madd 09.09.2009 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 U mnie dziś skoromnie, bo łazankiWczoraj jeszcze skromniej bo leniwe.Oszczędzać trza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 09.09.2009 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 U mnie dziś skoromnie, bo łazanki Wczoraj jeszcze skromniej bo leniwe. Oszczędzać trza ja powiem tak 3 X TAK - skromnym - leniwym - i przydałoby się cuś w końcu zaoszczędzić ale w kluchach to jestem cienki jak barszczyk wigilijny... umiem tylko pierogi i makaron w niedzielę a kluchy fajne som Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 09.09.2009 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 a u mnie dziś kurczak w ananasach- pycha:) i zupka pomidorowa z makaronem własnej roboty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolinka 09.09.2009 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 Choć końcówka lata, u mnie nadal jak najczęściej obiadki wiosenne czyli różne różności z ziemniaczkami z koperkiem. Ps. pozdrawiam sąsiadkę u góry czyli K a r o l l i n k ę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 09.09.2009 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 Choć końcówka lata, u mnie nadal jak najczęściej obiadki wiosenne czyli różne różności z ziemniaczkami z koperkiem. Ps. pozdrawiam sąsiadkę u góry czyli K a r o l l i n k ę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 10.09.2009 04:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 właśnie ugotowałam krupniczek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 10.09.2009 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 o 6 rano litości, ja o tej porze nawet o śniadaniu nie myślę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 10.09.2009 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 właśnie ugotowałam krupniczek O takiej nieludzkiej godzinie . Zawsze obiecuje sobie wstac wczesniej i przyszykowac obiad zebym po pracy miala mniej roboty ale na obiecankach sie konczy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 10.09.2009 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Elutek U mnie dziś zwłoki z kurczaka w musztardzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emild 10.09.2009 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 pytanie -chcę upiec kawałek mięsa w piekarniku. mięsko to muszę związać -czy do tego można użyć zwykłego sznurka? nie spali się przy np 200st? - podsunie ktoś pomysł na farsz do 1kg filetu z piersi indyka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 10.09.2009 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Elutek U mnie dziś zwłoki z kurczaka w musztardzie haha a u mnie w wodzie - czyli rosół Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 10.09.2009 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 ma ktoś przepis na fondue??? kupiłam właśnie zestaw i teraz muszę wypróbować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 10.09.2009 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 właśnie ugotowałam krupniczek o 6 rano litości, ja o tej porze nawet o śniadaniu nie myślę też nie myślę ale dla rodzinki ugotować czasem trzeba wolę rano /bo i tak budzę się ok. 5./ niż wieczorem, bo wtedy to już jestem padnięta madd - a te zwłoki to jako zupa, czy drugie? no i czy dobre? jutro pyzy drożdżowe na parze, w wersji słodkiej i również pikantnej, jak kto woli... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 10.09.2009 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 właśnie ugotowałam krupniczek o 6 rano litości, ja o tej porze nawet o śniadaniu nie myślę też nie myślę ale dla rodzinki ugotować czasem trzeba wolę rano /bo i tak budzę się ok. 5./ niż wieczorem, bo wtedy to już jestem padnięta madd - a te zwłoki to jako zupa, czy drugie? no i czy dobre? jutro pyzy drożdżowe na parze, w wersji słodkiej i również pikantnej, jak kto woli... elutku a pampuchy (bo tak to się u nas nazywa o ile myślimy o tym samym) robisz sama czy gotowce? Ja mam gdzieś przepis na "kluski na parze" jak to niektórzy mawiają, tylko nie wiem gdzie , a był świetny i chętnie bym znowu zrobiła (znaczy zleciła TŻ bo ze złamanym paluchem to trochę mi ciężko)! jak możesz to podaj swój . zwłoki z wody wyszły TŻ'owi pycha (czyli rosół, że się powtórzę ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 10.09.2009 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 elutku a pampuchy (bo tak to się u nas nazywa o ile myślimy o tym samym) robisz sama czy gotowce? Ja mam gdzieś przepis na "kluski na parze" jak to niektórzy mawiają, tylko nie wiem gdzie , a był świetny i chętnie bym znowu zrobiła (znaczy zleciła TŻ bo ze złamanym paluchem to trochę mi ciężko)! jak możesz to podaj swój . zwłoki z wody wyszły TŻ'owi pycha (czyli rosół, że się powtórzę ). no, pampuchy czasem kupuję, takie na sztuki, lepsze są niż te paczkowane, ale jak mam czas to robię sama: 300g mąki 20g świeżych drożdży 125ml mleka 1 łyżka cukru 2 jaja 50g stopionego masła szczypta soli pozdrowienia dla palucha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 10.09.2009 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 no i narobiłaś mi ochoty muszę odnaleźć mój przepis - porównać z twoim, wyciągnąć średnią i zlecić TŻ'owi . a paluch dziękuje pięknie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 10.09.2009 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 U nas reszta wczorajszej pomidorowej (nie z przecieru) i makaron z tuńczykiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikka55 10.09.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 Moje pampuchy, czyli kluski na parze: 1/2 kg mąki 5 dag drożdzy świeżych 2 jajka 3/4 szklanki mleka płaska łyżeczka soli płaska łyżeczka cukru --------------------------- Rozcieram w kubeczku drożdże z cukrem, odrobiną mąki i odrobiną mleka. Wstawiam do ciepłej wody, żeby "ruszyły". Wszystkie składniki wsypuję do miski. Wyrabiam robotem ręcznym (spiralkami) ok. 15 minut. Zostawiam w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (ok. 1 godz.). Rozciagam na blacie i wykrawam szklanką kluski. Zostawiam do wyrośnięcia na ok. pół godz. Paruję 12 min. Wychodzi ok. 14 klusek. ---------------------------- A dziś na obiad miałam kopytka Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 10.09.2009 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 a ja właśnie gotuję w nocy i... wychodzi to najlepiej ale tylko dla podniebień... a cała reszta? gdzie? jak na fąłdi się nie znam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 11.09.2009 01:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2009 Nafaszerowany turek ( turkey ) czyli indyk lub tez jego kilogramowa piers. Nie pisze osobno skladnikow bo przepis latwy. Przesuszyc pokrojona bulke paryska ( lub dwie - zalezy od wielkosci drobiu) , pokrojona w grube kromy w piekarniku - 7 minut ( niektorzy robia to samo ale z chalka ) . Na patelni rozgrzac lyzke oliwy z oliwek z trzema lyzkami masla ( maly ogien ) . Wrzucic : -2 duze, pokrojone w kosteczke , cebule -3 pkrojone lodygi selera naciowego -2 pokrojone w kostke kwaskowe jablka - powinny byc ze skora wiec najlepiej organiczne -2 lyzki pokrojonej zielonej pietruszki - lodyzke swiezego rozmarynu Podgrzewac, mieszajac, na malym ogniu 10 minut. Wylaczyc. Popieprzyc . Dodac filizanke lub szklanke rosolu z kury - moze byc z kostki. Dodac platki migdalow, przesuszona bulke lub chalke lub suchy chleb, ktory zalega chlebak. Wymieszac. Nadziac. Takim nadzieniem mozna faszerowac jakikolwiek drob - tylko jesli mniejszy to troche mniej przesuszonej bulki . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts