lidszu 20.05.2010 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Myszko, śliczniusio kuchnia teraz wygląda . jesteś naprawdę czarodziejką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 20.05.2010 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Mysza doby ten Twoj kostkarz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 20.05.2010 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Dorcia trudno powiedzieć. Przyszedł zrobił co miał zrobić i wszsytko fajnie, sprawnie i szybko, ale zatarł białe płyty zółtym piachem i teraz nie wiem czy to zejdzie.Podeślę Ci namiary wieczorem, jak dopadnę męzowy telefon.Teraz nie mogę do niego dzwonić, bo ma jakieś spotkanie, czy szkolenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 20.05.2010 12:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 dopadła mnie wielka woda, wybiło studnie opadowe. Jest bardzo zle, bo woda moze się przedostać do domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 20.05.2010 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Myszko, trzymam kciuki, żeby woda nie przedostała się do domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 20.05.2010 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Elena, ale ty teraz juz sam tynk odbierasz czy całą elewacje? po weekendzie odbiór całości będzie, jak pogoda łaskawa .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 20.05.2010 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 dopadła mnie wielka woda, wybiło studnie opadowe. Jest bardzo zle, bo woda moze się przedostać do domu o matko Mysza ale jak??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.05.2010 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Myszko trzymajcie się.... Jak co to szybciutko organizuj worki z piaskiem przy wszystkich drzwiach ... A masz tego troszkę.... Trzymam kciuki..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 20.05.2010 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 dopadła mnie wielka woda, wybiło studnie opadowe. Jest bardzo zle, bo woda moze się przedostać do domu O rany... Myszko trzymaj się!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 20.05.2010 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Myszko trzymam kciuki żeby was nie zalało!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 20.05.2010 15:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 dzięki Dziewczyny. Deszcz był ulewny jak diabli, ale dzięki Bogu krótki. Mam nadzieje, ze wszystko będzie ok. Teraz odchodzi na działce melioracja na bieżąco. Porobione wykopy i wilcze doły, makabra.wszystko, zeby odciągnąć wodę spod chałpy. Ryz można sadzić, a pulchna ziemia wciąga gumaki po same kolana.Mam dość tej gliny, ale to i tak nic w porównaniu z powodziami. Musze nabyć dłuuuugi odpływ liniowy na działke. Czy ktoś wie coś o takich sprawach jak to wygląda? A może betonowe korytko do odprowadzenia wody?Kurcze nie ma nawet jak wjechac na działke większym sprzętem, musze wszystko obrabiać łopatą, a z tyłu działki jest do zdarcia ziemi na głębokość szpadla:( na powierzchni 600 metrów2 jak nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.05.2010 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Myszko są takie małe kopareczki na gąsienicach... ona by się u Ciebie zmieściła... Ale wożą je na lawetach. tylko tyle, że popsują trawkę.... I póżniej znowu rycie wszystkiego i wszędzie i zakładanie trawnika....Do czego potrzebne są te korytka? Może lepiej żółte peszle dziurkowane do na opasek ... One zbiorą wodę i odprowadzą... do deszczówki, studni chłonnej.... zależy co tam masz....Korytko jest na powierzchni, a peszel owiń geowłókniną i kekko zakopać.... Znać nie będzie... można będzie chodzić po działce itd.....Ja też mam powódź na ulicy... Woda trzyma wysoko... ale do domu nie weszła.... Na działce też nam wsysa gumowce.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 20.05.2010 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 niewesoło Myszko, a nie możesz zaczekać, aż troszkę teren się osuszy? ręcznie to się zachetasz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 20.05.2010 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Myszko są takie małe kopareczki na gąsienicach... ona by się u Ciebie zmieściła... Ale wożą je na lawetach. tylko tyle, że popsują trawkę.... I póżniej znowu rycie wszystkiego i wszędzie i zakładanie trawnika.... Do czego potrzebne są te korytka? Może lepiej żółte peszle dziurkowane do na opasek ... One zbiorą wodę i odprowadzą... do deszczówki, studni chłonnej.... zależy co tam masz.... Korytko jest na powierzchni, a peszel owiń geowłókniną i kekko zakopać.... Znać nie będzie... można będzie chodzić po działce itd..... Ja też mam powódź na ulicy... Woda trzyma wysoko... ale do domu nie weszła.... Na działce też nam wsysa gumowce.... chodzi o to ze mam 4 studnie chłonne z drenazem, każda studnia po dwa wielkie kręgi, albo 2 i pół i to sie przepełniło no i wypuściło wodę z rynien przy ścianach domu, a ze opasek jeszcze nie mamy i teren krzywo jak diabli i spadek jest tam gdzie nie powinien to poleciało sobie gdzie chciało. Takiego wypływu z rynny to ja jeszcze nie widziałam chyba nigdy. No lało się tak jak z kranu normalnie...tylko większym strumieniem.Wystraszyłam sie na maksa i jak tak stałam, to zrozumiałam, dlaczego ludzie po powodziach potrzebują psychologa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.05.2010 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Mycha są takie odpływy liniowe po metrze długie i z nich można zbudować dowolnie długi odcinek i skoro i tak masz zrytą działkę to można by je w okolicy rynien dać do nich podpiąć kawałek całej rury żeby dalej od domu a potem w wykop żwirek i drenarską w geowłókninę owiniętą zasypać żwirem na wypadek wody to będzie odprowadzać i rozsączać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 20.05.2010 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Mycha są takie odpływy liniowe po metrze długie i z nich można zbudować dowolnie długi odcinek i skoro i tak masz zrytą działkę to można by je w okolicy rynien dać do nich podpiąć kawałek całej rury żeby dalej od domu a potem w wykop żwirek i drenarską w geowłókninę owiniętą zasypać żwirem na wypadek wody to będzie odprowadzać i rozsączać o, i to chyba będzie najlepsze rozwiązanie I przy murze muszę dać palisadę, wysypaną kamieniem i za palisadą dowalić ziemi, tak żeby spadek od domu zrobić w dobrą stronę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.05.2010 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 no z tą palisadą to nie wiem Myszko bo jak wtedy woda będzie odpływać chyba że nie będzie super szczelna;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 20.05.2010 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 o, i to chyba będzie najlepsze rozwiązanie I przy murze muszę dać palisadę, wysypaną kamieniem i za palisadą dowalić ziemi, tak żeby spadek od domu zrobić w dobrą stronę zdaje sie, że ACO ma takie odpływy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 20.05.2010 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Mysza, o rany Ciebie też zalewa ? Dobrze, że woda nie weszła do domu, tylko na działce się wylała. Do poniedziałku ma podobno nie padać, więc mam nadzieję, że woda wsiąknie. Powiedz mi, jak wygrzewałaś podłogówkę jak nie miałaś jeszcze podłączonego gazu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.05.2010 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2010 Mysia... ja bym żółtą rurę dała... bez liniowego.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.