Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nadzór budowlany na budowie


mateo

Recommended Posts

Dziękuje bardzo drodzy koledzy za miłe życzenia na święta. Oświadczam że nie siedzę w kiciu, nie mieszkam pod mostkiem ani tym bardziej go nie rozbieram. A tak na poważanie przyjechał miły Pan i Pani i nie byli nasłanie przez przyjaciół. Pomierzyli budynek, policzyli otwory okienne, zwrócili uwagę na bałagan na budowie :oops: i pojechali. Nie wierzę że nie widzieli mostku (pomimo że starałem się go ukryć :D ). Po kliku dniach żona pojechała odebrać protokół pokontrolny. Obyło się bez żadnych problemów.

 

Wniosek - inspektorzy też ludzie, niektórzy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lamp a po co do ciebie przychodza?

Wogle jak taka inspekcja sie zapowiada?Dzwonią?List polecony wysyłaja ?

 

U mnie budowa jest specyficzna: zabytkowe osiedle, dom to połowa przedwojennego bliźniaka. Część wyburzyłem, dobudowuję ok. 150m2. I, jak to w bliźniaku, sąsiad za ścianą. I to nerwowy i zmierzły sąsiad. Od początku budowy miałem z nim umowę, że pokrywam koszty wszelkich szkód powstałych u niego i związanych z naszą budową. Gdy wzmacniałem konstrukcję starej więźby, musiałem wkuć się z belką stalową we wspólną ścianę (o czym sąsiad został wcześniej powiadomiony). U sąsiadów poleciał tynk na kawałku 15x25 cm. Była awantura z moją ekipą, policja na budowie, obrażanie mojego kierbuda, a teraz wizyta PINB-u po skardze sąsiada.

Inspekcja przysłała list polecony ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. W treści podany termin wizyty i godzina. Pismo dostał też kierbud i wzywający (sąsiad). Powód podany w piśmie to uszkodzenia powstałe u sąsiada.

Czekam więc niecierpliwie do czwartku...

Pozdrawiam

Lech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lamp a po co do ciebie przychodza?

Wogle jak taka inspekcja sie zapowiada?Dzwonią?List polecony wysyłaja ?

 

U mnie budowa jest specyficzna: zabytkowe osiedle, dom to połowa przedwojennego bliźniaka. Część wyburzyłem, dobudowuję ok. 150m2. I, jak to w bliźniaku, sąsiad za ścianą. I to nerwowy i zmierzły sąsiad. Od początku budowy miałem z nim umowę, że pokrywam koszty wszelkich szkód powstałych u niego i związanych z naszą budową. Gdy wzmacniałem konstrukcję starej więźby, musiałem wkuć się z belką stalową we wspólną ścianę (o czym sąsiad został wcześniej powiadomiony). U sąsiadów poleciał tynk na kawałku 15x25 cm. Była awantura z moją ekipą, policja na budowie, obrażanie mojego kierbuda, a teraz wizyta PINB-u po skardze sąsiada.

Inspekcja przysłała list polecony ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. W treści podany termin wizyty i godzina. Pismo dostał też kierbud i wzywający (sąsiad). Powód podany w piśmie to uszkodzenia powstałe u sąsiada.

Czekam więc niecierpliwie do czwartku...

Pozdrawiam

Lech

:o no ale masz sąsiada :o Życze powodzenia w czwartek i dziekuję za odpowiedz :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...