Komentarze do Mysiego domu

[78mysz]

Myszka... tyle masz pokoi na dole to po co się wkurzać chodząc na górę....

Śpisz na dole, jesz i gotujesz na dole, mała myszeczka też rozgościła się na dole... To po co się na razie denerwujesz...

 

Za jakiś czas się uśmiechniesz, bo inaczej też byś zwariowała.

Nam też będą wannę rozwalać 3 raz... I już się nie wkurzam... i to za moją kasę, bo wszystko jest zapłacone....

o matko sałatko Arniko, co znowu z tą wanną.

A mi o schodach zapomniec się nie da, bo po pierwsze rano wstaję nogą na zamazaną jatobę, ide do łazienki, nawet nie zapalam światła, zeby się nie wkurzac, myśle sobie, no nie jest zle i wchodzę do hallu a tam ciągle mnie te schody straszą razem z odpadającym gipsem i wymazanymi ścianami. Jak długo moje wejscie do domu tak tandetnie będzie się prezentować Niby fajny dom, schludnie urządzony, a tu takie byleco. Ja sie lubię zachwycać różnymi wnętrzami, ale w końcu chciałabym też pozachwycać się swoimi w pełni

No dobra a tak na serio. Ja na górze chcialabym się w końcu rozłożyc ze swoimi papierzyskami. Na dole pracuje mi się zle, zwłaszcza jak wszyscy sa w domu i coś chcą. Masa nierozpakowanych książek i dokumentów, jak coś trzeba znaleźć to od razu w kalendarzu pól dnia trzeba na to zarezerwować . No i przyjezdnych gości chciałabym w końcu wyeksportować na góre. I tak to. No i w koncu chciałabym osiągnąć efekt za który zapłaciłam. Czy to dziwne?

Czesc Mohag.Nie masz aby pomysłu na jakie schody z filcu, specjalnie dla mnie?

Edytowane 5 Września 2010 przez 78mysz

[Arnika]

Myszka nie dziwię się, talko naprawdę wqrwiające to jest, że za własne pieniądze nie możesz się doprosić o skończenie jednej pracy. Tak myślałam, że chcezy pracować na górze i te schody są potrzebne.....

Ale to życie niestety nas uczy .... Tylko dlaczego tak boleśnie i to aż tak bardzo boli..... i jest takie kosztowne.....

 

 

Przytulić przyszłam i życzyć wytrwałości....

[78mysz]

Myszka nie dziwię się, talko naprawdę wqrwiające to jest, że za własne pieniądze nie możesz się doprosić o skończenie jednej pracy. Tak myślałam, że chcezy pracować na górze i te schody są potrzebne.....

Ale to życie niestety nas uczy .... Tylko dlaczego tak boleśnie i to aż tak bardzo boli..... i jest takie kosztowne.....

 

 

Przytulić przyszłam i życzyć wytrwałości....

Dzięki dzięki. Z technicznego punktu widzenia to dało by się na siłe tam wyeksportować z biurem, ale i tak bede brać kogoś do cyklinowania podłóg na górze i nie mam ochoty sie po raz czwarty stamtąd zwijać. Chodzi mi głownie o montaż barierek, nie mogę sama uszkodzić materiału na schodach

[Mohag]

Biedna Ty jestes kurna, tyle zmarnowanego materialu ... Mysza, z tym nie da sie zyc ja tam rozumiem ze sa jakies male pierdoly niedorobki ale tutaj jest zkaszanione na maxa ... musisz walczyc, niech zdzieraja to w cholere albo poprawiaja az nie bedzie jak sie nalezy.

[malgos2]

Mysza, bedziesz?

[mayland]

całe szczęscie wpłaciłam tylko zaliczkę. Niemniej jednak i tak schody nie sa warte nawet kwoty 7 tysięcy.

robota tak naprawde wykonana do końca nigdy nie była i na odbiorze umówiliśmy się, ze jednak firma zerwie to dziadostwo i zamontuje nowe schody. Jak zamontują to ja dopłacę resztę

 

Nooo niezła ta zaliczka. Moje schody całe kosztowały połowę tej zaliczki

Moze sie coś ruszy niebawem. Mam nadzieję, że firma się poczuje i przyspieszy z tą robotą i załatwieniem sprawy bo nic dobrego im to nie przyniesie.

[zuznka]

gdzie Mysia ??? nawet ogonka nie widać

 

Mysiu - pitulam i zapraszam do siebie w tyg na herbatkę

[78mysz]

Jestem jestem Zuziu. Dziękuje za zaproszenie, jak będe wiedziała co i jak w tym tygodniu to sie odezwę

 

Mohag, poruszyłas kolejną kwestię schodową-etyczną. Chodzi o to, ze jak mówiłam zeby sobie drewno ze schodów zdjęli, odczyścili i sprzedali komus, kto ma węższe schody, to stwierdzili, ze im się to nie opłaca. Jak dla mnie to to jest jednak drzewo-materiał, któremu nalezy się szacunek, skoro już zostało scięte i niedopuszczalne jest stwierdzenie, ze nadaje się tylko do pieca. Wydaje mi się, ze oprócz spraw ekologicznych to trochę tak jakby stępiony nóż namiast naostrzyc ponownie wyrzucało się do kosza, albo jak by się opona przedziurawiła to wymieniałoby się całe auto, a stare na złom. Trzeba szanować to co się ma do dyspozycji, a zwłaszcza swój warsztat pracy. Tak mi sie przynajmniej wydaje

[MonikaC]

Cześć Myszolku

[pasie]

Doberek

[MonikaC]

Myszolku ale pięknie się robi u Ciebie!!!!

 

Pomyśleć że jak ja będę roślinki sadziła to ty już ogród botaniczny będziesz miała

[wu]

a bo to widzisz Mycha niektórzy ludzie to takie podejście mają - ja jak idę do lasu na grzyby i widzę "psiaczka" to obejdę idę dalej a pójdzie taki niewychowany platfus i kopnie albo rozdepta:mad: po co niszczyć tylko dlatego że dla nas do jedzenia niezdatny:(

[78mysz]

a bo to widzisz Mycha niektórzy ludzie to takie podejście mają - ja jak idę do lasu na grzyby i widzę "psiaczka" to obejdę idę dalej a pójdzie taki niewychowany platfus i kopnie albo rozdepta:mad: po co niszczyć tylko dlatego że dla nas do jedzenia niezdatny:(

 

A bo Ty Wusia dobra Dziewczyna jesteś i masz złote serce:)

[Arnika]

 

 

Szukam cały czas kominka.... Ale se namieszałam.....

 

[78mysz]

a widziałam, szukaj szukaj, a w koncu znajdziesz. Ten z allegro co wklejałam sprawdzałas?

[Arnika]

Tak. Markotka pisała, że może z niego wylatywać jak się otworzy. Ale ja mam kafle i obok będzie szufelka, więc może nie tak źle. Tylko sprawdziłam też wymiary (60 kilka cm na 30kilka....) i jest jakby za maławy... znaczy się szyba. Bo na salon 50m2 to by się przydało coś większego ..... kW wystarczy, ale żeby szybka była większa.

[78mysz]

Tak. Markotka pisała, że może z niego wylatywać jak się otworzy. Ale ja mam kafle i obok będzie szufelka, więc może nie tak źle. Tylko sprawdziłam też wymiary (60 kilka cm na 30kilka....) i jest jakby za maławy... znaczy się szyba. Bo na salon 50m2 to by się przydało coś większego ..... kW wystarczy, ale żeby szybka była większa.

 

Toteż dlatego mówiłam zebys sobie sprawdziła, może mają w produkcji inne wymiary

[Arnika]

Mają, ale i cena wyższa i kW większe.....

[78mysz]

witanko poranne.

 

Wiecie co? Napaliłam wczoraj w swoim kominku. sezon uważam za rozpoczęty Pięknie było, ciepełko było niesamowite, boskie i cudowne

[malgos2]

Tez chce miec ciepelko w domu...