Komentarze do Mysiego domu

[markoto]

1.5 m liscie??? to ty kupilas prawdziwego storczyka ja myslalam ze dendrobium Edytowane 7 Kwietnia 2011 przez markoto

[efilo]

a mysza gdzie?

[markoto]

pewnie myszkuje po ogrodzie

[mario31]

pewnie myszkuje po ogrodzie

 

Dokładnie -)

 

Pewnie za chwilę wklei zdjęcia przepięknego, zadbanego ogrodu z nowymi roślinkami posadzonymi tej wiosny.....

[efilo]

jestesmy zboczone

[Arnika]

Markotka może nie jest całe półtorej metra... zdjęcie wklejam u siebie.

[markoto]

no ja codziennie cos kupuje , maz mnie z chalupy pogoni

[mario31]

no ja codziennie cos kupuje , maz mnie z chalupy pogoni

 

Czyli zaczęło się...-);)

[nitubaga]

:D:D a jak ja mówiłam w ubiegłym roku, że mąż po 200 dołku zaczął na mnie łypac spode łba to mi nikt nie wierzył :D

[efilo]

że co? że tyle wytrzymał?

[78mysz]

oł maj, wpadłam na chwilę, oczywiście, gdyby nie fakt, ze jestem na pierwszej stronie komentsów, to pewnie bym nie wpadła, bo któżby i pocoż miał tutaj zaglądac. No ale widzę, że się pomyliłam:cool: Jest mi niezmiernie miło:)

No więc syćkim cośtam odpowiem po wtępnym powitaniu. Tak więc witam Wszystkich:)

Zarobiona jestem, czasu nie mam weny nie mam, zdrowia nie mam i wogóle nic się nie dzieje, przynajmniej dobrego. Pomiauczałam. juz mi lepiej.

W ogródku wicher szaleje, powyrywa te moje badylki z korzeniami. Ogłaszam, ze jestem totalne zero ogrodowo-architektoniczne, mam dwie lewe rece i nic mi się nie udaje wyrzeźbić ciekawego, tak więc zdjęc nie będzie, bo wstyd. Jeszcze jak z domem jako-tako sobie radziłam, to radziłam, w ogrodzie nawet z gotowym projektem mam dwie lewe ręce i najlepiej idzie mi praca z łopatą -jak już. Nie mogę tego wszystkiego poustawiac. Zapewne gotowe wytyczone nawierzchnie wyłożone ścieżki i jakaś uczciwa ilość roślin do obsady znacząco ułatwiłyby mi działania w tej kwestii, ale niestety, sadząc jedną żurawkę widzę powierzchnię w tej żurawce, tymczasem jak spogladam na swoje gotowe dzieło to wygląda jakby rąk i nóg nie mialo. Jest ble. do tego mam dość widoków na cudze domy i zlamałam się i posadziłam szpaler kochanych zimozielonych tujek na formowany żywopłot. chciałabym być w końcu u siebie.Tak więc mysza i ogród nie lubią się z wzajemnością.

Co do cymbidium-Arnika-jeśli jest w malej doniczce i ma zdrowe wyłażące korzenie to nasącz je porządznie w wodzie i wymien podłoze i doniczkę na większą. Podłoże oczywiście dedykowane do cymbidium. po przesadzeniu z tydzien nie podlewaj, zeby korzenie doszły do siebie. W maju będzie można je wstawić do ogrodu, do półcienia, pamiętając, ze wymaga utrzymywania stałej wilgoci w podłożu.

Inne storczyki jesli mają mocno nadgnite korzenie, to w zasadzie także należałoby przesadzić. wymienic podłoże na nowe, delikatnie wyciąć i totalnie uszkodzone korzenie, posypac trochę weglem medycznym po korzeniach. należy dbać o utrzymywanie dobrej wilgotności, więc przesadzone storczyki możesz ustawić na tacce z wilgotnym keramzytem.

[zuznka]

no Cze Mysza !!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

a już myslałam że wywiało Cię razem z tymi roślinkami

[MonikaC]

No jesteś a z tym ogrodem to chyba nie jest tak źle co? Jeszcze się polubicie zobaczysz.

 

Wiesz affrony wczoraj do mnie przyjechały

[nitubaga]

Mysza... przestań marudzić o tym ogrodzie bo zadam sobie trud i poszukam zdjęć Twoich cudności z lata i dopiero się zacznie

 

czesiulek

[wu]

no właśnie Mycha łże i to okrutnie:)

[78mysz]

to ja sie Wam żalę, że nie mogę uzyskać tego efektu, o który mi chodzi, a Wy mi tu takie kuku robicie? To ze mam ładne pole to wiem, to że rośliny fajne kupuje to też generalnie wiem, ale, ze miotam się z nasadzeniami i nie daję roślinom korzeni w spokoju zapuścić to też prawda.I żadne mi tam łganie okrutne.Okropnie mnie to nęka.Te nasady projektowe, które mam porobione w częsci okazują się nietrafione, bo gleba nie taka, albo przeciąg okropny, albo snieg z dachu łamie i takie tam różne, więc zastępuje jedne rośliny innymi, a jak juz jedną zastapię, to się okazuje, ze trzeba gmerać przy sąsiedniej, bo kolor nie ten,albo faktura, albo pokrój. I tak wkoło, a że dodatkowo czasu na ogrodowanie mało to mnie to zlości, czuję, ze podstaw projektowania własnego ogrodu będę się uczyła z pięc kolejnych lat, a to i tak nie wiadomo, czy z powodzeniem. No i projekcik między bajki odkładam.

[e-mól]

Mysza, wyluzuj, ogród to ma być frajda, w końcu dobrniesz do zadowalającego efektu, a tu znacznie łatwiej i taniej niż we wnętrzach zmieniać i realizowac pomysły, szkoda tylko, że czasu nie masz. Ciesz sie jak dzieciak z grzebania w ziemi i nie spinaj się na efekt w końcu go osiągniesz. Jak ciągle całość Ci frajdy nie daje to ciesz się każdą kwitnącą sztuką z osobna (jak działkowiewec ) w końcu poprzesadzasz tak że nam oczy z orbit wyjdą, a jak nie to trudno, to tylko badyle nie psuj sobie przez nie humoru.

[efilo]

kochana

jakbyś wiedziała co sie u mnie dzieje to byś tak nie marudziła. ja mam z góry wszystko zaprojektowane a nic z tego nie pasuje do rzeczywistości (oprócz tego że żaden wymiar rabaty sie nie zgadza to najbardziej mi doskwiera wycięty cień ). i teraz probuje jakos to dorzeźbić, co uwzględniając również wielkość sadzonek jakie kupuje i totalne dyletanctwo nie rokuje sukcesu.

Edytowane 8 Kwietnia 2011 przez efilo

[78mysz]

kochana

jakbyś wiedziała co sie u mnie dzieje to byś tak nie marudziła. ja mam z góry wszystko zaprojektowane a nic z tego nie pasuje do rzeczywistości (oprócz tego że żaden wymiar rabaty sie nie zgadza to najbardziej mi doskwiera wycięty cień ). i teraz probuje jakos to dorzeźbić, co uwzględniając również wielkość sadzonek jakie kupuje i totalne dyletanctwo nie rokuje sukcesu.

 

Efi, mam dokładnie tak samo, tylko ja nigdy cienia nie miałam, no chyba ze te 3 duże klony przed domem, które wichura w zeszłym roku totalnie wymyła i wypadałoby je zwyczajnie wyciąć, bo stoją suche.

E-mólku, ja się nie spinam, uwielbiam grzebać w ziemi, tylko niech to jakieś rezultaty przynosi wymierne w stosunku do nakładu pracy.Dobrze, że chociaż trawa zielona, bo z tego ugoru samodzielnie zrobić trawnik za pomocą łopaty nie było łatwo.

Ja bym chciała żeby ogród był taki prosty, ułożony, rzeźbiony formami, liniami, ale dla laika to za trudne, żeby na takiej dużej powierzchni zaprojektować coś z głową.Umiałabym projektować barwnymi plamami, ale ja chcę jasne podziały

coś w ten deseń:

http://www.studiogblog.com/wp-content/uploads/2009/05/proj04-06.jpg

http://bi.gazeta.pl/im/6/2767/z2767666X.jpg

http://aoki2.si.gunma-u.ac.jp/BotanicalGarden/PICTs/tagyosho.jpeg

czy nawet w ten:

http://kolekcjoner.drzew.pl/images/stories/ogrod_bot_krakow/IMG_3711.JPG

http://www.ogrodowisko.pl/uploads/photo/upload/2593/medium_p1290306.jpg

http://a.imageshack.us/img837/2527/p1030318.jpg

Nie totalnie geometryczny, nie totalnie japoński, ale prosty i czytelny

[markoto]

pociesz sie ze ja nijak nie umiem zaprojektowac, wsadzam co akurat dorwe, nie potrafie sobie wyobrazic jak ebdzie wygladac roslina juz dorosla i mam albo nackane albo totalny misz masz