alejki do Merlina

[Piątka]

czym chata bogata..

to jeszcze Was otulę ciepłym szalikiem na jesienne chłody

http://images23.fotosik.pl/281/8e892eed7b913ec8m.jpg

[braza]

http://www9l.incredimail.com/scache/im//gallery/content/200806181240/content_5330_prev.gif

[Piątka]

Pięknie dziękuję, wzajemnie

 

inne propozycje:

z filcu lub jakiegoś innego materiału powycinać miękkie liście i ładnie je przyszywać grubą muliną lub włóczką do sztywnej okładki ..

a może wydrukować kolorowe zdjęcie córki i techniką decupache powklejać różne liście lub pastelami je namalować..Eleazar Martinez ma np. taki obraz olej/pastel:

http://images42.fotosik.pl/18/4690d4e6e37a8ef6m.jpg

 

a może w masie solnej lub drzewnej odbić ich fakturę tzn, wałkiem wprasować kilka liści (ich fakturę) i potem z fantazją pomalować, ale barwniej niż tu:

http://images45.fotosik.pl/18/108746accfb9fe0cm.jpg

 

 

pięknie pozdrawiam Wszystkich wpadających do mnie..już kończę z takimi tematami, bo nie wiem czy admin mnie nie zruga..

bo to w ogóle nie jest o budowaniu..

 

dobrego dnia

[braza]

Jak to nie o budowaniu Jak najbardziej o budowaniu ... dobrego nastroju ...wzajemnej życzliwości ... i jeszcze można by tak wymieniać

 

Piąteczko, dziękuję za cudowne pomysły Przymierze sie do pomysłu ze zdjęciami córci, bo z masą solną nie wiem, czy mi wyjdzie

Podpowiedz mi jeszcze proszę, czy na zdjęcie nakłada się żywe liście, czy raczej właśnie metodą efektów fotograficznych ich zdjęcia?? Mi jakoś tak bardziej te żywe pasują ...

 

Buziaki

[Piątka]

Braziu, myślę, że możecie spróbować do papieru przyklejać wikolem czy innym tam "żywe liście", ale koniecznie weź te świeżo zebrane liście i wkładaj je pomiędzy strony gazety i prasuj cierpliwie, póki nie wyschną i pięknie się rozprostują..

potem możesz psiknąć lakierem.., pa

[braza]

W tygodniu wezmę się za album, zobaczymy co mi z tego wyjdzie Pochwalę się, jak będzie czym

 

Dobranoc, miłego tygodnia

[braza]

Hejeczka poniedziałkowa

[Piątka]

Dostałam dzis fajnego maila:

 

Ostatnio stwierdzono u mnie Syndrom Starczego Braku Skupienia Uwagi /SSBSU/.Przejawia się on następująco:

- Decyduję się na podlanie ogrodu.

- Kiedy rozwijam wąż do podlewania ogrodu, patrzę na mój samochód i stwierdzam, że wymaga umycia.

- Kiedy udaję się po kluczyki do samochodu zauważam leżącą na

stole pocztę i rachunki, które wcześniej wyjąłem ze skrzynki.

- Postanawiam przejrzeć pocztę przed umyciem samochodu.

- Kładę kluczyki na stole i wrzucam reklamy do kosza i zauważam, że jest pełny.

- Decyduję się odłożyć rachunki i opróżnić kosz.

- Wtedy przychodzi mi na myśl, że wychodząc z koszem do śmietnika będę blisko skrzynki pocztowej więc mogę najpierw wysłać rachunki płatne czekiem.

- Biorę do ręki leżącą na stole książeczkę czekową i stwierdzam, że został mi jeden czek. Nowa książeczka czekowa jest w biurku w gabinecie.

-Wchodzę do gabinetu a na biurku stoi puszka Coca Coli, którą niedawno piłem.

- Stwierdzam, że Coca Cola jest ciepła i trzeba ją wstawić do lodówki.

-Idąc do kuchni z Coca Colą w ręku zwracam uwagę na kwiaty na parapecie wymagają podlania.

- Odstawiam Coca Colę na parapet i odkrywam leżące tam moje okulary, których szukałem od samego rana.

-Postanawiam, że lepiej będzie jeżeli je zaraz położę z powrotem na biurko, ale najpierw podleję kwiaty.

- Odkładam okulary na parapet i idę do kuchni po wodę. Nagle zauważam pilota telewizyjnego. Ktoś zostawił go na stole kuchennym.

- Zdaję sobie sprawę, że wieczorem kiedy będziemy chcieli oglądać telewizję będę znowu szukał pilota i nie przypomnę sobie, że jest na stole kuchennym. Decyduję się położyć go na miejsce przy telewizorze. Tam gdzie powinien być. Ale najpierw podleję kwiaty.

- Przy nalewaniu wody do dzbanka wylewa się trochę na podłogę.

Odkładam pilota na stół, biorę szmatę i wycieram podłogę.

- Wracam do pokoju i próbuję sobie przypomnieć co ja właściwie chciałem zrobić.

 

Pod koniec dnia:

Ogród jest nie podlany

Samochód jest nie umyty

Rachunki są nie zapłacone

Puszka ciepłej Coca coli stoi na biurku

Kwiaty są suche

Jest tylko jeden czek w mojej książeczce czekowej

Nie mogę znaleźć pilota telewizyjnego

Nie mogę znaleźć moich okularów

I nie wiem co zrobiłem z kluczykami od samochodu

A kiedy zastanawiam się dlaczego dzisiaj nic nie zostało zrobione

jestem naprawdę zdumiony bo wiem, że przez calutki dzień byłem bardzo zajęty i jestem rzeczywiście zmęczony. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest

to poważny problem. Mam jeszcze prośbę. Przekaż tę informację wszystkim,

których znasz, bo nie pamiętam komu ją już opowiadałem.

 

Nie śmiej się, jeżeli to nie jesteś Ty, Twój dzień nadchodzi !

 

STARZENIE SIĘ JEST NIEUNIKNIONE

DOROŚLENIE JEST OPCJONALNE

ŚMIANIE SIĘ Z SAMEGO SIEBIE JEST TERAPEUTYCZNE

 

pozdrawiam wszystkich

[braza]

Matko bosko, mam to samo

 

Uśmiałam się serdecznie!!!

 

Pozdrawiam

[OK]

Ustaliłyśmy z mamą, że to u nas rodzinne, niestety

[braza]

Hejeczka poranna

[Piątka]

Hej, hej Braza, zjawiasz się rześka jak dobry wiatr znad morza..

 

OK

Ustaliłyśmy z mamą, że to u nas rodzinne, niestety

 

tak, a my też sobie zwaliłyśmy na geny..

 

Dobrego dnia Wszystkim..

 

dziś jade pożegnac ekipę murarzy..

[braza]

A murarzy to żegnać będziesz z żalem, czy bez żalu ....

[braza]

Tak sobie o tych deskach cedrowych poczytałam ... a może pójść na kompromis i zrobić z nich tylko bonie Będziesz miała to swoje cudo a i worka majątku nie wydasz ...

Tak tylko sobie gadam ....

[Piątka]

żegnać będę z żalem, bo są fajni, uczciwi i pracowici.. polecałam ich już dalej..

 

co do elewacji..to tak myślę, właśnie o fragmentach w pasach poziomych, pod oknami i jako zamknięcie balustrada dużych okien na piętrze..

 

kominy teraz przeżywam , bo kupiłam chyba złą pełną cegłę.. tzn. kupiłam jako -klinkier- terca agra

http://images34.fotosik.pl/382/2e267ddb50e27e47m.jpg

a w nocy w jakimś prospekcie zobaczyłam, że ona nie jest klinkierowa tylko jest ceramiczna.. i nie wiem, czy te kominy mi się zaraz nie rozlecą..a już są wybudowane.. a moi murarze mówią, że oni to i tak u ludzi z dziurawki budują..ale podobno po 5 latach są problemy z taką..nie wytrzymuje napięć i różnic temp.

 

zmykam narazie, pa

[braza]

No qurna, na kominach to ja się nie znam, nic mądrego nie powiem

Ale dzień dobry i miłego dnia

[braza]

Piąteczko, ty się nadal gryziesz tym kominem

 

Dzień dobry Piękne słońce mam

[Piątka]

nie, już mi przeszło.. dziękuję

dla mnie są piękne..i to jest pełna cegła elewacjna, nie dziurawka..

powinna się trzymać

 

maluję, ale nie jestem w swoim żywiole, bo to deski na dach, ścigam się z ładną pogodą , a od jutra ma być ochłodzenie, a ja mam tam jeszcze tyle pracy

[braza]

Nie miałam czasu, zajrzeć, bo poważne scenariusze ustalałam

 

No, dobrze, ze już nie przeżywasz Dzień dobry słoneczne

[braza]

Heeeeejjjjj!!!!! Dzień dobry

 

Kominy galanty