Sypialnia z własną łazienką, własna łazienka przy sypialni , master bedroom

[Spartankaa]

Spartanka widziałam Twój projekt i powiem, że to by mnie satysfakcjonwało

 

Mnie chyba tez. Myslalam najpierw, ze za mala ta lazienka ale bez przesady. Nie bedzie tam przeciez pralki ani szaf na pierdoly. Jak na taka dla 2 osob to w sam raz.

 

I fajnie, ze odgradza ja od sypialni garderoba.

[Kasia.ka5]

Mój dom ma zaprojektowana własnie odrębną łazienkę, jeszcze w nim nie mieszkam więc nie wiem jak to bedzie. Wydatek pewno jest, ale wygoda pewnie też

[DorciaIQ]

Łazienka przy sypialni to mus jak się lubi chodzić do łazienki/z łazienki nago, a nie mieszka się już tylko we dwoje

A najfajniejsze rozwiązanie to wspomniane już przejście do łazienki przez garderobę - miodzio i nie słychać suszarki, i nie trzeba robić kursów podwójnych, i nie ma się 3 drzwi w sypialni

[2112wojtek]

A najfajniejsze rozwiązanie to wspomniane już przejście do łazienki przez garderobę - miodzio i nie słychać suszarki, i nie trzeba robić kursów podwójnych, i nie ma się 3 drzwi w sypialni

 

Przybliż istotę swojego zachwytu, będzie łatwiej się pośmiać.

[Patisiak]

Sypialnia z lazienka - luksus wart swojej ceny!

 

Obecnie tak mieszkam w domu rodzicow i w swoim ktory wlasnie powstaje nie wyobrazam sobie inaczej. Wprowadzajac sie bylam sceptycznie nastawiona, ale teraz nigdy w zyciu bym z tego nie zrezygnowala. Do tego mamy wlasnie wejscie do lazienki przez garderobe. Idac do lazienki zrzucasz ciuszki, kapiesz i rozrabiasz a w pokoju porzadeczek - malina! nie widzę żadnych wad. A finanse... na pewno troche kosztuje, ale poczatkowo nie trzeba tam szalec - w koncu jest tylko dla Twoich/waszych oczu, goscie korzystaja z innej.

[gośka57]

Osobna łazienka była dla mnie jednym z kryteriów wyboru projektu. Projekty bez takiej łazienki odpadały w przedbiegach.

Po ponad roku użtkowania mogę napisać, że jest to rozwiązanie fantastyczne

[DorciaIQ]

A najfajniejsze rozwiązanie to wspomniane już przejście do łazienki przez garderobę - miodzio i nie słychać suszarki, i nie trzeba robić kursów podwójnych, i nie ma się 3 drzwi w sypialni

 

Przybliż istotę swojego zachwytu, będzie łatwiej się pośmiać.

Jak masz jakieś trudności ze śmiechem, to gdzieś tu jest wątek z dowcipami bodajże

A że "z gupia frant" to bardzo celny opis Wojtusiu

[2112wojtek]

A najfajniejsze rozwiązanie to wspomniane już przejście do łazienki przez garderobę - miodzio i nie słychać suszarki, i nie trzeba robić kursów podwójnych, i nie ma się 3 drzwi w sypialni

 

Przybliż istotę swojego zachwytu, będzie łatwiej się pośmiać.

Jak masz jakieś trudności ze śmiechem, to gdzieś tu jest wątek z dowcipami bodajże

A że "z gupia frant" to bardzo celny opis Wojtusiu

 

Twoj podpis z tym patrzeniem z góry też jest niczego sobie , zwlaszcza w kontekscie poprzedniej wypowiedzi.

Coś tam chciałaś wszystkim przekazać , czy tak sobie tylko pierdoły popychasz?

Szkoda , że leczysz tu jakieś swoje kompleksy a nie mówisz na temat "Dorciu z Warszawki"

[DorciaIQ]

A najfajniejsze rozwiązanie to wspomniane już przejście do łazienki przez garderobę - miodzio i nie słychać suszarki, i nie trzeba robić kursów podwójnych, i nie ma się 3 drzwi w sypialni

 

Przybliż istotę swojego zachwytu, będzie łatwiej się pośmiać.

Jak masz jakieś trudności ze śmiechem, to gdzieś tu jest wątek z dowcipami bodajże

A że "z gupia frant" to bardzo celny opis Wojtusiu

 

Twoj podpis z tym patrzeniem z góry też jest niczego sobie , zwlaszcza w kontekscie poprzedniej wypowiedzi.

Coś tam chciałaś wszystkim przekazać , czy tak sobie tylko pierdoły popychasz?

Szkoda , że leczysz tu jakieś swoje kompleksy a nie mówisz na temat "Dorciu z Warszawki"

Przynajmniej 1 z moich powyższych postów był na temat, czyli 1:0 dla mnie

A jeśli ktoś tu patrzył na kogoś z góry, to chyba ten, kto wyraził swą nieodpartą chęć ponaśmiewania się, czyż nie?

[DorciaIQ]

I jeszcze nie zapomnij mnie oświecić z których kompleksów się akurat leczę??? Wiem o wielu swoich kompleksach, ale coś czuję że dowiem się o jakimś nieuświadomionym jeszcze?

[2112wojtek]

Przynajmniej 1 z moich powyższych postów był na temat, czyli 1:0 dla mnie

A jeśli ktoś tu patrzył na kogoś z góry, to chyba ten, kto wyraził swą nieodpartą chęć ponaśmiewania się, czyż nie?

 

Przynajmniej 1 nie oznacza wcale Twojego "poprzedniego" jak się chyba jasno wyraziłem .Póki co ,to na temat są jedynie przepychanki.

Jeśli masz uwagi co do proponowanego przeze mnie rozwiązania, wystarczy powiedzieć co Ci się nie podoba a nie ironizować.

Łatwiej będzie mi argumentować

Wskaż proszę miejsce gdzie się naśmiewałem - pomiędzy żartobliwym tonem wypowiedzi a naigrywaniem się jest chyba różnica.

Czyż nie?

[Paulka]

A najfajniejsze rozwiązanie to wspomniane już przejście do łazienki przez garderobę - miodzio i nie słychać suszarki, i nie trzeba robić kursów podwójnych, i nie ma się 3 drzwi w sypialni

 

Przybliż istotę swojego zachwytu, będzie łatwiej się pośmiać.

 

A tak w temacie

Dlaczego to rozwiązanie nie jest dobre, Wojtku?

(jedyne co mi przychodzi do głowy, to strata miejsca w garderobie, ewentualnie przepyachanie sie przez jakies wiszące ciuchy)

[DorciaIQ]

Przynajmniej 1 z moich powyższych postów był na temat, czyli 1:0 dla mnie

A jeśli ktoś tu patrzył na kogoś z góry, to chyba ten, kto wyraził swą nieodpartą chęć ponaśmiewania się, czyż nie?

 

Przynajmniej 1 nie oznacza wcale Twojego "poprzedniego" jak się chyba jasno wyraziłem .Póki co ,to na temat są jedynie przepychanki.

Jeśli masz uwagi co do proponowanego przeze mnie rozwiązania, wystarczy powiedzieć co Ci się nie podoba a nie ironizować.

Łatwiej będzie mi argumentować

Wskaż proszę miejsce gdzie się naśmiewałem - pomiędzy żartobliwym tonem wypowiedzi a naigrywaniem się jest chyba różnica.

Czyż nie?

JA??? UWAGI???? To przecież Ty miałeś uwagi do PROPONOWANEGO PRZEZE MNIE ROZWIĄZANIA - Ty żadnego ROZWIĄZANIA nie proponowałeś, do którego miałabym mieć uwagi... A off-topiczność która tak Cię mierzi, była rozpoczęta przez Ciebie, śmiem zauważyć

 

Oto wskazuję miejsca gdzie się naśmiewałeś:

Przybliż istotę swojego zachwytu, będzie łatwiej się pośmiać.

Ale ja się nie obrażam - to Ty pisałeś o traktowaniu z góry.

 

I prrroszę o tych kompleksach, bo niesamowicie mnie to zaciekawiło???

[2112wojtek]

A najfajniejsze rozwiązanie to wspomniane już przejście do łazienki przez garderobę - miodzio i nie słychać suszarki, i nie trzeba robić kursów podwójnych, i nie ma się 3 drzwi w sypialni

 

Przybliż istotę swojego zachwytu, będzie łatwiej się pośmiać.

 

A tak w temacie

Dlaczego to rozwiązanie nie jest dobre, Wojtku?

(jedyne co mi przychodzi do głowy, to strata miejsca w garderobie, ewentualnie przepyachanie sie przez jakies wiszące ciuchy)

 

Ależ ja nie powiedziałem, że to złe rozwiązanie. Sam je przeciez zaproponowałem ( zerknij proszę wyżej)

To raczej Dorcia w przytoczonym przez Ciebie cytacie nawiązała do mojej propozycji w sposób - jak odebrałem - nieco ironiczny .

Stąd moja prośba o wyjaśnienie skąd ta kąsliwość.

Większość moich wcześniejszych wypowiedzi jest cały czas za tym rozwiązaniem i raczej na temat , oprócz niezłośliwych zupełnie aluzji kierowanych do (kumających to jak zauważyłem) Neferki i Toli .

A co do kompleksów Dorciu, to napisałem "jakieś" , czyli nie wiem jakie, więc

nie doczekasz się odpowiedzi, bo nie interesuje mnie to.

 

Natomiast jeśłi uważasz , że nie zaproponowałem żadnego rozwiązania to zacytuję Ci co napisałem wcześniej.

, że 2 łazienki to zaczyna być standard ( w cywilizacji ofkors).

Co do hałasowania przez małżonka nad ranem, brakiem wentylacji okiennej, głośnego puszczania wiatrów, nadmiaru drzwi itp jest sposób.

Wystarczy żeby łazienka, ta przy rzeczonym pokoju z copulodromem, miała tzw.śluzę.

Najlepiej, żeby tą śluzą była upragniona przez niemal wszystkie panie, garderoba przy sypialni.

[DorciaIQ]

Natomiast jeśłi uważasz , że nie zaproponowałem żadnego rozwiązania to zacytuję Ci co napisałem wcześniej.

, że 2 łazienki to zaczyna być standard ( w cywilizacji ofkors).

Co do hałasowania przez małżonka nad ranem, brakiem wentylacji okiennej, głośnego puszczania wiatrów, nadmiaru drzwi itp jest sposób.

Wystarczy żeby łazienka, ta przy rzeczonym pokoju z copulodromem, miała tzw.śluzę.

Najlepiej, żeby tą śluzą była upragniona przez niemal wszystkie panie, garderoba przy sypialni.

Ojeeezu no nie mówię że NIC nie zaproponowałeś NIGDY, tylko że nic do czego ja miałabym uwagi - sorki nie zauważyłam, że to Ty mówiłeś wcześniej o tej garderobie przed łazienką, a Twój tekst że się pośmiać odebrałam (tak jak Paulka, co mi poprawia humor, że nie jakaś niekumata jestem, tylko to było dziwnie sformułowane) że nabijasz się z tego co piszę, bo to jest złe rozwiązanie...

 

Natomiast jak Ty wpadłeś na to, że mój zachwyt odnośnie garderoby (w trakcie którego wymieniłam 3, słownie: trzy, argumenty ZA tym rozwiązaniem właśnie) jest IRONICZNE, to ja zrozumiem wtedy, kiedy zrozumiem facetów, a faceci zrozumieją kobiety - czyli nigdy

 

A jak Cię czyjeś kompleksy nie interesują (bo i nie powinny) to o nich nie pisz bezmyślnie - taka mała prośba na przyszłość, ok? Bo jeszcze komuś apetytu narobisz, że się czegoś nowego o sobie dowie, a tu nici

[2112wojtek]

OK jasne! Przepraszam.

Chyba jednak niepotrzebne nieporozumienie.

Prawdopodobnie zmiana ciśnienia atmosferycznego powoduje u mnie nieuzasadniony wzrost megalomani i nadwrażliwość samczego ego.

W ramach rekompensaty obiecuję, że jak zauważę "jakieś"Twoje kompleksy , to się podzielę wiedzą z Toba na priva.

Ale co sobie nawtykaliśmy to nasze.

[Spartankaa]

Sie porobilo widze....

[Nefer]

Eeeeeeeeetam - tekst pisany nie zawsze jest oczywisty - to minus netu.

Ale najważniejsze ,że już ok,bo i Dorcia i Wojtek są fajni.

To tylko misunderstanding był I już jest cool.

[DorciaIQ]

Może zmieńmy tytuł wątku na: mężczyźni są z Marsa, kobiety są z Wenus?

Dostaliśmy rozgrzeszenie od Neferci, więc jest git

Spartankaa, super wątek, gratki Grunt że co do głównego tematu zgodność 100% - to się rzadko zdarza na forum, więc świętujmy

[CoolaTT]

A ja sądzę, że warto.