Komentarze do Mysiego domu

[Gosiek33]

album chomika

[Gosiek33]

Widzę, że chomikowi coraz więcej wpisów przybywa i straci zaraz zamysł albumu

[MonikaC]

Dzięki Gosiu

[mayland]

Mysza a które inne białe byś wybrała teraz?

[78mysz]

Mysza a które inne białe byś wybrała teraz?

Maylandziu, z białych to teraz jest tylko lidingo, stat i adel-adel jest drewniany chyba. Z nowoczesnych jest abstrakt i biały cienki applad. Adel tez da sie podciągnąć do dość nowoczesnej kuchni. Ja bym z białych chyba nic teraz dla siebie nie wybrała-raczej poszłabym w inny kolor, ewentualnie abstrakt jako baza

[mayland]

No właśnie. Jakoś tak pozmienili, że trudno teraz dobrać. Robie kuchnie na Nexusie czarnobrązowym i.... muszę dodać coś jeszcze a oddzielnej zabudowie. Albo pójdę w lakier albo szkło.

[malgos2]

A propos ikei, czy ktoras z Was widziala na zywca te szafke: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20137808 ?

Stolarz beknal 550 za prawie identyczny rozmiar, a jesli ta ma byc okejos, to wole z lustrem...

[MonikaC]

Myślę że jest okejos

[malgos2]

Mowisz? Bo wiesz, mnie sie niektore rzeczy podobaja na stronach, a w rzeczywistosci masakra...

[MonikaC]

kurcze w rzeczywistości nie widziałam

[malgos2]

Moze ktos widzial...

 

A ja sie chowam przed ksiedzem.

[nitubaga]

Widzę, że chomikowi coraz więcej wpisów przybywa i straci zaraz zamysł albumu

 

kajam sie

[78mysz]

Małgoś ja widzialam tą szafkę. Jest ok, ale popatrz jeszcze na godmorgon.Też jest ze szkłem..

a teraz patrzę, ze są nowe fronty w ikea-błękitne szkło w ramce-fajne.

Maylandziu ja lubię nexusa -zresztą jest taki sam jak pax nexus-moje ulubione szafy.Brakuje mi tylko w asortymencie nexusów w fornirze dębowym.

Nitu ja nie spisałam tego numeru jakiś drugi od dołu z palety 497 albo 499

[adi1964]

Adi zbiorę zdjęcia.

Nie wszędzie mam podłogówkę, ale to naprawdę swietne rozwiązanie. Teraz wogóle nie robiłabym nigdzie grzejników. Zasilam najniższą temperaturą z możliwych. Z drewnem nic się generalnie nie dzieje, parę klepek się poodklejało , w jednym miejscu w salonie na metrze kwadratowym są tylko szczeliny-nie podoba mi się to, ale trudno-połozyłam dywan. Zarówno dąb czerwony jak i jatoba są same w sobie pięknym drewnem, na inne gatunki nawet juz nie patrzę z zazdrością i zadumaniem, które ładniejsze:D

Jatoba jest dynamiczna ma czekoladowo-pomarańczowy odcień, który bardzo w niej lubię. Jak się robi ciemno to do głosu dochodzi z kolei kolor wiśniowy.Ma wspaniałe usłojenie.Wymaga tylko solidnego zaolejowania przed wilgocią.Mi się najbardziej podoba w satynie. Nie lubię lakierów, wolę olej, mimo, ze wymaga wzmożonej pielęgnacji.A Tobie jakie gatunki chodzą po głowie?

 

Dziękuję bardzo za założenie galerii. Piękne te Twoje podłogi. Jeżeli chodzi o moje wybory to mam mnóstwo dylematów. Buduję dom parterowy - tu można zobaczyć rozkład:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164961-Parter%C3%B3wka-zapomniany-dom&p=4481204#post4481204

W założeniu ma być w całym domu podłogówka. W salonie parkiet. I teraz zastanawiamy się nad opcja drzewa ciemnego czy tez jasnego; opcja - całość w drzewie, czy tez opaska jak np. u Reziego, tyle, że w takim wypadku wydaje mi się, że strasznie długi będzie pas płytek od korytarza aż po okno w salonie.Ewentualnie opcja ok. 60 cm. płytek przy oknie tarasowym i scianie zewnętrznej W jadalni, kuchni, korytarz - płytki. Jezeli chodzi o kolor drzewa, to podobają mi się ciemne podłogi ale boję się, że wszystko bedzie widać, zwłaszcza w blasku okna na przeciwko korytarza. Pomijam juz kwestię , czy olej, czy lakier.W jadalni będzie komoda i stół w kolorze trochę ciemniejszym niż doussie a jaśniejszym niż merbau (choć te kolory w różnym oświetleniu zmieniaja odcień) w takim samym odcieniu będzie kuchnia (te rzeczy z obecnego domu)- więc opcja z taki odcieniem podłogi byłaby może właściwa. Okna w domu to złoty dąb.Dom ma 130m i mam obawy, jak ja dam radę z tymi podłogami, i czy sobie nie pogorszę do stanu obecnego gdzie na podłogach mamy parkiet bukowy - jasny; w pokojach dywany; w pokojach dzieci - wykładzina a odkurzanie w zakresie czynności ma mąż. Najchętniej w pokojach dzieci dałabym wykładzinę, bo sami poodkurzają - ale tu znowu ta podłogówka. Nastepny dylemat, czy kleić parkiet czy tez połozyć panele w salonie (niektórzy nawet nie kleją) i jakby się nie sprawdziły to można wymienić. A o firmie do kładzenia parkietu to już nawet nie wspomnę (po sąsiedzku mam firmę, która robiła u Ciebie - ale mam poważne opory .....) a gdzie płytki, drzwi i inne dylematy.

I jeszcze pytanie na podstawie Twojego doświadczenia - z jakim kosztem ogrzewania gazem tych 130 m nalezy się liczyć. Ocieplenie: 20 podłoga, 20 ściany (może grafitowy), 40 strop, WM z rekuperatorem. Ponoć parterówki są duzo droższe do ogrzania. Jak Twoje doświadczenia w tym zakresie

[wu]

Myszko no wreszcie;)

[78mysz]

Dziękuję bardzo za założenie galerii. Piękne te Twoje podłogi. Jeżeli chodzi o moje wybory to mam mnóstwo dylematów. Buduję dom parterowy - tu można zobaczyć rozkład:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164961-Parter%C3%B3wka-zapomniany-dom&p=4481204#post4481204

W założeniu ma być w całym domu podłogówka. W salonie parkiet. I teraz zastanawiamy się nad opcja drzewa ciemnego czy tez jasnego; opcja - całość w drzewie, czy tez opaska jak np. u Reziego, tyle, że w takim wypadku wydaje mi się, że strasznie długi będzie pas płytek od korytarza aż po okno w salonie.Ewentualnie opcja ok. 60 cm. płytek przy oknie tarasowym i scianie zewnętrznej W jadalni, kuchni, korytarz - płytki. Jezeli chodzi o kolor drzewa, to podobają mi się ciemne podłogi ale boję się, że wszystko bedzie widać, zwłaszcza w blasku okna na przeciwko korytarza. Pomijam juz kwestię , czy olej, czy lakier.W jadalni będzie komoda i stół w kolorze trochę ciemniejszym niż doussie a jaśniejszym niż merbau (choć te kolory w różnym oświetleniu zmieniaja odcień) w takim samym odcieniu będzie kuchnia (te rzeczy z obecnego domu)- więc opcja z taki odcieniem podłogi byłaby może właściwa. Okna w domu to złoty dąb.Dom ma 130m i mam obawy, jak ja dam radę z tymi podłogami, i czy sobie nie pogorszę do stanu obecnego gdzie na podłogach mamy parkiet bukowy - jasny; w pokojach dywany; w pokojach dzieci - wykładzina a odkurzanie w zakresie czynności ma mąż. Najchętniej w pokojach dzieci dałabym wykładzinę, bo sami poodkurzają - ale tu znowu ta podłogówka. Nastepny dylemat, czy kleić parkiet czy tez połozyć panele w salonie (niektórzy nawet nie kleją) i jakby się nie sprawdziły to można wymienić. A o firmie do kładzenia parkietu to już nawet nie wspomnę (po sąsiedzku mam firmę, która robiła u Ciebie - ale mam poważne opory .....) a gdzie płytki, drzwi i inne dylematy.

I jeszcze pytanie na podstawie Twojego doświadczenia - z jakim kosztem ogrzewania gazem tych 130 m nalezy się liczyć. Ocieplenie: 20 podłoga, 20 ściany (może grafitowy), 40 strop, WM z rekuperatorem. Ponoć parterówki są duzo droższe do ogrzania. Jak Twoje doświadczenia w tym zakresie

Wykładzina w pokoju dzieci to fajny pomysł. Duzo jest teraz pięknych wersji.Tylko dobry odkurzacz z super ciągiem wskazany. Podłogówka to świetna sprawa. Jesli zrobisz ją wszędzie to odpadnie Ci parę złotych z kosztów na drugim układzie grzewczym. Koloru podłogi Ci nie wybiorę. Ja lubię i jasną i ciemną.Jasna jednak trochę dłużej wygląda na czystą, ale z kolei podłoga ma być czysta, a nie tylko udawać.Jesli jest okurzona to parę ruchów mopem i po problemie. Masz bardzo fajny dom. Powiedz mi jeszcze jak realizujecie sprawę poddasza. Jest całkowicie nieużytkowe? Mi w parterówce wyszło takie duże, ze w zasadzie mam dom piętrowy.Tylko dużo skosów na górze. Ocieplacie po suficie parteru, czy po krokwiach? Jesli ma byc totalnie nieużytkowe to najlepiej ocieplać po stropie. Dach zostawić goły.

Nie powiem Ci ile będą wynosic Twoje rachunki za gaz, bo to zależy od wielu czynników i indywidualnych preferencji, ale myśle, ze to mogą być koszty rzędu 300może 400 zł miesięcznie w sezonie grzewczym -w zależności od tych wszystkich opłat przesyłowych i abonamentowych. Dobrałabym do tego domu mały kondensat i puściła wszystko na zasilaniu niskotemperaturowym, zwłaszcza jesli planujesz drewno na posadzce. Będziecie mieć kominek?

 

 

czeeeesc Wusia. no założyłam, założyłam chomiczka:DSama wolę oglądać zdjęcia;)

[adi1964]

Poddasze będzie całkowicie nieużytkowe. Strop nad częścią mieszkalną jest betonowy i na nim połozymy wełnę. Nad garażem jest strop drewnianiy i tam ma być składzik na różne większe rzeczy, np. narty. Garaż planujemy raczej nieogrzewany i dlatego nie robilismy tam stropu betonowego. Kominka najprawdopodobniej nie będzie ale miejsce na komin jest przygotowane (w garderobie w której też nie ma stropu betonowego, gdyby ewen. miały być tam kiedyś w przyszłości schody, i zagospodarowne poddasze - w co wątpię. W kotłowni najprawdopodobniej pojawi się dodatkowy jakiś mały piec na drewno - taki nasz kominek, do wspomagania się w ewent. bardzo zimnych okresach . Rozważamy tez podłączenie z tego pieca jakieś nagrzewnicy wodnej do instalacji WM, aby w okresach duzych mrozów trochę podgrzać powietrze. Ty masz GWC? Jaki masz rekuperator?

Ile ostatecznie masz metrów w Twoim domku?

 

Dzięki za wszystkie rady

[wu]

a ja się tyle czasu o chomiczka doprosić nie mogłam:P

[78mysz]

a ja się tyle czasu o chomiczka doprosić nie mogłam:P

 

oj Wusia, ja Ciebie też proszę i proszę, a Ty nic;)Przyslij w końcu te papiery to Ci powiem co i jak:)

 

Adi- jesli na stryszku planujecie składzik, to jakkolwiek trzeba dach zaizolowac, bo zimą wszystko bedzie zamarzac, a latem -w szczególności guma opon będzie parciała;)

mam reku i gwc.Reku fajne, gwc to raczej troche taki bajer, zawsze mozna je wykopać, ale mam nadzieje, ze bedzie mi klimatyzować tyle ile potrzeba latem

[pasie]

Mysia jak fajnie, że jest galeryjka