Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Atena - Dziennik budowy - klakons


Recommended Posts

Zaczęło się w 2006 roku kiedy to z żoną zdecydowaliśmy się na budowę. Nie było w sumie innej opcji, bo żadne z nas nie chciało mieszkać w blokach. Dyskutowaliśmy długo na temat - jaki będzie nasz dom, czego od niego oczekujemy, jakie ma spełniać funkcje, ile łazienek i pokoi itp. Po wielu długich wieczorach spędzonych na doprecyzowywaniu naszych oczekiwań, zaczęliśmy szukać projektu.

 

Nim się zorientowaliśmy, byliśmy w posiadaniu niezmierzonej liczby gazet, katalogów, przewertowaliśmy wiele stron internetowych w poszukiwaniu tego jedynego. No i w końcu padło na Atenę z Archipelagu. Zakochaliśmy się w niej oboje. Przez jakiś czas próbowaliśmy znaleźć jakieś przeciwwskazania, ale nie udało się nam :)

 

Po kilku tygodniach staliśmy się szczęśliwym właścicielem projektu domu Atena :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minęło kilka dni i zaczęliśmy organizować całą biurokracje. Dla tych, którzy budują po raz pierwszy wcale nie jest to takie proste. Każdy urzędnik próbuje być mądrzejszy od innego, wciskają niesamowitą ilość 'kitu' na każdym kroku.

 

Najciekawsze w tym wszystkim było to, jaka właściwie jest procedura załatwiania zezwolenia na budowę. Dla nas wyglądało to tak, że bieganie 'od Annasza do Kajfasza' jest właśnie najważniejszą częścią tej procedury :) Na szczęści jakoś przez to przebrnęliśmy i udało się złożyć wszystkie konieczne dokumenty odwiedzając przy tym nie znane mi wcześniej urzędy :)

 

W międzyczasie szukaliśmy zdjęć Aten w budowie lub postawionych i wykończonych, ale nigdzie nie można było ich znaleźć. Zaczęliśmy się nawet zastanawiać czy czasem tylko my nie kupiliśmy tego planu ;)

 

Aż wreszcie udało nam się znaleźć - Atena i to wcale nie daleko od nas. Oto galeria:

 

http://foto.onet.pl/dnqmq,0zggsc9o4os0,u.html

 

Projekt został tam nieco zmieniony. Najważniejszą zmianą było dodanie piwnicy.

 

I nagle do nas dotarło - robimy piwnicę. Najbardziej chciałem ją mieć ja, ale i moja żona się do tego pomysłu dała przekonać. Oboje należymy do gatunku homo sapiens chomikus i lubimy gromadzić przeróżnego typu rzeczy. Atenka bez piwnicy nie oferuje dodatkowej przestrzeni na takie rupiecie, należałoby więc dobudować osobny budynek gospodarczy. A tak - pod jednym dachem, mamy wszystko na raz.

 

Troszkę się znów musieliśmy pomęczyć z urzędnikami, bo zezwolenie już zostało wydane na plan bez piwnicy. Po wielu kombinacjach udało się - wystarczył aneks do planu budowy i odrobina dobrej woli :)

 

Późnym latem rozpoczęliśmy więc grodzenie działki a później, pod koniec roku - gromadzenie materiałów na budowę. Kupiliśmy jakieś 70% potrzebnego materiału na budowę za jednym razem (dzięki temu uzyskaliśmy lepszą cenę :)) Dobiegał wtedy końca rok 2007...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszla wiosna (a raczej wczesny marzec). Na plac wjechała koparka i zaczęła usuwać wierzchnią warstwę ziemi. Następnie zaczęły się główne wykopalisk a- powstał dół o głębokości około 2.5 m.

 

 

Sąsiedzi spodziewają się, że tam będzie albo basen albo jakieś bunkry ;) Niewielu ludzi bowiem decyduje się na piwnice w dzisiejszych czasach.

 

http://www.studio-em.com/domek/DSC02892.jpg

 

Na teren budowy zwieźli też już bloczki fundamentowe no i ekipa murarzy dopisała. Rozpoczęli murowanie.

 

 

 

Tutaj pragnę nadmienić, że jestem pełen podziwu dla nich. Wykonali kawał ciężkiej roboty w bardzo przyzwoitym czasie. Średnio dziennie byli w stanie wyrobić 500 bloczków! Nie wiem, czy to rekord świata czy nie, ale dla mnie to dość dużo :)

 

http://www.studio-em.com/domek/DSC02954.jpg

 

 

Mury pięły się do góry, chociaż z ulicy niewiele było widać. Murarze pracowali cały czas w dole, więc widać coś było dopiero przy okazji stropu. Strop przywieźli (terriva), wrzucili na mury, ułożyli pustaki stropowe i gruch ładnie wypełniła cały strop. Pierwszy - najcięższy chyba etap został zakończony. Najgorsze, że tyle pracy włożonej i tyle pieniędzy a efektu nie widać ;) Wszystko to w końcu w ziemi leży ;)

 

http://www.studio-em.com/domek/DSC03317.jpg

 

 

Z ciekawostek, drobiazg tylko się nam wydarzył. Gdy przywieźli folię kubełkową murarz doradził, żeby kłaść kubełkami do ziemi, a nie do muru. No i tak położyli część folii.

 

http://www.studio-em.com/domek/DSC03132.jpg

 

Kiedy pojawiłem się na budowie, byłem nieco zdezorientowany. W końcu nawet z raz na forum ktoś pisał, że kubełkami do ziemi a nie do muru. Ale to nawet na chłopski rozum brzmiało bez sensu! Sprawdziłem jeszcze raz na necie, zadzwoniłem w parę miejsc i już było wiadomo, że kubełkami do ściany - na 100%. Resztę foli (poprzedniej nie dało się już wyciągnąć) położyliśmy już tak jak trzeba.

 

 

Nastąpił okres oczekiwania aż strop się dobrze wyschnie i ułoży, żeby ruszyć z dalszą częścią budowy - parterem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robotnicy przedłużyli sobie nieznacznie przerwę, ale w końcu pojawili się na budowie. Pracowali od rana do wieczora, więc robota szła im sprawnie. Zdecydowaliśmy się na ściany trójwarstwowe z porothermu. Jakoś ceramika do mnie bardziej przemawia. Pewnie kwestia gustu. Zobaczymy w praktyce w sezonie grzewczym ;)

 

Zdecydowaliśmy się także na nieznaczne zmiany w projekcie parteru:

- nie postawiliśmy jednej ze ścianek w kuchni

- nie postawiliśmy ścianki w kuchni do spiżarki, gdyż spiżarnię będziemy mieć w piwnicy. Dało nam to więcej miejsca na meble kuchenne oraz na wysepkę dla mojej żony :)

- nie postawiliśmy kolumny w salonie, dzięki czemu wizualnie jest nieco więcej miejsca. Być może pojawi się tam kolumna, ale jako koniec poręczy schodów

- połączyliśmy łazienkę z kotłownią w jedną całość - powstała nam duża łazieneczka na parterze :)

 

 

Oto kilka zdjęć z tego etapu budowy.

 

front:

http://www.studio-em.com/domek/obraz_223.jpg

 

i tył:

http://www.studio-em.com/domek/obraz_211.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto kilka zdjęć już po zalaniu stropów nad parterem. Już tylko ścianka kolankowa, dach i stan surowy zamknięty ;)

 

 

 

http://www.studio-em.com/domek/_IMG_0111.jpg

 

Widok salonu w kierunku na kuchnię. Jak widać, nie ma ścianki z prawej strony, dzięki temu moja żona będzie mogła tam mieć wysepkę jakąś. Chyba ma jakiś sentyment do wycieczek na wyspy w ciepłych krajach czy co ;) No ale czego to się nie robi dla ukochanej :)

http://www.studio-em.com/domek/_IMG_0114.jpg

 

 

A tutaj zdjęcie ścianki w salonie, gdzie będzie umieszczony kominek. Komin wbudowany jest w ścianie, gdyż te systemowe Leiera zajmują jednak te 50 cm salonu.

http://www.studio-em.com/domek/_IMG_0113.jpg

 

No a tu oczywiście front :)

http://www.studio-em.com/domek/_IMG_0111.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kolejny etap już za nami - więźba dachowa już zamontowana. Cieśle mieli troszkę zabawy z tym, ale dali radę :) Deskowanie i papowanie w drodze...

 

http://www.studio-em.com/domek/DSC03924.JPG

 

http://www.studio-em.com/domek/DSC03925.JPG

 

http://www.studio-em.com/domek/DSC03931.JPG

 

http://www.studio-em.com/domek/DSC03933.JPG

 

 

Wejście do piwnicy:

http://www.studio-em.com/domek/DSC03926.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Deskowanie praktycznie zakończone, papowanie w trakcie.

 

http://www.studio-em.com/domek/IMG_0123.jpg

 

Minęła chwilka i przyszła zima. Na szczęście planowane prace zakończyliśmy w 95%ach, a całość została artystycznie zabezpieczona przed śniegiem i mrozem.

 

http://www.studio-em.com/domek/IMG_0135.jpg

 

http://www.studio-em.com/domek/IMG_0139.jpg

 

Nadszedł czas zastanawiania się - co dalej ;) a ściślej - planowanie harmonogramu prac w nadchodzącym roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...