Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mysiego domu


78mysz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć Myszko:)

Załamałam się wczoraj...:( jak mi sąsiadka powiedziała, że jak tak sama grzebię w tym ogrodzie, to jeszcze cztery lata będę się grzebać... :( ... ona już trzecią firmę ogrodniczą zatrudniła i ma ogród wypielęgnowany na tip top... pewnie ją razi ten mój bałagan za płotem...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jak zwykle, ze sąsiedzi nam nie pomagają, choćby nie wiem jak chcieli. Zamiast wziąść motyczke i przyleciec do Ciebie z pomocą, to Cię osłabiła. Nie martw się wogóle. Ja Ci dzisiaj wyśle te namiary na ogrodnika. Wiesz od czego ja zaczełam? Wyznaczyłam ecoboardem wszystkie-prawie opaski i granice trawy. No i okazało się, ze tej trawy wcale tak dużo nie będzie.To i niwelację motyką łatwiej teraz przeprowadzać.Zrobiłabym na Twoim miejscu to samo. Ogarniaj małe kawałeczki, resztą się nie stresuj. Wszystkie poletka, które zamierzasz czymś obsadzic pózniej przysłaniaj fizeliną i zarzuc kamykami zeby nie odfruwała. Jak to zrobisz, a to idzie dość sprawnie- to juz bedziesz mieć ogród. Potem okaże się ze trawy jest 600 metrów.Wciskaj rośliny okrywowe gdzie się da. Irga, trzmielina, szybko sie rozrostają i nie potrzebują pózniej męczącej obróbki, wrzośce będą Ci cudnie rosły, czyli polana wrzosowa i pierisy, do tego hortensje i różaneczniki-rododendrony, haedera-której masz pod dostatkiem. One pasują do Ciebie jak znalazł. I tak kawałek po kawałku obsadzaj i uszy do góry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jest.Lepiej sobie codziennie dumać w ogrodzie i zastanawiać się co się chce mieć i jak, niz nastawiać na raz roślin bez ładu i składu, a potem miec jak ja to nazywam takie muzeum roślin.Niektórzy to lubią.

Mąż ostatnio mnie podsumował, ze mam problem z wykonawcami dlatego, ze to co dla nich jest oczywiste-jakies łuczki zdobienia itp, to u mnie jest niepoządane, a oni się tego generalnie nie spodziewają, ze można chcieć takie proste rzeczy, bez wygibasów i sie potem dziwią, ze jak coś upiększą to ja mówię ze to be i do zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam ten sam problem

i dodatkowo jeszcze taki, że lubię się kreatywnie wyżyć, więc nikt mnie nie zadowoli...o czym przekonałam się kiedy zamówiłam projekt ogrodu...

przydała by się siła robocza, ale satysfakcja jak się zrobi " tymi rencami" jest ogromna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irmo, ale Ty z racji tego, ze jestes projektantką i w dodatku masz narzedzia i potrzebne umiejętności do tego żeby poprzeć swoje pomysły, a ja się poruszam po omacku i wiesz ile razy mi mówili, ze to będzie żle i ile nerwów zzarłam czekając na efekt końcowy? O makabro. Jak ja bym tak chciała umieć jak Ty umiesz.

Co do ogrodu to ja też chętnych rąk do pracy potrzebuje, ale to jest tak, ze nawet nie dręczy mnie to, że ogród wygląda jak pobojowisko, tylko to jest kolejne zadanie, jakiemu muszę jakkolwiek sprostać i chyba to własnie czekanie na efekt jest bardziej zabójcze, niż wstępny brak efektu :)

Obawiam się więc, ze to nawet dobrze się składa, ze kasy nie ma, bo bym być może na siłe podejmowała decyzje zakupowe, zeby już były w domu drzwi, barierki, pergola, ogrodzenie, stół, wykończona kuchnia i inne takie.

Dlatego nie należy sie przejmować brakami w różnych miejscach, tylko powoli i konsekwentnie dążyć do celu. I nie dać się zbałamucić tym, co to w każdym domu widzieliby dokładnie to samo i tak samo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze od maja wywlekam swoje storczyki na zewnątrz i większość badyli z domu, no i oczywiście róznie im to wychodzi. Moje cymbidium ma juz teraz szkołę przetrwania, bo stoi ze 3 tygodnie na tarasie i jeszcze jakoś zipie.storczyki po grudniowym totalnym przeprowadzkowym przemrożeniu powypuszczały nowe roślinki, a same głównie powiędły. Teraz na kwiaty będę czekać pewnie do jesieni, zanim to wszystko odżyje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkuwam kilofem hałdę gruzy i na taczkach wywożę, a małż kopie rów pod podmurówkę i tam upłynniamy nasze pobojowisko, i dopiero wtedy odzyskamy część ziemi na froncie domu :) a potem to już tylko kompostu rozrzucić, górę humusu na to... a na koniec kupić ze dwie wywroty ziemi ogrodowej, ale kiedy to będzie?

 

A na razie tak jak Myszka prawi, co kawałak ziemi odzyskany - to trawą obsiany - zawsze to mniej chwaściorów potem się zieleni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...