MonikaC 31.01.2010 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Dzień dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 31.01.2010 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Wusia chyba placze nad pytkiem. dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 31.01.2010 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 ....olera... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 31.01.2010 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 dzień dobry bo ja tak względem tynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 31.01.2010 15:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Wusiu, to pikuś jest, znaczy wkurzający, ale ciągle biega o kosmetykę(mam nadzieje), a dokąd nie chodzi o bezpieczeństwo, podciekanie wody w mur sypiące się sciany, zawalający dach i inne, to da się z tym zyc. Mój dom ma blizny i tyle ;)Nio.Ktos spierniczył trochę w dwóch etapach i teraz nawet trudno bedzie dojsc który czynnik zadziałał, czy glina pod tarasem, czy za wysoko osadzone fundamenty tarasów, czy brak dylatacji na elewacji, albo sposób jej wykonania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 31.01.2010 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 witanko ... a może na mokre ściany kładli? niedosuszone znaczy.... bo ja jak Gosia... słyszałam, ze można ścianę przemrozić, ale odparzyć ? kurcze tak sobie teraz myślę... u mnie przynajmniej jest 3 lata rękojmi na usterki, czyli jest dużo czasu na sprawdzenie jakości prac i poprawki... więc się o to zupełnie nie martwię... tym bardziej, że już jestem z developerami po wstępnej rozmowie i powiedzieli, że usterkę usuną wiosną... i mnie i sąsiadce też... dla mnie super kurde jak widać budowanie systemem gospodarczym wcale nie chroni przed usterkami to ja już chyba wolę moją wersję... bo widze, że usterki mamy te same Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 31.01.2010 18:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 ja nie budowałam systemem gospodarczym, tylko ręcami wykonawcy.Elewację też robił jakiś wykonawca, z którym można conajmniej porozmawiać o jego dziele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 31.01.2010 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Kaszanka jakaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 31.01.2010 18:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 zdarza się, są gorsze problemy na budowie i nie tylko.To jest do rozwiazania i szczęście w tym takie, ze nie wymaga interwencji w srodek domu, bo jakby wymagało, to chyba bym nie ręczyła za siebie.Tylko teraz będą przepychanki kto i dlaczego i czyj bład większy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 31.01.2010 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 A ja bym się wyluzowała jak kaczuszka I zawezwała na dzień dobry Mariusza. Niech popatrzy. A najlepiej razem z panem ociepleniowcem i kierbudem. A niech się zastanawiają tęgie głowy co z tym zrobić :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 31.01.2010 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 najpierw to ja musze przetrwać zime i dowiedzieć się o wszystkie mozliwe ewentualności zaistnienia faktu elewacyjnego. Potem jak juz nikt nie będzie mi mógł wmówić, ze czarne jest białe to zawezwę Wykonawców. Niech dumają, tylko tak, zebym była zadowolona .Jestem wyluzowana w tej sprawie, tylko dociekliwa, bo mnie interesuje co sie dzieje i dlaczego.Nie rzucam się juz tak jak przy stawianiu pierwszych cegieł na budowie. Ten rok nauczył mnie jednak troche pokory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 31.01.2010 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 :) I tak ma być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 31.01.2010 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Myszeńko ja wiem że to można poprawić ale smutek że zamiast się cieszyć piękną elewacją musisz kombinować co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 31.01.2010 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 No przestan wusia, przeciez to tylko elewacja - nie patrzy sie czlowiek na nia caly dzien, zwlaszcza, ze zimno jak cholera i wychodzic sie nie chce. Naprawic trzeba, ale nie ma co z tego powodu w depresje wpadac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 31.01.2010 23:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 No przestan wusia, przeciez to tylko elewacja - nie patrzy sie czlowiek na nia caly dzien, zwlaszcza, ze zimno jak cholera i wychodzic sie nie chce. Naprawic trzeba, ale nie ma co z tego powodu w depresje wpadac. Trochu wk*******wia ale da sie żyć. A ponadto to problem fachowców - koń ma dużą głowę to niech myśli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 01.02.2010 00:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 No przestan wusia, przeciez to tylko elewacja - nie patrzy sie czlowiek na nia caly dzien, zwlaszcza, ze zimno jak cholera i wychodzic sie nie chce. Naprawic trzeba, ale nie ma co z tego powodu w depresje wpadac. Trochu wk*******wia ale da sie żyć. A ponadto to problem fachowców - koń ma dużą głowę to niech myśli Kazda taka rzecz wk*&wia i ja to rozumiem, ale najbardziej mnie doluje, jak jestem na cos wk&^%wiona, a ktos zalamuje rece, jakie to nieszczescie... Z drugiej strony gdyby nie paproki to by nas tu nie bylo, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 01.02.2010 00:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Eeeeeeee tam - jak ktoś załamuje ręce to znaczy , że pitula A jakby nie paproki - to i tak bysmy tu były :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 01.02.2010 00:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Ale nie byloby tak wesolo czasami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 01.02.2010 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 doberek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 01.02.2010 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 hejka, mamy dzis nowy piekny dzien, w którym nie musze wychodzić na zewnątrz, a to dlatego, ze małz sobie pojechał do pracy z fotelikiem. Mała zostaje więc ze mną,wizyta w zusie poczeka.Nie bede Mlodej tam ciągać. Jak dobrze byc usprawiedliwioną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.