efilo 23.09.2008 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 To co to wyskoczylas z 14tys?? Juz sie mialam za glowe lapac No bo to był koszt przyłącza na mojej działce!!!! Przecież piszę że 6 m od ogrodzenia do domu A artykuł był tylko o ponoszeniu kosztów poza własną ziemią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 23.09.2008 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 Musisz mi jak krowie na miedzy bo ja jakos malo kumata jestem. Przylacze w granicy dzialki zrobilo wod-kan? A te 14 tys to na pociagniecie rurki od granicy do domu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 23.09.2008 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 hihi to be precise: jak kupowałam działkę to zarówno woda jak i kanalizacja były już w drodze czyli metr od granicy. musiałam się wpiąć do przygotowanych studzienek i zaworów. i to wpięcie czyli pociągnięcie rurek do domu kosztowało właśnie tyle. (cena obejmuje też pociągnięcie rurki do deszczówki). nie była to kwota zapłacona naraz ale koniec końców się uzbierało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 23.09.2008 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 To moze ta deszczowka tyle kosztowala. U nas musielismy zaplacic za odnoge od glownego rurociagu i za przylacze i studzienke to max 5 tys kosztowalo a za przeniesienie zaworu od studzienki do domu to jakies 500zl wiec cena 14 tys jest kosmiczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 23.09.2008 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 Nie mam pojecia gdzie moj emblemacik sie zapodziałbyl? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 23.09.2008 13:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 Dziendoberek Markoto, wchodz smialo, prowadze dom otwarty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 23.09.2008 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 deszczówka akurat kosztowała najmniej zmieniły się akurat jakieś przepisy i trzeba było specjalne zawory stosować które uniemożliwiają skażenie wody pitnej tą z domowego układu.nie wszędzie to obowiązuje (-zywało - nie wiem jak to jest teraz) ale nasza gmina się pospieszyła i nam strzeliła taki prezent. poza tym koszt samych studzienek był niczego sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 23.09.2008 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 Witam serdecznie! To i ja pozwolę sobie wejść do Twojego domku... Śliczny, parterowy domek! Życzę powodzenia w budowaniu - będę wiernie kobicować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 23.09.2008 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 Widzę, że piszecie o kosztach przyłącza wod-kan... Efilo kosmiczna kwota jak dla mnie.... My mieliśmy fuksa, bo wodę zrobiliśmy za 1500zł - przyjechała ekipa z wodociągów w sobotę na "awarię", kilka godzin i po kłopocie ! Kanalizacji niestety jeszcze nie mamy... Niestety parę dni temu wystąpiła podobna "awaria", bo podpinał się sąsiad kilka domów dalej i nie było mi już do śmiechu jak tynkarze stali z robotą.... Pocieszające jest to, że już niewiele wolnych działek zostało w okolicy ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 24.09.2008 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 zazdroszcze - fajnie by było mieć te 10 tys ekstra. u nas jednak to nie była taka łatwa sprawa. w gminie mają fioła na tym punkcie. specjalne studzienki, projekty, na samego geodete który nam za każdym razem musiał nanieść wszystko na plany wydaliśmy więcej niż ty na przyłącze. troche to też wina dziadoskich planów - jest projekt kanalizacji i wodociagów wg którego to niby było zrobione ale jak przyszło co do czego to się okazało że tych studzienek do których mieliśmy się przypiąć w tym miejscu nie ma musieliśmy kilka razy droge rozkopywać żeby sie dokopać do miejsca gdzie sie mamy przypiąc. sama koparka swoje kosztowała. przyłącza były robione na trzy razy. najpierw wodne budowlane. potem kanalizacja i deszczówka. a potem wodne w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 24.09.2008 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Nic nie kumam. Wczoraj spędziłam 2 godziny u pani od przyłącza (gazowego wprawdzie, ale to jeden pies ) i nic nie kumam z tego wszystkiego - strasznie popierdolona ta biurokracja, a wydawało mi się że po prawie 3 latach pracy w PKO BP to już mnie biurokracja nie zdziwi Efilciu jak to gmina, przecież projekt przyłączy uzgadniasz w ZUDzie, który jest miejski, a nie lokalny-gminny, a potem wodociągi akceptują i gmina nic nie ma do powiedzenia... Z gazem to co innego, bo do tego trzeba projekt składać w gminie coby dostać PNB, ale woda??? Nic nie kumam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 24.09.2008 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Dorciuteraz ja nic nie kumam. Po pierwsze ja ze śląska więc u mnie gmina miasto powiat to wszystko to samo. A o tym projekcie to nic nie wiem. Mieliśmy ktoś to zrobił ale kto to nie pamiętam. A ja pisałam o projekcie sieci wodociągowej dla całej dzielnicy - że dokumentacja nie odpowiadała rzeczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 24.09.2008 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Aha Ale zaraz zaraz: chcesz powiedzieć że u Was za wszystkie dzielnice wszystkich miast całej metropolii odpowiada jeden urząd? I że pozwolenia, uzgodnienia, zudy i inne śmudy to jedno i to samo ciało? To by oznaczało, że albo wszystko trwa 15 lat, albo wszystko hula bo się pierdół nie czepiają (ale to ostatnie wybitnie niepolsko brzmi ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 24.09.2008 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 nie do końca każde miasto ma swój urząd. większość miast to miasta na prawach powiatu. nie ma dodatkowo żadnych gmin. zależy na jakie miasto się trafi. moje jest boskie. wszystko od ręki. pozwolenie dostałam w niecałe dwa tygodnie. wyciagi z map planów itd dostajesz od ręki. wpis do hipoteki trwał jedną dobę. odpis z hipoteki dostajesz jak tylko poprosisz. słowem miodzio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 24.09.2008 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Czyli jednak opcja nr 2. I'm impressed Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 24.09.2008 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 me too Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 24.09.2008 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 no i ja dotarłam chałupka mi się padoba wszystko jest gdzie powinno być i garaż duży super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 24.09.2008 14:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Bylam dzisiaj w wodkanie. Złozylam wpis o warunki techniczne wod-kan. Ciekawe co mi powiedzą, bo ponoc jest dziwnie. Moj przyszly sąsiad opowiadal meżowi, ze kiedys przyszli do niego podczas budowy czy pozwoli im puscic wode czy kanal przez swoja dzialke, a on sie zgodzil. Potem on poszedl zeby go tez podpieli i okazalo sie ze to jakas prywatna instalacja. Gdyby wiedzial to by im pozwolil puscic rury pod warunkiem ze go tez wepną, a tak sam jest bez wody. A dzisiaj po raz pierwszy pojechalam sama autem do Nadarzyna - dopiero odwazylam sie zeby usiąsc za kolkiem. Udalo mi sie nawet wyprzedzic wielki traktor pędzacy z zawrotną predkoscia 20 km/h srodkiem drogi . Wyobrazacie sobie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 24.09.2008 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Mysz no po prostu jestem z Ciebie dumna Doskonale wiem , co to znaczy stres przed jazdą w nieznane miejsce - prawko zrobiłam niecały rok temu dopiero , ale jeżdżenie i niezależność szybko wchodzą w krew - będziesz coraz odważniejsza . Gratulacje Kochana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 24.09.2008 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 No to nieźle się sąsiad załatwił... 78mysz to Zdolniacha jesteś skoro jechał środkiem drogi i jeszcze zdołałaś go wyprzedzić, hehe Ważne, że zaczęłaś jeździć - teraz to już z górki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.