Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mysiego domu


78mysz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

wiecie co. Mam dzisiaj totalnie popsuty humor. Okazuje się ze firma fenge_miar, która najpierw przyznała rację, ze wykonała źle schody teraz nagle zmienia zdanie i czujemy, ze ma w dupie poprawki na moich schodach. Zniszczono mi płytki w hallu-wyciapane żółtym gruntem, którego nie da się usunąć niczym, ściany, w tym tą wielką na klatce schodowej do której malowania potrzeba rozkładać rusztowanie, zniszczono zabudowę k-g na klatce, zniszczono podłogi na górze przy montażu schodów(niby poprawili, ale niestety w naszym mniemaniu zepsutą maszyną narobiono rys na 80ciu metrach podłóg, które wyglądają fatalnie jakby ktoś jeździł po niej drucianą szczotką), zniszczono materiał na schody za kupę pieniędzy, zniszczono materiał na spory portal! I te wszystkie straty bedziemy teraz musieli pokryć z naszej kieszeni. Długo milczałam o tym, bo miałam nadzieje na to ze jednak w koncu przyjdą na poprawki, to przecież taka świetna polecana firma. Tymczasem od lutego- kiedy to wpłaciliśmy sporą zaliczkę za schody u mnie w domu na wejściu straszy partanina, a oni zwodzą nas kolejnymi terminami, no bo w końcu nawet szef firmy- pan Rafał Kwiecień-Plecień przyznał, ze robota jest spieprzona. Tymczasem informuje nas, ze ponieważ mamy przecież schody(jak dla mnie to czytaj: zapłaciliśmy, a ja mam inne zlecenia, za które zgarne kasę) to w tym roku nie mamy nawet na co liczyć. Mamy juz serdecznie dość tego stanu rzeczy. Opiszemy naszą sytuację razem z dokładnymi zdjęciami. Idziemy do sądu, urzędu skarbowego, rzeczoznawców, wszedzie gdzie się da. Jeden rzeczoznawca ze związku parkieciarzy już sie wypowiedział. Rzecznik ochrony praw konsumenta też juz się ustosunkował. Nie zamierzamy siedzieć dłużej z założonymi rękami i czekać. Dawaliśmy szansę wystarczająco długo, zaciskaliśmy zęby z każdym przesuniętym terminem i mieliśmy nadzieje, ze to kwestia czasu, ale nie da się juz dłużej. Taka sytuacja i świętego by juz ruszyła dawno!!! Edytowane przez 78mysz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosze bardzo: technika profesjonalnego zaolejowania schodów z jatoby:

http://a.imageshack.us/img685/4430/dsc1952.jpg

 

szlachetne wykończenie schoda- na za krótki trep najlepsza jest doklejka- dodatkowo warto przywalić młotkiem żeby fornir lepiej przylegał i przy okazji uszkodzić go:

http://a.imageshack.us/img203/3267/dsc1959c.jpg

dalej mamy szpachlę miedzy stopniem a podstopnicą i to widać nie tylko z nosem przy trepie:

http://a.imageshack.us/img210/9200/dsc1963d.jpg

i proszę państwa być czy nie być oto jest pytanie: szpachlować czy nie szpachlować- wykończenie stopnia przy podłodze na górze:

http://a.imageshack.us/img822/7921/dsc1948.jpg

Wykończenie widocznego glifu schodów. Proszę zwrócić uwagę na przepięknie wytynkowany bok schodów,, który był kuty dwa dni przez firmę ze względu na to, ze trepy były za krótkie:

http://a.imageshack.us/img833/8890/dsc1928s.jpg

http://a.imageshack.us/img822/5224/dsc1949v.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://a.imageshack.us/img409/5953/56968486.jpg

podłogi na górze po poprawkach są całe jakby pływały i mają pełno rys:

http://a.imageshack.us/img830/9504/43468192.jpg

http://a.imageshack.us/img409/8361/18075438.jpg

tak wygląda czysta podłoga w łazience- szkoda, ze w sumie połowy rzeczy na zdjeciu nie widać

http://a.imageshack.us/img814/281/13068494.jpg

a tak wygląda moja belka nośna po montażu portalu.... tylko gdzie ten portal za który zapłaciłam?

http://a.imageshack.us/img90/7232/28611299.jpg

wystarczy zdjęc? W sumie to jest jeszcze sporo do pokazania.

Edytowane przez 78mysz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysza cóż tu pisać. Współczuje nerów i przejsć i całej tej niemiłej sytuacji, że o pieniadzach nie wspomnę.

Mi nic nazwa firmy nie mówi. Ale to chyba i dobrze bo nie chciałabym przez to przechodzić jak Ty.

Trzymaj się i życzę załatwienia polubownego sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maylandziu na polubowne załatwienie spraw kolejny setny termin minął.

Za to wszystko co pokazałam będe musiała zapłacić drugi raz, a nawet wiecej, bo mam masę mniejszych i większych wyrządzonych przy okazji szkód- np musze wymienić belkę nośną na dachu, a w tym celu rozebrać kawałek sufitu, bo skoro konstruktor obliczył jej wymiary to cieńsza jednak -obciosana przez stolarzy jednak się nie kwalifikuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Belka wymiata... Przykre to wszystko, ale moze jednak da sie jakos dojsc do porozumienia, przeciez nikt tu nie jest bandyta... Tak przynajmniej chcialabym myslec. :confused:

Małgoś dążyliśmy do porozumienia. Pół roku to chyba wystarczający czas na to żeby dojść do porozumienia i naprawić błędy, jednakże zeby dojść do porozumienia to trzeba mieć z kim. Jeśli druga strona umawia się kilkanaście razy i nie przyjeżdza i nie odbiera telefonów, my czekamy w domu jak psy, bo a nóż przyjedzie i nie pojawia się to sytuacja staje się absurdalna i niedorzeczna. zachowanie zleceniobiorcy w naszym mniemaniu jest nieodpowiedzialne i niedopuszczalne. Budowaliśmy dom w krótkim czasie , bez przestojów, odpoczynków, wytchnienia. To był bardzo trudny czas, w którym trzeba było pozałatwiać wszystko, dopiąć ekipy, zamówić materiały, nauczyć się o budownictwie od podstaw, zaaranżować wystrój, znaleźć możliwie najlepsze oferty na rynku, a w międzyczasie normalnie życ, pracować, uczyć się, zajmować dzieckiem, bez pomocy z zewnątrz, bez pani projektantki która wszystko wymyśli za ciebie i rozplanuje. W tym czasie co fachowiec nie może wywiązać się z głupich schodów myśmy rozpoczeli budowę i zaczęli wykończeniówkę. Materiał na schody był zamawiany w bardzo niekorzystnym dla nas okresie, kiedy juz portfel jest pusty i z wielu potrzebnych rzeczy wybraliśmy właśnie schody, zeby zakończyc etap brudu i żeby mieć ładnie na wejściu do domu.

Jak przyjechały trepy odrazu było widać ze są za krótkie, wykonawca nawet nie chciał słyszeć o tym, ze nie chcę takich schodów i ze proszę o zwrot pieniędzy. Dałam szanse. Pokuli beton ze schodów, zakurzyli cały dom, a i tak w rezultacie nie udało się ładnie zamontować trepów.

Gdzie więc jest ta dobra wola wykonawcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie Gosiu. Nikt nie umarł :). Jakoś sie wygrzebię z tej partaniny, choć drewno to mój konik-od czego są na świecie wykładziny ;). Mam tylko nadzieje, ze nikomu wiecej się nie przydarzy taka przygoda, bo to faktycznie nic miłego, choć dokąd się nie zdarzy to nikt nie rozumie o co ja sie tak pieklę. Każdy kto widział na żywo te robótki u mnie w domu wie o czym mowa i nikogo nie musiałam prosić zeby z całej siły doszukiwał się co jest nie tak.

A kto uważa ze to jakaś fanaberia to zapraszam- niech sam obejrzy i oceni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysiu, przykro mi, że musicie teraz walczyć z tymi partaczami i patrzeć na ich robotę...

 

A jeśli chodzi o drzwi - też podobają mi się te E-móla, no i te:

http://www.stolarkaloboda.pl/galeria_foto/thumb-840-680/1/1278097810.jpg

 

Bardzo by mi odpowadała ta szybka w drzwiach do łazienek, w tamtych nie ma takiej opcji (ale cena fajna:)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazo skąd wiedziałaś, ze te drzwi zamierzam robić? Też mają fajną cene, podobnie jak e-mólkowe

 

Dziewczyny, bardzo dziękuję za wsparcie. niestety nawet jeśli wszystko ułoży się po mojej myśli to i tak juz na zawsze zostanie wielki niesmak po pracy wenge-mar. Widząc ich wcześniejsze prace nie spodziewałam się, ze mogą mi wywinąć taki numer. Czuję się strasznie oszukana. Teraz przypominam sobie te wszystkie osoby, które po robotach nagle milkły na forum i teraz juz nie sądzę, zeby ich przejścia były wynikiem fanaberii. Dokąd jest dobrze to jest dobrze, gorzej jeśli zaczynają się schody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazo skąd wiedziałaś, ze te drzwi zamierzam robić? Też mają fajną cene, podobnie jak e-mólkowe

 

Dziewczyny, bardzo dziękuję za wsparcie. niestety nawet jeśli wszystko ułoży się po mojej myśli to i tak juz na zawsze zostanie wielki niesmak po pracy wenge-mar. Widząc ich wcześniejsze prace nie spodziewałam się, ze mogą mi wywinąć taki numer. Czuję się strasznie oszukana. Teraz przypominam sobie te wszystkie osoby, które po robotach nagle milkły na forum i teraz juz nie sądzę, zeby ich przejścia były wynikiem fanaberii. Dokąd jest dobrze to jest dobrze, gorzej jeśli zaczynają się schody

 

Mysza, rozumiem, że jesteś rozżalona i nie moja sprawa oceniać. Jednak nie jesteś w swojej wypowiedzi sprawiedliwa do końca, prawda ? Jest wiele osób an forum, którym Ghost - może w końcu ktoś to powie ? - i Rafał wykonywali prace ( w tym również ja) i które nie zamilkły na forum.

Jego ostatnie prace - taras i wejście - są w moim dzienniku i nie mam się do czego przyczepić.

 

Jak zwykle w życiu - nie ma wykonawców idealnych tak jak nie ma ludzi idealnych- czasem zdarza im się dać ciała . I chyba nie w tym jest problem, tylko w sposobie załatwiania sprawy.

Ja mam nadzieję, że jednak jakoś się dogadacie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...