Komentarze do Mysiego domu

[78mysz]

jesli lubisz mozaikę drewnianą to sobie ją ułóż, to najbezpieczniejsza opcja. Pasiuli robił ten sam wykonawca co mi, to sie wypytaj.

A ze drewno niszczeje, to żadna nowość ani argument, ja też nie chciałam gresu za żadne skarby.Teak lepszy niż jatoba, ale miększy, co z kolei w łazience też nie ma znaczenia.

schody wygladają jeszcze gorzej, bo sie fornir zaczyna odklejac i tworzą się bąbelki.trepy troszkę pękają, tak to bywa. No cóż. Nawet tego nie tykam, ani nie myję ani nic.najwyzej zamiotę. generalnie bleeee na całej linii.Sporadycznie ktoś po nich przejdzie na górę. Juz mnie to nie rusza, tak jak kiedyś, choć straconej kasy i wiary w ludzi żal. nic to

[Elena76]

A w mojej kocie to jest 90% myszy

 

mam na Żoliborku ulubiony warzywniak i mimo tego, że bliżej też bym coś znalazła, to i tak sobotnie zakupy robimy właśnie tam bo pomidory są bardziej pomidorowe, ziemniaki ziemniaczane itd - no i przeważnie w tym samym czasie zakupy robi starsza pani z takim właśnie kotopsem, który przy nodze, bez smyczy, ku zdziwieniu różnorakich psów uwiązanych przed sklepem no, czasem jak kundelki za bardzo ujadają, to kotopies zasiada na ramieniu pani niczym papuga na ramieniu kapitana pirackiego statku

[78mysz]

bosko:)

[monsanbia]

w tym samym czasie zakupy robi starsza pani z takim właśnie kotopsem, który przy nodze, bez smyczy, ku zdziwieniu różnorakich psów uwiązanych przed sklepem no, czasem jak kundelki za bardzo ujadają, to kotopies zasiada na ramieniu pani niczym papuga na ramieniu kapitana pirackiego statku

 

Jaaaaa ...

Elena, autentycznie się wzruszyłam Piękne

Który to bazarek ?

My kiedyś szliśmy z naszym kotem z centralnego do metra ... żaluję że nie mieliśmy kapelusza na drobne

[Elena76]

Monsanbia, to warzywniak między Merkurym a urzędem dzielnicy Ż

[monsanbia]

Monsanbia, to warzywniak między Merkurym a urzędem dzielnicy Ż

 

Nie boisz się że teraz wszyscy wykupią Ci najbardziej ziemniaczane ziemniaki?

Dzięki, może kiedyś palma mi odbije i przejadę pół Wawy w celu obejrzenia najbardziej magicznego kota na zielonym Żoliborzu

[Elena76]

to byłaby rzeczywiście tragedia musiałabym chyba sama rozpocząć uprawę

[78mysz]

Elenka, moze w miedzyczasie obsadzisz pole ryżowe, bo na ziemniaki to musisz poczekać, aż Ci się poziom gleby podniesie;)

[Elena76]

grunt to dobry biznesplan ja jak widać nawet kartofle bym zepsuła i pomyśleć, że ogród mi się marzy

[wu]

Monsanbia no dokładnie ukradli mi 3 kociaki w tym jedną przecudną trzykolorową koteczkę

[78mysz]

jak ja wtedy płakałam po cichu:(

[lidszu]

Myszko, ślicznego kotka będziesz mieć :D

 

moich rodziców kotka, też jest z typu kotopies i chodzi z nami na spacery do lasu. Nie przeszkadza jej nawet moich rodziców owczarek, który musi chodzić na smyczy, bo ucieka.

[78mysz]

jak widać nie ma reguły.Wszystko kwestia szczęscia i trochę wychowania.

mur mi dzisiaj stawiają, ale bedzie ohyda. oczywiscie wszyscy mają w d. moje ustalenia. niech se robią co chcą

[mayland]

Jak to sobie robią jak chcą? Nie nadzorujesz? Ja bym nie wytrzymała

Jaki mur i z czego tak wogóle?

[78mysz]

ustalalam z mezem i wykonawcami, ze ma byc tak i tak, a dzisiaj widzę, ze to była strata czasu. mam krótki mur i złamanie w granicy i kazałam ustawic mur na prosto, cofając go wgłab działki,w miejscu załamania, zeby uniknąc tego załamania i problemów z wykańczaniem tego i żeby to miało ręce i nogi, ale trudno, bedzie mur jarmarczny na wjeździe do cyrku. Z tym wykonawcą to zawsze cyrk, juz kostkę robił tak jak chciał, a nie tak jak mu mówiłam, nie mam siły sie boksować z meżem. oni wszyscy znają się lepiej. niech se ustalają.Szkoda tylko, ze tyle energii włożyłam w ten dom, zeby za te pieniądze wygladał w miarę po ludzku. Nie mają pojęcia gdzie zrobić otwory na odpływy, na skrzynkę i tak dalej. Ważne zeby się trzymac granic.Po co ja wogóle projektowałam to ogrodzenie?

[mayland]

O kurde... Szkoda. No ale tak bywa, że czasem granice są ważniejsze niż efekt.

Pocieszę Cię, ja mam stare ogrodzenie na które patrzeć nie mogę.Tzn. ma ono niespełna 10 lat i jest wjazd z czrwonego klienkieru więc.... póki co nie zmienię. A szkoda bo mogłoby fajnie wygladać..... Ale póki co takie będzie i musze na nie patrzeć bo kurde, w dobrym stanie jest

[78mysz]

myślisz, ze stałabym się uboższa o te dwa metry? No weź

a miałam taką zarąbistą koncepcję. Mogło byc naprawdę na poziomie, zresztą miałam w planie wsadzić smietnik z zewnątrz działki, na swoim terytorium i zrobić mu fajną obudowę, a tak bedę go ogladać kuźwa z okna, piekny niebieski pojemnik stojący w krzakach i wpuszczać za kazdym razem śmieciarzy na rabaty

[markoto]

a jestes pewna ze smieciarz wejdzie na twoja posesje?? u nas kosze musza byc wystawione

[mayland]

Nie wcale tak nie myśle Wręcz przeciwnie.

Tydzień temu wysłałam projekt ogrodzenia i nie mam odpowiedzi. Chyba padli z wrażenia

CHora jestem i nie chce mi sie z domu wychylać ale ciekawa jestem bardzo jak będzie z tym ogrodzeniem. A też mi sie podobało

[78mysz]

no własnie dlatego chciałam go wystawić od razu, zeby nikt nikomu dupy nie zawracał