DorciaIQ 24.09.2008 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 A ile jechałaś, Myszko? Tzn. czasu No to już wiesz tyle, że masz bezmyślnego sąsiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 24.09.2008 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Wiesz co, czasu nie liczylam, ale jakos kolo 15 minut chyba, bo raczej nie bylo przestojów. Nie bylo zle, tylko jak kogos wyprzedzalam to mnie chyba cala wies slyszala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 24.09.2008 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 sasiad nie jest zly, bo mi sprzedal kawaleczek ziemi zebym miala dojazd z drogi głownej. wiecej sie przy tym nalatal niz zarobil, no ale on jest "dobry" wiec moze za bardzo wierzy w dobroc i szczerosc innych. Bo jak przychodzi do niego wodkan i mowi, ze chce wodociag ciagnac (a w tym czasie byla tez modernizacja starego wodociagu w Nadarzynie) no to co sobie mogl innego pomyslec chlopina jak tyle ze ze sie zaklad wzial za rury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 24.09.2008 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 A wiecie czego ja sie najbardziej boje w jezdzie? nie tego, ze ciapa jestem, albo ze sie nie zmieszcze czy cos, tylko tego, ze ktos moze jechac za mna i kląc jak to sie klnie ze taka siaka i owaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 25.09.2008 05:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 No i niech sobie klnie, jak chce niech wyprzedza a Ty spokojnie i bez stresow zmierzaj do celu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 25.09.2008 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Oj Madzia, nie przejmuj się innymi kierowcami, połowa to gbury a druga połowa jeździć nie umie (trzecia to jedno i drugie a czwarta to ja hehe ) Ale z tym klęciem to śmieszne jest: jak jeszcze nie prowadziłam, to mnie śmieszyli tacy co się wkur. że ktoś źle jedzie czy cośtam. Jak sama trochę pojeździłam i zaczęłam lubić prędkość, to sama klęłam na tych co się pitolą 80 po lewym pasie, na tych co zajeżdżają drogę i na chama się wpychają, a że jeździłam wtedy starym rzęchem to oczywiście wpychali się WSZYSCY. A potem, jak w końcu zaczęłam jeździć dobrym samochodem, to wrzuciłam na luz, nabrałam dystansu (fakt że się teraz mniej wpychają, ba! nawet czasem wpuszczą ) tylko wkurzam się czasem, jak jest korek, musisz zmienić pas i NIKT Cię ku.wa nie wpuści, bo o dwa metry dalej będzie stał, a stał będzie i tak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 25.09.2008 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Zupełnie się nie przejmuj i nie rozmyślaj co jakiś inny kierowca o Tobie myśli.Masz jechać nie łamiąc drastycznie przepisów i nie sprawiać zagrożenia.Jednocześnie masz czuć się bezpiecznie.Jak gdzieś masz ograniczenie do 70 , a bezpiecznie czujesz się przy 50 to miej w nosie , że parę samochodów pojechałoby szybciej. Wszystko przychodzi z doswiadczeniem. Mnie cholernie wku..wia jak muszę od siebie przebić się Grotem na Targówek,czy Białołękę.Wszystkie pasy jadą , tylko ten ,z którego będzie wjazd na Most stoi w korasie.A tuż przy wjeździe cała masa cwaniaczków "nagle" przypomina sobie ,że też chce wjechać na górę i się wpychaja na bezczela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 25.09.2008 09:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Czesc Wam,ja to troche Matka T. jestem na drodze, a troche taki diabel. Jak widze,ze ktos tam sie zagapil albo i nie zagapil a potrzebuje zmienic pas (bo tak stoja czasem biedaki na swoim konczacym sie pasie i migają)to wpuszczam, ale jak tylko wyczuje ze jakis cham albo cwaniak i juz juz jechal jak strzala i juz sie pcha przedemnie bo jemu spieszno a reszcie nie -to za zadne skarby nie puszcze. Kiedys mi za to auto obiją. A najbardziej to sie pcham przed poczte. Jej krowich aut jezdzacych pod moim blokiem srodkiem ulicy nie przepuszczam. Oni jak jada to musza calą szerokoscia, wiec jak widze taki z naprzeciwka jadacy to ja tez myk i na srodek. No i stoimy, az "głupiej"baby nie puszczą (GŁUPKI). Mi sie nie spieszy.Opowiem Wam jaka byla akcja kiedys. W małża mojego ktos wjechal w Wawie i tak walnął ze az chlodnica poszla - z przodu. Trzeba bylo auto odholowac do warsztatu na ogledziny rzeczoznawcy. No to bierze małż sąsiada i dawaj na linke. A u nas pocztowcy jak przywozą towar to staja w poprzek drogi i nie da sie przejechac (nawet godzine tak stoją). Wiec chlopaki do nich ze musza przejechac bo im warsztat zamkną. A ci maja to w nosie bo oni tu pracują. No to chlopaki za telefon i na policje. Przyjechalo dwoch takich zoltodziobow - po 6tygodniowym kursie chyba. No i dalo chlopakom jakby w pysk, bo mowia ze poczta sie musi rozladowac i juz. Nic że to wyjazd, droga ppoz itd. Panstwo w panstwie normalnie. Swieta poczta pracuje. no to chlopaki czekaja. Minelo ze 30 minut od przyjazdu policji (a stoja w sumie godzine,albo troche dluzej). policjanci tez stoja. poczta sie rozpakowala i chce odjechac, ale nie ma jak, bo nasze auta stoja przed nimi. No to oni do nas zebysmy wzieli te auta. A my ze nie i niech sobie wolaja policje - w sumie nie beda musieli dlugo czekac bo policjanci juz są. Hihi.hi. A wiadomo co Policja nic nie mogla zrobic, bo juz wczesniej sie upierala ze tam mozna stac. Na to z poczty wylecialo ze 20 mialczących bab, ktore zarzekalay sie ze musza isc do domu i wogole przez nas straca prace i nie beda mialy czym dzieci nakarmic i lzy w oczach i wielki strach (normalnie jestem katem, bo nie daje im spokojnie pracowac ani w NOCY ani w dzien). Policja w miedzyczasie zniknela z horyzontu i nawet nie powiedzieli papa. Chlopaki wzieli auta, -bo mechanik czekal juz godzine w zakladzie - i pojechali.Takie to mamy historie milosne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 25.09.2008 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Niezle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 25.09.2008 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Dobra historia, hehe Ale Tobie pewnie nie jest do śmiechu w takich sytuacjach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 25.09.2008 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Nie wiedziałam że pocztowcy to takie świnie Ale ci co zapierniczają środkiem po wąskich drogach i czekają aż ja zjadę bo mają większy wóz też mnie wpieniają i kiedyś posłusznie jechałam jednym kołem w rowie a teraz jak takiego widzę z daleka to też walę środkiem i w ostatniej chwili oboje zjeżdżamy zazwyczaj o tyle samo i elegancko się mijamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 25.09.2008 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Bylismy dzisiaj u lekarza z Małą i przy okazji zahaczylismy o naszą działeczkę. Jejku jak tam było dzisiaj fajnie. Błoto na działce po kolana, ale taki spokoj i ten widok na staw i to słoneczko połyskujące na wodzie. Czuje, ze zimą bedzie mi tego mocno brakowac. A wiecie co mowili w telewizji dzisiaj? Ze jesien sprzyja depresji u facetów. A wiecie co to za depresja? To depresja związana z zanikaniem dekoltów u kobiet na jesien i zimę. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 26.09.2008 07:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 Nie wiedziałam że pocztowcy to takie świnie Ale ci co zapierniczają środkiem po wąskich drogach i czekają aż ja zjadę bo mają większy wóz też mnie wpieniają i kiedyś posłusznie jechałam jednym kołem w rowie a teraz jak takiego widzę z daleka to też walę środkiem i w ostatniej chwili oboje zjeżdżamy zazwyczaj o tyle samo i elegancko się mijamy Ja tez nie wiedzialam. Przez rok pracowali w sąsiednim budynku i tez byly jakies transporty itd, ale bylo ciszej, spokojniej i panowalo porozumienie i harmonia. Nikt nikomu nie zajezdzal, nie zastawial. Byly uklony i powitania na codzien. A teraz dokoptowali do "naszych" listonoszy jeszcze ta sortownie i o jej kierowcach to generalnie zbyt milych rzeczy powiedziec sie nie da. No moze z wyjatkami. Skutek tego wszystkiego jest oplakany, bo poczta sie na nas gniewa,list z urzedu z sąsiedniej ulicy szedl do nas ponad miesiac ostatnio, a kto wie co wogole nie przychodzi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 26.09.2008 07:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 Nie wiedziałam że pocztowcy to takie świnie Ale ci co zapierniczają środkiem po wąskich drogach i czekają aż ja zjadę bo mają większy wóz też mnie wpieniają i kiedyś posłusznie jechałam jednym kołem w rowie a teraz jak takiego widzę z daleka to też walę środkiem i w ostatniej chwili oboje zjeżdżamy zazwyczaj o tyle samo i elegancko się mijamy Ja tez nie wiedzialam. Przez rok pracowali w sąsiednim budynku i tez byly jakies transporty itd, ale bylo ciszej, spokojniej i panowalo porozumienie i harmonia. Nikt nikomu nie zajezdzal, nie zastawial. Byly uklony i powitania na codzien. A teraz dokoptowali do "naszych" listonoszy jeszcze ta sortownie i o jej kierowcach to generalnie zbyt milych rzeczy powiedziec sie nie da. No moze z wyjatkami. Skutek tego wszystkiego jest oplakany, bo poczta sie na nas gniewa,list z urzedu z sąsiedniej ulicy szedl do nas ponad miesiac ostatnio, a kto wie co wogole nie przychodzi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 26.09.2008 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 Bylismy dzisiaj u lekarza z Małą i przy okazji zahaczylismy o naszą działeczkę. Jejku jak tam było dzisiaj fajnie. Błoto na działce po kolana, ale taki spokoj i ten widok na staw i to słoneczko połyskujące na wodzie. Czuje, ze zimą bedzie mi tego mocno brakowac. A wiecie co mowili w telewizji dzisiaj? Ze jesien sprzyja depresji u facetów. A wiecie co to za depresja? To depresja związana z zanikaniem dekoltów u kobiet na jesien i zimę. . Fajnie? Staw? Słoneczko? A FOTKI GDZIE SIĘ PYTAM???? Nasza telewizja schodzi na psy, doprawdy To czego się tak moi koledzy tak ucieszyli jak podeszłam do nich dziś na korytarzu w golfie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 26.09.2008 08:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 Bylismy dzisiaj u lekarza z Małą i przy okazji zahaczylismy o naszą działeczkę. Jejku jak tam było dzisiaj fajnie. Błoto na działce po kolana, ale taki spokoj i ten widok na staw i to słoneczko połyskujące na wodzie. Czuje, ze zimą bedzie mi tego mocno brakowac. A wiecie co mowili w telewizji dzisiaj? Ze jesien sprzyja depresji u facetów. A wiecie co to za depresja? To depresja związana z zanikaniem dekoltów u kobiet na jesien i zimę. . Fajnie? Staw? Słoneczko? A FOTKI GDZIE SIĘ PYTAM???? Nasza telewizja schodzi na psy, doprawdy To czego się tak moi koledzy tak ucieszyli jak podeszłam do nich dziś na korytarzu w golfie? No bo moze golfy to sie w garazu raczej zostawia Blondyneczko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 26.09.2008 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 Niemieckim samochodom mówię jak Wanda: STANOWCZE NIE! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 26.09.2008 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 ja za kierownicą straszny chachar jestem tylko chamskiego wtryniania się w korek nie mogę zdzierżyć. nigdy nie wpuszczam. kiedyś facet próbował mnie staranować. nie ustąpiłam. a on mi na to 'spierd&&^^laj' przez szybe mówi. wpuściłam grzecznie po czym wysiadłam i mu taką zjebkę zapodałam że się facet nie mógł pozbierać - oczywiście full kultura. a na koniec dodałam do towarzyszącej mu kobiety że ja bym z takim chamem w życiu do auta nie wsiadła i żeby sobie lepiej kogoś na wyższym poziomie poszukała. dodam że gościu pełna klasa - drogie auto, drogi garnitur, zadbany... tylko ogłady za grosz. miałam satysfakcje bo mu głupio bardzo było a baba przez cały korek mu nadawała. chociaż muszę przyznać że czasem się ryję. ale to pełny desperat musze być. na przykład chore dziecko wiezione do szpitala. a dzisiaj to po prostu nie wytrzymałam i wyjechałam z korka i wjechałam o kilka aut przede mnie ale to tylko dlatego że gość przede mną chyba z 20 aut wpuścił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 26.09.2008 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 Niemieckim samochodom mówię jak Wanda: STANOWCZE NIE! ram tam tam podpisuje się po tym (nie szkodzi że się nie rymuje ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 26.09.2008 14:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 Ja to tam swojego passacika lubilam. Miało autko kopniaka, ech. Moje nowe przy tamtym to taki troche mułek. A dzisiaj szlam sobie na bazarek po proszki i plyny (btw niemieckie) to na 150 metrowym odcinku drogi malo do trzech stluczek nie doszlo. Najpierw smieciara skrecala z podporzadkowanej i malo jej bmw nie staranowalo (a takie ladne i facet tez jakby klasa - tylko morda nie wyparzona) przez komore zafajdas gadal i jechal jak na pozar- a jak wysiadl z auta to takimi h..jami wyjechal do biednego smieciarza, ze az mnie tam malo nie trafilo i musialam dziecku zatykac uszy co by jej uszy nie zwiędły. Zaraz potem dwa autka jakos nie mogly utrzymac dystansu miedzy soba, a potem laska firmowym autkiem malo nie wrypala w rowerzystke i jeszcze zmierzyla ja wzrokiem i zamiast przeprosic to tylko poszla sprawdzic czy jej cienkoś przypadkiem nie zarysowany (normalnie przez ten nawrót słoneczka to ludzie znowu glupieją na drodze) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.