EZS 21.09.2009 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2009 kieszonki to ja mam z żakiecie mówiłam, że ze mnie żaden kucharz... ... przeca tutaj Bramer przepisy zapodał pzdr dzięki, przeczytałam, wydrukowałam i myślę..... jak przeciąć te kurze zwłoki, żeby wepchnąć do środka nadzienie i żeby się nie rozwaliło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 21.09.2009 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2009 jak? ostrożnie wszystko tam opisane i jest nawet zdjęcie "cięcia" pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 21.09.2009 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2009 nie majest zdjęcie rozciętej piersiale jek dojść do takiego efektu??Pamiętaj, że zwracasz się do dyletantki... już kiedyś na wołowinę zakładałam szwy chirurgiczne, bo jakoś mi było poręcznie. Pojedyncze. Znależć nitki po ugotowaniu nie dało rady, dopiero w zębach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 21.09.2009 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2009 ] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 22.09.2009 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 obejrzałampoćwiczę przed sobotąa jeszcze pytanie- piszesz surowa szynka, czy to taka parmeńska? Nie ma tańszej wersji? I jak już napcham do środka, to rozumiem, że spinam wykałaczką z boku (bo góry i dołu nie rozcinam?) a to się nie rozwali na patelni? A wykałaczkę mogę wyjąć przed pieczeniem w piekarniku, czy zostaje i wyjmuję przed podaniem?Ile trzeba liczyć piersi na 10 osób??? 10?Mówiłam, że do mnie jak do.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 22.09.2009 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 A u nas był dzisiaj kapuśniak, a na drugie piersi zapiekane z serem i pieczarkami podane z grzankami (zywkly chleb tostowy i do tostera) Piersi wczesniej zamarynowałam na 2 godz.: 1. Olej 2. Przyprawa pikantna do kurczaka 3. 1 łyżka vegety 4. 1 łyżka miodu 5. 1 łyżka octu balsamicznego 6. 2 ząbki czosnku (wyciśniętego) Podsmazyłam, poddusilam chwilę. Po wyłączeniu obłożyłamplastrami serża zółtego i posypałam usmazonymi wczesniej pieczarkami (pokrojonymi w ćwiartki lub w całości). Polecam, bo naprawdę pyszne czy da sie takie piersi podsmażyć wcześniej (rano), ułozyć w piekarniku i zapiec o własciwej porze? Mam w sobote rodzinę na obiedzie a kucharz ze mnie żaden. Umyśliłam te piersi _ ziemniaczki w mące i łososia jako drugi mięs... Ale wolałabym mieć wszystko gotowe i tylko elegancko na stół o właściwej porze... A może coś innego... łatwego no pewnie, że tak mozna Ja jutro na obiad urodzinowy tez szykuję kieszonki z piersi - z pieczarkami i serkiem żółtym. Do tego pieczone ziemniaki, sałata z pomidorami w sosie vinegrait (nie wiem czy dobrze napisałam) i mizeria. A dzisiaj na obiad, jako że malo czasu, bo porzadki na jutro musze robic, makarona tagialtelle ze szpinakiem w sosie smietanowym + parmezan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 22.09.2009 07:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 A dzisiaj na obiad, jako że malo czasu, bo porzadki na jutro musze robic, makarona tagialtelle ze szpinakiem w sosie smietanowym + parmezan poprosze o przepis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 22.09.2009 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 uwielbiam szpinak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 22.09.2009 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 uwielbiam szpinak Mi szpinak w przedszkolu obrzydzili skutecznie , do dzisiaj pamietam smak, kolor i zapach zielonej mazi wciskanej na sile. Tak dlugo trzeba bylo jesc az sie zjadlo, raz nawet dzieci poszly lezakowac, a ja jadlam nieszczesny szpinak i zasnelam z glowa w talerzu ze szpinakiem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 22.09.2009 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Zupa z fasolki szparagowej i kasza gryczana z boczkiem i z cebulą Ps. Szpinaku też nie lubię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabula 22.09.2009 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Zupa grzybowa i bigos i lubię szpinak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 22.09.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Przylaczam sie do tych, co lubia szpinak Ale nie jako "maz" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 22.09.2009 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Ja też uwielbiam szpinak i to pod każdą postacią.Nawet nauczyłam męża jadać choć on jest strasznie oporny jeżeli chodzi o wynalazki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 22.09.2009 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 uwielbiam szpinak Mi szpinak w przedszkolu obrzydzili skutecznie , do dzisiaj pamietam smak, kolor i zapach zielonej mazi wciskanej na sile. Tak dlugo trzeba bylo jesc az sie zjadlo, raz nawet dzieci poszly lezakowac, a ja jadlam nieszczesny szpinak i zasnelam z glowa w talerzu ze szpinakiem . takie przeboje ze szpinakiem to chyba mieli wszyscy mnie do szpinaku przekonała sąsiadka z działki , podała prosty przepis ....i o dziwo -smakowało wszystkim uwielbiam szpinak szczególnie w połaczeniu z makaronem .Tiagatelle ze szpinakiem zapiekanym w piecu zawsze pałaszuję w Miód i Malina w Krk ...rewelacyjna Moja synowa robi przepyszna lazanię ze szpinakiem a moj 6-miesieczny wnusio juz dostaje szpinak ze słoiczka życze wszystkim nielubiącym szpinaku ,aby kiedyś sprawdzili jego smak w dobrej restauracji ...warto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 24.09.2009 23:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 obejrzałam poćwiczę przed sobotą a jeszcze pytanie- piszesz surowa szynka, czy to taka parmeńska? Nie ma tańszej wersji? I jak już napcham do środka, to rozumiem, że spinam wykałaczką z boku (bo góry i dołu nie rozcinam?) a to się nie rozwali na patelni? A wykałaczkę mogę wyjąć przed pieczeniem w piekarniku, czy zostaje i wyjmuję przed podaniem? Ile trzeba liczyć piersi na 10 osób??? 10? Mówiłam, że do mnie jak do.... szynka surowa (ma być: surowa i słona , szwarzwaldzka z biedronki może być, ona nie gra tu głównej roli ) wykałaczka z boku nie rozwali się na pewno (jak dobrze zapniesz ) wykałaczkę wyjmujesz po pieczeniu a ile liczyć na osobę? to nie wiem... jedną spokojnie wciąga średnio głodna osoba... na dzień dobry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.09.2009 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 no to robię jutro ale wprowadzilam modyfikacje a raczej dwa przepisy w jednym piersi już mam ale zabejcowałam je w ziołach, cebuli , oliwie i occie do środka mam bekon - też surowy i słony, szynki nie miałam czasu gonić po marketach, bekon był koło mnie... plus ser a w śeodek pieczarki podduszone, paprykę i nie wiem, co mogę jeszcze... warzyw nie chcę, robię drugie mięsko w warzywach. Brammer, wyjdzie coś z takiej kompozycji????? Poprzednio jak zaprosiłam rodzinę, to zapomniałam podgotować ziemniaki i godzinę czekaliśmy, aż się upieką, wszyscy głodni, bo przystawek nie przewidziałam. Ciekawe, co teraz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 25.09.2009 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 no to robię jutro ale wprowadzilam modyfikacje a raczej dwa przepisy w jednym piersi już mam ale zabejcowałam je w ziołach, cebuli , oliwie i occie do środka mam bekon - też surowy i słony, szynki nie miałam czasu gonić po marketach, bekon był koło mnie... plus ser a w śeodek pieczarki podduszone, paprykę i nie wiem, co mogę jeszcze... warzyw nie chcę, robię drugie mięsko w warzywach. Brammer, wyjdzie coś z takiej kompozycji????? Poprzednio jak zaprosiłam rodzinę, to zapomniałam podgotować ziemniaki i godzinę czekaliśmy, aż się upieką, wszyscy głodni, bo przystawek nie przewidziałam. Ciekawe, co teraz Zawsze w takich sytuacjach, kiedy nie jestem pewna, czy sie czasowo wyrobię, kładę na stół jakąś przekąskę. Tak zwane czekadełko. Na przykład kilka "lasek" kabanosa plus musztarda w miseczce i małe kromki bułki wrocławskiej. Nie wymagają sztućców, więc nie dezorganizują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 25.09.2009 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2009 Brammer, wyjdzie coś z takiej kompozycji????? pewnie, że wyjdzie, tylko bekon pokrój cieniutko P.S. zrób fotkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.09.2009 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2009 na razie sprawozdanie z przyjęcia kieszonki dobre.. ale mam przemyślenia. to marynowanie jest super, zupełnie inny smak miesa. Ale za mało farszu napchałam. Za dużo było kurczaka (grube ścianki) a za mało środka... Choć nie mam pojęcia, jak moglam wepchnąć coś jeszcze. No i ser mi uciekł z środka. Poszedł sobie... Po drugie pół piekłam pod folią a pół bez i ta częć bez była lepsza. Po trzecie koszmarnie to pracochłonne (jak na moje możliwości). W zamian zrewanżuję się przepisem na mięsko w warzywach, bardzo dobre i proste Karczek czy jakiąś wieprzowinę kroimy w plasterki, nacieramy czosnkiem, trochę solą i przyprawą "5 smaków" kamisa. Na noc sobie tak zostaje a rankiem kroimy dowolne warzywka (marchew, seler, pietruszkę i co tam jeszcze), dużo tego, podsmażamy na oleju, wwalamy miesko, przykrywamy pokrywką i jak będzie miękkie to gotowe. Jak warzywka uda się utrzymać w całosci, to dobrze, jak się rozpaćkają to nawet smak ma lepszy ale wygląd gorszy ... Polecam dla laików gotujących Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 28.09.2009 12:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 mój dzisiejszy obiad bedzie taki .... http://dodajiwymieszaj.blox.pl/2008/05/Tagliatelle-w-sosie-szpinakowo-smietanowym.html na razie jestem w pracy, ale już mi burczy w brzuchu na samą myśl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts