Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prasowanie.........


fennel

Recommended Posts

Prosze o opinie na temat wszelkich "przyborow" potrzebnych do prasowania (deska, zelazko). Mam w tej chwili dobra deske jak i zelazko (sa juz wiekowe), ale z racji "grubszej" przeprowadzki bede musiala zakupic nowe. Mimo, iz moje stare urzadzenia dzialaja bez zarzutu i niby moglabym na owych firmach pozostac, chcialabym poznac opinie innych o innych sprzetach, moze jakies nowosci, jakies wprowadzone udogodnienia w kwestii zelazkowej jak i deskowej? Jestem do tylu zupelnie z tym tematem, jakos moje 15-letnie zelazko nie chcialo sie do tej pory popsuc :wink:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rany, już tyle lat prasuję i stwierdzam, że najlepiej mieć zwykłe, ciężkie bez dodatków a pod ręką białe płócienko, spryskiwacz w buteleczce, krochmal w sprayu itp. jak tylko dostanę jakis wynalazek to od razu coś się dzieje..

 

A to plocienko to na czym lezy? Ja musze miec deske, bo koszul mam do prasowania zawsze co-nie-miara, wiec sie na "kolanie" tego zrobic nie da. Zelazko zwykle czyli jakie, bo skojarzenia mam tylko z zelazkiem takim jak miala jeszcze moja babcia i czasem sie do niego co-nie-co przykleilo? Ja swoje dotychczasowe nie uwazam za niezwykle, moj tefal ma juz 15 lat i zyje, nie wiem czy oprocz pary i spryskiwania cos jeszcze innego moga teraz "potrafic"? Moze warto zwrocic na cos uwage? Ze spryskiwacza bym mogla akurat zrezygnowac, bo wole swoj "podreczny".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie bardzo chwalę prasowanie z użyciem pary, więc polecam wszelkie takie wynalazki. Mam fajne zelazko Phlipsa, nic się z nim od roku nie dzieje - uzyteczną rzeczą jest równiez funkcja odłączenia grzania gdy przez kilka minut żelzko stoi nieużywane - dobre dla delikwentów lubiących sobie zapomnieć o wujęciu wtyczki z gniazdka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie bardzo chwalę prasowanie z użyciem pary, więc polecam wszelkie takie wynalazki. Mam fajne zelazko Phlipsa, nic się z nim od roku nie dzieje - uzyteczną rzeczą jest równiez funkcja odłączenia grzania gdy przez kilka minut żelzko stoi nieużywane - dobre dla delikwentów lubiących sobie zapomnieć o wujęciu wtyczki z gniazdka.

 

No bez pary nie ma dobrego prasowania. A jaki model tego Philipsa, jesli mozna wiedziec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu miałam przyjemność (tu nie przesadzam) prasowania z żelazkiem z wytwornicą pary. To tak jakby podstawka, na którą można odstawiać żelazko, do której wlewa się wodę. Para z tej podstawki leci do żelazka rurką przyczepioną do kabla. Prasowało to ustrojstwo prawie samo, ale strasznie drogie było (5-10 razy cena średniej klasy żelazka normalnego, wtedy jakieś min 800 zł). W sklepie widziałam jeden lub 2 modele, nie wiem czy jeszcze są. To którego używałam było moulinexa, widziałam też tefala. Wydaje mi się, że karcher też miał coś takiego w ofercie, ale to było dawno i nie wiem czy jeszcze jest. Gdyby mnie było stać, pewnie bym kupiła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rany, już tyle lat prasuję i stwierdzam, że najlepiej mieć zwykłe, ciężkie bez dodatków a pod ręką białe płócienko, spryskiwacz w buteleczce, krochmal w sprayu itp. jak tylko dostanę jakis wynalazek to od razu coś się dzieje..

 

A to plocienko to na czym lezy?

ja myślę ze chodziło płócienko przez które można przeprasować rzeczy łatwo sie wyświecające ;) mi zawsze czegoś takiego pod ręką brakuje odkąd zlikwidowano materiałowe chusteczki do nosa ;) Pieluszek jeszcze w domu nie posiadam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam taki instalacyjny bajerek w "prasowalni" - dodatkowe (kinkiecik) oświetlenie deski, które gdy włączę przełącznikiem to jednocześnie:

1. uruchamia mi prąd w gniazdku do którego podłączam żelazko

2.zapala małą czerwoną lampkę sygnalizacyjną na zewnątrz prasowalni - gdybym wyszła z pomieszczenia nie wyłączywszy żelazka to lampka "bijąc po oczach" mi o tym przypomni.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja własnie zakupiłam nowe.

Najnowszy PHILIPS Azur Ionic ( z jonizacją) to w kolorze białym z dodatkami szarego.

150g wyrzut pary,2400W moc, stopka steam Tip, strażak, nakładka na zelazko tak ,że można chowć jeszcze gorące, można wlewać wodę z kranu)

Dokładny opis na stronie philipsa

Pracuje super POLECAM. Ceny na allegro niższe niż w sklepach o około 100 (chyba ,że od miesiąca coś się zmieniło)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie ludziska :wink: na temat takich calych stacji, gdzie i deska wydziela parę i podobno jest to super. Tak kiedyś przemknęło mi w jakim markecie. Ktoś stał i pokazywał jak to dziala. Ale było drogie więc mnie odstraszył ale może stanieje. Fajne to było :D

Mój znajomy to ma: czegoś podobnego używają w pralniach i to jest super, tylko że kosztuje jakoś strasznie (ze 3 tysie dał, to w sumie sporawo jak na deskę :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...