Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mysiego domu


78mysz

Recommended Posts

cześć Myszko :D

 

widzę, że problem działki jednak się rozwiązał :D :D Cieszę się, że podjęliście decyzję, bo to jednak bardzo dużo daje.

 

Ja się przez 2 lata wkurzałam na męża, który nie wiedział, czy chce się budować na pierwszej działce i czekać nie wiadomo ile na wyjaśnienie sprawy z drogą dojazdową, czy też szukamy drugiej działki :evil: . Całe szczęście zaczął zbliżać się termin zapłaty do US podatku od sprzedanego mieszkania i aby go nie płacić w końcu podjął decyzję, że szukamy (czytaj: ja szukam :evil: ) działki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

cześć Myszko :D

 

widzę, że problem działki jednak się rozwiązał :D :D Cieszę się, że podjęliście decyzję, bo to jednak bardzo dużo daje.

 

Ja się przez 2 lata wkurzałam na męża, który nie wiedział, czy chce się budować na pierwszej działce i czekać nie wiadomo ile na wyjaśnienie sprawy z drogą dojazdową, czy też szukamy drugiej działki :evil: . Całe szczęście zaczął zbliżać się termin zapłaty do US podatku od sprzedanego mieszkania i aby go nie płacić w końcu podjął decyzję, że szukamy (czytaj: ja szukam :evil: ) działki :lol:

Tak jakby Lidszu. Bede sobie budować nową matnie zgodnie z zasadą jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nio, znacie go znacie.

Nowy dzien, nowy problem. Co zrobic jak dziecie nie chce za cholere przyjmowac leków? Juz bylo lepiej i znowu kaszle na całego, całe noce wyje, nie powie co ją boli, marudzi, nie słucha. Na obnizenie temperatury nie, przeciwkaszlowe nie, jesc nie. My z mezem wymiekamy. Od pazdziernika tylko ciagle choruje, my po nocach nie sypiamy, w dzien latam za nią bo ciagle cos kombinuje. Wymagac nic nie mozna- bo chora - wiec jak z jajkiem zeby sie nie darła, bo jej sie pogorszy. Wiecie jaki mi potwór rosnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiemy kochana wiemy.....

u nas było tak samo.... ino razy dwa. bo przecie obaj chorzy.... brzydko powiedzieć, ale myśly zaczęli ich straszyć.... że jeśli nie weźmie syropku na gorączkę, to mamusia będzie musiała dać CZOPKA - a ponieważ raz Bartus musiał dostać czopka bo wymiotował leki, więc ma baaardzo traumatyczne wspomnienia.... i wypija syropki raz dwa... A Maciej jak widzi, że czopek to cos potwornego - tez długo się nie zastanawia :)

 

ja mam z kolei kłopot od czwartku z czym innym....

 

w czwatrek byliśmy z Maćkiem u dentysty, zalapisować ząbki.... i co? ponieważ po dentyście chciałam dać małemu ciut luzu, bo był grzeczny, więc już nie wrócił do przedszkola.... ale za to stwierdził, że mamusia nie pracuje.... i że skoro tak - to on nie chce do przedszkola :o :o :o tylko chce do dentysty.

 

Cały tydzień tłukliśmy w kółko, ż etak nie można, i że do przedszkola musi chodzić.... ale sprawa się skomplikuje jutro - bo mamy kolejną wizyte.... i zapewne o powrocie do przedszkola to nawet nie będzie chciał słyszeć :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez czasem wspominam o czopkach, ale słabo to na nią działa. Ani prosba, ani grosba nie działa. Ona dała by sie pokroic za swoje przekonania!

A co chłopaków Nituś to musisz im zapowiedziec dzisiaj, ze szef nie dał Ci zwolnienia na jutro i nakazał wracac do pracy! Oby podziałało.

U nas przez te choroby Majka wie ze ta moja praca to bujda. Coprawda ja jej tłumacze wtedy ze w domu musze popracowac, bo Maja chora, ale zaczyna sie potem przciąganie wyjscia do przedszkola i zamiast na sniadanie to jedziemy prawie na obiad - no bo jeszcze sniadanie w domu musi zjesc. Ja nie wiem czy to my robimy błędy, czy dzieci takie uparte osły. Moi rodzice nie mieli z nami takich siupów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice nie mieli z nami takich siupów.

 

wiesz co tez mam czasem wrażenie, że te nasze dzieci to jakies inne som :roll: jakby mniej karne niż my, jakby bardziej stanowcze by nie powiedziec uparte .... hm... :roll:

Nitu ja mam nadzieje, ze tak jak nam jest z nimi zle, tak dla nich to lepiej ze są bardziej zdecydowane, wiedzą czego chcą i idą do przodu. Mam nadziej, ze Majka bedzie sobie lepiej radzic w zyciu niz ja i ze mnie nie stratuje doszczetnie zanim ja wychowam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice nie mieli z nami takich siupów.

 

wiesz co tez mam czasem wrażenie, że te nasze dzieci to jakies inne som :roll: jakby mniej karne niż my, jakby bardziej stanowcze by nie powiedziec uparte .... hm... :roll:

Nitu ja mam nadzieje, ze tak jak nam jest z nimi zle, tak dla nich to lepiej ze są bardziej zdecydowane, wiedzą czego chcą i idą do przodu. Mam nadziej, ze Majka bedzie sobie lepiej radzic w zyciu niz ja i ze mnie nie stratuje doszczetnie zanim ja wychowam

 

ooooooo tu Cię rozumiem.....

 

to jak się już pobudujemy to zdrowaśki w tej intencji trza będzie klepnąć... dla uspokojenia nerwów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice nie mieli z nami takich siupów.

 

wiesz co tez mam czasem wrażenie, że te nasze dzieci to jakies inne som :roll: jakby mniej karne niż my, jakby bardziej stanowcze by nie powiedziec uparte .... hm... :roll:

Nitu ja mam nadzieje, ze tak jak nam jest z nimi zle, tak dla nich to lepiej ze są bardziej zdecydowane, wiedzą czego chcą i idą do przodu. Mam nadziej, ze Majka bedzie sobie lepiej radzic w zyciu niz ja i ze mnie nie stratuje doszczetnie zanim ja wychowam

 

ooooooo tu Cię rozumiem.....

 

to jak się już pobudujemy to zdrowaśki w tej intencji trza będzie klepnąć... dla uspokojenia nerwów :)

 

Jeny jak da mi sie ta moja mała mendziorka pobudowac i pozyc troche chocicaz do pierwszego zawału

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm , to się chyba roznosi jak zaraza jakaś , bo i u mnie zdecydowana baaardzo jednostka rośnie.

Jak powie mi :"nie" to broni tego potem jak niepodległości.

Z braniem lekarstw też nie jest różowo,ale jakoś daje sobie wcisnąć do mordki po 15 minutach negocjacji.Nie bierze leków za często więc na szczęście nie muszę tak często latac za nią z łychą syropu :)

 

A czy my byliśmy grzeczniejszymi dziećmi? Nie ryzykowałabym takiego stwierdzenia - przynajmniej w swoim przypadku .Moja Mama twierdzi ,że nie może powiedzieć ,że byłam niegrzeczna.Ale tak jak moja córa - uparciuszek z milionem pomysłów na minutę :wink: :wink: - więc czasem dawałam jej popalić.

Nie mogę mieć pretensji do swojego dziecka , bo wiem po kim to ma :lol:

 

Choć z drugiej strony byłam w stanie wytrzymać spokojnie długie czekanie w kolejce po coś co tam akurat rzucili.Nie marudziłam i zajmowałam się sobą ( relacja Mamy). Nie wyobrażam sobie Helenki w takich warunkach-rozniosłaby tę kolejkę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

78mysz a masz już jakąś firmę na oku która będzie ci budować domek ?

Ależ oczywiście. Mam juz nawet umowe podpisaną :D . To baardzo porządny Wykonawca, baaardzo polecony

 

O, to fantastycznie to kiedy zaczynacie?

po 9 lutego

 

Ooo , już w lutym? NO to faktycznie ostro startujecie,żeby wdrożyć plan BN2009 Trzymam kciuki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość justyna_m
nie Justynka, czekam ciągle na wycene. Bedą ciemny brąz - albo czekoladowy, albo bagienny.

 

Córa chora ciagle, jak tu jechac gdziekolwiek i cos obejrzec. Najgorsze ze widziałam juz trzy różne profile okienne i nie wiem jaki kształt wybrac. Mi sie najbardziej podobają kanciaste

 

u nas są kanciaste - mi się one najbardziej podobały :D

 

u mnie w domku też wszyscy chorzy - w wiesz - ja facet choruje to gorzej niż dziecko :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...