faza jest nie ma swiatla

[rzywiec]

witam mam wymieniona skrzynke bezpiecznikowa i wszystko kchodzi wpozadku za wyjkatkiem swiatla w pokoju. kable przy przelaczniku brazowy sie swieci i niebieski nie (niby prawidlowo)i po wlaczeniu wlacznika nie mam swiatla. probowalem przestawic zarowke bezposrednio do kabli zasilajacych i tez nie dziala.przelacznik dziala kostka przy zlampie tez. ale swiatla jak nie mam tak nie mam pod teb sam bezpiecznik mam jeszcze podpiety przedpokoj i tam jhest wszystko ok. nie wiem o co moze chodzi. PORODZCIE

[Gość]

do wyłacznika /i od/ lecisz jednym przewodem /albo brązowy albo niebieski/

a nie dwoma

[rzywiec]

tak tak idzie brazowy ten z faza a niebieski idzie obok ale swiatla niema przez chwile bylo swiatlo ale znowu nie ma i nie wiem o co chodzi

[nom]

jak światła nie ma to znaczy, że gdzieś obwód jest przerwany.

 

Sprawdź przewód neutralny.

[rzywiec]

na kostce tez jest faza po wlaczeniu i nie ma po wylaczeniu tak ze dziala ok.

sprawdzilem na niebieskim i probpowka lekko mi swieci co to znaczy moze to jakies przebicie moze to miec jakies znaczenie??

[Pistolero]

Sprawdź miernikiem na przewodzie neutrealnym, nastawionym na pomiar rezystancji czy jest zamknięty obwód między końcówką przy żarówce, a drugim końcem kabla (w puszce, włączniku, gdzie tam się on kończy)...możesz dokręcić jakiś kabelek do końcówki przy żarówce, aby skrócić dystans, bo zapewne nie masz takich długich rąk, ani miernik nie ma takich kabelków

 

Najwyraźniej nie masz styku na "masie"

[retrofood]

ale swiatla niema przez chwile bylo swiatlo ale znowu nie ma i nie wiem o co chodzi

 

bo masz zamontowany kierunkowskaz!!!

[adam_mk]

Ja bym pomyślał o wezwaniu jakiego elektryka....

 

Jak nie bardzo wiesz gdzie Ci ten prąd płynie, czym, i jak ucieka sobie w dal, to nie próbuj sobie podnosić ciśnienia elektrowstrząsami. Nie warto.

Adam M.

[piterazim]

a nie wieszałeś gdzieś nowego obrazka?

 

może tam trafiłeś wiertarką w kabel

[retrofood]

pewnie nie ma połaczenia z ziemią. Trzeba przynieść świeże wiaderko ziemi i połączyć.

[profus]

U mnie też tak było. Gdzieś był "walnięty" przewód zerujący i nie było zamknięcia obwodu. Elektryk wykorzystał przewód ochronny i zrobił go jako zerujący i jest OK - obyło się bez kucia i szukania uszkodzenia. Było to tam gdzie nie potrzebuję przewodu ochronnego do światła.

[retrofood]

Elektryk wykorzystał przewód ochronny i zrobił go jako zerujący i jest OK -

 

Nie cygań. To nie był elektryk. To był dup.a nie elektryk.

[profus]

Był. Pracuje na co dzień w Enerdze na awariach.

Wiadomo, że skoro gdzieś jest uszkodzony przewód należałoby go naprawić. Lecz w sytuacji (mojej) gdy są to halogeny w suficie podwieszanym gdzie nie wykorzystuje się przewodu ochronnego, wszystko wykonane już na gotowo to chyba można było tak zrobić.

[ila66]

moze zarowka jest zepsuta

[retrofood]

Był. Pracuje na co dzień w Enerdze na awariach.

Wiadomo, że skoro gdzieś jest uszkodzony przewód należałoby go naprawić. Lecz w sytuacji (mojej) gdy są to halogeny w suficie podwieszanym gdzie nie wykorzystuje się przewodu ochronnego, wszystko wykonane już na gotowo to chyba można było tak zrobić.

 

Jaka firma taki elektryk. Tyle oni znają i tyle umieją. Usunąć skutek, psując resztę, bo znalezienie przyczyny przekracza ich możliwości intelektualne.

Czyli poziom lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.

No cóż, trochę będzie świecić. Cieszcie się narody.

[piterazim]

@profus

 

popieram retrofood - z prądem nie ma żartów, trzeba najpierw znaleźć przyczynę potem naprawiać skutki.

 

To tak jakby ulatniał ci się gaz a fachowiec kazał ci otworzyć okno żeby nie śmierdziało

[frykow]

Jaka firma taki elektryk. Tyle oni znają i tyle umieją. Usunąć skutek, psując resztę, bo znalezienie przyczyny przekracza ich możliwości intelektualne.

Czyli poziom lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.

No cóż, trochę będzie świecić. Cieszcie się narody.

Retrofood, nie przesadzaj. Czy kabel w żółtozielonej izolacji ma inne właściwości fizyczne od tego w niebieskiej? Jedyne, co "zepsuł", to zgodność z normą - i ewentualnie ktoś kiedyś może dłużej główkować o co tym w chodzi.

[profus]

Ok znający się na temacie to powiedzcie czy bezpieczne jest przerobienie instalacji od światła w taki sposób by z jednego włącznika i jednego źródła światła zrobić włącznik dwuprzyciskowy i dwa źródła światła niezależne, nie dokładając kabli a wykorzystując właśnie przewód ochronny ?

[retrofood]

Jaka firma taki elektryk. Tyle oni znają i tyle umieją. Usunąć skutek, psując resztę, bo znalezienie przyczyny przekracza ich możliwości intelektualne.

Czyli poziom lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku.

No cóż, trochę będzie świecić. Cieszcie się narody.

Retrofood, nie przesadzaj. Czy kabel w żółtozielonej izolacji ma inne właściwości fizyczne od tego w niebieskiej? Jedyne, co "zepsuł", to zgodność z normą - i ewentualnie ktoś kiedyś może dłużej główkować o co tym w chodzi.

 

Instalacji nie robi się na dwa dni tylko na lata. I w dodatku właściciele obiektów bywają śmiertelni. I czasem umierają (czego nie zyczę w tym przypadku). I juz nikt nie wie, jakie zmiany są zrobione.

I po latach znowu jest awaria i przychodzi elektryk, ktory wie, że PRZEPIS PRAWA mówi wyraźnie, że kolor żółto-zielony jest zarezerwowany WYŁĄCZNIE dla przewodu ochronnego, łapie za ten przewód i... pada martwy. Kto jest winien śmierci???? Ano siedzieć idzie właściciel obiektu, bo on odpowiada za stan swojej instalacji.

 

A chodzi o to, by nikt nie musiał siedzieć.

Hala w Katowicach też długo stała i nic się nie działo.

[retrofood]

Ok znający się na temacie to powiedzcie czy bezpieczne jest przerobienie instalacji od światła w taki sposób by z jednego włącznika i jednego źródła światła zrobić włącznik dwuprzyciskowy i dwa źródła światła niezależne, nie dokładając kabli a wykorzystując właśnie przewód ochronny ?

 

masz swojego własnego to go wykorzystaj i odczep się od przewodu ochronnego.