Ew-ka 17.11.2008 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 ja mam dzisiaj pieczonego dzika nie całego oczywiście ,musze tylko zrobic jakis sosik i ugotowac kaszę (dzik pozostał po sobotniej zabawie ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 18.11.2008 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 u mnie dziś łazanki ( kapusta kiszona + grzyby suszone+wędlina w kostkę+makaron) piszcie ludziska .... bo pomysłów brak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 18.11.2008 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Wczoraj byly kluski z ziemniakow zasmazane z boczkiem. Ziemniaki zetrzec na tarce, dodac maki, nie solic, masa musi byc podobna do plackow ziemniaczanych. Na goraca osolona wode z miski wrzucac ciasto . Po wyplynieciu chwile gotowac, odcedzic i na patelnie z przesmazonym boczkiem i cebulka, mozno doprawic (pieprz, sol). Podawac z kapusta kiszona gotowana. Dzisiaj beda golabki we wloskiej kapuscie i sos pomidorowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 18.11.2008 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Dzisiaj była wątróbka wieprzowa smażona z cebulką Pychotka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 18.11.2008 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Nie wiem czy już byl ten przepis, pewnie tak Ale podam jeszcze raz Ulubioną swoją rybę bierzemy w ilości dopasowanej do rodziny. U mnie tak 4 dość duże płaty pangi. Przyprawiamy przyprawą do ryb i czym tam jeszcze się podoba. Ryby układamy na środku naczynia żaroodpornego, kroimy na to płatki masła oraz czosnek. Dookoła ryb układamy mrożone warzywa: brokuły, kalafior, marchew. Ja daję jeszcze świeżą cebulkę. Wkładamy do piekarnika na jakieś 50minut. Jak już warzywa zmiękną solimy je odrobinę. Gotujemy ryż. I już, gotowe. Aha, ryż polewam powstałym sosem. PYCHOTA!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 18.11.2008 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Przykrywamy, czy nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 18.11.2008 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Przykrywamy, czy nie? ja nie przykrywam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 18.11.2008 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Dzięki za informację. Od czasu do czasu rybę zjeść należy (choć nie przepadam), więc wypróbuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 19.11.2008 08:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 U mnie tak 4 dość duże płaty pangi. odkąd przeczytałam kiedyś rewelacje na temat Pangi ...jakoś omijam ją w zakupach -wolę dorsza http://www.radio.lublin.pl/artykuly.php?id=11807 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 19.11.2008 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 U mnie tak 4 dość duże płaty pangi. odkąd przeczytałam kiedyś rewelacje na temat Pangi ...jakoś omijam ją w zakupach -wolę dorsza http://www.radio.lublin.pl/artykuly.php?id=11807 Ja rowniez po przeczytaniu artykulu do ktorego link umiescila w jakims temacie Zielonooka od tamtego czasu juz nie kupuje pangi, teraz jest dorsz, a od niedawna szczupak (ma osci ale jak sie kupi duzego to osci jaest bardzo malo i tylko duze - dlugie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 19.11.2008 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 ja też po tym artykule przestałam kupować pangę wczoraj trafiłam na promocję łososia (dzwonki) w Realu. 15 zł/kg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzycha16a 19.11.2008 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 U mnie tak 4 dość duże płaty pangi. odkąd przeczytałam kiedyś rewelacje na temat Pangi ...jakoś omijam ją w zakupach -wolę dorsza http://www.radio.lublin.pl/artykuly.php?id=11807 Ostatnią Pangę kupiłam trzy lata temu. "Za dużo" przeczytałam na temat tej rybki i niestety strasznie się zraziłam, więcej nie kupię. Kiedyś Pangę często kupowałam ze względu na małe dzieci (ryba bez ości) A propo obiadku... U nas dziś kopytka z podsmażoną cebulką i boczkiem. Szukam sprawdzonego przepisu na domową pizze, może ktoś podpowie jak można "takową" zrobić? Z góry dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 19.11.2008 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 z tego co pamiętam chodziło o dodawanie hormonu wzrostu, ale nie jestem pewna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 19.11.2008 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Ja od wieki wiekow robie ciasto na pizze drozdzowe na duzej blaszce. Do miski wrzucam:-1 jajko-1/2 lyzeczki cukru-102 lyzeczki soli-2 dkg drozdzy swiezych pokruszyc-2 lyzki masla-150 ml mleka cieplego-i maki tyle aby wyrobic recznie cisto, ktore sie nie klei do rakCiasto po wymieszaniu w misce wyrabiam kilka minut na duzej drewnianej desce, potem cale smaruje olejem i do miski, nakrywam i czekam az wyrosnie. Blaszke smaruje olejem cienko, na tym rozkladam ciasto (jest elastyczne ale nie klucha) i srey orzas rozne dodatki i przyprawy (zawsze musza byc przesmazone pieczarki u mnie). Ciasto robi sie szybko, bo wszystko wrzuca sie do miski razem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzycha16a 19.11.2008 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 z tego co pamiętam chodziło o dodawanie hormonu wzrostu, ale nie jestem pewna Tak, ryba "naszprycowana" jest hormonami i dodatkowo to niehumanitarne traktowanie całkowicie mnie powstrzymały przed zakupem, ale widzę i czytam, że nie tylko mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 19.11.2008 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Nam ostatnio zasmakowała tilapia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia27 19.11.2008 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Ale super wątek ja też nie mam często pomysłu na obiad i meża, któremu wszystko jedno Wczoraj znalazłam w Internecie przepis na cos pysznego...brokuły z makaronem, polecam http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis35458.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 19.11.2008 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Ale super wątek ja też nie mam często pomysłu na obiad i meża, któremu wszystko jedno Wczoraj znalazłam w Internecie przepis na cos pysznego...brokuły z makaronem, polecam http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis35458.html Mojemu nie jest wszystko jedno niestety, musi miec miecho, a z zup lubi tylko grochowa, rosol i grzybowa , wiec musze sie nakombinowac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia27 19.11.2008 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 Ale super wątek ja też nie mam często pomysłu na obiad i meża, któremu wszystko jedno Wczoraj znalazłam w Internecie przepis na cos pysznego...brokuły z makaronem, polecam http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis35458.html Mojemu nie jest wszystko jedno niestety, musi miec miecho, a z zup lubi tylko grochowa, rosol i grzybowa , wiec musze sie nakombinowac. To powiem może inaczej, mojemu jest wszystko jedno ale jeśli nie nakarmie go dostatecznie to potem zagląda do lodówki. Obiad jadamy bardzo późno wiec czasami staram sie zamiast mięsa robić coś lżejszego, moze bardziej z myślą o sobie, bo to ja tyję a mój małżonek jest nadal szczuplutki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 19.11.2008 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2008 A ja ostatnio gotuję obiady na 15 osób Mam nadzieję,że juz niedługo.. Wczoraj barszcz czerwony zabielany z makaronem, dzis żeberka w sosie z ziemniakami i marchwka duszona. A jutro ogórkowa z ziemniakami. W piatek zrobię jedną z moich ulubionych zup, zreszta nie tylko ja ją lubię ,dzieci też. Podam przepis bo warto.: Ziemniaki po skrojeniu w kostkę, zalewamy wodą i gotujemy.Aha wody trochę więcej wlewamy.. Solimy. Można wrzucić liść i ziele angielskie. Jak ziemniaki będą na pół miękkie dajemy ok pół słoiczka chrzanu i jeszcze chwilę gotujemy. Na rozgrzaną patelnię wrzucamy pokrojony w kostkę boczek i cebulę jak się ładnie zarumieni to dodajemy do ugotowanych ziemniaków. Na koniec zaklepujemy śmietaną i mąką. Można posypać koperkiem Te ilości podałam ''na oko'' oczywiście chrzan też trzeba dać z umiarem. Ja daje dużo. Trzeba po prostu próbować. Zupe robi sie bardzo szybko. Ja gotuję tej zupy dużo bo najlepsza jest na drugi dzień. Przepis na tę zupę był w programie Makłowicza. Inne szybkie danie to krokiety z farszem z ruskich pierogów. Bardzo syta potrawa. Często robię parówki w sosie pomidorowym z pieczarkami. A w sobotę obowiązkowo musi być pizza. Mam bardzo fajny przepis na spód od pizzy , podzielę sie nim z Wami tylko później. Ciasto jest tak dobre ,że sam sos pomidorowy i ser wystarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts