JoShi 21.09.2009 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2009 Jeśli uważasz że jest "dla leni" to tak samo można powiedzieć że pralka automatyczna czy zmywarka jest dla leni W pewnym sensie, ale oba te urządzenia pozwalają zaoszczędzić wodę (w stosunku do prania/mycia ręcznego). A jak się weźmie pod uwagę pranie/mycie w rzece to mają też tę przewagę, że pozwalają skanalizować ścieki i oczyścić wodę Lepiej od razu powiedz że wszelkie wynalazki ameryki są dla leni (pralka, zmywarka, samochód) może przenieśmy się do jaskini? i róbmy wszystko ręcznie? 1. Nie przeceniałabym tak roli ameryki w tej dziedzinie bo na ten przykład samochód nie jest amerykańskim wynalazkiem 2. Nie myślę kategoriami amerykańskie = beee, choć po Twojej wypowiedzi może zacznę się zastanawiać czy coś jest na rzeczy 3. Masz jakiś kompleks z tym związany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piokrza 22.09.2009 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Jeśli uważasz że jest "dla leni" to tak samo można powiedzieć że pralka automatyczna czy zmywarka jest dla leni W pewnym sensie, ale oba te urządzenia pozwalają zaoszczędzić wodę (w stosunku do prania/mycia ręcznego). A jak się weźmie pod uwagę pranie/mycie w rzece to mają też tę przewagę, że pozwalają skanalizować ścieki i oczyścić wodę Lepiej od razu powiedz że wszelkie wynalazki ameryki są dla leni (pralka, zmywarka, samochód) może przenieśmy się do jaskini? i róbmy wszystko ręcznie? 1. Nie przeceniałabym tak roli ameryki w tej dziedzinie bo na ten przykład samochód nie jest amerykańskim wynalazkiem 2. Nie myślę kategoriami amerykańskie = beee, choć po Twojej wypowiedzi może zacznę się zastanawiać czy coś jest na rzeczy 3. Masz jakiś kompleks z tym związany? Nie wiem skąd Twoje uszczypliwe wypowiedzi ale pisząc post w tym wątku nie mam zamiaru nikogo obrażać i mówić mu "leniu" czy pośrednio się w ten sposób do kogokolwiek odnosić ani też nie spodziewam się że ktoś pod moim adresem będzie kierował falę krytyki, więc - drogi/a JoShi miej to na uwadze że takie komentarze nie są mile widziane Co do jakichkolwiek kompleksów... nie wiem kto ale na pewno ja ich nie mam, może to ty zazdrościsz innym że mają szczęście korzystać z młynka a ty nie ? Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam Ps. Co do ekologii młynka poczytaj o tym fakcie więcej bo mam wrażenie że ktoś tu jest niedoinformowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 22.09.2009 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Jak masz coś do mnie niezwiązanego z tematem tego wątku (a na to wygląda) to pofatyguj się na PW zamiast śmiecić w wątku. A w temacie. Wiadomo, że producenci młynków napiszą wszystko, nawet bzdury o ich ekologicznych atutach (teraz każdy chce być Eco nawet producenci paliw i innych chemikaliów, bo taka moda), żeby tylko pozyskać kolejnych klientów. Ja tam wolę zwracać ziemi to co z niej pochodzi, szczególnie, że ziemię w ogrodzie mam kiepską. A ponieważ wiem jak się to robi to rojów much nad kompostem nie zaobserwowałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piokrza 22.09.2009 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Ja tam wolę zwracać ziemi to co z niej pochodzi, szczególnie, że ziemię w ogrodzie mam kiepską. A ponieważ wiem jak się to robi to rojów much nad kompostem nie zaobserwowałam. "Ja tam wolę" - ty wolisz i jest OK, ja wolę i jest OK - więc po co od początku ta kłótnia? Wyrażam swoje zdanie - po to w końcu jest forum. Ja uważam tak, ty uważasz inaczej. Ja mówię że jest eko - ty że nie. Zawsze tak było że ludzie mieli odmienne zdania na różne tematy. Nie wiem dlaczego tak jest, ale uwierz mi że mi też trudno przychodzi jak ktoś na siłę chce mi wmówić swoją "teorię". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 22.09.2009 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Wyrażam swoje zdanie Cieszę się. Ja również to właśnie robię. A mam takie a nie inne i bardzo, ale to bardzo ostrożnie podchodzę do marketingowych zagrywek próbujących przedstawić coś jako Eco. Ekologiczne plastikowe choinki, ekologiczne plastikowe imitacje skóry, ekologiczne plastikowe płotki w ogródkach i tak można wymieniać tygodniami. Nie lubisz jak Ci ktoś wmawia? Już Ci wmówił a Ty bronisz tego jak niepodległości w dodatku pisząc nieprawdę o kompostowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piokrza 22.09.2009 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Nie lubisz jak Ci ktoś wmawia? Już Ci wmówił a Ty bronisz tego jak niepodległości w dodatku pisząc nieprawdę o kompostowaniu. Ty też nie należysz do tych co lubią a jeśli o kompostowanie chodzi to mam dowód u moich rodziców którzy mają kompostownik - muchy, ślimaki i inne paskudztwa żyją pod szczelnie przykrytym kompostownikiem. Nie wiem, może ty masz jakiś supernowoczesny kompostownik - to się zgodzę, ale na ogół kompostowniki kojarzą mi się z muchami, szczurami, itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piokrza 22.09.2009 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Nie lubisz jak Ci ktoś wmawia? Już Ci wmówił a Ty bronisz tego jak niepodległości w dodatku pisząc nieprawdę o kompostowaniu. Ty też nie należysz do tych co lubią a jeśli o kompostowanie chodzi to mam dowód: u moich rodziców którzy mają kompostownik - muchy, ślimaki i inne paskudztwa żyją pod szczelnie przykrytym kompostownikiem. Nie wiem, może ty masz jakiś supernowoczesny kompostownik - to się zgodzę, ale na ogół kompostowniki kojarzą mi się z muchami, szczurami, itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 22.09.2009 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Ty też nie należysz do tych co lubią a jeśli o kompostowanie chodzi to mam dowód: u moich rodziców którzy mają kompostownik - muchy, ślimaki i inne paskudztwa żyją pod szczelnie przykrytym kompostownikiem. To tylko dowód na to, że Twoi rodzice nie potrafią robić kompostu Nie wiem, może ty masz jakiś supernowoczesny kompostownik Bardzo nowoczesny. Drewniany płotek o wysokości metra z bramką na środku jednej ścianki, otaczający teren o powierzchni 3 mk. Po prostu cud techniki. Tylko ja tam robię kompost a nie wywalam śmieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piokrza 22.09.2009 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Bardzo nowoczesny. Drewniany płotek o wysokości metra z bramką na środku jednej ścianki, otaczający teren o powierzchni 3 mk. Po prostu cud techniki. Tylko ja tam robię kompost a nie wywalam śmieci. A więc śmieciami nazywasz odpadki kuchenne. No tak zaliczają się do śmieci, ale organicznych. Więc się chyba nie zrozumieliśmy. Mi chodzi o odpadki kuchenne a tobie pewnie o liście i trawę z gródka? Jeśli tak no to nie dziwię się że nie masz much Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 22.09.2009 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 A więc śmieciami nazywasz odpadki kuchenne. No tak zaliczają się do śmieci, ale organicznych. Więc się chyba nie zrozumieliśmy. Tak. To chyba Ty (i najwyraźniej Twoi rodzice również) nie rozumiesz, że nie wszystkie odpadki kuchenne nadają się do kompostu. A nawet z tymi co się nadają trzeba postępować umiejętnie i nie wystarczy ich po prostu do kompostownika wykiprować jak do kubła na śmieci. Osobom które tego nie są w stanie pojąć, jako bardziej ekologiczne od mechanicznego urządzenia bez sensu obciążającego oczyszczalnie i zużywającego energię elektryczną, polecam wywalanie odpadków kuchennych jednak na śmieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewikk77 16.10.2009 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 weszłam na ten wątek sądząc, że czegoś nowego dowiem się o kompostowaniu, ale stwierdzam, że dyskusja nie jest "na temat" Zatem dokładając jeszcze swój "kij w mrowisko" powiem tak: niektórzy z Was narzekają na to, że mieszkamy w takim kraju, że miasto nic nie robi, itd. owszem na pewno mogłoby być lepiej, ale forum muratora zazwyczaj dotyczy domków JEDNORODZINNYCH, więc takich, przy których przy odrobinie wysiłku można wygospodarować miejsce na swój kompostownik. Nie dość, że jesteśmy wtedy pod tym względem niezależni, nie dość, że ekologiczni, to jeszcze możemy zyskać trochę dobrej ziemi do kwiatków czy ewentualnie rozsypania -poza okresem wegetacji i użyźnienia trawnika. Owszem wymaga to trochę wysiłku własnego, ale większość "eko" tego wymaga. Kompostownik można kupić gotowy lub zrobić go samemu jak Joshi -i nie musi to być cud techniki, tylko trochę wiedzy na ten temat. Jeśli dobrze wykonany jest kompostownik, to nie ma od niego nieprzyjemnych zapachów i nie lęgną się tam robaki. Odpadki wymieszane z ziemią wytwarzają wysoką temperaturę wewnątrz i na wiosnę kolejnego roku mamy czarną, żyzną ziemię. Acha - no jest jedno ale, rzeczywiście nie wszystkie odpadki kuchenne się nadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zołza 25.10.2009 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 my mamy kompostownik juz drugi rok, zrobiony ze starych palet, 2 komory jedna na pierwszy - rok druga na kolejny, świetna sprawa, wrzucam trawę, odpadki z kuchni popiół od kominka i nawet trociny od podbitki dałam, mam fajny kompost z tej pierwszej komory, na wiosnę dam go na ogród, i mam miejsce na kolejne odpady a w drugim się robi... dla mnie kompost to podstawa dla kazdego kto ma chociaż troche ogrodu.. a jak go zrobiłam? dwie palety długi, jedna szeroki, jedną przedzielony na pół, na spód wrzucilam po palecie poszło w sumie 9 palet pomalowałam farbą , przybiłam tu i tam deski na rogach coby ładniej wyglądał jak mi się nie mieści to wrzucam środek do kompostowania i wrzucam obok i potem jak siądze to przerzucam mam obecnie ok 1100 m2 ogrodu, jak daje nawóz do trawy to mam problem zeby starczyło ale jak siądzie to się akurat miesci w tym roku nie nawoziłam trawy, nie miałam problemu z miejscem na skoszoną trawę nie mam zadnych muszek, robale wchodzą i wychodzą , powietrze dochodzi, co jakiś czas przerzucam widłami zeby przemieszać ot cała filozofia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zołza 25.10.2009 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 a i jeszcze jedno nic mi z kompostownika nie śmierdzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 25.10.2009 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 I dobrze. Świadczy to o tym, że proces kompostowania przebiega tak, jak powinien.Jak śmierdzi to znaczy że fermentuje i gnije- i to nie jest kompostowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.