Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ziemia luzem w Wawie


BOHO

Recommended Posts

Znam gościa, który za pełnego kamaza chce 400zł ziemi, a 500 za czarnoziem.

Korzystałem z jego usług (koparka do humusu i wykop na szambo) więc wiem, że jest solidny. Sam potrzebuję trochę ziemi, ale te ceny wydają mi się za duże, a ja jeszcze mam czas do przyszłego roku.

MOże macie inne namiary na ziemię w Warszawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

zrobiłem tak:

 

jeżdżąc do siebie na działkę zauważyłem na asfaltowej szosie świeże ślady błota. Prowadziły do znajdującej się przy drodze działki, na którą zjeżdżały ciężarówki i wysypywały zawartość jedna za drugą. Ciężarówek nie było, tylko wysypana ziemia. Poczekałem chwilę aż ktoś się poajwi. Ale przez 15 minut nic nie przyjechało, więc:

- wziąłem patyk

- wziąłem kartkę

- napisałem na kartce "potrzebuję ziemię do podniesienia działki tu w okolicy i numer telefonu"

- nabiłem kartkę na patyk, i wbiłem to w świeżą kupkę ziemi, tak żeby kierowcy to zobaczyli.

 

Następnego dnia oddzwonili. W ten sposób znalazłem po 20 zł za wywrotę.

 

Bo są takie firmy, które mają płacone za odbieranie i wywóz ziemi z wykopów na dużych budowach. Oni to wożą albo na wysypisko, ale wtedy to muszą za to płacić, albo na czyjąś działkę (np znajomego szefa firmy, która buduje sklep) i tam to zrzucają za friko.

Jeśli wtedy pojawi się taki koleś jak ja, to oni dostają te 20 zeta za każdą wywrotkę na czysto, oprócz tego co dostają za wywożenie ziemi z wykopu.

 

Ziemia jest bylejaka, bo każdą lepszą by sprzedawali. Ale jest tania.

 

Mój zaopatrujący-mnie-na-stałę piaskownik oferował mi najtaniej za 100 zł za wywrotkę. Bo musiałby wziać koparkę, pojechać, ukopać, przywieźć i tylko ja mu za to bym płacił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ci kolesie to zjawisko raczej lokalne - z miejsca gdzie zwalali ziemię na moją budowę mieli 2 km.

 

Ja tu tylko chciałem opisać w jaki sposób takie lokalne odkrycia każdy może dokonać we własnym zakresie.

 

Wsiadajta w samochód i szukajta błota na asfalcie. Takie błoto ciężarówki rozwlekują po asfalcie przez około 1 km więc łatwo po śladach trafić do wylęgarni wywrot.

 

Innnym razem zobaczyłem z drogi działkę, na której stała koparka i coś tam grzebała w ziemi. Podjechałem tam i pytam czy przywożą, czy wywożą ziemię. Oni na to, że przywożą. A ja wtedy - a skąd? A oni - ze wsząd. Facet mi wyjaśnił że łapie na głównej drodze (w tym przypadku "na Pułasce" - czyt. na puławskiej) ciężarówki jadące na wysypisko, albo tak ogólnie - jadące. I na światłach krzyczy do szofera co i jak, żeby nie wiózł tam gdzie wiezie zrzucić za darmo, tylko do niego, to mu coś za to odpali.

Więc trzeba znaleźć drogę na wysypisko, czy inną zwałkę - i zagonić teścia, czy babcię niech pilnują i czekają aż się pojawi tatra, czy kamaz z ziemią - a wtedy capas zapas - i ziemia jest.

 

Bo ja nie mogę podać numeru do tych kolesi publicznie, żeby cała polska do nich dzwoniła, bo przestaną odbierać telefony całkiem. Albo pomyślą, że ja im na złość zrobiłem i pojadą mi zasypać dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...