparat sie spsuł) i zrobimy casting.

 

 

Zostawiłam kawałek wnęki kominkowej dla Ducha do obłożenia drewnem. Ale się boje, ze o jakimś detalu zapomniałam

 

Zdrówka wsyćkim chorowitkom życzę.

 

Mysza, kratki kominkowe mozna ukryc latwo... :roll: :wink:

tak tak, wyjąc i schować pod stołem ;)

narazie zakupiłam dwie duże prostokątne i supermatowoczarne na boczek kominka, ale pan Kominkowy mówi jeeeeszcze jeeeeszcze. Kiedy ja juz nie wiem gdzie mam je dac.

A widziałam takie fajne szczelinki stalowe, ino one po 390 zł. Jakis koszmar, przecież nawet jedenej żaluzji nie mają,ani siateczki, więc skąd ta cena skoro to wersja uboższa od standardów? ;P

 

Nie myszko, tak zrobic, zeby byly, a jakoby ich nie bylo. 8)

 

Małgoś Ty mi tu nie filozuj ino troche pomóż, bo juz musze kupować te kratki. Mam kupować też paprotke, zeby na tej kratce wisiała?

 

No przeciez wiesz, co mam na mysli. Mozna je zamalowac jakos... A co tam masz naobkolo jak to mowia w Krakowie?

Naobkoło mam burdel na kółkach narazie, a docelowo ma być biało.

 

 

A ja mam zonka na budowie. Znaczy brakuje obsypki z piasku naokoło domu i pod tarasem pozostały deski szalunkowe co będzie skutkowało niczym innym jak rozpier.doleniem betonu w jakimś nie tak odległym czasie.Mam juz mega dośc i ktoś tu strasznie przegiął z tym "przyjeżdzać na budowę i podziwiać efekty pracy".Gdybym ja wtedy wiedziała ze mam o tym wiedziec to bym wiedziała, ale ktos to przecież koordynował :o :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naobkoło mam burdel na kółkach narazie, a docelowo ma być biało.

 

 

A ja mam zonka na budowie. Znaczy brakuje obsypki z piasku naokoło domu i pod tarasem pozostały deski szalunkowe co będzie skutkowało niczym innym jak rozpier.doleniem betonu w jakimś nie tak odległym czasie.Mam juz mega dośc i ktoś tu strasznie przegiął z tym "przyjeżdzać na budowę i podziwiać efekty pracy".Gdybym ja wtedy wiedziała ze mam o tym wiedziec to bym wiedziała, ale ktos to przecież koordynował :o :evil:

O kurde :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: To beznadzieja, bo to już będzie drugie rozpieprzanie tarasu :evil: :evil: :evil: :evil:

 

A skąd wiesz, że nie ma tej obsypki ? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo było kopane przy fundamentach i wszędzie twarda glina i dopiero teraz do mnie doszło ze: przecież jak kopali rure do studni to tez była glina(tylko ja bardziej płakałam zeby nie zasyfili łapami elewacji-co i tak zrobili, niz zastanawialam się co tam robi ta glina). A kiedys to myslalam ze budowanie to taka zabawa i ze nie musze jej doglądać, bo mam sztab wykwalifikowanych ludzi, których opłacam za to zeby to robili dobrze.

No i partze sobie na te swoje fotki i wszystko jest jasne. :cry:

Ręce mi opadają na swoją naiwność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że pan M pokazał jakim jest koordynatorem - nic dodać i mozna rzec że ujać ale ujać to mozna spokojnie kilka dobrych opinii jakie dotąd krążyły po forum 8)

 

a miało być tak pieknie - fotki i czysta satysfakcja

 

sorry Mysia że to napiszę ale dobrze że ja w porę przejrzałam na oczy a raczej że pozwoliłam się uświadomić że M to nie fachowiec

 

co nie zmienia faktu że bardzo mi ciebie szkoda i tego że musisz znosić negatywne emocje i stresy....a "ta" bezstresowość kosztowała cię 10tysi :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A ja mam zonka na budowie. Znaczy brakuje obsypki z piasku naokoło domu i pod tarasem pozostały deski szalunkowe co będzie skutkowało niczym innym jak rozpier.doleniem betonu w jakimś nie tak odległym czasie.Mam juz mega dośc i ktoś tu strasznie przegiął z tym "przyjeżdzać na budowę i podziwiać efekty pracy".Gdybym ja wtedy wiedziała ze mam o tym wiedziec to bym wiedziała, ale ktos to przecież koordynował :o :evil:

 

O rzesz...

Faktycznie można się wkurzyć.

Ja i tak Cię podziwiam za wiedzę bo ja pewnie bym nic nie zauważyła. Z drugiej strony tym bardziej jak się nie znasz to liczysz na to, że skoro płacisz za koordynację to będziesz ją miała.

Przykre. Szczególnie, że M robi dobre wrażenie i jednak kilka chałupek robi i zrobił na forum.

Wierzę jednak, że Ty sobie dasz z tym radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne ze sobie dam, tylko dlaczego piasek na moje fundamenty kosztował 15 tysi i brakło go na zewnątrz?

Ja sobie poradze, ale nie wiem jakim kosztem, choć widze ze jakoś mniej emocji przy każdej kolejnej wtopie. Moze juz wiem czego się jeszcze mogę spodziewac?Mam jeszcze pare podejrzanych miejsc które zmyszkowałam z czasem, ale narazie obserwuje i patrze co się bedzie działo.

No cóz może ja zwyczajnie czepialska jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo było kopane przy fundamentach i wszędzie twarda glina i dopiero teraz do mnie doszło ze: przecież jak kopali rure do studni to tez była glina(tylko ja bardziej płakałam zeby nie zasyfili łapami elewacji-co i tak zrobili, niz zastanawialam się co tam robi ta glina). A kiedys to myslalam ze budowanie to taka zabawa i ze nie musze jej doglądać, bo mam sztab wykwalifikowanych ludzi, których opłacam za to zeby to robili dobrze.

No i partze sobie na te swoje fotki i wszystko jest jasne. :cry:

Ręce mi opadają na swoją naiwność

Przykre to strasznie jest, biorąc pod uwagę, że ktoś tego powinien dopilnować :evil: :evil: . Ja nauczona niestety doświadczeniami innych teraz sprawdzam wszystko, a dodatkowo robi to mój kierbud, któremu ufam.

Czy będziesz coś z tym robić ? :roll:

 

U mnie to trochę inaczej wygląda, bo ja mam właściwie całe fundamenty na wierzchu i były obsypywane piachem, chociaż nie ze wszystkich stron. Będę to robić jeszcze w tym roku, a w przyszłym będę podnosić całą działkę do góry o jakieś 50-60 cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo było kopane przy fundamentach i wszędzie twarda glina i dopiero teraz do mnie doszło ze: przecież jak kopali rure do studni to tez była glina(tylko ja bardziej płakałam zeby nie zasyfili łapami elewacji-co i tak zrobili, niz zastanawialam się co tam robi ta glina). A kiedys to myslalam ze budowanie to taka zabawa i ze nie musze jej doglądać, bo mam sztab wykwalifikowanych ludzi, których opłacam za to zeby to robili dobrze.

No i partze sobie na te swoje fotki i wszystko jest jasne. :cry:

Ręce mi opadają na swoją naiwność

Przykre to strasznie jest, biorąc pod uwagę, że ktoś tego powinien dopilnować :evil: :evil: . Ja nauczona niestety doświadczeniami innych teraz sprawdzam wszystko, a dodatkowo robi to mój kierbud, któremu ufam.

Czy będziesz coś z tym robić ? :roll:

 

U mnie to trochę inaczej wygląda, bo ja mam właściwie całe fundamenty na wierzchu i były obsypywane piachem, chociaż nie ze wszystkich stron. Będę to robić jeszcze w tym roku, a w przyszłym będę podnosić całą działkę do góry o jakieś 50-60 cm

oczywiście, ze coś z tym zrobie. Mianowicie trzeba bedzie ręcznie obkopać dookoła całej chałupy tak zeby nie uszkodzić elewacji, wydrzeć całą gline i zrobić prawidłową obsypkę. A fundamenty są na 7 bloczków_ława, więc całkiem głęboko. Trzeb to bedzie zrobić szybko i sprawnie zeby fundamenty dotąd ściskane do środka nie dostały nagle siły z drugiej strony.

Ja się nie zdążyłam nauczyć z doświadczeń innych, bo za krótko czytałam przed budową, a potem to często musztarda po obiedzie.łech. Taki żywot. Coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne ze sobie dam, tylko dlaczego piasek na moje fundamenty kosztował 15 tysi i brakło go na zewnątrz?

Ja sobie poradze, ale nie wiem jakim kosztem, choć widze ze jakoś mniej emocji przy każdej kolejnej wtopie. Moze juz wiem czego się jeszcze mogę spodziewac?Mam jeszcze pare podejrzanych miejsc które zmyszkowałam z czasem, ale narazie obserwuje i patrze co się bedzie działo.

No cóz może ja zwyczajnie czepialska jestem.

 

kochana ja tez to słyszałam.... i wiesz, że tak jest zawsze jak robota wcale nie jest super dobrze... a kobita właśnie zrzuca klapki z oczu :)

 

Pamiętasz, że masz 3 lata? pamiętasz, że wsio na piśmie.... ? WSIO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry

Mycha ręce opadają :( a z tymi wysokim fundamentami to wiem jak jest bo ja też mam 10 bloczków tyle że w górę i dlatego tak "na zapas" robiłam drenaż i rury do odprowadzenia wody z rynien bo jak sobie pomyślałam o kopaniu potem prawie 1,5 m w głąb skarpy to mi słabo było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...