Zuza35 30.09.2008 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 I wywalczy sobie to rządzenie, możesz być o nią spokojna U mnie Matylda the kocica rządzi i zostawia po kątach całe towarzystwo, mimo, że właściwie jest najmniejsza, ale najbardziej charakterna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 30.09.2008 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2008 Moj sznaucer miniatura je glowny posilek wieczorem, karme ma w misce caly dzien ale jej nie je, chyba ze glod go przycisnie. Drugi pies ma rok i rano dostaje miche karmy, a wieczorem miche gotowanego.Gotuje raz na 4 dni, przekladam w pojemniki, a potem tylko odgrzewam w mikrofali. Co do gotowanego to wrzucam do gara 2 udka i 0,5 kg serc drobiowych plus kilka lapek drobiowych (obcinam pazury), do tego 0,5 kg mrozonki wloszczyzna starta, zalewam woda i gotuje do miekkosci. Potem wsypuje 1,5 paczki makaronu rosolowego (okolo 370 g) i jak makaron sie ugotuje to jest to wszystko geste praktycznie bez rosolu. Jak ostygnie to udka obieram (kosci nie daje). Sa to proporcje na 4 dni dla 2 psow (jeden wazy 9 kg, a drugi wazy 80 kg), do tego karma.Czekam na zdjecia Waszej znajdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 01.10.2008 08:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Kuśtyk juz sie sam kladzie Przespal ladnie cala noc, jest bardzo grzeczny. Koty tez jakby sie juz przyzwyczily. Nie wzielam aparatu, ale jutro na 100 procent dam fotki bidusi. Najwazniejsze, ze mu coraz lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 01.10.2008 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Brawo Dla Ciebie i dla niego Widocznie faktycznie ktoś go wyrzucił z samochodu, albo brutalnie przegonił... może pod samochód wpadł... Ale teraz już będzie tylko lepiej Czekamy na fotki !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 01.10.2008 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Pewnie, ze bedzie lepiej Zuza35 - bo ty sie znasz na psach. Zastanawiam sie, czy on nie ma problemu z sikaniem. No bo przeciez tej chorej nozki nie podniesie, ani nie moze na niej stanac. Dzis rano poszedl na pole, ale nie zauwazylam bo sie za tuje schowal. No chyba, ze sobie jakos inaczej radzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 01.10.2008 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2008 Poradzi sobie, przykucnie jak suczka i tyle, to jest najmniejszy problem. Mój jedyny pies (reszta to suki), nigdy nogi nie podnosi, jedynie lekko ją unosi. To podnoszenie to nie warunek porządnego wysikania, a tylko gest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 02.10.2008 08:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Przedstawiam wam Kustyka w calej okazalosci http://images34.fotosik.pl/372/6c1016b00a9196fa.jpg http://images40.fotosik.pl/16/7216eedc1c3a1a2c.jpg http://images48.fotosik.pl/16/89b95a6e5ef9a4da.jpg I jak go nie polubić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.10.2008 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 nie no, kochana ...śliczny jest ....mniejsza kopia mojego Fidusia (jak jest nieobcięty i ma długi włos- na lato go zawsze opitalam na 1mm ) a ten pyszczek ...faktycznie jak panienka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 02.10.2008 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 W wyscie sie smiali, ze po pysku poznawalam. Ale... Wytarzał sie gdzies swinia w jakiejs padlinie i smierdzi na kilometr. I teraz mam problem - kapac go czy nie. Bo nie dosc, ze ma chora nozke, stres, ze jest w nowym miejscu i gdzie jest moj pan/pani to jeszcze jak go wykapie... Moze byc groznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.10.2008 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 mój też sie niekiedy tarza w jakiejś padlinie...wtedy biorę go pod prysznic i po zawodach ....tyle, że mój jest grzeczny , i takie zabiegi jak kąpiel wycieranie łap, czy obcinanie włochów znosi z godnością ...uwierz mi ...obcinanie włochów nożyczkami w moim wykonaniu trwa 1,5 godziny ...siedzi jak trusia hm ..nie wiem co Ci poradzić...kurcze, nie wiadomo czy da sie wykapać ...coby jakiejś dodatkowej traumy nie załapał a kogo sie słucha? kogo obrał sobie za "osobe alfa" w waszym stadzie? bo najbezpieczniej coby własnie ta rządząca osoba go wykąpała ...może nie będzie wtedy się przeciwwstawiał tylko sie podda hm ...słyszałam także o taklich suchych szamponach ...wciera się w sierść ...tylko nie wiem na jakich zasadach to działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 02.10.2008 11:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Slucha mnie. Jak wszyscy w domu Ale z tym suchym szmponem to fajna sprawa. Poszukam w necie i zoologicznym. I mam jeszcze jeden problem. Nie wiem czy byl szczepiony na wscieklizne, odrobaczony itp. Profilaktycznie zalozylam mu obroze przeciw pchla. Ale reszta? Zeby on mowic umial Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.10.2008 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 chyba weterynarz musiałby zdecydować z tym szczepieniem bo nie wiem , czy sa jakieś konsekwencje jeśli dostanie drugą szczepionkę jeśli jedną dostał np. 3 miesiące temu a to jest piesek taki ...hm...udomowiony? widać, że obyty z ludźmi? da się prowadzać na smyczy czy nie bardzo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 02.10.2008 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Smycz kupilam dopiero wczoraj, wiec jescze nie probowalam chodzic z nim na spacer. Ale za moim mezem w pierwszy dzien poszedl do sasiada ladnie kolo nogi. Z uwagi na moje dwa koty-potwory dzien spedza na ganku. Sasiad do niego zaglada. Mowie mu, ze ma sie grzecznie polozyc na swojej lezance i lezy. Na noc go biore do domu - bo zimno.Wydaje mi sie, ze raczej udomowiony, ale nie jestem pewna. Jest bardzo zadbany - siersc blyszczaca i czysciutka, wiec pewnie nie sypial w budzie czy gdzies na zewnatrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 02.10.2008 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Aaaa, jaki słodki. Ja bym kąpała, jak śmierdzi, trudno, przeżyje. Wie, że go nie skrzywdzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 02.10.2008 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Boje sie tego kapania jak cholera. Szczegolnie o ta chora lapke. Bo jak bedzie chcial uciekac i nie daj Boze jeszcze ta lapa o cos zahaczy to bedzie jeszcze wieksza bida. A lapka coraz lepiej, wiec moze niech lepiej smierdzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.10.2008 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 eee tam, kąp ...ostroznie z tą łapka , gadaj z nim cały czas .... będzie ok-zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 03.10.2008 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 i co? kąpałas śmierdziuszka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 03.10.2008 10:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Dzis bedzie akcja.Najgorsze jest to, ze on malo je. Wczoraj mu nagorowalam tego ryzu z podrobami i miesem - do rana nie wzial nic do pyska.Ja juz nie wiem. Od niedzieli, kiedy jest u mnie zjadl troche gotowej karmy i troche kocich chrupków (nie zebym mu dawala, ale sam im z miski wyjadl).Wczoraj rano zostawilam mu obrane mieso z kosci, caly dzien mic nie zjadl, dopiero zaczal jesc wieczorem jak go blagalam. Nie za duzo tego bylo, wiec mu dalam potem tego ryzu z miechem. Rano miska nie ruszona.A i wody nie za duzo poszlo.Ale moze stres, bol nogi itp?Jak zglodnieje to zje... Ale najwazniejsze - szczeka jak cholera.I warczy na obcych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 03.10.2008 10:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 A i jeszcze wam powiem cos o kapaniu bo dzisiaj dostalam takiego ataku smiechu, ze sie nie moglam uspokoic. Dobry szampon to wydatek okolo 30-40 zlotych, wiec mowie do kolezanki, ze to drogo (biorac pod uwage ceny szamponow dla ludzi). A ona mi na to, ze przeciez zawsze moge go zaprowadzic do salony pieknosci dla psow a tam mycie kosztuje okolo 20-30 zlotych Wyobrazacie to sobie??? Tak same paniusie z pudelkami, a ja wchodze z kundlem smierdzacym na kilometr i jeszcze go ciagne za soba, a ta bida z ta kulawa nozka, a ja KUSTYK CHODZ Mina tych paniusi - bezcenne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 03.10.2008 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 nie no ... do salonu to sie z yorkami chodzi ..jakbym swojego zaciągnęła to albo by paniusi ręke odgryzł albo na zawał zszedł ...trzeciej opcji nie ma ...Twój pewnie też tak samo a warczy i szczeka na obcych bo poczuł sie już jak "u siebie" , czyli że swojego terytorium broni - fajnie by było jakbyś w bibliotece sobie wypozyczyła jakąs książke o psiej psychologii (ja sie oczytałam "okiem psa" Fischer), bo z tego co widze to z Ciebie kociara a z pieskiem to nie bardzo wiesz co i jak - a pies to zupełnie inna bajka niż kot jesli chodzi o psychikę to zupełnie odwrotnie niż u mnie - ze mnie to zawsze była psiara , a kota mam raptem od 3 miesięcy pierwszego w życiu a z tym jedzeniem to nie zmuszaj - jak zgłodnieje to ruszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.