Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomysły na obiad


Recommended Posts

Przecież nigdzie nie pisałem abyś katowała swojego "spaghett'ożerca"moimi naleśnikami......... moi milusińscy je po prostu uwielbiają..Co do jedzenia mięsa na obiad czy bez niego pozwolisz ,że zrobię pauzę ponieważ chyba tego do końca nie rozumiesz.Rodziny do niczego nie przyzwyczajam bo to oni proszą mnie co mam im zrobić .na co mają smaka.:(

 

b/k :cool:.Racuchy jeśli już to na deser ale nie na obiad mój synio mnie wyśmiał jak mu to powiedziałem.

 

 

a to podobne znalezione w sieci nieco się różnią od moich racuchów ale też fajne.

 

 

 

Nikt ci nie odpowiada to i ja się wstrzymam bo ci znowu coś nie

 

podpasuje:(;););).Może ktoś pierwszy.:yes:

 

O rany, do ciebie faktycznie nie mozna sie odezwac. Nie przyszlo ci do glowy ze to ty nie rozumiesz? Dziekuje za analize mojej osoby... Pozostawie ja bez komentarza.

 

Bigos zrobiony. Z miesa dodane piersi z kaczki, zeberka, szynka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O rany, do ciebie faktycznie nie mozna sie odezwac. Nie przyszlo ci do glowy ze to ty nie rozumiesz? Dziekuje za analize mojej osoby... Pozostawie ja bez komentarza.

 

Bigos zrobiony. Z miesa dodane piersi z kaczki, zeberka, szynka.

 

lepiej nie pisz co dodałaś do bigosu bo zaraz się zacznie .......

 

to był kiedyś fajny wątek ,ale niestety zawsze znajdzie się ktoś kto rozwali imprezę , poucza innych żeby pisali w SWOICH wątkach ,ocenia innych nie pozwalając oceniać siebie , ale to tylko świadczy o wielkich kompleksach a to nie jest nasz problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej nie pisz co dodałaś do bigosu bo zaraz się zacznie .......

 

to był kiedyś fajny wątek ,ale niestety zawsze znajdzie się ktoś kto rozwali imprezę , poucza innych żeby pisali w SWOICH wątkach ,ocenia innych nie pozwalając oceniać siebie , ale to tylko świadczy o wielkich kompleksach a to nie jest nasz problem

 

No tak jak zwykle masz rację.

....to był kiedyś fajny wątek.........

Jest nadal ale ty się w nim udzielasz inaczej.Oceń mnie ,,,,,,,,przecież zawsze to robisz nie zauważyłaś???Zawsze pięknie wyglądasz jak się cieszysz.Oddaję ci pole.Już mnie to zmęczyło.Inni mogą a ja nie.Szkoda czasu.:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obiadów bezmięsnych- nie wiem, dlaczego nie miałyby być sycące? Ja też popełniam czasami takie na słodko- właśnie racuchy z jabłkiem, albo z białym serem (nawet bardziej smakują moim 5 facetom), naleśniki, albo ryż z jabłkami. Już kiedyś pisałam o kopytkach z masełkiem, cukrem i cynamonem, o które często prosi mój najstarszy syn (będą jutro), albo leniwych też na słodko. Nie wspomnę już o pierogach z jagodami, truskawkami, albo serem- pychota. Albo knedle ze śliwkami. Dlaczego niby tylko mięso miałoby nadawać się na obiad? A ryby?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obiadów bezmięsnych- nie wiem, dlaczego nie miałyby być sycące? Ja też popełniam czasami takie na słodko- właśnie racuchy z jabłkiem, albo z białym serem (nawet bardziej smakują moim 5 facetom), naleśniki, albo ryż z jabłkami. Już kiedyś pisałam o kopytkach z masełkiem, cukrem i cynamonem, o które często prosi mój najstarszy syn (będą jutro), albo leniwych też na słodko. Nie wspomnę już o pierogach z jagodami, truskawkami, albo serem- pychota. Albo knedle ze śliwkami. Dlaczego niby tylko mięso miałoby nadawać się na obiad? A ryby?

 

..................Na talerzu najczęściej znajduje się porcja mięsa, porcja czegoś z grupy ryże, kasze, makarony, ziemniaki i minimum dwie sałatki lub surówki obiadowe. W przybliżeniu najczęściej ¼ talerza to mięso, ¼ ryże, kasze, a reszta to warzywa (bo są niskokaloryczne, więc najlepiej nimi się napełnić do syta).............

 

Reszta tutaj.

http://smak-zdrowia.blogspot.com/2012/01/obiad-wskazowki-na-dietetyczny-i-zdrowy.html

 

też popełniam faule ale chodziło mi o pomysły na takie obiady.No i koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaa.Jak tchnąć siłę w nasze chłopy:yes: ???Tego się nie zmieni.Trza jeść mięcho zwłaszcza czerwone.

 

......Jaką rolę ma tutaj mięso? Tylko ono zawiera nasycone tłuszcze, dzięki którym organizm otrzymuje "zły" cholesterol. Ważne jest, aby zróżnicować w żywności ilość tłuszczów nienasyconych, które przyczyniają się do jego redukcji. Są one na przykład, w orzechach i oliwie z oliwek. W ogóle, cholesterol nie jest szkodliwy dla organizmu, trzeba jeść w zrównoważony sposób. To banalny wniosek. Ale w tym przypadku, jest jeszcze coś. Mięso zostało niesprawiedliwie wyklęte przez dietetyków. Czy sobie to zasłużyło? Jeść czy nie jeść? Dietetycy nie sprzyjają czerwonemu mięsu ze względu na dużą zawartość kalorii. Na przykład 100 g duszona wołowiny zawiera 170 kalorii, gotowany kurczak, 135, a w kawałku ryby są tylko 43 kalorie...............Jakie są korzyści ze spożywania czerwonego mięsa? W czerwonym mięsie znajduje się duża ilość hemu żelaza (który jest częścią hemoglobiny), który jest łatwo wchłaniany przez organizm. Po drugie czerwone mięso jest źródłem witaminy B12. Pomaga w budowie DNA i utrzymaniu w normalnym stanie układu nerwowego i komórki krwi. Poza tym zawiera cynk, ważny ze względu na ochronę układu odpornościowego.......

a zasmażka i krakersy to pikuś.Tego się niektórym wytłumaczyć nie da to może iść w anemię:yes::eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krem ze świeżych i suszonych pomidorów, do tego kleks śmietany i kleks powideł śliwkowych rozgrzanych z czerwonym winem , bazylia .

bez mięcha. bez zasmażki, bez krakersów. bida.

Zochna .....u mnie też często obiady bezmięsne .....wczoraj akurat była pierś z kurczaka z domowej roboty chutney z czerwonej cebuli ,ale do niedzieli mięcha nie będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dziś jarzynowa (na masełku, z dużą ilością fasolki szparagowej, brukselki, marchewki, kalafiora), a na drugie kopytka z masełkiem, cukrem i cynamonem. Moi chłopcy aż piszczeli z zachwytu (szczególnie najstarszy- 14-nastoletni). Edytowane przez tabaluga1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zochna .....u mnie też często obiady bezmięsne .....wczoraj akurat była pierś z kurczaka z domowej roboty chutney z czerwonej cebuli ,ale do niedzieli mięcha nie będzie

 

 

Ja również pasjami uwielbiam bezmięsne obiady

Wczoraj krem z pieczarek z domowymi łazankami *dla ślubnego z ziemniakami -tak woli) i racuchy z truskawkami i sosem waniliowym

Dziś wczorajsza pieczarkowa (ciutkę dużo mi się ugotowało) , tagiatelle z groszkiem w śmietanie i pierogi z jagodami dla młodego

Jutro zupa - jeszcze nie mam pomysłu, drugie rolady z szynki, młode ziemniaki (oczywiście hiszpańskie , nie nasze :( ) i sałatka z pora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bezmięsny to na dzisiaj mam krupnik z pieczarkami :D

 

Witam miłośniczkę dobrego i niestandardowego jedzonka.Myślałem ,że w kuchni cię zamknęli ;););).Przepraszam ,że zdjęć nie wkleiłem ale jak sama widzisz mogłoby to odnieść nieporządany skutek.Zawsze mogę ci coś podesłać na prv.

serdecznie pozdrawiam NS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj rosół wielogatunkowy i własnej roboty pierogi ...jedne ze szpinakiem ,a drugie z pieczarkami

 

 

jutro - polewka z kwaśnego mleka ( raz w tyg przywozi mi gospodarz swojskie mleko ) z ziemniakami i przesmażoną na masełku cebulką

Edytowane przez Ew-ka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jutro - polewka z kwaśnego mleka ( raz w tyg przywozi mi gospodarz swojskie mleko ) z ziemniakami i przesmażoną na masełku cebulką

 

Uwielbiam- danie mojego dzieciństwa. Daaaawno nie gotowałam, moje młodsze dzieci nie znają jej smaku. Chyba muszę w najbliższym czasie przygotować. Dzięki Ew-ka za przypomnienie.

U mnie dziś gulasz a'la ratatuj z kawałkami kurczaka i do tego ryż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NS - w kuchni mnie nie zamkną bo specjalnie drzwi tam nie wstawiałam :D

 

Co dzisiaj pichcisz na obiadek???Może ryba po grecku i poliwka-polewka;) zwana też zupą biedaków:wiggle:,którą zawsze robię z zsiadłego mleka tego prosto od krowy.Ma być zagotowane z woda i doprawione solą i pieprzem.Do tego ziemniaki ugotowane w mundurkach.Przepis zapewne wklei Ew-ka albo jej wnuk ;););).Sam chętnie zobaczę co to za rarytas.:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...