monia77w1 22.06.2009 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 nawet nie wiedziałam, że jagody już są Wracałam wczoraj z Warszawy i kupiłam przy drodze,też się zdziwiłam ,że już są A ja wczoraj osobiście byłam na jagodach i oczywiście pierogi z jagodami wczoraj były. Dzisiaj zresztą tez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 22.06.2009 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 A ja wczoraj osobiście byłam na jagodach i oczywiście pierogi z jagodami wczoraj były. Dzisiaj zresztą tez pokaż język u mnie klopsiki z mielonego mięsa, makaron, sałata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 22.06.2009 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 pomidorowa i świeży dorsz smażony na maśle... http://img83.imageshack.us/img83/985/obraz028large.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 22.06.2009 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 a ja z pierogów to umiem tylko takie z mięsem ostatnio robiłem z truskawkami, to wyszły takie... kłapciate Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 22.06.2009 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 a ja z pierogów to umiem tylko takie z mięsem ostatnio robiłem z truskawkami, to wyszły takie... kłapciate Bo pierogi z miesem trzeba szybko robić i gotowac. Nie mogą leżec na stolnicy tak jak te z miesem. No i ciasto musi być grubsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 22.06.2009 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 z życia wzięte znacie takie sytuacje -Co chcesz na kolację? - Obojętne, co zrobisz to zjem. - Obojętne, to co, nie wiesz na co masz ochotę?! - Mam ochotę na schabowego ze smażonymi ziemniakami. - Jasne, tobie się wydaje, że ja nie mam co robić, pojawiasz się łaskawie o siódmej z pracy, a ja do tego czasu nastawiłam pranie i odrobiłam lekcje z dziećmi. Gadaj co chcesz na kolację! - Przecież ci mówiłem, schabowego... - Słuchaj, ja nie mam nastroju do żartów, nie mógłbyś zjeść czegoś jak normalny człowiek - OK. zrób mi placki ziemniaczane. - O w pół do ósmej, ciebie pogięło już całkiem! A i tak nie ma ziemniaków, gdybyś przyszedł wcześniej do domu, to mógłbyś je kupić. - Mogłem je spokojnie kupić wracając z pracy, market jest otwarty do dziewiątej trzeba było powiedzieć. - Ciekawe dlaczego akurat ty miałbyś je kupować, skoro ja to robię całe życie?! A tak dla ścisłości ziemniaki mieliśmy wczoraj, przecież nie będziemy ich żarli w każdy dzień. - Pytałaś na co mam ochotę, to ci mówię. - Przestań z tym.. "że się pytałam". Ostatni raz pytam co chcesz na kolację. - Jaki mam wybór. - No tak, to cały ty, ja się ciebie o coś pytam, a ty odpowiadasz pytaniem! - ... to może ... tosty? - Oczywiście, ty jesteś do tego zdolny, aby mi wyżreć ostatnie cztery kromki chleba tostowego dobrze wiedząc, że innego nie mogę jeść! Na kolacje zrobię ci spaghetti, albo odgrzeje jakiś sos z mięsem z zamrażarki. Wreszcie się zdecyduj! - To ja ... może ... bym zjadł ... ten sos dawno nie jadłem. - Sos, jasne, ciekawe dlaczego nie chcesz spaghetti?! - Dobrze, zrób mi spaghetti. - No wreszcie, z ciebie coś wyciągnąć ... Posypać ci to serem? - Nie, przecież wiesz, że już od lat nie dodaję sera. - A to ciekawe, to ja się zrywam i lecę po ten ser, żeby ci go dodać do spaghetti, a ty mi meldujesz, że go nie dodajesz. Ciekawa jestem od kiedy?! - Od dziesięciu lat, jeszcze ciebie nie znałem, jak ostatni raz nim posypałem spaghetti. - OK! To ja ci zrobię to spaghetti, o ósmej wieczorem, ja tego jeść nie będę, dzieci też. Zjesz sam! Tak jak byś nie mógł zjeść tego sosu z zamrażarki. - Oczywiście, że mogę, podgrzej mi go. - I co nie mogłeś tak od razu powiedzieć?! To ja tu muszę pół godziny wyciągać z ciebie co łaskawie byś zjadł na kolację! - ... - Masz tu ten swój sos, ciekawa jestem co ja teraz zrobię z tym serem?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 22.06.2009 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 a ja z pierogów to umiem tylko takie z mięsem ostatnio robiłem z truskawkami, to wyszły takie... kłapciate Ten facet z opowieści Zuz@nki zjadłby i kłapciate Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 22.06.2009 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 a ja z pierogów to umiem tylko takie z mięsem ostatnio robiłem z truskawkami, to wyszły takie... kłapciate Bo pierogi z miesem trzeba szybko robić i gotowac. Nie mogą leżec na stolnicy tak jak te z miesem. No i ciasto musi być grubsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 22.06.2009 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 a ja z pierogów to umiem tylko takie z mięsem ostatnio robiłem z truskawkami, to wyszły takie... kłapciate Bo pierogi z miesem trzeba szybko robić i gotowac. Nie mogą leżec na stolnicy tak jak te z miesem. No i ciasto musi być grubsze. Miało być z owocami Chyba się trochę zakręciłam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 22.06.2009 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 a ja z pierogów to umiem tylko takie z mięsem ostatnio robiłem z truskawkami, to wyszły takie... kłapciate Bo pierogi z miesem trzeba szybko robić i gotowac. Nie mogą leżec na stolnicy tak jak te z miesem. No i ciasto musi być grubsze. Miało być z owocami Chyba się trochę zakręciłam Kazdy wiedzial, ze chodzilo o owoce . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 22.06.2009 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2009 nie każdy, kuna, nie każdy... jak widać po mnie, magpie... ale na dowód, że te z mięsem wyszły, to proszę http://img37.imageshack.us/img37/8439/obraz009large.jpg z wierzchu - dzieło dziewczyn w środku - moje....ale qrde i tak nic nie widać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 23.06.2009 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2009 nie każdy, kuna, nie każdy... jak widać po mnie, magpie... ale na dowód, że te z mięsem wyszły, to proszę http://img37.imageshack.us/img37/8439/obraz009large.jpg z wierzchu - dzieło dziewczyn w środku - moje....ale qrde i tak nic nie widać... Tez chce takie . Wczoraj zaprawialam jagody ale na robienie pierogow sil juz nie starczylo. Bramer u uszy na forum mi sie obilo, ze masz swoj blog kulinarny, podaj link jesli mozesz . Jesli pomylilam Cie z kims innym to od razu przepraszam . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 23.06.2009 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2009 Wczoraj surowka z mlodej kapusty+wszystkie nowalijki z sosem czosnkowym, ziemniaki i grilowana szynka (niestety w domu na grillu elektryczny, bo padalo). Dzisiaj zupa jagodowa z makaronem. W tygodniu planuje tez nalesniki z serem i jagodami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 23.06.2009 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2009 U mnie dziś pomidorówka i duużo nalesników-część z serem a reszta p.t. krokiety czyli z pieczarkami i żółtym serem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 24.06.2009 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 ... Bramer u uszy na forum mi sie obilo, ze masz swoj blog kulinarny, podaj link jesli mozesz . Jesli pomylilam Cie z kims innym to od razu przepraszam . ... przeca link zapodałem już wcześniej ... jeden z przepisów znajdziecie na Blogu naszego forumowego Kolegi Bramera ... oto jego przepis na Burito ... pozdróweczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.06.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 ... mnie dziś na "TexMex" naszło ... jeden z przepisów znajdziecie na Blogu naszego forumowego Kolegi Bramera ... oto jego przepis na Burito smacznie pozdrawiam Przypomniało mi się, jak chcieliśmy ugoscić znajomych i urządziliśmy meksykańską imprezę. Podałam tacos z tequilą do popicia. Goście (sami smakosze z wyglądu i zachowania) międlili tacos z minami skazańców. Dokładki nie chciał nikt. Kiedy wyjęłam pęto polskiej kiełbasy na grilla, a mąż otworzył finlandię, impreza się rozkręciła, a na twarzach gości zobaczyłam ulgę. Nie byli takimi smakoszami, za jakich ich uważałam. Teraz czasem podajemy, ale już wiemy komu serwować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.06.2009 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 nastka79 ciesze się, ze Ci sie kapustka udała. Dziś zrobiłam (wprawdzie nie na obiad) nowość, której jeszcze nie próbowałam. Tatar z awokado. Polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 24.06.2009 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 nastka79 ciesze się, ze Ci sie kapustka udała. Dziś zrobiłam (wprawdzie nie na obiad) nowość, której jeszcze nie próbowałam. Tatar z awokado. Polecam. To jak już polecasz to może jakiś przepis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.06.2009 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 nastka79 ciesze się, ze Ci sie kapustka udała. Dziś zrobiłam (wprawdzie nie na obiad) nowość, której jeszcze nie próbowałam. Tatar z awokado. Polecam. To jak już polecasz to może jakiś przepis Tak, tak, chcialam właśnie zrobić zdjęcie, ale baterie padły. Zrobię następnym razem. Na dwie słuszne porcje (awokado jest tłuste, więc za dużo się nie zje): - 1 owoc awokado (musi być dojrzałe - sprawdza się naciskając; jak się palec zapadnie w skórce, to znaczy, że ok) - pół cebuli - ogórek korniszon albo kiszony, czy małosolny (albo 2 małe) - oliwa - sok z cytryny, sól i pieprz Awokado obrać ze skórki i pokroic w duzą kostkę. Skropić sokiem z cytryny, bo ciermnieje. Rozgnieść na talerzu widelcem. Dodać posiekaną drobniutko cebulke i pokrojonego w drobną kosteczke ogórka. Pokropic oliwą, posolić i popieprzyć. Dobrze wymieszać. Po spróbowaniu dodac w zalezności od gustu czego zdaniem kucharza brakuje. Do następnego dodam marynowane pieczarki, bo wydaje mi się, że będą się dobrze komponowac. Je się z pieczywem. Ładnie wygląda uformowane łyżka do lodów w kulki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.06.2009 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2009 A co do obiadów, to zrobiłam dziś danie w niecałe pół godziny. Zawsze to robię, jak nie mam czasu: ziemniaczki, podsmażona i doduszana z cebulka piers z kurczaka lub indyka, gotowe buraczki dosmaczone i podgrzane, ogórki własnej roboty. http://img99.imageshack.us/img99/4071/obiad.jpg' alt='obiad.jpg'>[/img] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts