Komentarze do Mysiego domu

[kaśka maciej]

ooooooooo, takimi koralami to bym nie pogardziła

[78mysz]

sama sobie poodpowiadam. W przyrodzie jak swykle występują najpiekniejsze kompozycje barw:

http://img20.allegroimg.pl/photos/oryginal/12/69/57/58/1269575853

[78mysz]

Kasia ja się własnie zastanawiam nad szaleństwem zrobienia mozaiki z takich koralików!

[Arnika]

To chyba będziesz pierwsza.....

I jak je poprzyklejasz? Klejem.... Troszkę długo byś dziergała i każdy koralik osobny jest... Nie mówiąc, że majątek byś straciła....

[78mysz]

tak, dlugo bym się zastanawiała, która strona koralika jest najpiękniejsza

Arnika nie podcinaj mi skrzydełków, ja zawsze po dole łapię fazę na dzierganie

[Gosiek33]

A kiedyś mówili, że nigdy zielonego z niebieskim łączyć nie można a ja zawsze byłam odmieniec, bo mnie się w tych zakazanych czasach to najbardziej podobało

[aniawmuratorze]

Hej Chomiczku

[Arnika]

Myszka ty masz łapki

I nie podcinam ich,bo te kamienie są śliczne... Tylko tyle, że ja się nie widzę dziergającej z takich koralików łazienki... Ale efekt może wyjść świetny.

Masz już na oku gdzie kupić te koraliki?

[78mysz]

no co Ty. patrz jakie to jest piękne:

http://i.arsneo.pl/c567fa86ae3eadd90cd47a9b8878f2dc1330d3a6.jpg

[78mysz]

czesc Ania, czesc Gosia

Gosia przyroda najpiękniej łączy. Ja lubię połaczenia zieleni turkusoniebieskości, choć nigdy nie zachwycałam sie nimi az tak bardzo jak dzis

[malgos2]

Slonko, lapis sie nie nadaje do kontaktu z woda... Sama chcialam miec blat w kuchni z lapisu, ale jesli mi nie przejdzie to bede miec namalowany...

 

Aaaa i widzialam kiedys konglomerat w tym kolorze. Wiem, wiem... to nie to samo.

Edytowane 13 Października 2010 przez malgos2

[78mysz]

konglomerat jest do bani. Serio nie nadaje się do wody? jaka szkoda:(. Zażywicowanie też nic nie da? no tragedia dnia dzisiejszego...kolejna, a juz się tak napaliłam.

[Nelli Sza]

Myszko, przyszłam się przywitać i przytulić Cię mocno Koraliki przecudowne!

[kami-lla]

Mysza,

to można przeciez pięknie zrobi na zasadzie kamyków u Rasi ..a moja kolezanka sama przyozdobiła swoja łazienkę muszelkami zbieranymi lata podczas róznych wyjazdów - wygląda to przepięknie... ale jeszcze pzoostaje zbadac ten kontakt z wodą ...chociaż pomalowanie żywicą epoksydową moze to rozwiąza - kwestia póby na kilku koralikach, trzymaj się ciepło i walcz z wykonawcą i przedszkolem. Uda się jak będziesz konsekwentna i bedziesz codziennie w przedszkolu tto "panie" bedą sie czuły pod kontrolą i dla swietego spokoju zadbaja o atmosferę ...

[kami-lla]

Mysza,

to można przeciez pięknie zrobic na zasadzie kamyków u Rasi ..a moja kolezanka sama przyozdobiła swoja łazienkę muszelkami zbieranymi lata podczas róznych wyjazdów - wygląda to przepięknie... ale jeszcze pzoostaje zbadac ten kontakt z wodą ...chociaż pomalowanie żywicą epoksydową moze to rozwiąza - kwestia póby na kilku koralikach, trzymaj się ciepło i walcz z wykonawcą i przedszkolem. Uda się jak będziesz konsekwentna i bedziesz codziennie w przedszkolu tto "panie" bedą sie czuły pod kontrolą i dla swietego spokoju zadbaja o atmosferę ...

.

[nitubaga]

... oo to to

 

nie chciałam głośno tego mówić.... żeby znów nie wyszło, żem.... w najlepszym razie kwoka ale kontola - to jest to czego tym paniom trzeba

 

kamyki cudne.... jak znajdziesz handlarza - daj linka

[Irma]

a jak na pionowej powierzchni zażywicować one koraliki?

hę?

[malgos2]

No nieeeee da sie, poza tym skoro lapis zle reaguje na wode to pewnie i na zywice tez. Natomiast... Jest takie cus, co sie stosuje do zatapiania robakow. Wiecie o co chodzi - ladny robak w kulce z zywicy jak w bursztynie. To rodzaj kleju, z ktorego mozna formowac ksztalty rozne, dowiadywalam sie a propos kominka neferki a'la szklo fusingowane. To dziala rowniez w pionach i moze by sie nadalo, ale moze zabic cena, bo sprzedaja to w malych sloiczkach dla wielbicieli robali wlasnie...

[Magi77]

Cze Mysiu:)

Jak Wasze zdrówko??

[78mysz]

nasze w miare ok.A ja mała Miśka?

U mnie w domu beznadziejna sytuacja.Majka znowu nie poszła do przedszkola, bo stwierdziłam, ze nie bede sie z nią szarpać co rano, skoro nie chce, a zdrowia i życia to nie ratuje to nie ma co jej szarpać. szkoda, ze mąż ma inne zdanie

Mam ochotę zaszyć się w mysiej norze.Odkąd zaczelam budowę ciągle tylko boksuję się z jakims koniem