Komentarze do Mysiego domu

[78mysz]

ja łazienkę też

 

a to co znaczy Malciu? Czyżby Ci się coś w moim domu nie podobało ..tak jakby?

Jesteś pewna, ze Twój przepis na pierniki czyni cuda?

[wu]

po prostu stworzyłaś arcydzieło to co się czepiasz teraz cierp męki jak jakowyś Michał Anioł

 

no mówię mówię bo za każdym razem jak ją widzę zachwycam się na nowo:) wolno mi:P

[78mysz]

po prostu stworzyłaś arcydzieło to co się czepiasz teraz cierp męki jak jakowyś Michał Anioł

 

no mówię mówię bo za każdym razem jak ją widzę zachwycam się na nowo:) wolno mi:P

eee, to ja teraz na tej jednej łazience do końca zycie będę "leciała". w sumie to super, z drugiej strony kicha, bo to znaczy, ze jak juz przyjdzie czas remontu to nic lepszego nie wymyśle , no chyba że nowy dom zbuduję

[malka]

a to co znaczy Malciu? Czyżby Ci się coś w moim domu nie podobało ..tak jakby?

 

Salon, hol, kuchnię, sypialnie, ogród i ŁAZIENKĘ TEŻ

[78mysz]

Salon, hol, kuchnię, sypialnie, ogród i ŁAZIENKĘ TEŻ

 

tatta rattta, nie rób z matki wariata;)

ide do pracy dalej, bo mnie klienta ukatrupią, papa na dziś

[wu]

mnie jak Malce wszystko się podoba ale łazienka i ta mozaika nooooooooo po prostu kocham ten kamień odkąd go pierwszy raz zobaczyłam zaraz jak zaczynałam budowę

ale małżon mi nie dał przemycić nawet pół kosteczki foresta:( za to u Ciebie z nieustająca przyjemnością oglądam;)

[malka]

tatta rattta, nie rób z matki wariata;)

 

Mysza, aj Mysza, gdyby było inaczej to bym milczała, albo co najmniej powiedziała,ze masz beeee;)

[TAR]

Witaj Myszko, po raz pierwszy osmiele sie tu napisac. , trafilam tu za rada Efilo, z zapytaniem o drewno do łazienki. w swojej lazience mam na podlodze kafle i strasznie mnie wkurzaja do tego stopnia, ze chce je wymienic na drewniana podloge. Po 3 miesiacach od zamieszkania dostaje wscieku jak musze korzystac z lazienki. Prosze powiedz skad najlepiej brac taka drewniana podloge, czy to sa jakies panele tak jak deska barlinecka, czy tez wieksze kawalki a moze takie drewno jak na tarasy. I drugie pytanie, czy musze skuwac obecne kafle czy to drewno mozna w ramach "uproszczeń robót" polozyc na isniejaca podloge. jakie grubosci tego drewna sa najlepsze do lazienek. A swoja droga Twoj dom przepiekny i wymuskany, bardzo klimatyczny, zadroszcze gustu. Pozdrawiam Ania

[78mysz]

Tar, witam cię u siebie serdecznie i dziękuję za miłe słowa nt mojego domu.

Co do drewna, to ne jestem ekspertem w tej dziedzinie i mogę Ci powiedzieć tylko tyle ile sama wiem.

Po pierwsze lepiej skuć kafle i nie kombinowac- na co komu progi do łazienki dodatkowe. Po drugie trzeba się zastanowić, na jaką grubość drewna jest miejsce.Wylewkę można jeszcze trochę podszlifować ewentualnie. Na rynku są dostępne juz i cienkie podłogi od 7mm grubości(mozaiki)-jednak wiadomo, żywotność jest zmniejszona. Dalej, czy w łazience jest ogrzewanie podłogowe-ogrzewanie to wymusza położenie cienkich lameli i dość małych elementów-ponieważ drewno stawia dobry opór cieplny. Dalej ile osób korzysta z łazienki-czy jest używana często i czy ma dobrą wentylację-w łazienkach ciągle zachlapanych i zaparowanych drewno jest nienajlepszym wyborem, ponieważ jest to materiał na tyle niestabilny, ze mogą powstawać spęcznienia włokien, prowadzące do ścisku desek i krawędziowania, albo nawet łódkowania.

Do łazienek generalnie nadają się tłuste drewna, najlepiej lite - teak, merbau. Większość parkieciarzy na tym pozostanie- bo są to najbezpieczniejsze opcje. Wielkość elementów dobiera się biorąc pod uwagę parametry poszczegolnych gatunków i zagrożenie dla niego(rodzaj ogrzewania i zawilgocenie pomieszczenia).

Dobiera sie też rodzaj kleju do nich.Nie mam przekonania do podłogi warstwowej w lazience. Z wykończenia najlepiej sprawdzają się podłogi olejowane, z tego względu, ze przy zwiększonej pracy lakier brzydko popęka na łączeniach i odsłoni gołe niezabezpieczone drewno.

Z olejów to zauważyłam, ze podłogi egzotyczne -przynajmniej moje, dużo lepiej zachowują się i wyglądają pod olejami lekkimi, najlepiej naturalnymi, które nadają im satynową powierzchnie,nie są śliskie, nie powodują "wytłuszczeń" na drewnie i dokładniej wnikają w pory, co wynika także z faktu kilkukrotnego kładzenia ich na posadzkę.tu jest jednak niebezpieczeństwo-gdyż te oleje są łatwiej scieralne i trzeba cześciej powtarzać zabieg pielęgnacji.

U mnie na podłogach jest jatoba.nie zamieniłabym jej na żadne kafle. Bardzo przyjemnie wychodzi się mokrą stopą na ciepłe drewno w łazience. Mam dodatkowo ogrzewanie podłogowe pod drewnem, ale mam też dobrze izolowany dom, dlatego bez problemu mogę sobie pozwolić na minimalne temperatury zasilania podłogówki.

Do łazienki nadają się też jaknajbardziej panele na wodoodpornej płycie. Są cienkie, sprawdzają się na ogrzewaniu podłogowym, montaż jest szybki i prosty, można wybrać kolor, który nam pasuje najbardziej. Tu można poczytać:

http://www.projektoskop.pl/a-733-panele-do-lazienki.html

albo tu:

http://www.e-lazienki.pl/podlogi,i,sciany,Panele-podlogowe-w-lazience,1787.html

[78mysz]

własnie spadły tony śniegu z dachu. Jak ja uwielbiam ten dzwięk. Kojarzy mi się z wiosennymi lawinami. Czyżby jakieś ocieplenie?faaaajnie, nie trzeba odśniezać dachu:D

[TAR]

Bardzo dziekuje za pomoc, nie jestem w zlej sytuacji, kafle skuje, podłogówki nie mam, dom bardzo dobrze zaizolowany i wentylacja z reku. Olejowac i bejcowac drewno bardzo lubie, podoba mi sie teak, bambus jasny i jatoba. To teraz przekonac mezusia i do roboty pozdrawiam ania Edytowane 7 Grudnia 2010 przez TAR

[efilo]

u nas to samo

śnieg obudził mnie o 5 nad ranem. z tym że ja nigdy wcześniej tego nie słyszałam więc na początku nie mogłam zajarzyć co to.

[markoto]

no u nas w nocy 4 osuniecia byly, teraz pospadala reszta i nie wiem jak to roslinki przezyja bo zostaly przywalone totalnie

[78mysz]

Tar, nie ma za co. szczególy uzgadniaj z parkieciarzami.

Ewa, faktycznie ja też w pierwszym momencie nie załapałam o co chodzi z tym hukiem, a to się ciągneło, ciągneło, ciągneło i nagle obracam się, a za tym dużym oknem w salonie takie ziuuuuup-kurtyna śnieżna.

Martusia, a dlaczegoż Ty nie spałas w nocy spokojnie, tylko statystyki uprawiałas?rośliny jakoś będą musiały sie pozbierac. Po zeszłorocznej nawałnicy dachowej moje roślinki na tym kawałku obsadzonym lawendą świetnie sobie poradziły. Snieg otulił je jeszcze lepiej i nie poprzemazały.

 

oooo przed chwilą znowu spadło-chyba na zachodniej

[markoto]

bo mnie te osuniecia budzily

no ale tam jakies mlode krzaczki rosna boje sie ze sie polamaly , nawet ich nie widac spod kupy sniegu

[efilo]

ja po pierwsze mialam zasloniete rolety wiec nie widzialam a po drugie doszlam do logicznego (???) wniosku że to nie może być śnieg bo to by sie na pewno działo w dzień a nie w nocy kiedy jest najzimniej

[78mysz]

no bo ten snieg to tak się cykał i cykał cały dzień, az zrobił w nocy co miał zrobić, jak nikt nie patrzył. Widać, mój snieg na dachu bezwstydny, skoro tak spada sobie w dzień bez krempacji;)

[MonikaC]

hejka

[wu]

mój też nie z tych wstydliwych i spada cały dzień

[Arnika]

U mnie też zleciało, tylko kawałek nad wejściem się zostało... i nie mam pojęcia dlaczego?

A mnie ta zima się podobała.... A teraz taka breja.....