Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomysły na obiad


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość elutek
A ja wczoraj osobiście byłam na jagodach i oczywiście pierogi z jagodami wczoraj były. Dzisiaj zresztą tez 8)

 

pokaż język :lol:

 

u mnie klopsiki z mielonego mięsa, makaron, sałata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z życia wzięte :roll: :roll: :roll:

 

znacie takie sytuacje :wink: :wink:

 

-Co chcesz na kolację?

- Obojętne, co zrobisz to zjem.

- Obojętne, to co, nie wiesz na co masz ochotę?!

- Mam ochotę na schabowego ze smażonymi ziemniakami.

- Jasne, tobie się wydaje, że ja nie mam co robić, pojawiasz się

łaskawie

o siódmej z pracy, a ja do tego czasu nastawiłam pranie i odrobiłam

lekcje

z dziećmi. Gadaj co chcesz na kolację!

- Przecież ci mówiłem, schabowego...

- Słuchaj, ja nie mam nastroju do żartów, nie mógłbyś zjeść

czegoś jak

normalny człowiek

- OK. zrób mi placki ziemniaczane.

- O w pół do ósmej, ciebie pogięło już całkiem! A i tak nie ma

ziemniaków,

gdybyś przyszedł wcześniej do domu, to mógłbyś je kupić.

- Mogłem je spokojnie kupić wracając z pracy, market jest otwarty do

dziewiątej trzeba było powiedzieć.

- Ciekawe dlaczego akurat ty miałbyś je kupować, skoro ja to robię

całe

życie?! A tak dla ścisłości ziemniaki mieliśmy wczoraj, przecież nie

będziemy ich żarli w każdy dzień.

- Pytałaś na co mam ochotę, to ci mówię.

- Przestań z tym.. "że się pytałam". Ostatni raz pytam co chcesz na

kolację.

- Jaki mam wybór.

- No tak, to cały ty, ja się ciebie o coś pytam, a ty odpowiadasz

pytaniem!

- ... to może ... tosty?

- Oczywiście, ty jesteś do tego zdolny, aby mi wyżreć ostatnie cztery

kromki chleba tostowego dobrze wiedząc, że innego nie mogę jeść! Na

kolacje

zrobię ci spaghetti, albo odgrzeje jakiś sos z mięsem z zamrażarki.

Wreszcie się zdecyduj!

- To ja ... może ... bym zjadł ... ten sos dawno nie jadłem.

- Sos, jasne, ciekawe dlaczego nie chcesz spaghetti?!

- Dobrze, zrób mi spaghetti.

- No wreszcie, z ciebie coś wyciągnąć ... Posypać ci to serem?

- Nie, przecież wiesz, że już od lat nie dodaję sera.

- A to ciekawe, to ja się zrywam i lecę po ten ser, żeby ci go dodać

do

spaghetti, a ty mi meldujesz, że go nie dodajesz. Ciekawa jestem od

kiedy?!

- Od dziesięciu lat, jeszcze ciebie nie znałem, jak ostatni raz nim

posypałem spaghetti.

- OK! To ja ci zrobię to spaghetti, o ósmej wieczorem, ja tego jeść

nie

będę, dzieci też.

Zjesz sam! Tak jak byś nie mógł zjeść tego sosu z zamrażarki.

- Oczywiście, że mogę, podgrzej mi go.

- I co nie mogłeś tak od razu powiedzieć?! To ja tu muszę pół

godziny

wyciągać z ciebie co łaskawie byś zjadł na kolację!

- ...

- Masz tu ten swój sos, ciekawa jestem co ja teraz zrobię z tym serem?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja z pierogów to umiem tylko takie z mięsem :cry:

ostatnio robiłem z truskawkami, to wyszły takie... kłapciate :roll:

 

Bo pierogi z miesem trzeba szybko robić i gotowac. Nie mogą leżec na stolnicy tak jak te z miesem. No i ciasto musi być grubsze.

 

:D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja z pierogów to umiem tylko takie z mięsem :cry:

ostatnio robiłem z truskawkami, to wyszły takie... kłapciate :roll:

 

Bo pierogi z miesem trzeba szybko robić i gotowac. Nie mogą leżec na stolnicy tak jak te z miesem. No i ciasto musi być grubsze.

 

:D :D :D

 

:oops: :oops: :oops: :oops: Miało być z owocami :lol:

Chyba się trochę zakręciłam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja z pierogów to umiem tylko takie z mięsem :cry:

ostatnio robiłem z truskawkami, to wyszły takie... kłapciate :roll:

 

Bo pierogi z miesem trzeba szybko robić i gotowac. Nie mogą leżec na stolnicy tak jak te z miesem. No i ciasto musi być grubsze.

 

:D :D :D

 

:oops: :oops: :oops: :oops: Miało być z owocami :lol:

Chyba się trochę zakręciłam :lol:

 

Kazdy wiedzial, ze chodzilo o owoce :p .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie każdy, kuna, nie każdy... :evil:

 

jak widać po mnie, magpie... :roll:

 

:D

 

ale na dowód, że te z mięsem wyszły, to proszę

 

 

 

http://img37.imageshack.us/img37/8439/obraz009large.jpg

 

z wierzchu - dzieło dziewczyn

w środku - moje....ale qrde i tak nic nie widać... :roll:

 

Tez chce takie :) .

Wczoraj zaprawialam jagody ale na robienie pierogow sil juz nie starczylo.

 

Bramer u uszy na forum mi sie obilo, ze masz swoj blog kulinarny, podaj link jesli mozesz :p .

Jesli pomylilam Cie z kims innym to od razu przepraszam :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Bramer u uszy na forum mi sie obilo, ze masz swoj blog kulinarny, podaj link jesli mozesz :p .

Jesli pomylilam Cie z kims innym to od razu przepraszam :wink: .

... przeca link zapodałem już wcześniej :o

... jeden z przepisów znajdziecie na Blogu naszego forumowego Kolegi Bramera ... oto jego przepis na Burito

...

 

pozdróweczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... mnie dziś na "TexMex" naszło :) ... jeden z przepisów znajdziecie na Blogu naszego forumowego Kolegi Bramera ... oto jego przepis na Burito

 

smacznie pozdrawiam

 

Przypomniało mi się, jak chcieliśmy ugoscić znajomych i urządziliśmy meksykańską imprezę. Podałam tacos z tequilą do popicia. Goście (sami smakosze z wyglądu i zachowania) międlili tacos z minami skazańców. Dokładki nie chciał nikt. Kiedy wyjęłam pęto polskiej kiełbasy na grilla, a mąż otworzył finlandię, impreza się rozkręciła, a na twarzach gości zobaczyłam ulgę. Nie byli takimi smakoszami, za jakich ich uważałam.

 

Teraz czasem podajemy, ale już wiemy komu serwować :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nastka79 ciesze się, ze Ci sie kapustka udała.

 

Dziś zrobiłam (wprawdzie nie na obiad) nowość, której jeszcze nie próbowałam. Tatar z awokado. Polecam.

 

To jak już polecasz to może jakiś przepis :lol:

 

Tak, tak, chcialam właśnie zrobić zdjęcie, ale baterie padły. Zrobię następnym razem.

Na dwie słuszne porcje (awokado jest tłuste, więc za dużo się nie zje):

- 1 owoc awokado (musi być dojrzałe - sprawdza się naciskając; jak się palec zapadnie w skórce, to znaczy, że ok)

- pół cebuli

- ogórek korniszon albo kiszony, czy małosolny (albo 2 małe)

- oliwa

- sok z cytryny, sól i pieprz

 

Awokado obrać ze skórki i pokroic w duzą kostkę. Skropić sokiem z cytryny, bo ciermnieje. Rozgnieść na talerzu widelcem. Dodać posiekaną drobniutko cebulke i pokrojonego w drobną kosteczke ogórka. Pokropic oliwą, posolić i popieprzyć. Dobrze wymieszać. Po spróbowaniu dodac w zalezności od gustu czego zdaniem kucharza brakuje. Do następnego dodam marynowane pieczarki, bo wydaje mi się, że będą się dobrze komponowac.

Je się z pieczywem. Ładnie wygląda uformowane łyżka do lodów w kulki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do obiadów, to zrobiłam dziś danie w niecałe pół godziny. Zawsze to robię, jak nie mam czasu: ziemniaczki, podsmażona i doduszana z cebulka piers z kurczaka lub indyka, gotowe buraczki dosmaczone i podgrzane, ogórki własnej roboty.

http://img99.imageshack.us/img99/4071/obiad.jpg' alt='obiad.jpg'>

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...