Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

granice......


daggulka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 670
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

...........hm..................dodatkowe kilogramy............hm..............lepiej już nic nie będę mówić :oops: :roll: .................do tego kłopoty zdrowotne....................hm.....................

 

 

Ale dam radę......muszę................dla całej mojej rodzinki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: najlepszej, najukochańszej, najwspanialszej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja do tej pory zastanawiam się dlaczego mój mąż ze mną jest? Przecież jestem niska, mam nadwagę, ogólnie urodą nie grzeszę.

Pamiętam jeszcze przed ślubem poszłam z mężem na sylwestra zbiorowego do remizy. Większość kobiet odpicowana , ja nie szalałam za bardzo ze strojem. Kilka dni po imprezie mama powiedziała mi , że nie dorastam mojemu mężowi do pięt :-? :roll: tak tak. Ktos jej o tym powiedział bo był na tymże sylwestrze. Nie wiecie jak podle się w tedy czułam.

 

Dobrze,że jesteście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałabym opisać od początku moją historię (do tej pory były jedynie wyrywki) - ale nie mogę, każda próba sklecenia zdania wiąże się z walką z demonami, na którą teraz nie mam siły ani (chyba) ochoty, chwilowo ciesze się błogą wolnością, a walkę podejmę gdy będę gotowa i gdy przyjdzie na to czas - mam kilka miesięcy...mam nadzieję, że to nie będzie walka z wiatrakami. choć nie piszę - cały czas czytam Wasze historie...to też pomaga - daje poczucie, że nie jestem sama, za co bardzo Wam dziękuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depesia.

Znam Cię osobiście, a jestem człowiekiem bardzo szczerym i otwartym.

Węc Ci powiem : jesteś osobą inteligentną, niezwykle cieplą i sympatyczną. O ubraniach sie nie wypowiem, bo nie mam pojęcia w co byłaś ubrana :) Ale jak widać nie odniosłam wrażenia, że coś jest nie tak :):):)

Wydałaś mi się typową "duszą towarzystwa" - mówisz głośno i pewnie i niegłupio :)

Więc chciałaś - to masz - i nic już CI nie pomoże. Już nie masz wymówki na chowanie się pod stół - i mówię Ci to ja, znany szyderca :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

depesia.... ja Ciebie pamiętam ze zlotu ...nie miałyśmy okazji bliżej się poznać niestety (byłaś rozchwytywana :roll: ) , ale wywarłaś na mnie bardzo pozytywne wrażenie ...więc kochana...więcej pewności siebie :D

a ciuchy? ...ja od zawsze nie ubieram się modnie, tylko wygodnie... a jak się komuś nie podoba to niech nie patrzy :lol:

 

dziewczyny ... cały szkopuł polega na tym, że musimy uwierzyć w siebie .... musimy uwierzyć że jesteśmy wartościowymi fajnymi babeczkami ... że doskonale radzimy sobie same z sobą , z dziećmi, , z codziennymi sprawami ... że jesteśmy już dorosłe i same odpowiadamy za siebie ... że to co wpierano nam latami to nieprawda - że to oni nie mają racji :roll:

kurcze, faktycznie szkoda ze tak jesteśmy po całym kraju rozsiane ...takie sesyjki terapeutyczne przy dobrej kawce tylko na dobre by nam wyszły :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwierzyłam w siebie wbrew wszystkim znakom na niebie i na ziemi. Poradziłam sobie w tak różnych sytuacjach życiowych, że nie wydaje mi się abym była lebiegą.

Zastanówcie się co posiadacie :

Praca/zajęcie, dzieci, facet, dom (już zbudowany albo w trakcie) pies, kot, cele do osiągnięcia.

Czy wyglądacie jak nieudacznicy ? Nie wydaje mi się - każdy z nas coś w życiu osiągnął . A to jak oceniają te osiągnięcia inni ?- a ch... im w d.....

 

Tylko przez chwilke podsumujcie swoje życie. Od razu zrobi się Wam lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja do tej pory zastanawiam się dlaczego mój mąż ze mną jest? Przecież jestem niska, mam nadwagę, ogólnie urodą nie grzeszę.

(...)

 

Podobno te mniej urodziwe się bardziej starają :oops: 8)

 

Kurcze KiZ gadasz jak handlarz żywym towarem ;-)

 

Andzik - to, że nie grzeszysz urodą, to twierdzi, z tego, co piszesz Twoja mama. A Ty tego nie powtarzaj tylko sobie odpuść. Kobiety, których uroda jest doceniona (a w końcu Twoja jest - tylko nie przez matkę ) pięknieją w oczach. Wystarczy, że w siebie uwierzą.

 

Rany Julek, jak tak czytam...niektórzy rodzice to świetny materiał na dementora z Harryego Pottera...wyssają z człowieka całe życie - naprawdę nie przypuszczałam, że tak mozna spaprać młodosć własnemu dziecku :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się w pale nie mieści, co tu mozna wyczytać :o Ten kolo, który gnebił dziecko za zbyt głośne układanie sztućców (sic!) to dla sportu choćby ma u mnie łape na grdyce. Może tak adres..?

 

Mówi/czyta się, że większość patologicznych zachowań ma swoje źródło w traumie z dzieciństwa - znęcanie, pedofilia itp. (prosze mnie nie pytać o źródła naukowe, nie potrafię podać, a nie chce mi się szukać). Jedyną metodą żeby tego goowna nie rozsiewać, jest zdecydowana tama świadomych ofiar. Tak se koncypuje. Napawacie mnie więc pewną nadzieją, że moje wnuki kiedyś nie zostaną wciągnięte w tą spiralę szajb przez jakąś zatraumioną poj...aną jednostkę :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...