magpie101 19.02.2009 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 O rany... płucka Zjem szystko - łacznie z flakami nadziewanymi mózdzkiem i polaną czernina ale płucek nie tknę! kupiłam kiedys kotu - i wywaliłam bo nie mogłam nawet zmusic sie zeby "to" wziąć do reki i pokroic Oj nieladnie , bo koty uwielbiaja plucka. Ja takie rzeczy kroje w rekawiczkach (duzy jest u mn ie zapas rekawiczek hirurgicznych), ryby tez bez rekawic nie przygotuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.02.2009 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Kocio dostał na pociechę watróbke A propos watróbki- macie na nia jakis patent? mi zawsze potwornie pryska na patelni juz pare razy sie poparzyłam. Przywiera (a patelnie mam ok), przypala sie ps. nigdy nie jadlam z jabłkami - a ponoc dobra ps. z ta watróbka to mam tak - ze niby jej nie lubie ale tak 2 x do roku - dostaje na jej punkcie szału i MUSZE zrobic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 19.02.2009 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 U nas wczoraj byly zapiekanki z bulki kanapkowej, na to paseczki fileta drobiowego z grilla (zostal z obiadu z przedwczoraj), przesmazone pieczarki i starty zolty ser. Zapieczone w piekarniku przez 10 minut. Dzisiaj zupka krem z groszku ze smietana, a na drugie surowka z pekinskiej, ziemniaki i schab pokrojony w paski obsmazony w mace i uduszony w sosie smietanowym z pieczarkami. Wszystko robil slubny, ja z pracy wracalam na gotowe ale po obiedzie kuchnie zawsze musze sprzatac godzine conajmniej . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 19.02.2009 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Magpie ale ci dobrze takie frykasy mąż potrafi zaserwować mój to jajecznicę dobrą robi i ostatnio miał chcicę na wątróbkę to ją sam zrobił. Też strasznie pryskało Spełniał się w garach jak w ciąży byłam ale ile przy tym pytań było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 19.02.2009 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Kocio dostał na pociechę watróbke A propos watróbki- macie na nia jakis patent? mi zawsze potwornie pryska na patelni juz pare razy sie poparzyłam. Przywiera (a patelnie mam ok), przypala sie ps. nigdy nie jadlam z jabłkami - a ponoc dobra ps. z ta watróbka to mam tak - ze niby jej nie lubie ale tak 2 x do roku - dostaje na jej punkcie szału i MUSZE zrobic Ja watrobke zawsze smaze na duzym ogniu pod przykryciem (patelnia teflonowa ze szklana pokrywka). Watrobke obtaczam przed smazeniem w samej mace, sole i pieprze po usmazeniu. Jak chce przewrocic watrobke na druga strone lub wyjac z patelni to skrecam gaz do minimum na chwile zeby nie pryskalo. My jemy watrobke z podsmazona i uduszona cebulka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 19.02.2009 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Magpie ale ci dobrze takie frykasy mąż potrafi zaserwować mój to jajecznicę dobrą robi i ostatnio miał chcicę na wątróbkę to ją sam zrobił. Też strasznie pryskało Spełniał się w garach jak w ciąży byłam ale ile przy tym pytań było Maz gotuje dobrze ale wszystko robi z przepisow z ksiazek kucharskich. Ale kuchni po jego wyczynach kulinarnych bys nie chciala zobaczyc . Ale jak ja wracam po 18 to wole posprzatac niz gotowac obiad i potem jeszcze sprzatac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 19.02.2009 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 liczy się efekt kulinarny oczywiście chyba też wolałabym posprzątać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 20.02.2009 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 O rany... płucka Zjem szystko - łacznie z flakami nadziewanymi mózdzkiem i polaną czernina ale płucek nie tknę! kupiłam kiedys kotu - i wywaliłam bo nie mogłam nawet zmusic sie zeby "to" wziąć do reki i pokroic jak jest duży gar, to można bez krojenia wrzucić - niech się gotują podczas gotowania kurczą się i ciemnieją, a po zmieleniu /na te pierogi/ to wyglądają już jak "normalne mięsko" no chyba, że kotu surowe się daje, tego nie wiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amor 20.02.2009 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 czy znacie jakieś godne polecenia portale kulinarne? Osobiście polecam Kwestię smaku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 21.02.2009 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 U mnie dziś pomidorowa z przecieru co go robiłam w lecie I leniwe A jak tam robienie śledzi dziewczęta na śledziówkę? U mnie stoi przepyszny słoik takich: Kupujemy słone śledzie (najlepiej Lisnera), ze spiżarki wyciągamy paprykę marynowaną (albo kupujemy w sklepie, ale ta ze spiżarki lepsza) i cebulę. Cebulę kroimy i parzymy. Paprykę kroimy na paseczki. Śledziory na grubsze kwadraty. Bierzemy słoik i układamy po kolei. Cebulę, paprykę i śledzia. Można dodać trochę ziela angielskiego. Trzymamy w lodówce ze dwa dni (o ile wytrzyma ) żeby się przegryzło. Wwalamy na talerz, możemy polać śmietaną. Bardzo to dobre jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 21.02.2009 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 madd - śledziówka, powiadasz... pierwszy raz słyszę, fajna nazwa ja znam: ostatki, śledzik, zapusty, a w regionie gdzie teraz mieszkam: podkoziołek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 21.02.2009 07:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Zupa 1kg szynkówki 2 zupy cebulowe Knora 1 mała puszka kukurydzy 1 czerwona papryka przyprawa Gyros śmietana 30% przecier pomidorowy Mięso pokroić w paseczki mocno opruszyć przyprawa do Gyrosa podsmażyć na tłuszczu W garnku w ok 1 l wody rozpuścić zupy cebulowe -zagotować przełożyć do wywaru podsmażone mięso gotować ok godziny na wolnym ogniu dodać łyżke przecieru pomidorowego dodać pokrojoną w kostkę paprykę dodać puszkę kukrydzy zagotować wlać śmietanę polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 21.02.2009 07:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Ryba po cygańsku wg Maxtorki (z innego wątku) - filety rybne ( najlepiej dorsz ale każda inna ryba może być , byle nie miała ości ) - ( ok. 1 kg ) - cebula ( 4-5 dosyć dużych ) - ogórki konserwowe ( lub kiszone ) - ( 3-4 ) - pęczek pietruszki - ketchup -sól , pieprz 1. Rybę posolić , posypać pieprzem , obtoczyć w mące i usmażyć na oleju ( oliwie ) , następnie odstawić . 2. Cebulę pokroić w półplasterki , zeszklić na patelni , odstawić . 3. Ogórki pokroić w drobne słupki . 4. Pietruszkę pokroić . 5. Do naczynia żaroodpornego wkładać warstwami poszczególne składniki w kolejności : cebula - ryba - ogórki , każdą warstwę przyprawiając wg uznania , posypując pietruszką i polewając ketchupem 6. Na koniec do naczynia dolać trochę wody 7. Wstawić do nagrzanego piekarnika ( 200 *C ) na ok. 40 min aż przyjemny aromat nie zwabi nas do kuchni Smacznego PS. Wszyscy którzy jedli tę potrawę u nas proszą o przepis i wlączają ją do swojego repertuaru potwierdzam ...jest pyszna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 21.02.2009 08:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Ryba słodko-kwaśna (Filipiny) wg Maxtorki tez polecam -sprawdzony przepis 6 filetów ryb morskich - dorsz, morszczuk (60 dag) 1 szklanka octu winnego 6 łyżek oleju 1 cebula (15 dag) 4 ząbki czosnku 1/2 łyżeczki imbiru 3 łyżki cukru 1 czerwona lub zielona papryka (20 dog) 4 - 5 pieczarek (15 dag) sól 1/2 łyżeczki pieprzu Filety umyć, osączyć, natrzeć solą i pieprzem. Połowę oleju rozgrzać na patelni, obsmażyć filety z obu stron na rumiano i przełożyć na talerz. Cebulę obrać i pokroić w cieniutkie talarki. Czosnek obrać i posiekać. Pieczarki oczyścić, umyć, osączyć i cienko pokroić. Paprykę umyć, oczyścić z gniazda nasiennego i pokroić w paseczki. Na patelnię wlać resztę oleju, podsmażyć (2 minuty) cebulę, czosnek i pieczarki, dodać przyprawy, ocet, paprykę i 1/2 szklanki wody. Zagotować i trzymać na małym ogniu 5 minut. Dodać obsmażone filety i dusić pod przykryciem kolejne 5 minut. Potrawę przełożyć do słoja i przed podaniem trzymać w lodówce 24 godziny. _________________ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 21.02.2009 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Grzyby z przecierem pomidorowym ( na ciepło i na zimno ) grzyby pokroić - ugotować cebule (4 szt) pokroić w piórka i zeszklić na oleju dodać paprykę czerwoną pokrojona w paseczki dodać ok 4-5 łyżek octu dodać mały przecier pomidorowy ( dolać wody żeby sie ładnie połączyło ) dodać ugotowane grzyby dusić ok 20 min doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem do smaku można podawać na ciepło można zjadać na zimno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 21.02.2009 08:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 wątek ...kulinaria http://forum.muratordom.pl/kulinaria,t111211.htm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 21.02.2009 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Ja dzisiaj robie karkowke w plastrach pieczona w piekarniku z ziemniakami zapiekanymi. Karkowka lezy w marynacie juz od wczoraj. Przepis jest arcobaleno i robie go pierwszy raz, wieczorem napisze jak smakowalo. A teraz rosnie ciasto na paczki, beda z konfitura rozana i lukrem posypane skorka pomaranczowa. Przepis mam z internetu i jest taki prosty, ze robie juz tylko te od kilku lat. Wyrosniete ciasto rozwalkowuje sie na stole i wycina paczki szklanka, a szprycuje marmolada po upieczeniu, wiec sa to bardzo szybkie paczki . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 21.02.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Apeluje do wszystkich! Robcie w lecie przetwory na zime. Bo taka pomidorowke dzisiaj z tego przecieru domowego zrobilam, ze klekajcie narody A w spizarce tylko jeden sloik sie ostal... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 21.02.2009 12:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Apeluje do wszystkich! Robcie w lecie przetwory na zime. Bo taka pomidorowke dzisiaj z tego przecieru domowego zrobilam, ze klekajcie narody A w spizarce tylko jeden sloik sie ostal... ja mam jeszcze kilka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 21.02.2009 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 A teraz rosnie ciasto na paczki, beda z konfitura rozana i lukrem posypane \ . konfiture rozana dodaj do innego dzemu lub marmolady ....ona jest za cierpka ,zeby samą serwowac ...zrobilam tak kiedyś ...błeeee ja robie mniej wiecej 3 łyzki dzemu i jedna łyzka rózy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts