Redakcja 29.09.2008 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2008 Jakie są Wasze sposoby na chandrę - by minęła, gdy już się pojawi. http://forum.poradnikzdrowie.pl/viewtopic.php?t=3390 ________________________Zapraszamy na forum o zdrowiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.10.2008 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Wersja na szybko - zjeść tabliczkę ulubionej czekolady czytając ciekawą książkę lub forumując. Wersja standard - pogadać z przyjaciółką. Wersja luksusowa - małż, kominek, lampka czerwonego winka i dobry film (ywentualnie poprzedzone kąpielą w pianie). Wersja ekstra - góry, rodzinka, kilkudniowa wycieczka od schroniska do schroniska (już samo planowanie skutecznie przepędza chandrę!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 08.10.2008 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Seta i spać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 08.10.2008 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 25-letnia whiskey z ......adekwatnym .."lodem" ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 08.10.2008 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2008 Trochę podobnie jak Brazunia.Na szybko - Forum Muratora. Zawsze ktoś poprawi humor.Na długo, to właśnie to co robię - przerabiam jabłka. A co spojrzę za okno, albo po wnętrzu niewykończonym "komturii" popatrzę, to taka CHANDRA mnie ogarnia, że siadam do komputera i loguję się na NASZYM FORUM MURATORA. Czekolady nie jadam, a samotna kąpiel w pianie to prawie żadna przyjemność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.10.2008 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2008 A kto powiedział, że samotna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 10.10.2008 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2008 podobno najlepszy sposób na chandrę to... cudza chandra gdy zaczniemy kogoś pocieszać, motywować itp. to nasza własna chandra znika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 10.10.2008 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Na chandrę nalezy użyć psa.Popatrzeć w oczy, wyczytać, że potrzebuje spaceru, przywdziać sweter, zapiąc smycz i udac sie do lasu. Moga być dwa psy. A potem patrzeć jak biega, wącha i jest szczęśliwy i cieszyć się tym szczęściem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 10.10.2008 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Na chandrę nalezy użyć psa. Popatrzeć w oczy, wyczytać, że potrzebuje spaceru, przywdziać sweter, zapiąc smycz i udac sie do lasu. Moga być dwa psy. A potem patrzeć jak biega, wącha i jest szczęśliwy i cieszyć się tym szczęściem. psa nie mam, mam królika królik ma swoją smycz - więc mimo że w pobliżu żadnego lasu nie mam to gdy dopadnie mnie chandra wyjdę z nim na drogę /czyt. ulicę/ /już teraz śmieję się na ten widok / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.10.2008 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Dobry jest też okład z kota! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 10.10.2008 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Zgadzam się że okład z kotka jest bdb rozwiazaniem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 10.10.2008 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Zgadzam się że okład z kotka jest bdb rozwiazaniem.. moja gadzina się pogłaskać dobrowolnie nia da ... a o okładzie to se mogę tylko pomarzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 11.10.2008 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Trzeba sobie dobrać drugą gadzinę, taką do głaskania..... co dwie gadziny, to nie jedna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 11.10.2008 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2008 A ja się wtedy przytulam do mojego dziecka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 11.10.2008 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Ja sobie oglądam zdjęcia z poprzednich etapów budowy i od razu mi się micha cieszy, że to już za mną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zorka31 11.10.2008 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2008 Kilka. Sposobów.1) dłuugi telefon do Siostry.2)jw, ale do przyjaciólki najlepszej.3)spacer z psem 4)jw plus punkt 1).5)kawa parzona w tygielku i punkt 1) lub kocie głaski6)jw plus posłuchać Stanisława Soyki plus kocie głaski7)kawa w tygielku plus pisanie listu do Siostry w zeszycie i piórem8)wyjazd nad morze (wada - czasem trudno tak od razu)9)dobra knajpka z dobrą kolacją i dobrą osobą towarzyszącą10)praca (taką mam, że jak popatrzę na ludzkie nieszczęścia to jest mi głupio, że mi chandra na myśl przyszła...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MariuszAER 14.10.2008 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2008 Wszystko na P Piwko Papieros P..... itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 14.10.2008 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2008 na chandrę??? calvados i płyty z lat sześćdziesiątych i ciut nowsze... ale to pierwsze się zużywa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Claudii 23.10.2009 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 No to ja mam aktualnie aż 3 chandro-streso-doły ...Najgorsze jest czekanie aż się wyjaśnią i rozwiążą,przez ten czas jestem do bani,nawet gadac mi się nie chce. Co wtedy robię ? włączam auto-reset i przekonuję się ,że mogło być gorzej,pocieszam samą siebie, marna metoda ale czasami mi pomaga Budując domek takie sytuacje są częste , najpiękniejsza jest później ulga czyli spokój ducha,niestety nie trwa długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delfina7 23.10.2009 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Ehhhhhh , ja mam doła, dołka ....Przeprowadzka za 11 dni , niby zdążymy z tymco konieczne do życia , a ja jakaś rozbita. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.