I.W. 25.09.2008 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2008 Mam taki dylemat. Sterownik pokojowy steruje mi kotłem tzn gdy spadnie temperatura w pomieszczeniach załącza kocioł (podajnik +nadmuch). Kłopot jest taki że zadana temperatura w pomieszczeniu trzyma się długo i kocioł wychładza się poniżej 60 ' C - czyli temp. chroniącej przed korozją. Mam zawór 4 drogowy ale kręcenie tym co trochę (w zależności od szybkości utraty ciepła z pomieszczeń) jest bez sensu. A gdyby zrobić tak: na kotle wyłączam opcję sterownika ustawiam mu 60+ stopni których sobie kocioł"pilnuje". A sterownik pokojowy steruje pompami. Gdy temp w pomieszczeniu jest OK pompy się wyłączają nie ma rozbioru ciepła i kocioł się nie wychładza przez obieg wody i nie podaje paliwa(za wyjątkiem przepalania).Czy nie jest to lepsze rozwiązanie i jest możliwe że to nie zadziała tzn. ryzyko zagotowania wody albo jakieś inne? Kocioł tłokowiec 25 kW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 26.09.2008 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 tez sie nad tym zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku że bez sensu ogrzewać komin i podwórko nawet jak mnie nie ma w domu cały dzień, pozatym w razie czego jakiejś awarii można zagotować wodę w kotle, bo jak pokojowy wyłączy a piec nadal bedzie grzał? , uswtawiłem u siebie dość wysoką temperaturę załaczania pompy na 50 stopni , wtedy jak kocioł rusza , to nagrzewa sie stosunkowo szybko bez pracującej pompy , a jak pompa wyłącza się przy 48 stopniach , to też troche trzyma ciepło w kotle i nie wychładza się bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 26.09.2008 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2008 tez sie nad tym zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku że bez sensu ogrzewać komin i podwórko nawet jak mnie nie ma w domu cały dzień, pozatym w razie czego jakiejś awarii można zagotować wodę w kotle, bo jak pokojowy wyłączy a piec nadal bedzie grzał? Mam termostat przylgowy który ma chronić rury PEX przed gotującą się wodą .Myślę że można go zastosować zarówno do tej ochrony jak i dodatkowo do wyłaczenia kotła gdyby coś w nim zawiodło montując blisko kotła na zasilaniu. Gdy osiągnie powiedzmy 90 wyłacza wszystko. Nawiasem mówiąc oryginalny sterownik kotła w przypadku zbyt wysokiej temperatury chyba wyłacza kocioł ale również i sterowane z niego pompy. Myśle że 3 zabezpieczenia wystarczą (1-sterownik kotła, 2-bimetal w kotle, 3-termostat przylgowy. A z grzaniem komina to nie wiem-no bo skoro kocioł musi mieć 60 stopni żeby nie korodował to chyba nie da się tego uniknąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 27.09.2008 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Nazywa się to STB, a swoją drogą cóż za magik zamontował do "średnio pracującego" kotła na paliwo stałe rury z pex? Nie lepiej zamontowac niezależny od kotła sterownik temperatury włączający pompy zaleznie od temp. kotła(np Aurato 1105), a dom regulować na termostatach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 27.09.2008 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2008 Tym magikiem jestem ja a chodzi o rury podłogówki i grzejników za rozdzielaczami i mieszaczem oczywiście. Ale chyba nie jestem odosobniony i sporo osób tak robi . Rozwiązanie z termostatem przylgowym to tez nie jest mój pomysł. danfoss, heimeier takie stosują. Dalej zastanawiam się o ile jednorazowa porcja paliwa ( bo tylko taka w przypadku normalnej pracy jest możliwa) jest zdolna podnieść temperaturę 90 l wody w kotle z 60 'C. bez rozbioru ciepła przez pompy.Scenariusz jest taki: temp. w domu wyższa od zadanej więc pompy stoją, temperatura na kotle spadła poniżej zadanej- 60'C-minus histereza więc podaje on sobie porcję paliwai włącza nadmuch. Nadmuch wyłączy się natychmiast po osiągnięciu znów temp zadanej ale prorcja paliwa musi się wypalić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 29.09.2008 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 no dobrze a co w lato - przy ogrzewaniu tylko CWUkocioł chodzi cały czas poniżej 60 st. ?Chyba że nie masz CWU z kotła ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosmo77 29.09.2008 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 Myślę że zabezpieczenie typu 'wyłącz wszystko' nie chroni dobrze przed zagotowaniem wody w kotle. Wtedy należy raczej wyłączyć nadmuch i podawanie węgla, ale włączyć pompy - a przynajmniej jedną z nich. Z tego co wiem to w niektórych kotłach tak jest, tj po przekroczeniu chyba 85 stopni załączają się obie pompy. Natomiast co do oryginalnego pytania, to kiedyś miałem sterownik podłączony do pompy w kotle na ekogroszek i działało to ok, nic się nie zagotowało. Natomiast często temperatura rosła za bardzo, na przykład wtedy gdy kocioł ogrzewał zasobnik cwu. Po nagrzaniu się cwu sterownik 'zrzuca' pozostałe ciepło do układu CO czyli po prostu załącza pompę CO i wyłącza pompę CWU. Jeśli pompa CO była zablokowana sterownikiem pokojowym, to kocioł się przegrzewał - miał np 80 stopni. Bałem się że to może kiedyś doprowadzić do zagotowania wody i zrezygnowałem z regulatora na pompie CO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 30.09.2008 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 no dobrze a co w lato - przy ogrzewaniu tylko CWU kocioł chodzi cały czas poniżej 60 st. ? Chyba że nie masz CWU z kotła ? Przy ogrzewaniu cwu kocioł pilnuje sobie 60'C na swoim sterowniku w podtrzymaniu gdy spadnie podaje opał i włcza nadmuch a wtedy gdy ma sygnał z czujnika boilera włacza nadmuch i podajnik - podgrzeje wode i z powrotem w stan podtrzymania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 30.09.2008 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 Natomiast co do oryginalnego pytania, to kiedyś miałem sterownik podłączony do pompy w kotle na ekogroszek i działało to ok, nic się nie zagotowało. Natomiast często temperatura rosła za bardzo, na przykład wtedy gdy kocioł ogrzewał zasobnik cwu. Po nagrzaniu się cwu sterownik 'zrzuca' pozostałe ciepło do układu CO czyli po prostu załącza pompę CO i wyłącza pompę CWU. Ten nic takiego nie ma albo nie doczytałem bo nie czytałem jak wyględa praca wtrybie letnim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.