nitubaga 28.04.2010 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2010 ooooo po czymś takim to aż sie ciesze, że mi tez przeszło, ale całkiem z wody nie zrezygnuje witanko Mysia jak tam pan od elewacji? moja się dziś skończyła naprawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 29.04.2010 06:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 Mysiu, czy mogę cię umieścić na liście "zwiedzania" podczas Tour de Mazowsze ?? znaczy, ze co Zuziu, chcecie do mnie przyjechac? No nie wiem czy jestem godna i ja wiem, czy u mnie jest co zwiedzac?Nawet drzwi nie mam więc się nie wychylałam, no ale jesli taką macie wolę to bardzo proszę.Będziemy zaszczyceni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 29.04.2010 06:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 Mysza - wygląda, że Twoje oczko będzie się trzymać kupy - szczególnie jeśli masz obieg wody. Ja miałam swoje na działce jakieś czas i nie spełniało ŻADNYCH warunków zdrowego rozsądku, ale się Teściówce zamarzyło. Małż pracowicie wykopał i git. A potem to już tylko była rzeźnia. Aż przyleciał bullterier, wpadł do jeziorka, przeciął baaaaaaardzo grubą folię pazurami i skończyło-się-babci-sranie. I za to go błogosławię. BYł potwornie głupi , ale to jedno mu wyszło. Jakoś mało mnie bawiło obserwowanie pożeranie innych owadów przez pływaka żółtobrzeżka - normalnie prawie było słychać jak mlaszcze a ja mało nie zwymiotowałam - super takie towarzystwo przy grillu. A larwy komarów miały tam bosko ... potem się zamieniały w komary ... koszmar... no to mi powiedziałas prade, całą prawdę i tylko prawdę. Chyba zostanie tylko małe murowane korytko z ciekiem i scianą płaczu z jedną malutką zieloną szabelką inside of the korytko;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 29.04.2010 06:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 ooooo po czymś takim to aż sie ciesze, że mi tez przeszło, ale całkiem z wody nie zrezygnuje witanko Mysia jak tam pan od elewacji? moja się dziś skończyła naprawiać to bosko Nituszko!. Mój Pan zapewnił, ze tak tego nie zostawi i prawdopodobnie przyjedzie w sobotę to porozmawiamy jak to wszystko zrobić sensownie, zeby po kieszeniach nie ciągneło, a dobrze było zrobione.Juz mu powiedzialam, ze w tej sytuacji tylko spokój nas uratuje. Dobra, chęci konsensusu są. chwilowe uniesienia mogły sie zle skończyc.Pożywiom uwidim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 29.04.2010 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 poliglotka jesteś normalnie w każdym poście końcówka to inny langłidż dzień dobry trzymam kciuki za rozmowy z panem "elewatorem" - ja staram się zachować spokój jak rozmawiam z dekarzem, bo jedzie do nas już dwa miesiące, żeby dachówkę przy kominie poprawić, bo odpadła razem ze zsuwającym się śniegiem:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 29.04.2010 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 raczej pologlotka, bo paple co mi ślina na język przyniesie.Zakręcona jestem z każdym dniem coraz bardziej Dobra juz nie przesadzam, ide poprzesadzać do ogródka troche dla odmiany czesc Elenka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 29.04.2010 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 raczej pologlotka, bo paple co mi ślina na język przyniesie.Zakręcona jestem z każdym dniem coraz bardziej Dobra juz nie przesadzam, ide poprzesadzać do ogródka troche dla odmiany czesc Elenka jak przesadzać, to z pożytkiem a tak w ogóle to super pogoda do pracy w ogródku - ehh, chyba muszę zmienić charakter roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 29.04.2010 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 jak przesadzać, to z pożytkiem a tak w ogóle to super pogoda do pracy w ogródku - ehh, chyba muszę zmienić charakter roboty ja ogródka na razie nie posiadam ale, że pogoda piękna to polatam na łopacie ;)bo mam kuuupę ziemi do rozplantowania:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 29.04.2010 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 ja ogródka na razie nie posiadam ale, że pogoda piękna to polatam na łopacie ;)bo mam kuuupę ziemi do rozplantowania:) i tak Ci zazdroszczę, bo wolałabym dziś z łopatą poszaleć niż siedzieć w pracy aaa, tylko nie przeholuj, bo jutro ciężko będzie wstać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 29.04.2010 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 to prawda, dzisiaj jest pieknie, swieci sloneczko, wieje wietrzyk -można kopac....siać trawę.. itp... itd:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 29.04.2010 09:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 no i mój charakterek złagodnial od tych robót ogródkowych i uśmiech częściej na mysim pyszczku gości, a wieczorem zasypiam jak dziecko i pewnie chrapię ze zmęczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.04.2010 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 Wlasnie slysze, ze cos mi chrapie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 29.04.2010 13:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 chrapie jak chrapie, ale jaki plakacik masz fajowy.Marzy mi sie tak jedna ściana, ale muszę ją eszcze dokładnie przetrawić. Pamietasz stal kontenerową z dornbrachta czy jak mu tam?? miedziany brąz, gorzki brąz i zieleń ametystowa z nutą turkusu i pomarańczą?Fajny przepis? no własnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 29.04.2010 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 Po pierwsze - żadnej wody stojącej. Więc jak oczko - to jako część strumienia. Jak dobrze przygrzeje to i zaraz jakieś gówno w tym pływa zielone. Sprzątać trzeba (wyławiać robale i rośliny, liście) , pilnować dzieci, żeby się nie utopiły i zwierząt, żeby się nie utytłały. Jak się posiada to po głowie chodzą zaraz jakieś rybki. A potem przychodzi zima i dupa , bo w takiej balii nic się nie uchowa. I do głowy też przychodzą jakieś wierzby płaczące, albo inne zwisacze. A zwisacze śmiecą - do oczka. Jak dorzucimy komary - jest komplet. Ale na to wszystko zawsze może wpaść jakiś duży pies i sprawę załatwia w try miga :) No właśnie...u mnie wpadają takie duże wdwa i po kłopocie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 29.04.2010 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 no i mój charakterek złagodnial od tych robót ogródkowych i uśmiech częściej na mysim pyszczku gości, a wieczorem zasypiam jak dziecko i pewnie chrapię ze zmęczenia No popatrz! Też tak mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.04.2010 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 chrapie jak chrapie, ale jaki plakacik masz fajowy.Marzy mi sie tak jedna ściana, ale muszę ją eszcze dokładnie przetrawić. Pamietasz stal kontenerową z dornbrachta czy jak mu tam?? miedziany brąz, gorzki brąz i zieleń ametystowa z nutą turkusu i pomarańczą?Fajny przepis? no własnie Tak tak, ale na zielono czy tam turkusowo to miedz sniedzieje. I prosze sie nie smiac z plakaciku, bo sie przestane pokazywac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 29.04.2010 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 chrapie jak chrapie, ale jaki plakacik masz fajowy.Marzy mi sie tak jedna ściana, ale muszę ją eszcze dokładnie przetrawić. Pamietasz stal kontenerową z dornbrachta czy jak mu tam?? miedziany brąz, gorzki brąz i zieleń ametystowa z nutą turkusu i pomarańczą?Fajny przepis? no własnie Ależ smakowity przepis a propos przepisów - biegłą jesteś Myszko w gotowaniu w szybkowarze, czy można w nim poza gotowaniem dusić mięso ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 29.04.2010 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 Mysia to bardzo się ciesze, że panem elewatorem doszliście do jakiegoś konsensusu ja dzis byłam w Horturusie... o jesoooo jakie tam mają roślinne piękności.... chyba każde pieniądze można tam zostawić teraz bossssko kwitną ozdobne jabłonki i śliwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 29.04.2010 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 ścieżka przed domkiem Ci się ładniusia robi!! ...tylko dlaczego ja nie widze innych zdjęć u Ciebie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 29.04.2010 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2010 Ależ smakowity przepis a propos przepisów - biegłą jesteś Myszko w gotowaniu w szybkowarze, czy można w nim poza gotowaniem dusić mięso ? można można, a nawet trzeba. Mieso w szybkowarze dużo szybciej dochodzi do gotowości do spozycia.Wszelkie gulasze i inne twarde poczatkowo miesa po szybkowarze rozplywają się w ustach. A ja sobie teraz myśle, o tym żeby thermomixa, czy termomiksa,za kij nie wiem jak to się dokładnie nazywa- kupić. Trochę za dużo tych rózniastych ponawalanych po szafkach urządzen się juz plącze, a jeszcze kilku brakuje. fotosik mnie wyoutował. Zabuliłam za kolejny abonament, a tu dupa. Jutro zrobie jazde, bo nie wiem o co chodzi, ze mi blokuja kolejne zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.