Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mysiego domu


78mysz

Recommended Posts

a bo ze schodami jest tak, zę jak się je rozlicza na etapie wylewania to tzreba uwzględnic wysokość wyleki i wysokość trepa, a większość murarzytakie skomplkowane rachunki przerastają

 

oj, to było liczone,ale wylewka wyszła niżej na chudziaku i pupka, akuratnie te dwa centy, których mi trzeba było

 

Nituszka nic nie wiadmo, elewacyjny kazał na swój prawdopodobny przyjazd czekać dwa tygodnie (juz chyba tyle czekam, ale cóż to w porównaniu z wiecznością)a tymczasem jak myłam dzisiaj kawałek elewacji to tynk na dole zaczął płatkami odpadac- a myłam szalufem normalnie, nie myjką ciśnieniową. Ha, pewnie to wina słabego tynku, echhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

tymczasem jak myłam dzisiaj kawałek elewacji to tynk na dole zaczął płatkami odpadac- a myłam szalufem normalnie, nie myjką ciśnieniową. Ha, pewnie to wina słabego tynku, echhh

kurczę, ja myję krcherem i nic nie odpada a mam Kosbud czyli chyba taniochę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dzieeen dobry, słoneczko świeci. U mnie dzisiaj dzień wykonywania obrzeży do podjazdu i ścieżki. Juuuupi. Pan Olek ze swoją ekipą szaleją od rana w ogródku. O jeden ból kręgosłupa mniej :)A jak juz skończa to będę wiedziała ile ziemi dosypać po bokach i będzie to można w końcu czymś jakkolwiek obsadzić.

Moje schody wróciły na warsztat, ale stolarz ma złotą rączkę, więc z pewnością je wygłaszcze i nada im odpowiedni kolor. Także ostatni bastion betonowy w moim domu trzyma się dzielnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och Irma Pan Olek ma tylko przodu kawałek zrobić, resztę ciepiemy codziennie sami. To makabra przygotowac nawet nieduże poletko pod trawe, jak pod każdym wbiciem łopaty jest kamień, ale cóż, damy radę :) Ważne, ze słonko świeci, doprowadzimy kiedyś te swoje obejścia do stanu uzywalności :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas też słoneczko w końcu... to dobrze bo rano to się nie zapowiadało... :)

 

czyli mówisz, ze p. Olek robi ci piękny przedogródek... super... :) u nas nocne przymrozki ciut uszkodziły magnolie... :( troche się martwie bo zimna zośka wciąż przed nami :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie wyłania się zarys ogrodu :D czy ścianą zieleni będą tuje, które strzyc będziesz w przyszłości? czy to tylko fragment.

 

Zdradź tajemnicę co to za niesamowite drzewo w tle

 

 

Myszko zgubiłaś mnie w gąszczu postów

się przypominam :cool: co to za drzewo :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=Irma;4083683]kurczę, ja myję krcherem i nic nie odpada a mam Kosbud czyli chyba taniochę...

 

mój wykonawca słabo i obrzydliwie zatarty tynk nazwał ze to byle co-tynk ze sredniej pólki alpol.Robiły nim inne forumowe osoby i mówią, ze tynkarze chwalili. A u mnie ponoc szajs. Wykonawca zwalił całąą wine na badziewny tynk. Ale tak to jest robili w upały, jeden kawałek sciany zacieraló ich czterech albo pięciu, kazdy w swoją stronę, byle zdążyc zatrzec nim stężeje w słońcu.Wykonawca oczywiście zapewniał, ze nic sie nie przytrafi złego z tynkiem w taką pogodę.Cóż tu mówic więcej- nawet sam wykonawca bał się umyć po sobie taras karcherem, bo stwierdził, ze jeszcze tynk odpadnie ze scian......przemilczałam wtedy temat, ale juz wiedziałam swoje

 

Gosiuuuuuu, ja przepraszam najmocniej- czy chodzi Ci o tą starą powyginaną jabłonke oplątaną kablem?

http://images47.fotosik.pl/286/bc9c9496c8182f91.jpg

To siedemdziesięcioparoletnie drzewo, którego konar wyłożył się na ziemi na długości jakichś czterech metrów. Obcieliśmy jej tylko chore gałęzie i zaczynamy obsadzać pnączami.Co drugi rok rodzi smaczne, acz małe jabłuszka. Mysleliśmy, ze przy budowie padnie, ale twardzielka jest i z wiosną ruszyła znowu do tanga. Pewnie powinniśmy ją opryskać czymś...

Czesc OgrodniczkoRasiu!

Elenko, ja wiem, ze jestem głupia, ale ciągle wierzę ze on sobie przypomni o jesiennych obietnicach.A jak Twoj tynk, nadaje się jeszcze?

 

Irmo, ja wczoraj sadziłam lawendę. Przedwczoraj jakies byliny i niezapominajki, trochę sie je bałam zalewać wodą przed przymrozkami, ale stwierdizłąm, ze jedna noc chłodu nie zrobi im az takiej krzywdy. Zobaczymy. Zioła niezłe są, ja swoje przesadzałam chyba na początku marca spod płotu na uczciwsze poletko i nie wyglądały na nieszczęsliwe i sromotne ;) Mięta i oregano były wręcz cała zimę zielone-nie wiem jakim cudem się to stało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...