BOHO 02.10.2008 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2008 ten przypadek potwierdza mioje spostrzeżenia - nie należy nikomu pozwalać jeździć w sposób regularny po swojej działce! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszpiep72 03.10.2008 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Zgłoś brak reakcjo policji do komendanta wojewódzkiego. Reakcja na pewno będzie. janusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kuna 03.10.2008 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 Ad : agatamCoś mi tu nie gra w twojej opowieści . Sasiedzi tak bez przyczyny nie włażą pod ciężki sprzęt i nie stawiają swoich samochodów komuś na złość . Napisz najpierw jakie zażuty postawił ci sąsiad . A w ogóle rozmawiałaś z nim o co mu chodzi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 03.10.2008 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 jeśli masz tak potężny problem to może przekaż tą drogę gminie, może zechce ale zazwyczaj nieodpłatnię Nie zechce... Bo zaraz ludzie przylecą, coby asfalt założyli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
resor 03.10.2008 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 cos mi nie gra w tej historii z sasiadem musial by byc z mafi żeby nie byl do ruszenia .temat musi miec jeszcze drugi wątek a jak samochód stoi i macie koparke to wcale bym sie nie przejmowal tylko po prostu bym auto przesunal itd. a może sasiad sam by odjechał . ile warte jest to auto ?? różnych sasiadów spotykam tam gdzie robie i jeszcze nie trafilem na takiego co by sie nie chcial dogadac z każdym idzie sie dogadac i to w przeciągu jednej minuty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 03.10.2008 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2008 a wiec Ci oto sasiedzi maja dzialke od drogi gminnej glownej tak samo jak i wjazd na posesje od drogi glownej. od ok 10 lat wjezdzali sobie na moja prywatna droge ktora przebiega obok ich dzialki na swoja posesje, majac tym samym dwa wjazdy. Droga jest moja prywatna, ja ją opłacam, zawsze naprawialam. dwa dni temu zaczelam remont drogi, sasiedzi sa w pelni swiadomi ze dobra droga jest mi szybko potrzebna, kupilam kostke brukowa, zatrudnilam fachowcow, maszyny. Gdy zaczeli kopac sasiad zaczal wskakiwac na łyzke kopary utrudniajac pracę, nastepnie podstawil samochod pod kopare. tym sposobem zablokowal moja droge prywatna od drogi glownej i tym samym dalsza prace, policja nie reaguje na prosby usuniecia tego samochodu z mojej drogi, prace sa wstrzymane. A w czym remont Twojej drogi przeszkadza sąsiadom we wjeździe na ich posesje? Moim zdaniem będa mieli jedynie lepszy komfort dojazdu...... I mnie coś tu nie gra. Czegoś nam nie chcesz powiedzieć..... Tylko czego? Czy przypadkiem nie prowadzisz jakięś uciążliwej działalności gospodarczej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 04.10.2008 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 może agatam buduje sobie drogę, ale nie chce żeby dalej sąsiedzi jeździli sobie po jej działce, skoro mają swój dojazd...... i słusznie moim zdaniem..... sąsiad nie "groźny" jak w tytule ale raczej świr... ja bym na początek wykopał rów wdłuż swojej działki - od strony sąsiada, a potem zholował gdzieś na bok jego złom....i tyle.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 04.10.2008 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 A ja myślę ,że nie mają zgodnej granicy. Póki to była rozjeżdzona droga to nikomu to nie przeszkadzało. Teraz sąsiad widzi, że zostanie wybudowana trwała droga na jego polu i się pieni. Co do samochodu to samemu nie wlno ruszać bo potem za warsztat bedziesz płacić bo oskarżą cię ,że go uszkodziłaś. Trzeba wezwać pomoc drogową i niech go zabiorą a za pieniadze napewno chetnie przyjadą. Tylko nie wiem gdzie go odstawić bo jeśli sąsiadowi to znów go tu ustawi a ty będziesz płacić za odwożenie go do domu. Może na złomowisko? Ja bym jeszcze dyskretnie pozbawił go tablic rejestracyjnych wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 04.10.2008 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 A ja myślę ,że nie mają zgodnej granicy. Póki to była rozjeżdzona droga to nikomu to nie przeszkadzało. Teraz sąsiad widzi, że zostanie wybudowana trwała droga na jego polu i się pieni. Co do samochodu to samemu nie wlno ruszać bo potem za warsztat bedziesz płacić bo oskarżą cię ,że go uszkodziłaś. Trzeba wezwać pomoc drogową i niech go zabiorą a za pieniadze napewno chetnie przyjadą. Tylko nie wiem gdzie go odstawić bo jeśli sąsiadowi to znów go tu ustawi a ty będziesz płacić za odwożenie go do domu. Może na złomowisko? Ja bym jeszcze dyskretnie pozbawił go tablic rejestracyjnych wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 04.10.2008 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 A ja myślę ,że nie mają zgodnej granicy. Póki to była rozjeżdzona droga to nikomu to nie przeszkadzało. Teraz sąsiad widzi, że zostanie wybudowana trwała droga na jego polu i się pieni. Co do samochodu to samemu nie wlno ruszać bo potem za warsztat bedziesz płacić bo oskarżą cię ,że go uszkodziłaś. Trzeba wezwać pomoc drogową i niech go zabiorą a za pieniadze napewno chetnie przyjadą. Tylko nie wiem gdzie go odstawić bo jeśli sąsiadowi to znów go tu ustawi a ty będziesz płacić za odwożenie go do domu. Może na złomowisko? Ja bym jeszcze dyskretnie pozbawił go tablic rejestracyjnych wcześniej. a kto będzie wiedział, kto ten samochód przesunął o te 30 metrów ? takie rzeczy to trzeba udowodnić.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 04.10.2008 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2008 Sąsiad zezna i jeszcze kilku świadkow przedstawi. A może jeszcze cię nagrać. wszystko zależy co to za auto bo jak jakiś polonez to mozna go na dachu położyć i nie zbankrutujesz naprawiając szkodę . Ale jeśli to jakieś A6 to już co innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danut 05.10.2008 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2008 mi się tez tu" coś"nie podoba agatam napisał; od ok 10 lat wjezdzali sobie na moja prywatna droge ktora przebiega obok ich dzialki na swoja posesje, majac tym samym dwa wjazdy. Przez tak dlugi czas nie reagować,niby dlaczego mając swój wjazd korzystał z twojej drogi.W takich przypadkach od razu trzeba stanowczo zabronić takich praktyk. Ludzie szybko się przyzwyczajają a potem cięzko ich odzwyczaić. Jeszcze jak powiesz ,że sasiad ma dwie bramy wjazdowe i nikt się nie sprzeciwiał , to wcale się nie dziwie że nie chce odpuścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 05.10.2008 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2008 mi się tez tu" coś"nie podoba agatam napisał; od ok 10 lat wjezdzali sobie na moja prywatna droge ktora przebiega obok ich dzialki na swoja posesje, majac tym samym dwa wjazdy. Przez tak dlugi czas nie reagować,niby dlaczego mając swój wjazd korzystał z twojej drogi.W takich przypadkach od razu trzeba stanowczo zabronić takich praktyk. Ludzie szybko się przyzwyczajają a potem cięzko ich odzwyczaić. ale kiedyś trzeba...... i to właśnie wygląda mi na akcję odzwyczajania..... na pewno radzę postępować zdecydowanie ! jeśli oczywiście agatam ma pewność, że droga jest jej.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 05.10.2008 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2008 Sąsiad zezna i jeszcze kilku świadkow przedstawi. A może jeszcze cię nagrać. wszystko zależy co to za auto bo jak jakiś polonez to mozna go na dachu położyć i nie zbankrutujesz naprawiając szkodę . Ale jeśli to jakieś A6 to już co innego. już widzę jak sąsiad wrzuca swoje A6 pod łychę koparki..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 13.10.2008 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2008 a może ma akurat rysy na lakierze i szuka naiwnego, co lakiernika pokryje a gdyby co zaprosić Ele Jawrowicz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.