Last Rico 01.10.2008 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Zadna grupa zawodowa nie jest monolitem bo składa się z normalnych ludzi .Czy myślisz ,że wśród pilotów są same orły?Zaręczam Ci że sąwśród nich również tacy z którymi koledzy po fachu nie chcieliby lecieć jako pasażerowie. Toż właśnie dałaś dowód na to, że nie są powoływani przez boga, ale po prostu idą do roboty i tyle. Jest tu jeszcze coś do dodania. Jeśli tzw. władza lotnicza podejmie jakieś przeświadczenie że kolega robi błędy których robić nie powinien, natychmiast jest zawieszany w lotach i sprawa idzie "w górę" Kiedy jednak... pilot zrobi coś, co może być groźne -----> wylatuje z zawodu. Pokaż mi teraz jednego księdza który molestował dzieci i za to arcybiskup wywalił go z roboty. Pokaż jednego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 01.10.2008 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Toż nigdy nie twierdziłam ,że piloci są powoływani przez Boga A co do tych księży to masz rację,też nie znam takiego przykładu ale za błedy ludzi nie mogę się obrażac na Boga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 01.10.2008 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Ponieważ oboje Stokrotko i Stanisławie macie dość zbliżone stanowiska w kwestii powołań, to pomyślałem że napiszę odpowiedz w jednym kawałku, tak będzie chyba szybciej i prościej. Jak wiecie, staram się nie wytwarzać bytów ponad potrzebę zatem w żadne powołania nie wierzę. Nie wierzę gdyż obserwacja takiego zjawiska nie potwierdza. Uznaję, że jest ono wymysłem na potrzeby kapłanów w celu podkreślenia "boskiej więzi" oraz szczególnej pozycji ich profesji. Z czasem, ludzie chcący docenić wyjątkowe zdolności lub zaangażowanie lekarza, też zaczęli dodawać: "pan to ma powołanie !" (czytaj od samego boga ....jak kapłan), czas jednak stale biegnie a z czasem wszystko powszednieje i dzisiaj można już usłyszeć że ktoś ma powołanie na ochroniarza . pewnie coś w tym jest. ja tu nie mam zamiaru wymyslać jakichś łamańców logiczno - filozoficznych dla obrony tej tezy, bo z drugiej strony wiem, że Kościół przez wieki doskonale adaptował i przyswoił wiele spraw (zwyczajów, sytuacji a nawet przekonań) dla swoich potrzeb, więc i tu pewnie ma to jakiś ziemski cel. Tyle, że skupiliście się na księżach i ciągle wyciągacie jakieś argumenty z kruchty, przeważnie grzechy i grzeszki kleru, którymi uzasadniacie swoją niewiarę. A ja już pisałem, że po przemysleniach doszedłem do wniosku, że te sprawy absolutnie nie mają znaczenia dla wiary. jesli ktoś posługuje się nimi, to stosuje prosty wykręt i naiwnie się tłumaczy. Kanon kościelny mówi, że bóg wybiera papieża rękami kardynałów. Skoro papieża wybiera sam bóg, to nie wiem jak to się stało, bo Jan Paweł I rządził zaledwie miesiąc i umarł. Nie wiem czy bóg mógłby tak nierozsądnie wybrać. Last Rico, no przesadzasz tutaj kapeczkę, czyżby Cię megalomania doścignęła? A kim Ty jesteś, że kwestionujesz "rozsądek" Boski? A niby skąd to jest Ci wiadomo, że Bóg wybrał nierozsądnie? Ja, elektryk, nie pozwalam sobie na pouczanie instalatorów c.o. jak się montuje kaloryfery, jesli spotkamy się na budowie. Więc wybacz, ale Ty nie dorosłeś (jak każdy inny człowiek) do tego, aby znać Boskie plany i kwestionować ich realizację. Nie ta liga, nie ta liga!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 01.10.2008 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Rico - no to może i nie ma czegoś takiego jak powołanie No to teraz proszę, zapytaj paru z tu obecnych osób, dlaczego wymagają od księży czegoś, czego nie ma Można to nazwać powołaniem, można profesjonalizmem - jak chcesz, efekt ten sam. Skąd wiesz, że to Bóg powołał Paetza? A może on sie sam powołał A na Twoje pytania, czemu Bóg nam nie załatwi dobrych ksieży, dobrych pilotów i dobrych chirurgów odpowiedź jest bardzo prosta - Bóg za Ciebie ani za mnie życia nie przezyje i do niczego nas nie zmusi, nie jest odpowiedzialny za nasze decyzje ani za to, że np. ktoś kto nienawidzi dzieci zostanie nauczycielem i bedzie przez trzydzieści lat zamęczał siebie i innych. Dajac ludziom wolną wolę Bóg odbiera sobie władzę nad naszymi decyzjami, to mój wymysł, ale jak sobie potem poczytałam to i owo to sieokazało, że nie tylko mój. Słówko o Kościele - ja wiem, że niektórzy tutaj, jak by zobaczyli że katolicki kapłan stąpa po wodzie, to by zaczęli wydziwiać, że pływać nie umie - jak sie jest do tej instytucji uprzedzonym, to sie widzi tylko Paetza, Wielgusa, Rydzyka, Jankowskiego, symbole hańby i śmieszności Kościoła. Nie widzi się Matki Teresy, Kolbego, brata Alberta, ksiedza Arkadiusza Nowaka, Tischnera. No skoro nie widać owoców działalnosci tych osób, to tym bardziej nie widać tych setek tysięcy cichych, skromnych zakonników, zakonnic, księży i świeckich działaczy Kościoła pracujących w szpitalach, ośrodkach pomocy społecznej, podejmujących trud wychowania młodzieży, wspomagających ośrodki odwykowe, szpitale, niosących pomoc w sakramencie spowiedzi (tak wiem - Wy tego nie docenicie, bo Wam spowiedź nie jest potrzebna, ale przyjmijcie na chwilę, że nie każdy tak samo myśli). Tego nie widać... to może mi się to wszystko wydaje? No tak, tylko że ja jestem w kościele - Wy nie. Ale pewnie i tak wiecie lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 01.10.2008 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 A co do tych księży to masz rację,też nie znam takiego przykładu ale za błedy ludzi nie mogę się obrażac na Boga To zdanie pozornie nie budzi zastrzeżeń, wydaje się logiczne. Kiedy jednak przyjrzysz się mu lepiej to zobaczysz że nie jest prawdziwe. Przyjrzyjmy się zatem wspólnie. Jestem zwykłym śmiertelnikiem, nie mam święceń, nie umiem z kranówki robić cudownej wody itd. Gdybym to ja molestował dzieci, to można by powiedzieć no cóż...nie wierzy w boga, to robi co chce. Kiedy kapłan molestuje dzieci :o , to, to jest już koniec gdyż natychmiast rodzi się pytanie, czy on postępuje zgodnie z naukami Jezusa, co odważniejsi pytają wprost...czy taki ksiądz wierzy w boga ??? Wg. wierzących, bóg powołuje SWOICH LUDZI (pilotów nie ), skoro tak, to jak to możliwe że taka kanalia pasie jego owce. Dlaczego na to pozwala. Czyż mu nie żal swoich ukochanych dzieci ? Przecież to rodzi płacz, zamęt, ból i zgorszenie którego bóg nie znosi, bóg kocha porządek i miłość ! (ale nie tą pomiędzy 42 letnim kapłanem i 8- letnim Michałem). Bóg jednak nie reaguje. Skoro bóg nie reaguje na pedofilię swoich ludzi, to znaczy że milcząco zezwala ! Teraz wiesz dlaczego napisałem że twoje zdanie jest tylko pozornie prawdziwe. p.s. Znam ja tekst podawany w takich okolicznościach. ""Panie ja tam nie wiem, Bóg go osądzi."" Mnie to nie przekonuje, bo np. każdego innego osądziłby sąd, tu i natychmiast. (niech go bóg sądzi, ale potem heheee) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 01.10.2008 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 wiem, że Kościół przez wieki doskonale adaptował i przyswoił wiele spraw (zwyczajów, sytuacji a nawet przekonań) dla swoich potrzeb, więc i tu pewnie ma to jakiś ziemski cel. Cieszę się Stanisławie że przychylnie przyjąłeś moje stanowisko wobec tzw. powołań w Kościele. Taka pozycja wymaga jednak konsekwencji od ciebie. Skoro dopuściłeś możliwość że księża sobie wymyślili "że powołuje ich sam Bóg", to teraz powinieneś dopuścić, że papież najpierw był księdzem a dopiero później papieżem, zatem z tym powoływaniem papieży przez boga, też nie musi być prawda. Historia Kościoła, dokładniej papiestwa w wielu miejscach przemawia na korzyść tej tezy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 01.10.2008 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Rico - no to może i nie ma czegoś takiego jak powołanie I z twojego zdania Stokrotko się cieszę. Zatem tu już uzgodniliśmy stanowiska. Niestety w twoim poście pojawił się inny temat warty wyjaśnienia: Piszesz: No skoro nie widać owoców działalnosci tych osób, to tym bardziej nie widać tych setek tysięcy cichych, skromnych zakonników, zakonnic, księży i świeckich działaczy Kościoła pracujących w szpitalach, ośrodkach pomocy społecznej, podejmujących trud wychowania młodzieży, wspomagających ośrodki odwykowe, szpitale, niosących pomoc w sakramencie spowiedzi (tak wiem - Wy tego nie docenicie, bo Wam spowiedź nie jest potrzebna, ale przyjmijcie na chwilę, że nie każdy tak samo Setek tysięcy księży na szczęście w Polsce jeszcze nie ma, ale jest ich rzeczywiście dużo. Pracują w szpitalach. Jako kto pracują ? Pracują w wojsku, czy wojsko od tego robi się groźniejsze ? W Policji pracują, czy wzrosła od tego wykrywalność przestępstw ? Pracują w szkołach, czy ten fakt łagodzi jakoś szkolną agresję ? Są zatrudnieni nawet na dworcach i lotniskach, czy jest bezpieczniej ? Na te wszystkie pytania odpowiedzialnie można stwierdzić: NIE. Tak to napisałaś że można odnieść wrażenie że pracują za darmo, otóż nie pracują za darmo. Pamiętam że kiedy chcieli wejść do szkół, to radośnie deklarowali że oni nie chcą żadnych pieniędzy ale to się szybko zmieniło. Każdy zatrudniony, musi odprowadzać składki na świadczenia społeczne, księdzu zatrudnionemu np. w szpitalu płaci szpital. Szpital czyli kto ? No NFZ, a skąd NFZ ma pieniądze, no od podatników. Ludzie płacą ZUS np. taka fryzjerka 800 zł/ miesiąc i stąd NFZ ma. Podatki idą również na oświetlenie ulic nocą, na alimenty dla samotnych matek i biednych wdów. Płacą je emeryci, renciści, płacą bezrobotni, podatek musi płacić nawet staruszek bez nóg. Kościół podatków niestety płacić nie chce. W Polsce podatków nie płaci tylko Kościół św. i mafia, z tym, że ta druga jest lepiej lub gorzej ale stale ścigana przez państwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 02.10.2008 03:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 A co do tych księży to masz rację,też nie znam takiego przykładu ale za błedy ludzi nie mogę się obrażac na Boga To zdanie pozornie nie budzi zastrzeżeń, wydaje się logiczne. Kiedy jednak przyjrzysz się mu lepiej to zobaczysz że nie jest prawdziwe. Przyjrzyjmy się zatem wspólnie. Jestem zwykłym śmiertelnikiem, nie mam święceń, nie umiem z kranówki robić cudownej wody itd. Gdybym to ja molestował dzieci, to można by powiedzieć no cóż...nie wierzy w boga, to robi co chce. Kiedy kapłan molestuje dzieci :o , to, to jest już koniec gdyż natychmiast rodzi się pytanie, czy on postępuje zgodnie z naukami Jezusa, co odważniejsi pytają wprost...czy taki ksiądz wierzy w boga ??? Wg. wierzących, bóg powołuje SWOICH LUDZI (pilotów nie ), skoro tak, to jak to możliwe że taka kanalia pasie jego owce. Dlaczego na to pozwala. Czyż mu nie żal swoich ukochanych dzieci ? Przecież to rodzi płacz, zamęt, ból i zgorszenie którego bóg nie znosi, bóg kocha porządek i miłość ! (ale nie tą pomiędzy 42 letnim kapłanem i 8- letnim Michałem). Bóg jednak nie reaguje. Skoro bóg nie reaguje na pedofilię swoich ludzi, to znaczy że milcząco zezwala ! Teraz wiesz dlaczego napisałem że twoje zdanie jest tylko pozornie prawdziwe. p.s. Znam ja tekst podawany w takich okolicznościach. ""Panie ja tam nie wiem, Bóg go osądzi."" Mnie to nie przekonuje, bo np. każdego innego osądziłby sąd, tu i natychmiast. (niech go bóg sądzi, ale potem heheee) Podkresliłem w Twojej wypowiedzi 3 fragmenty. Popełniasz w nich grzech megalomanii i recenzenta wyroków boskich, o czym napisałem juz wyżej. I ciągle mieszasz sprawy kościoła i Kościoła. Popatrzmy na te 3 fragmenty: 1. A niby dlaczego to zdanie jest prawdziwe "pozornie"? Jest prawdziwie prawdziwe, bo wiara i postępki kapłana są ludzkie, a człowiek jest grzeszny. Każdy człowiek. Kim Ty jesteś (sory, to nie do Ciebie, tylko do każdego człowieka), że swoich grzechów nie widzisz, a zajmujesz się cudzymi? I skąd wiesz, że taki a nie inny postępek grzesznego księdza nie jest częścią Boskiego Planu? Więcej pokory wymagaj i dawaj od siebie, a nie żądaj pokory od Boga. Powtarzam: nie ta liga. Człowiek jest dopiero w A-klasie, a Liga Mistrzów się marzy. Bezpodstawnie. 2. jakim cudem wg wierzących Bóg powołuje wyłącznie "swoich" ludzi? Pierwszy raz słyszę. Wszyscy jesteśmy grzeszni. Więc kogo ma Bóg powołać jak nie grzeszników? 3. Piszesz, że Bóg nie reaguje na pedofilię. Przypomnę Ci, że Bóg nie reagował na całą wojnę. I i II światową. mnóstwo ludzi tak mówiło. I co? I Ty, taki materialista, oczekujesz od Boga cudu? Że przysle zastęp aniołów i posprzątają za ludzi ten bajzel, który ludzie robią? Nie wymagaj od Boga cudów. Bóg zostawia człowiekowi czas na opamiętanie, bo to o człowieka w tym wszystkim chodzi. Napisałem już, że Bogu jest obojętne, czy Ty się modlisz czy nie. Bóg da se radę bez Twojej modliitwy. (tylko nie czepiaj się słów, to taki skrót myslowy) Tyle, że to Tobie nie powinno być obojętne, bo modląc się masz czas i szansę na chwilę refleksji, na zastanowienie się nad własnymi postepkami, na jakiś rachunek sumienia. I chodzi o to, abyś człowiecze zmieniał siebie, a nie starał się ciągle zmieniać Boga. A Ty ciągle chcesz zmieniać Boga, bo taki Bóg bez cudów Ci nie pasuje. Dlatego Santa Klaus ma taką popularność. Realizuje cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 02.10.2008 03:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 W Polsce podatków nie płaci tylko Kościół św. i mafia, z tym, że ta druga jest lepiej lub gorzej ale stale ścigana przez państwo. Już mnie trochę denerwujesz tym ustawianiem spraw na opak. Bo ciągle muszę tłumaczyć jak dziecku: Nie myl kościoła z Kościołem. I skoro piszesz Kościół św. nie płaci podatków, to się mylisz. Podatków może nie płacić kościół. możesz go nawet napisać z dużej litery, ale już bez "św." Dlatego rozgraniczmy w końcu raz na zawsze te dwie zupełnie odrębne sprawy, sprawy wiary, religii od spraw administrowania i funkcjonariuszy. Bo jedne są ziemskie a drugie jakby nie całkiem. I nie mieszajmy jednych z drugimi, bo udowadniam, że stan spraw "ziemskich" kościoła, albo jego "urzedników" jak niektórzy twierdzą, nie ma zadnego znaczenia w kwestiach wiary. I powoływanie się na to, to tylko kiepski wykręt i usprawiedliwienie. I w końcu nie wiem, czy rozmawiamy o podatkach, czy o czym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 02.10.2008 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Rico, Ty naprawdę dziwny dyskutant jesteś. Wyrywasz ludziom zdania z kontekstu i za Chiny się to kupy nie trzyma. Setek tysięcy księży na szczęście w Polsce jeszcze nie ma, ale jest ich rzeczywiście dużo. Nie mówiłam o Polsce. Pracują w szpitalach. Jako kto pracują ? Pracują w wojsku, czy wojsko od tego robi się groźniejsze ? W Policji pracują, czy wzrosła od tego wykrywalność przestępstw ? Pracują w szkołach, czy ten fakt łagodzi jakoś szkolną agresję ? Są zatrudnieni nawet na dworcach i lotniskach, czy jest bezpieczniej ? Zatrudnieni są jako kto, jako ochroniarze? W tych instytucjach pracuje też wiele pań sprzątających, tudzież referentów biurowych - może te osoby też zaczniesz rozliczać, że wykrywalność nie wzrasta? A panie salowe w szpitalu, że lekarze biorą w łapę? Czy Ty w ogóle odróżniasz jeden zawód od drugiego? Czy Ty w ogóle jesteś w stanie sobie wyobrazić, jak bardzo potrzebny jest ksiądz w szpitalu ?????? Wybierz sie na oddział geriatryczny. Mozesz mi wierzyć - tam ateistów nie ma... Szczerze mówiąc, nie bardzo wiem dokąd zmierzają Twoj pseudonaukowe wywody. Gadasz o jakichś japońskich babciach, o bogu Lis, o tym, że księża powinni ochraniać lotniska, i jakieś łzawe teksty o staruszku bez nóg, który musi płącić podatki, a ksiadz nie musi - co jest oczywiscie nieprawdą, bo księża płacą podatek dochodowy, ale kogo to obchodzi. Przykłady z życia Cię nie przekonują. Ja wiem, że według Ciebie rozwalasz instytucje kościoła na kawałki zabójczą logiką. Tylko że to jest logika na poziomie piętnastolatka. Dorośnij. Marx mówił kiedys coś o opium dla ludu. Dziś Marx moze być co najwyżej jajcarską ozdobą na t-shircie. Opium zaś trzyma się nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 02.10.2008 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Najpierw poproszę cię Stanisławie o zachowanie spokoju, jeśli rzeczywiście cię denerwuję, to może dlatego trudniej przyjąć ci to co piszę (nerwy nie pomagają w percepcji). Faktycznie jest problem z tym Kościołem (myślę tu o nazwie), zobacz sam: Kościół = zadanie dla wiernych postawione przez Jezusa Kościół = Episkopat (Kościół stoi na stanowisku że....) Kościół = wierni (słynne aust. "To my jesteśmy Kościołem..." kościół = budynek Kościół = papież ("Kościół uważa że...") Kościół = biskupi (po zebraniu: "Kościół będzie się sprzeciwiać...") Kościół = wierni + pasterze Rząd to rząd, Sejm to Sejm, kura to kura, 230V to 230V a nie 1852 a enter to enter a nie coś tam. Wiesz dlaczego z Kościołem tak nie jest ? Dlatego... żeby można było manipulować tą nazwą w zależności od potrzeb. To jest główny powód tej wieloznaczności. Nawet w naszej rozmowie pojawiają się przykłady na szczęście nie manipulacji, ale niezrozumienia. Piszesz usprawiedliwienie dla boga czy też kapłanów cyt: ""bo wiara i postępki kapłana są ludzkie, a człowiek jest grzeszny. Każdy człowiek."" Tu zgoda, tylko że jeden człowiek jest grzeszny tak jak ty, a drugi jak Adolf - porównania nie ma żadnego. Skoro to sam bóg powołuje ludzi do stanu kapłańskiego, to ma w czym wybierać. Nie musi brać pedofilów - (przeczytaj jeszcze raz o trudnej selekcji na licencję pilota). A propo's wojny, zawsze mnie dziwiło że jest tyle odmian Matek Boskich jak Częstochowska Ostrobramska, Siewna, Zielna, Piekarska, jest nawet Piaskowa i Lodowa a nie ma Oświęcimskiej. Naprawdę jestem ciekawy dlaczego ? W takim miejscu i nie ma ? Mnie to wydaje się dziwne, ale to tak tylko na marginesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 02.10.2008 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Poruszyłeś cienką strunę, ładnie zabrzmiała i prosi o cały akord chodzi o to, czy bóg jest odpowiedzialny za zło. Wg. wierzących oczywiście w żadnym wypadku nie jest gdyż on przecież wojen nie wywołuje. Wojny powstają w umysłach ludzi i są realizowane wyłącznie przez nich samych. Wg. mnie jest odpowiedzialny. Dlaczego ? Dlatego że jest głównym konstruktorem człowieka. Jesteś Stanisławie elektrykiem. Zadam ci pytanie. Kto jest odpowiedzialny za to, że obudowa wyłącznika termicznego zrobiona była z nieodpowiedniego tworzywa i podczas poboru dużego prądu (na granicy wyłączenia) doszło do silnego rozgrzania korpusu w wyniku czego nastąpił zapłon obudowy. Skutkiem tego było spalenie całego poziomu szpitala. Kto jest odpowiedzialny ?? No kto ? Oczywiście odpowiedzialny jest konstruktor wyłącznika termicznego, bo przecież nie elektrownia ani administrator nie mający pojęcia o zagrożeniu. Wierzył że ktoś to sprawdzał i to był jego błąd. Jeśli bóg, stworzył człowieka który czasem potrafi się zepsuć (mania agresji, dążenie do zniszczenia) to jest odpowiedzialny za ten model. Powinien użyć jakiś zabezpieczeń, ale nie użył. Wierzący uznają boga za ideał i wszystko mu wybaczą, podpierają się tu tzw. "wolną wolą". Co to jest ta wolna wola ? Czy moja wolna wola... ma się realizować przez np. zagładę milionów niewinnych ludzi, chyba nie bo to niszczy umiłowane dzieci boże. Bóg bardzo kocha swoje dzieci i dlatego zostawił tu szatana, niegdysiejszą swoją prawą rękę istotę o wielkiej sile intelektualnej i zupełnie innych możliwościach. To tak jakbyś ty wsadził swoje własne dzieci do klatki z głodnym niedźwiedziem. Dzieci krzyczą tato.... tatusiu gdzie jesteś, a ty z lornetką w dłoniach obserwujesz rozwój wypadków z bezpiecznej odległości bo jesteś ojcem bogatym w miłosierdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 02.10.2008 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Nie mówiłam o Polsce. A to przepraszam, rozmawiamy o raju dla kapłanów więc myślałem że o Polsce. Do rzeczy. Myślę że dobrze zrozumiałem twój ostatni post, to jest chyba coś w rodzaju: Człowieku, czego ty chcesz ? Co cię obchodzi że ktoś wierzy w jakiegoś boga, co ciebie to rusza ?? ---------------------------- Chętnie odpowiem na to pytanie. Stokrotko, możesz wierzyć w co tylko chcesz, nawet w to że Elvis żyje. Nic mi do tego. To jest wyłącznie twoja prywatna sprawa, ludzie wierzą w bardziej irracjonalne historie. Naprawdę mnie to w niczym nie przeszkadza że ktoś w coś wierzy, niech sobie wierzy. Przeszkadza mi coś innego. Przeszkadza mi to, że na zapleczu twoich wierzeń....... urosła wielka globalistyczna instytucja z jedną centralą i wieloma oddziałami rozrzuconymi po całym świecie, przepędza tubylczych bogów i nie chce brać na siebie ciężaru życia społecznego. Oczywiście mam na myśli Kościół, zwłaszcza ten w Polsce. Pod pozorem pomagania bliźniemu, kler osiąga już niebo. Był obecny w mediach taki słynny psycholog który bardzo lubił dzieci. Siedzi w więzieniu od lat. Pytam dlaczego dopuszczacie jako społeczność wiernych żeby biskupi ukrywali waszych pedofilów. Pytam jako osoba postronna dlaczego ktoś, kto ma takie skłonności (a nie jest księdzem), po odsiedzeniu kary, otrzymuje kategoryczny zakaz zbliżania się w pobliże przedszkoli, placów zabaw itd, ksiądz natomiast, przesuwany jest do innej parafii, gdzie znowu ma kontakt z kolejnymi dziećmi. Dlaczego księża nigdy nie siedzą w więzieniach, nawet gdy dochodzi do udowodnienia winy otrzymują zwykle najniższy wymiar kary i to jeszcze w zawieszeniu. Nie pytam ciebie jako potencjalnego prokuratora czy sędziego, ale jako wyznawczynię nauk głoszonych przez tych ludzi, czy możesz spokojnie patrzeć na to jak ci którzy rzekomo naśladują Jezusa Chrystusa jeżdżą po naszych drogach luksusowymi samochodami (zwolnienie z opłat: ‘na cele kultowe’) , gdy w tym samym czasie ich małe owieczki przychodzą do szkoły głodne. Nie mam nic do wiary, ale jeśli podatek płaci stary biedny człowiek, to myślę że młody zdrowy bryś w dobrym samochodzie też może. Nie pisz że płaci, bo ty dajesz więcej kieszonkowego dziecku na miesiąc niż on państwu na kwartał, to są śmieszne kwoty i o tym wiesz. Rzesza 75 tysięcy ludzi już żyje w niebie, sami nie dają nic, najwyżej mogą zbierać to co inni wypracują. Do tego ciągle wyciągają rękę do państwa po jakieś dotacje, a to od Komisji (patrz. Konkordat), a to na Caritas. Jeśli chcesz pomagać ludziom, to możesz to robić i wiele osób postawiło sobie taki szczytny cel, ale pracuj i swoimi pieniędzmi wspieraj potrzebujących. Kler natomiast bierze pieniądze innych (w tym Świadków Jehowy i innych religii, niestety moje też) i prowadzi rzekomą akcję humanitarno-charytatywną, a tak naprawdę - to prowadzi akcję misyjną (werbunek). Chcesz być charytatywna (ny), to najpierw zapłać normalne podatki, bo to z nich utrzymuje się ludzi potrzebujących pomocy i wsparcia społecznego. Inaczej to jest oszustwo, a nie pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 02.10.2008 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Chcesz być charytatywna (ny), to najpierw zapłać normalne podatki, bo to z nich utrzymuje się ludzi potrzebujących pomocy i wsparcia społecznego. Wzruszyłam się... na przykład składki na emeryturę Reni Beger i Łyżwińskiego - chcesz być charytatywny, to daj pieniądze bezpośrednio potrzebujacemu, i to tak, żeby sie państwo nie zwiedziało, bo będzie chciało paluchy wrazić Słuchaj, czego Ty chcesz? Żebym Ci wyłuszczyła dlaczego nie goni się wystarczająco dobrze pedofilów w kościele? Ja tego nie wiem. I tego nie akceptuję. Jak aparat ma niby w ręku ktoś taki jak ja? Poczynając od tego, że pedofilia karana jest z kodeksu karnego, i gdyby nasze państwo chciało, to każdy, kto ma siedzieć, już dawno by siedział. Ale ja świetnie wiem, że państwu sienie opłaca chcieć. Bo nawet jak czerwoni rządzili, to też najbardziej zależało im na tym, żeby ich Episkopat na niczym brzydkim nie złapał Ja nie wiem, czy Ty sądzisz, że przeciętny chrześcijanin akceptuje wyskoki kleru? jedź sobie na byle wieś, dowiesz sie od starszych babek, który ksiadz ma ile kochanek i ile dzieci (tylko uważaj - każda powie Ci co innego ). Myślisz, że my - wierzący nie wiemy o takich sprawach? Różnica między nami jest taka, że Ty w kościele widzisz samo zło. Ja widzę i zło i dobro. Ze złem - również w sobie - walczę, ile się da. I to, że w kosciele jest tyle zła ( którego zapewne tak w ogóle w świecie nie ma, co nie?) nie przeszkadza mi wierzyć. Ja nie zamierzam się tłumaczyć z grzechów kleru ani Tobie ani nikomu innemu - chyba, że Ty będziesz mi sie tłumaczył z grzechów ateistów? Może Zimbabwe na początek, o to fajny przykład - czerwoni pogonili białych plantatorów i cholernych misjonarzy, jak tam teraz sytuacja wygląda - zapraszam do lektury w Internecie, choć moze to być przygnębiające. I generalnie myślę, że gdyby nie chrześcijaństwo ( zauważ - wcale nie mówię o KK) - to świat byłby o wiele gorszy. Ale nie musisz sie zgadzać oczywiście. Tylko uszanuj ludzi, którzy wiarę świadomie wybrali i nie gloś haseł sprowadzajćcych ich do niedojrzałych idiotów, co pewnie jeszcze w św. Mikołaja wierzą. Aha, i proszę - pozwól starym ludziom mieć tego kapelana w szpitalu. To naprawdę nie kosztuje Cię tak wiele w porównaniu z dobrem jakie im wyświadczasz. Bywaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 02.10.2008 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 (...) Rząd to rząd, (...) Last Rico...ekhm... Rząd = organ władzy wykonawczej, Rząd = szereg, Rząd = biologiczna kategoria klasyfikacyjna , ... Myslisz, o tym co piszesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 02.10.2008 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Rząd = organ władzy wykonawczej, Rząd = szereg, Rząd = biologiczna kategoria klasyfikacyjna , ... Myslisz, o tym co piszesz? KiZ, jeśli chciałeś mi pokazać że słowo „rząd” też może mieć kilka znaczeń, to zgoda, chciałbym jednak żebyś zauważył, że nie da się w toku normalnej rozmowy nie zrozumieć o które znaczenie chodzi. Gdy ktoś słyszy "rząd" obniży cła na wyroby stalowe, to z całą pewnością nie pomyśli, że cła chce obniżyć rząd taki -----> "rząd = biologiczna kategoria klasyfikacyjna" W przypadku znaczenia słowa Kościół tak łatwo już nie jest. I o to chodzi, tak właśnie ma być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 02.10.2008 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Mam jeszcze dwa słowa do ciebie Stokrotko. Proszę cię nie myśl za mnie i nie wypowiadaj się za mnie, może dam radę sam. Przejedź cały wątek i znajdź jedno miejsce gdzie piszę że wierni to idioci. Proszę też żebyś nie stosowała takich uproszczeń "ateista = czerwony", bo to nie musi być prawda. Co do całej reszty, to widzę że widzisz. A nie sądzisz że za mało się starasz ? (cie), może by tak swojego duszpasterza zapytać łagodnie, dlaczego jego firma kryje zboczeńców. Może i inni by zapytali ? Co jakiś czas księża rozmawiają ze swoimi biskupami, ci ostatni chcą oczywiście znać nastroje wiernych. Może to pytanie zadane w setkach egzemplarzy zmieniłoby stosunek biskupów do tego przykrego (i karalnego) sposobu wyładowywania napięcia seksualnego kapłanów. Przecież twoja religia wymaga od każdego wiernego żeby zwracał uwagę bratu który źle czyni. Bo inaczej nic się nie zmieni. No tak, no widzę że sąsiad dzień w dzień namiętnie tłucze gumą swojego psa, ale cóż jak mogę ?? Jestem tylko zwykłym mieszkańcem osiedla....wie pani... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetta_p 02.10.2008 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Wierzący, niepraktykujący... Tak, tak... to coś jakby Żyjący, nieoddychający... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 02.10.2008 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Rząd = organ władzy wykonawczej, Rząd = szereg, Rząd = biologiczna kategoria klasyfikacyjna , ... Myslisz, o tym co piszesz? KiZ, jeśli chciałeś mi pokazać że słowo „rząd” też może mieć kilka znaczeń, to zgoda, chciałbym jednak żebyś zauważył, że nie da się w toku normalnej rozmowy nie zrozumieć o które znaczenie chodzi. Gdy ktoś słyszy "rząd" obniży cła na wyroby stalowe, to z całą pewnością nie pomyśli, że cła chce obniżyć rząd taki -----> "rząd = biologiczna kategoria klasyfikacyjna" W przypadku znaczenia słowa Kościół tak łatwo już nie jest. I o to chodzi, tak właśnie ma być Hmm... Rząd składa się z dwudziestu osób. Ten rząd został zdziesiątkowany. No sam nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 02.10.2008 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Wierzący, niepraktykujący... Nie widzę w tym niczego niecodziennego. Niewierzący a praktykujący - to by było dopiero coś ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.