malysmon 22.09.2008 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2008 Hm... Początki byają najcięższe, a mając uwagę wzrostu zaangażowania z czasem końcówki pewnie też MIRA - to dom, który postanowiliśmy zbudować. Jest piękny, choć ma beznadziejnie nieużytkowe poddasze... Zatem - zaadaptowaliśmy je podnosząc dach i zmieniając go na dwuspadowy. Zyskaliśmy kolejną rzecz oprócz przestrzeni życiowej - okna!!! Nasza znajoma o oknach dachowych mówi, że są to okna dla ptaków. I jak się nad tym zastanowiliśmy to przyznaliśmy jej rację! No bo niebo choćby i piękne nie przykuje uwagi na dłużej. A jeżli chcesz coś zobaczyć to i owszem, ptaszki Dlatego dwuspadowy dach pozwolił nam w wykrojonych 4ech z 2ch pokoi wstawić okna. I co widzimy...??? Zatokę Gdańską!!! Warto było. Od początku jednak... Byłam ja sobie z brzuszkiem pokaźnym, gdy zaczęliśmy załatwiać formalności związane z budową. Wszyscy traktowali mnie bardzo OK, mimo że zawsze podkreślałam, że czuję się dobrze, nie muszą mnie traktować jak chorą lub rodzącą Formalności zaczęliśmy jakoś pod koniec maja, może już w czerwcu... To było tak dawno, tyle już za nami a serce rwie się do tego, co przed... Jestem z siebie dumna - to ja załatwiłam pozwolenie na budowę - wszystkie papiery z tym zw. biegałam, podpisywałam, zmieniałam, wydzwaniałam. W końcu mieliśmy wszystko, okazało się, że najwięcej czasu jednak zajęła nam - archtektom - adaptacja. W końcu się udało i w sierpniu dokumenty złożyliśmy do urzędu. Znajomi nas uprzedzali, że pozwolenie nie musi zająć ustawowych 65u dni... No i faktycznie! Nagle we wrześniu telefon i - jest pozwolenie! No to lecę na skrzydłach, od razu składam dziennik budowy do rejestracji i pierwszy problem... No przecież nie mamy ekipy, taki pryszcz Ekipa to w sumie śmieszna historia, bo się okazuje, że nie jest tak łatwo się zdecydować... W końcu zawęziliśmy wybór do 2 - jedna tania, druga droższa, ale polecane obie. 2 dni się z małżonkiem moim szanownym męczyliśmy, aż w końcu wybraliśmy tego, który w nas większe zaufanie wzbudził i miał super opinię. I wiecie co jest najfajniejsze...? Że od tamtego czasu minęło...11 dni. I już widać efekty - pierwsze łopaty wbioliśmy z mężem i synkiem, a dzisiaj weszła koparka. Cud. Jak dla mnie CUD!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 23.09.2008 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 (edytowane) http://inlinethumb16.webshots.com/4303/2880691550095004166S500x500Q85.jpg A zatem... dzieje się, oj dzieje, naprawdę! Oczywiście od razu czapki z głów, a raczej z powrotem na głowy... http://inlinethumb21.webshots.com/46164/2631097680095004166S500x500Q85.jpg Dzisiaj padało i panowie pojechali do domu Nic to, spotkamy się jutro znów. Czekam, tęsknię, niecierpliwię... Acha, no i się zaczyna... Nie dość, że wszyscy chorujemy (3ka dzieci, mąż i ja) to budowa chciałaby się toczyć, i niestety zaniedbuję forum, net i w ogóle... Ale tak będzie. Tak wiem. Obiecuję się starać. Tyle przeszłam dróg, chciałąbym o tym mówić, śpiewać, dzielić się, lecz czas mnie goni... Synek mały w nocy budzi Jego prawo Edytowane 30 Sierpnia 2010 przez malysmon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 23.09.2008 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2008 Pozwólcie, że krótko opiszę nasz domek. Garaż dwu - stanowiskowy, duży, przez który wchodzi się do kotłowni, a zniej do wspólnego przedsionka. Tu mamy rozejście na dwa mieszkania, 50m dla moich rodziców (łazienka, sypialnia, kuchnia i salon) oraz nasze - łazienka z prysznicem, pokój gościnny w naszym wypadku gabinet, klatka schodowa, salon i kuchnia. http://image72.webshots.com/72/4/8/78/2626408780095004166TDcYNa_fs.jpg http://image72.webshots.com/72/7/41/64/2664741640095004166OCtEWL_fs.jpg Parter minimalnie zmieniony - wywalona toaleta spod schodów, klatka przesunięta kosztem pokoju, ale zyskuje salon... Drzwi do łazienki od strony holu, nie przez pokój. U rodziców - okno w sypialni na ścianie drugiej dodane i pociągnięta ścianka w kuchni zamiast przepierzenia. Góra natomiast... zupełnie inna. Symetrycznie na powierzchni górnej 4y pokoje, 2e łazienki i garderoba, dodatkowo piąty pokój nad garażem (38m po podłodze, 17 do wys. 1,90). Będzie cudny salon fitness albo kino Mam nadzieję. W każdym razie zmieścimy się wszyscy u góry i nie będzie kłótni o łazienkę (już teraz mimo, że dzieci w młodym wieku jest sporo afer o wolny kibelek O raaany, muszę iść spać, bo mnie maleństwo da w kość! http://thumb6.webshots.net/t/73/73/1/63/27/2350163270095004166QYkDiQ_th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 24.09.2008 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Podaję link do rzutów, bo widzę, że moje okazały się zbyt duże... http://www.projekty.ign.com.pl/?p=detail&id=447&opcja=rzuty I teraz biczujcie w komentarzach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 25.09.2008 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 http://thumb6.webshots.net/t/72/72/8/23/44/2844823440095004166qipRqf_th.jpg Tylko ten obrazek taki mały... Musze jeszcze się poduczyć - znaczy wydaje mi się, że jest to wina programu, w którym mam zdjęcia, więc założę album jeszcze w innym. W każdym razie - wykopy pod fundamenty - SĄ Jutro betonik i już. Niewiarygodne, jak to idzie!!! Wiem, wiem, nic mi nie mówcie, to są początki. Potem - jak staną mury - nie będzie widać zmian, wiem, wszystko się będzie wlekło, ale będzie. I już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 26.09.2008 13:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 Tęskno mi za naszą działką... Też tak macie? Nic tam nie ma, a dla mnie to zaczarowany ogród, tajemnicze miejsce, które chcę oglądać co dzień... Niestety co dzień to widzi je mój mąż, pewnie mu zbrzydnie do czasu, jak zamieszkamy Taki nasz los. W każdym razie dzisiaj lejemy betonik, więc wkrótce kolejne zdjątka Nadal małe, niestety, w moim albumie tyl;ko takie mogę mieć... A za duże nie wchodzą. Trudno, musza wystarczyć małe. Czytałam ostatnio na forum dziennik jednej z nas - piszących kobiet (czemu mniej mężczyzn pisze...?) i podziwiam osoby, które już przygotowują ogród nie mając jeszcze domu. To ma wiele plusów. Pod tym kątem spojrzałam na moją działkę i niestety... Nie ma szans na posadzenie róż czy krzewów. Jest za mała, choć ma 1056m. Obawiam się, że straciłabym wszystko, co bym posadziła, ale chyba mnie to nie odstraszy od spróbowania. Marzy mi się miniaturka wierzby (duże ozdobione lampkami w grudniu pięknie wyglądają!). Pożyjemy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 27.09.2008 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Sobota. Piękna, ciepła i słoneczna, przeddzień chrzcin... Planowałam urządzić je w nowym domku, ale chyba lepiej nie czekać. Kto wie, co będzie za rok... Dzisiaj na budowie - podłączamy prąd, a kolega elektryk zamontuje nam własnej domowej produkcji podlicznik. Bo prąd bierzemy od sąsiada. Pewnie, możemy budowlany już od łącza, ale akurat w naszym rejonie zaczynają kłaść kanalizę i wodę, i prąd też ciągną, co chwilę rozkopują drogę, czyli stawierdziliśmy, że nie warto. Spokojnie się podłączymy jak już zostawią ten nasz "deptak" w spokoju. "Deptak", tak się chyba powinna nazywać utwardzona droga A w poniedziałek stawiamy mury...!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 29.09.2008 17:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 http://lh4.ggpht.com/malysmarcin/SOEItfs1elI/AAAAAAAAAFo/WBg3T67JwZo/s128/P1010685.JPGI co?I murujemy!!!Na wariackich papierach...Wczoraj chrzciny - w końcu zdecydowaliśmy się zrobić i mieć to za sobą. Ale była i koncepcja czekania na gotowy dom i już w przyszłej parafii... W każdym razie wszystko dzieje się bardzo szybko... Oby nie za. Oby dokładnie. Oby profesjonalnie. Oby, oby, oby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 03.10.2008 06:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Nie mam jakoś czasu usiąść spokojnie i się rozpisać... W każdym razie coś tam cudują z fundamentami, smarują jakąś mazią i okładają foliami, styropianami, ja się na tym nie znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 08.10.2008 14:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Kolejny dzień, mija to wszystko nie wiedzieć kiedy... Na szczęście zaczyna się fajny okres - dzisiaj zbankrutowaliśmy na piasku... 18 wywrotek, koparka właśnie jak widać... rozkłada. http://image73.webshots.com/73/7/89/17/2976789170095004166GNuMpQ_fs.jpg A tu kolejne ujęcie - jakieś 3 godziny później: http://image69.webshots.com/669/0/99/64/2348099640095004166FdPBHG_fs.jpg Ubijają aż miło, panów dzisiaj przekupiłam pączkami, coby mi dobrze domek stawiali )) Nie wiem czemu, ale dusza się raduje, tak miło widzieć jak dom rośnie. Żal, bo co zbudowali to wzięli i zakopali Ale jutro dalej: hydraulik wpada rano, więc musiałam zdecydować co i jak w łazienkach i już się cieszę normalnie, że wszystko jakoś mi się ustawiło )) Aż miło, aż miło! A w piątek "chudziak" - nawet fajnie się przyjęło mówić tak na tzw. chudy beton. I w poniedziałek - murujemy! Mam zamiar zabrać na budowę rodziców, niech tez cegłę wmurują, ja i mąż na pewno, już się cieszę. Wiem przecież, że teraz chwile najszczęśliwsze, bo widać będzie zmiany z dnia na dzień, obym tylko znalazła czas do opisania tego... bo z tym u mnie gorzej. Pisząc to zwijam się już i żegnam, dzienniku mój kochany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 08.10.2008 14:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Kicha, zdjęcia za duże, więc wrzucam małe ujęcia, ale klepsze to niż jakiiś znaczek magiczny http://thumb6.webshots.net/t/73/73/7/89/17/2976789170095004166GNuMpQ_th.jpg http://thumb6.webshots.net/t/69/669/0/99/64/2348099640095004166FdPBHG_th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 09.10.2008 16:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2008 Zgadnijcie, co to: http://image55.webshots.com/755/4/87/61/2734487610095004166fhDTHy_ph.jpg http://image72.webshots.com/72/9/26/40/2974926400095004166ulvcpY_ph.jpg To robota hydraulika!!! To taki zwierz, co to chodzi na budowie i psuje to, co wymurowali inni I jeszcze za to pieniądze bierze!!! No ale widac jest co trzeba, piony na parterze i na poddasze, u nas i u rodzicow, super to wyglada... A jutro... chudziaczek )))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 09.10.2008 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2008 Hm.. znowu to samo. Mnie to juz meczy, a was...?No ale coby sprawiedliwosci stalo sie zadosc:http://thumb6.webshots.net/t/55/755/4/87/61/2734487610095004166fhDTHy_th.jpghttp://thumb6.webshots.net/t/72/72/9/26/40/2974926400095004166ulvcpY_th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 10.10.2008 12:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Hm.. znowu to samo. Mnie to juz meczy, a was...? No ale coby sprawiedliwosci stalo sie zadosc: http://thumb6.webshots.net/t/55/755/4/87/61/2734487610095004166fhDTHy_th.jpg http://thumb6.webshots.net/t/72/72/9/26/40/2974926400095004166ulvcpY_th.jpg Strasznie przepraszam tych, któzy zdecydowali się jednak tu zajrzeć. Po prostu zdjęcia sa małe, więc staram się wklejać większe a one nie zawsze się pojawiają... Z dzisiaj miały być z betoniarką i zalewaniem chudziakiem, ale... nie zdąrzyłam. Normalnie tak się uwinęli sprawnie, że aż miło. I teraz poczkam sobie do poniedziałku, to wam pokażę zdjęcia powstających na chudziaku murów. Bo chudziak to chyba nic specjalnego, jak myślicie? W weekend się przejadę i się sama przyjrzę Acha, zaczynam obsadzać ogródek - na moim osiedlu panowie przycinają za długie pędy takich fajnych krzaczków - obiecuję znaleźć nazwę i zdjęcia i się wam pochwalę. Są piękne, i chcę je posadzić przy ogrodzeniu (nie naszym, sąsiad się odgrodził ). Już je widzę oczyma wyobraźni...!!! Pięknie wyglądają zimą na śniegu i są niekłopotliwe w utrzymaniu (nie trzeba przesadzać) a kwitną w kilku kolorach liście i czerwone owoce. Cudo po prostu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 13.10.2008 14:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2008 Stało się! Tak długo czekałam na tą chwilę Na plac budowy zabrałam też rodziców Pełnia szczęścia, choć dla męża bloczki za blade Mi tam wszystko pasuje. Widać już okno w kuchni rodziców: http://image72.webshots.com/72/0/0/9/2911000090095004166xroqxb_ph.jpg http://image72.webshots.com/72/0/1/75/2455001750095004166rUqMEb_ph.jpg http://image69.webshots.com/669/5/53/15/2466553150095004166rbItPM_ph.jpg i w sypialni, dzieje się, dziej. Nawet sama artystycznie ułożyłam jeden porotherm http://image69.webshots.com/669/1/12/16/2412112160095004166QDJPwP_ph.jpg http://image73.webshots.com/73/0/72/20/2743072200095004166GAikdI_ph.jpg Na koniec zrobiłam zdjęcie z podjazdu, pod słońće, któe dzisiaj nam pięknie wygrzewa powstające mury: http://image73.webshots.com/73/5/63/1/2430563010095004166KmVJGY_ph.jpg Jednak chciałąm zapamiętać ten moment: http://image55.webshots.com/755/3/85/21/2622385210095004166pvZjvX_ph.jpg Oczami wyobraźni spozieram już znad garażu na roztaczający się z mego domu widok... Na cztery strony świata, z wysokości 159m n.p.m. Ach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 13.10.2008 14:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2008 Kochani, jesteście już w środku - Mamo, Tato:http://image71.webshots.com/71/3/92/14/2402392140095004166pcsMcF_ph.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 15.10.2008 05:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2008 Kurczaki, łązi to to za nami a jest nas już sporo, więc łazi w kółko i pójść nie może... Mówię oczywiście o wiecznych przeziębieniach, które teraz u dzieci obfitują w ropkę w oczku i nie wiem, czy dzisiaj pojadę zobaczyć postępy na budowie mojego kohcanego domku. Ale wczoraj - zrobiłam elektrykę na parterze. Mam nadzieję, że uwzględniłam wszystkie moje za... Doświadczenie? Skromne, ale lepsze takie... W mieszkaniu już kiedyś musiałam rozplanować i się udało Tyle że tym razem mówię o niebagatelnej powierzchni... Trzymajcie zatem kciuki, by była dobra. Acha, w tym lub następnym tygodniu zamawiamy drewno na dach......... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 18.10.2008 11:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2008 Nie ma czasu, ie ma czasu... Te początki są takie dynamiczne. Dobrze, że będzie tydzień przerwy bo normalnie czasu nie ma, by spokojnie rozważyć kilka kwestii typu ogrzewanie, umiejscowienie zlewó, umywalek, kibelków itp Sporo tego, jakoś wierzyć mi się nadal nie chce, że to już... Już... No a co u nas? Sporo nowego, męża widuję coraz mniej Oto okna: wąskie od garażu, następnie kuchnia i jadalnia http://thumb6.webshots.net/t/69/669/1/48/53/2408148530095004166XwYVVK_th.jpg A tutaj: http://thumb6.webshots.net/t/71/71/6/70/43/2970670430095004166tyMiyv_th.jpg jak widać wszem i wobec garaż. Kolejne ujęcie to wejście do domu, okno łazienkowe w mieszkaniu rodziców i ich sypialnia: http://thumb6.webshots.net/t/55/755/1/28/69/2696128690095004166prQAYW_th.jpg I ostatnie ujęcie: widok od strony południowej, oba wyjścia na taras - z naszego i rodziców mieszkania, okno pokoju gościnnego po środku: http://thumb6.webshots.net/t/69/669/8/79/14/2411879140095004166qOpWjI_th.jpg Cudo, po prostu cudo... Oczywiście są już ściany, ale dzisiaj będe robiła zdjęcia albo jutro.. Jakoś ostatnio naprawdę ciężko mi się zorganizować. Acha, są już pierwsze straty - miałam gwóźdź w oponie Tylko nei wiem, z czego się cieszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 19.10.2008 14:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2008 Codziennie mogłabym pisać, nawet o najmniejszych szczegółach. Dom ma w sobie tą magię, gdyż jest dla nas spełnieniem marzeń, oczekiwań, tęsknot i wielu innych. I ja czekam na swój dom... Toteż dzisiaj znajduję czas, by donieść, że stoją już ściany działowe Na parterze. Tak, normalnie prosto i nawet wymiarowo sobie stoją! Oto dowody: http://thumb6.webshots.net/t/55/755/2/27/1/2214227010095004166aNefqT_th.jpg Reszta póxniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malysmon 24.10.2008 06:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2008 Powoli myślę o pokojach, głównie o pokojach dzieci. Staram się przypomnieć jak to było, kiedy byłam mała, miałam pokój wspólny z rodzicami i o czym wtedy marzyłam. Nasze dzieci mają więcej... wszystkiego... Ja moim nie żałuję gazetek, drobiazgów, bo sa łatwo dostępne, na prawie każdą kieszeń i pamiętam niestety jak to było jak nic nie było Dlatego też chciałąbym dzieciom przygotować piękny pokoik. Mam ich trójkę i oczywiście w domu są dla nich sypialnie, jednak moje dzieci są jeszcze dość małe - synek ma 5,5, córcia 3 i najmłodszy syn prawie 4y miesiące Starsze dzieci śpią razem, nie budzą się nawzajem i myślę, że jest im raźniej. A z/w na alergię syna na kurz muszę często i porządnie sprzątać. No i wymyśliłam, że w domku (!!!) dzieci będą miały wspólną sypialnię do czasu, kiedy któreś z nich - pewnie najstarszy - będzie się chciało odizolować. Wtedy zrobię pokój wyłącznie JEGO. Czyli póki co sypialnia wspólna a pokój zabaw oddzielnie Dzięki temu łatwo mi będzie zapanować nad kurzem, a dzieci będą miały swoje królestwo. Tylko się zastanawiam teraz nad wystrojem... Podobają mi się malunki z Cars i Pony - może jedna ściana tak, druga tak? Może właśnie kącikami powinnam zaplanować tą bawialnię dla dzieci?? Pokój jest spory - ma prawie 20m do 1,90 wys. i pod skosami jeszcze 10. Skos jest tylko jeden, wzdłuż pokoju, więc mam sporo miejsca na kąciki tematyczne... i czasu jeszcze trochę, to może coś wymyślę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.