Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dym z kominak czu? w ca?ym domu


Gość mała52

Recommended Posts

Gość mała52
po kilku godzinch palenia w kominku (kominek z wkładem i rozprowadzeniem ciepłego powietrza) w całym domu czuć dym - jest to szczególnie uciążliwe zimą (właśnie się zbliża :( kominek użytkowany dopiero jeden sezon, doprowadzenie powietrza z zewnątrz i z wewnątrz domu. jaka może być przyczyna (wysokość komina, zła wentylacja itd - jak sprawdzić gdzie jest błąd?)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopisuje sie do tematu... mam wkład Lechmy z płaszczem wodnym i w trakcie palenia jeśli tylko przymkne nawiewy powietrza to w całym domu rozchodzi sie zapach "wędzonki" jest to bardzo męczące wezwałem ekipe instalującą kominek do sprawdzenia poprawności wykonania pracy. Podejrzewam nieszczelność przewodu kominowego... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Niestety najczęstszą przyczyną takich zachowań kominka jest wg moich obserwacji palenie nie wystarczająco wysuszonym drewnem (czyni to nieraz duży smród po każdorazowym otwarciu wkładu).

Potem dopiero rozważał bym następujące sprawy: źle wypoziomowany wkład, niewystarczająca wysokość komina w porównaniu z kanałami wentylacyjnymi (często są na tym samym poziomie i dym może być w pewnej części zasysany z powrotem do domu), nieszczelność przewodu kominowego, i inne.

Pawpiwo - napisz na priva co miałeś za problem i z jakim wkładem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ten sam problem- najpierw był to zapach wędzonki, a później pojawił się dym- i przyczyną nie było drewno- tylko spartaczona robota fachowców od kominka. W miejscu odprowadzenia rur c ciepłym powietrzem usczelnili je zwykła pianką, która pod wpływem wysokiej temperatury dawała zapach wędzonki. Na koniec przy poprawce kominka- okazało sie że rura kominowa była również uszcelniona pianką, a tylko z zewnatrz była cienka warstwa zaprawy pseudo szamotowej. Proponuje, więc najpierw sprawdzić jakość i rodzaj środków użytych do budowy kominka- czy, aby są ogniodporne. Po poprawce i wymianie tych elementów śmierdzący problem ustąpił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forest - też podejrzewałem zbyt wilgotne drewno ale .......

załadowałem kominek na maxa i kiedy sie paliło z otwartymi wszystkimi wlotami i szybrem w kominie było OK jak tylko troche przymknąłem wloty (temperatura wody na płaszczy przekroczyła 60 oC) zaczeło być coraz mocniej czuć "wędzonkę". Obawiam sie ze przewody kominowe na złączeniu (czopuch kominka- szyber- giętka rura około 1,5m - wkład kominowy dwuścienny (ok 2,5 m) i potem ok 2m zwykłej kwasówki) w ogóle nie były na składaniach uszczelniane.....

Mam jeszcze jeden kwiatek na wkładzie i pod nim po ulweach znalazłem sporo wody na czopuchu widać piękną strużkę i podejrzewam że zacieka na połączeniu kwasówka - komin 2 ścienny. Tamten "kapturek" nie jest w ogólw niczym uszczelniany i połączenie tych 2 rur też nie. Wezwałem ekipę do poprawki....

I jeszcze jedno - czy ekipa wstawiająca komin w dach(deski + papa i na to Onduline) ma obowiązek uszczelnienia obu tych warstw? moi uszczelnili tylko na poziomie papy. a ondulinę zdjęli i odłożyli na bok.... Teraz po deszczach mam łądne żółte zacieki na suficie ........... Chyba ich grzecznie poprosze żeby mi ten sufit odmalowali w ramach reklamacji ich niedbalstwa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam Jotula casseta 22, wkład ten ma moc 8 kW i ogrzewa mi powierzchnię 92 m kw w systemie DGP-turbina Dospel K600. W ubiegłoroczną zimę ogrzewałem dom, nie mając jeszcze obudowy - kaseta stała na wypoziomowanym postumencie i miała zamontowany dystrybutor. W lecie br. obudowałem kominek. Po pierwszym paleniu w tym sezonie po rozgrzaniu i załączeniu się turbiny oraz przy paleniu zredukowanym turbina zaciągała mi spaliny. Kominek jeszcze raz uszczeliniłem na łączeniu kominek - komin, jednak po ponownym rozpaleniu sytuacja się powtórzyła. Zdesperowany wezwałem fachowca z Jotula który wskazał mi przyczynę nieszczelności . Spaliny wydostawały się przez regulację górnego nawiewu powietrza na szybę. Specjalista zalecił mi podwyższenie temperatury na termostacie turbiny do 60 st C.

Sytuacja jednak się powtarzała. Doszedłem w końcu do wniosku, iż turbina zabiera więcej powietrza z wkładu (miałem na obudowę wyprowadzone dwie rury o średnicy fi 125), wyprowadziłem dodatkowo na obudowę rurę o średnicy fi 150 i..... problem zniknął!!! Pragnę nadmienić, iż turbina mimo wydajności 575 m sześć pracuje po zredukowaniu obrotów z wydajnością około 250-270 m sześć (kubatura domu 220 m sześć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pawpiwo - serdeczne dzięki za info. Ważna wadomość dla mnie jako wykonawcy. Wiedzę też zdobywa się na cudzych błedach.

Problem "przewymiarowania" niektórych części instalacji kominkowych jest normalnym zjawiskiem. Wszyscy chcą czegoś "na zapas" w układzie, a czasami wychodzi odwrotnie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę może obok ale warto.

Jeżeli macie tego typu objawy "czuciowe" to równocześnie powinniście zabezpieczyć się przed innymi związkami ze spalania - rozchodzą się równocześnie.

Polecam założenie detektora CO - stokilkadziesiąt pln a przynajmniej spokojna głowa.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...