lidszu 27.01.2009 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 cześć Myszko widzę, że problem działki jednak się rozwiązał Cieszę się, że podjęliście decyzję, bo to jednak bardzo dużo daje. Ja się przez 2 lata wkurzałam na męża, który nie wiedział, czy chce się budować na pierwszej działce i czekać nie wiadomo ile na wyjaśnienie sprawy z drogą dojazdową, czy też szukamy drugiej działki . Całe szczęście zaczął zbliżać się termin zapłaty do US podatku od sprzedanego mieszkania i aby go nie płacić w końcu podjął decyzję, że szukamy (czytaj: ja szukam ) działki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
IlonaS. 27.01.2009 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 78mysz a masz już jakąś firmę na oku która będzie ci budować domek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 27.01.2009 16:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 cześć Myszko widzę, że problem działki jednak się rozwiązał Cieszę się, że podjęliście decyzję, bo to jednak bardzo dużo daje. Ja się przez 2 lata wkurzałam na męża, który nie wiedział, czy chce się budować na pierwszej działce i czekać nie wiadomo ile na wyjaśnienie sprawy z drogą dojazdową, czy też szukamy drugiej działki . Całe szczęście zaczął zbliżać się termin zapłaty do US podatku od sprzedanego mieszkania i aby go nie płacić w końcu podjął decyzję, że szukamy (czytaj: ja szukam ) działki Tak jakby Lidszu. Bede sobie budować nową matnie zgodnie z zasadą jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 27.01.2009 16:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 78mysz a masz już jakąś firmę na oku która będzie ci budować domek ? Ależ oczywiście. Mam juz nawet umowe podpisaną . To baardzo porządny Wykonawca, baaardzo polecony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.01.2009 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 i jak go chyba nawet znam.... dobry wieczór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 27.01.2009 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 I ja też go znam Bryyy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 28.01.2009 08:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 Nio, znacie go znacie. Nowy dzien, nowy problem. Co zrobic jak dziecie nie chce za cholere przyjmowac leków? Juz bylo lepiej i znowu kaszle na całego, całe noce wyje, nie powie co ją boli, marudzi, nie słucha. Na obnizenie temperatury nie, przeciwkaszlowe nie, jesc nie. My z mezem wymiekamy. Od pazdziernika tylko ciagle choruje, my po nocach nie sypiamy, w dzien latam za nią bo ciagle cos kombinuje. Wymagac nic nie mozna- bo chora - wiec jak z jajkiem zeby sie nie darła, bo jej sie pogorszy. Wiecie jaki mi potwór rosnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 28.01.2009 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 wiemy kochana wiemy..... u nas było tak samo.... ino razy dwa. bo przecie obaj chorzy.... brzydko powiedzieć, ale myśly zaczęli ich straszyć.... że jeśli nie weźmie syropku na gorączkę, to mamusia będzie musiała dać CZOPKA - a ponieważ raz Bartus musiał dostać czopka bo wymiotował leki, więc ma baaardzo traumatyczne wspomnienia.... i wypija syropki raz dwa... A Maciej jak widzi, że czopek to cos potwornego - tez długo się nie zastanawia ja mam z kolei kłopot od czwartku z czym innym.... w czwatrek byliśmy z Maćkiem u dentysty, zalapisować ząbki.... i co? ponieważ po dentyście chciałam dać małemu ciut luzu, bo był grzeczny, więc już nie wrócił do przedszkola.... ale za to stwierdził, że mamusia nie pracuje.... i że skoro tak - to on nie chce do przedszkola tylko chce do dentysty. Cały tydzień tłukliśmy w kółko, ż etak nie można, i że do przedszkola musi chodzić.... ale sprawa się skomplikuje jutro - bo mamy kolejną wizyte.... i zapewne o powrocie do przedszkola to nawet nie będzie chciał słyszeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 28.01.2009 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 ja tez czasem wspominam o czopkach, ale słabo to na nią działa. Ani prosba, ani grosba nie działa. Ona dała by sie pokroic za swoje przekonania!A co chłopaków Nituś to musisz im zapowiedziec dzisiaj, ze szef nie dał Ci zwolnienia na jutro i nakazał wracac do pracy! Oby podziałało.U nas przez te choroby Majka wie ze ta moja praca to bujda. Coprawda ja jej tłumacze wtedy ze w domu musze popracowac, bo Maja chora, ale zaczyna sie potem przciąganie wyjscia do przedszkola i zamiast na sniadanie to jedziemy prawie na obiad - no bo jeszcze sniadanie w domu musi zjesc. Ja nie wiem czy to my robimy błędy, czy dzieci takie uparte osły. Moi rodzice nie mieli z nami takich siupów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
IlonaS. 28.01.2009 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 78mysz a masz już jakąś firmę na oku która będzie ci budować domek ? Ależ oczywiście. Mam juz nawet umowe podpisaną . To baardzo porządny Wykonawca, baaardzo polecony O, to fantastycznie to kiedy zaczynacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 28.01.2009 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 Moi rodzice nie mieli z nami takich siupów. wiesz co tez mam czasem wrażenie, że te nasze dzieci to jakies inne som jakby mniej karne niż my, jakby bardziej stanowcze by nie powiedziec uparte .... hm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 28.01.2009 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 78mysz a masz już jakąś firmę na oku która będzie ci budować domek ? Ależ oczywiście. Mam juz nawet umowe podpisaną . To baardzo porządny Wykonawca, baaardzo polecony O, to fantastycznie to kiedy zaczynacie? po 9 lutego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 28.01.2009 09:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 Moi rodzice nie mieli z nami takich siupów. wiesz co tez mam czasem wrażenie, że te nasze dzieci to jakies inne som jakby mniej karne niż my, jakby bardziej stanowcze by nie powiedziec uparte .... hm... Nitu ja mam nadzieje, ze tak jak nam jest z nimi zle, tak dla nich to lepiej ze są bardziej zdecydowane, wiedzą czego chcą i idą do przodu. Mam nadziej, ze Majka bedzie sobie lepiej radzic w zyciu niz ja i ze mnie nie stratuje doszczetnie zanim ja wychowam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 28.01.2009 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 Moi rodzice nie mieli z nami takich siupów. wiesz co tez mam czasem wrażenie, że te nasze dzieci to jakies inne som jakby mniej karne niż my, jakby bardziej stanowcze by nie powiedziec uparte .... hm... Nitu ja mam nadzieje, ze tak jak nam jest z nimi zle, tak dla nich to lepiej ze są bardziej zdecydowane, wiedzą czego chcą i idą do przodu. Mam nadziej, ze Majka bedzie sobie lepiej radzic w zyciu niz ja i ze mnie nie stratuje doszczetnie zanim ja wychowam ooooooo tu Cię rozumiem..... to jak się już pobudujemy to zdrowaśki w tej intencji trza będzie klepnąć... dla uspokojenia nerwów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość justyna_m 28.01.2009 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 a co z oknami??? podjęliście jakieśdecyzje?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 28.01.2009 09:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 nie Justynka, czekam ciągle na wycene. Bedą ciemny brąz - albo czekoladowy, albo bagienny. Córa chora ciagle, jak tu jechac gdziekolwiek i cos obejrzec. Najgorsze ze widziałam juz trzy różne profile okienne i nie wiem jaki kształt wybrac. Mi sie najbardziej podobają kanciaste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 28.01.2009 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 Moi rodzice nie mieli z nami takich siupów. wiesz co tez mam czasem wrażenie, że te nasze dzieci to jakies inne som jakby mniej karne niż my, jakby bardziej stanowcze by nie powiedziec uparte .... hm... Nitu ja mam nadzieje, ze tak jak nam jest z nimi zle, tak dla nich to lepiej ze są bardziej zdecydowane, wiedzą czego chcą i idą do przodu. Mam nadziej, ze Majka bedzie sobie lepiej radzic w zyciu niz ja i ze mnie nie stratuje doszczetnie zanim ja wychowam ooooooo tu Cię rozumiem..... to jak się już pobudujemy to zdrowaśki w tej intencji trza będzie klepnąć... dla uspokojenia nerwów Jeny jak da mi sie ta moja mała mendziorka pobudowac i pozyc troche chocicaz do pierwszego zawału Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 28.01.2009 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 Hmm , to się chyba roznosi jak zaraza jakaś , bo i u mnie zdecydowana baaardzo jednostka rośnie. Jak powie mi :"nie" to broni tego potem jak niepodległości. Z braniem lekarstw też nie jest różowo,ale jakoś daje sobie wcisnąć do mordki po 15 minutach negocjacji.Nie bierze leków za często więc na szczęście nie muszę tak często latac za nią z łychą syropu A czy my byliśmy grzeczniejszymi dziećmi? Nie ryzykowałabym takiego stwierdzenia - przynajmniej w swoim przypadku .Moja Mama twierdzi ,że nie może powiedzieć ,że byłam niegrzeczna.Ale tak jak moja córa - uparciuszek z milionem pomysłów na minutę - więc czasem dawałam jej popalić. Nie mogę mieć pretensji do swojego dziecka , bo wiem po kim to ma Choć z drugiej strony byłam w stanie wytrzymać spokojnie długie czekanie w kolejce po coś co tam akurat rzucili.Nie marudziłam i zajmowałam się sobą ( relacja Mamy). Nie wyobrażam sobie Helenki w takich warunkach-rozniosłaby tę kolejkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobroszka 28.01.2009 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 78mysz a masz już jakąś firmę na oku która będzie ci budować domek ? Ależ oczywiście. Mam juz nawet umowe podpisaną . To baardzo porządny Wykonawca, baaardzo polecony O, to fantastycznie to kiedy zaczynacie? po 9 lutego Ooo , już w lutym? NO to faktycznie ostro startujecie,żeby wdrożyć plan BN2009 Trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość justyna_m 28.01.2009 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2009 nie Justynka, czekam ciągle na wycene. Bedą ciemny brąz - albo czekoladowy, albo bagienny. Córa chora ciagle, jak tu jechac gdziekolwiek i cos obejrzec. Najgorsze ze widziałam juz trzy różne profile okienne i nie wiem jaki kształt wybrac. Mi sie najbardziej podobają kanciaste u nas są kanciaste - mi się one najbardziej podobały u mnie w domku też wszyscy chorzy - w wiesz - ja facet choruje to gorzej niż dziecko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.