Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mysiego domu


78mysz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nieeeee, Wczoraj miałam huk roboty, garaż opierniczylam ze śmieci, auto se wysprzątałam, wyodkurzałam wszystko, wymyłam część i dzisiaj jestem jak z krzyża zdjęta, a w domu dalej brud. Jedyny plus jest taki że wieczorem widziałam świetny film o pieczeniu szarlotki i mnie to zainspirowało do upieczenia sernika. Zaraz robię jeszcze polewę z gorzkiej czekolady

Miłego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem jestem. powróciłam od Teściów, gdzie sie nawpierniczałam dobrodziejstw i ledwo się toczę, do garażu nie mogliśmy dzisiaj wjechać tak było wszystko zasypane, mąz walczy ze sniegiem. mieliśmy jednak niemiłą niespodziankę pod samą bramą i juz mi się humor z powrotu w te strony spierniczył. Nie było to w sumie nic o czym warto pisać, ale ludzie są czasem bezmyślnie okropni. Nie mogliśmy wjechac w bramę, ani zjechać na bok-bo bok przysypany sniegiem i mąż próbował jakoś ustąpić miejsca przejeżdzającej babie, a ta z ryjem spretensjonowana oczywiście, ze tamujemy ruch, pod moją wlasną bramą kazała mi usuwać auto,które probowało się jakkolwiek ustawić w zastałej sytuacji, a przy autostradzie nie mieszkam. Uwielbiam trąbiącą warszawkę :roll: Jak sie człowiek zakopie w sniegu, to cie nikt bynajmniej nie pchnie, no chyba ze łopatą do grobu. Po takiej trasie marzyłam o tym żeby skopać tej babie zadek za jej celne uwagi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mycha mądry człek powiedział że ludzie nie psi ale gorsi :-? u mnie na ulicy jest tak wąsko w normalnych warunkach nie mówię o przysypaniu śniegiem że jak sie samochody mijają to każdy musi lekko na pobocze trawiaste zjechać żeby się minąć i większosć tak robi ja troszkę i ty troszke i jest git a czasem jedzie taki buc i widzi że sie nie minie ale na pół centymetra nie zjedzie jeszcze bardziej na środek podjeżdża to ty uciekaj na bok a rowy tam głęboke a miejscami pobocza mało i łatwo można rów zaliczyć ale co chamowi poradzisz :evil: a teraz jak śniegu nawaliło a to nie jest droga pierwszej kategorii odśnieżania to juz w ogóle nie daj Bozia kogoś z przeciwka spotakć :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem jestem. powróciłam od Teściów, gdzie sie nawpierniczałam dobrodziejstw i ledwo się toczę, do garażu nie mogliśmy dzisiaj wjechać tak było wszystko zasypane, mąz walczy ze sniegiem. mieliśmy jednak niemiłą niespodziankę pod samą bramą i juz mi się humor z powrotu w te strony spierniczył. Nie było to w sumie nic o czym warto pisać, ale ludzie są czasem bezmyślnie okropni. Nie mogliśmy wjechac w bramę, ani zjechać na bok-bo bok przysypany sniegiem i mąż próbował jakoś ustąpić miejsca przejeżdzającej babie, a ta z ryjem spretensjonowana oczywiście, ze tamujemy ruch, pod moją wlasną bramą kazała mi usuwać auto,które probowało się jakkolwiek ustawić w zastałej sytuacji, a przy autostradzie nie mieszkam. Uwielbiam trąbiącą warszawkę :roll: Jak sie człowiek zakopie w sniegu, to cie nikt bynajmniej nie pchnie, no chyba ze łopatą do grobu. Po takiej trasie marzyłam o tym żeby skopać tej babie zadek za jej celne uwagi

 

Mycha buziaki przesyłam. Jeszcze chwilka i będzie wiosna.

 

Wczoraj barany pod pracą w firmie obok tak odśnieżali że nie mogłam wyjechać. Specjalnie stanęłam z brzegu żeby tyłem po śladach wyjechać a te ćwoki cały śnieg z wjazdu usypali w wielką zaspę właśńie za moim autkiem. Przodem nie dało rady bo było też dużo śniegu więc poszłam od nich pożyczyć łoapatę i do przodu - i na co mi aerobik :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...